Chcę zameldować moją narzeczoną u siebie.
Mieszkam w gminnym mieszkaniu którego głównym najemcą jest mieszkający
ze mną ojciec. Normalnie poszedłby sam i to załatwił ale jest inwalidą i
nie wstaje z łóżka. Jak załatwić tą sprawę bezproblemowo. Jakieś
upoważnienie pisemne zwykłe czy musi być notarialne ( mam notarialne do
działań w ojca imieniu takie ogólne ale jest tam wyszczególnine że w
sprawach lokalowych też ).
Narzeczona dziś wymeldowała się z miejsca dotychczasowego meldunku. W
poniedziałek chciałbym ją zameldować u siebie. Jak to załatwić by miało
ręce i nogi i nikt nie mógł się przyczepić?
Pozdrawiam.

do góry

Norbert wrote:
> Chcę zameldować moją narzeczoną u siebie.
> Mieszkam w gminnym mieszkaniu którego głównym najemcą jest mieszkający
> ze mną ojciec. Normalnie poszedłby sam i to załatwił ale jest inwalidą i
> nie wstaje z łóżka. Jak załatwić tą sprawę bezproblemowo. Jakieś
> upoważnienie pisemne zwykłe czy musi być notarialne ( mam notarialne do
> działań w ojca imieniu takie ogólne ale jest tam wyszczególnine że w
> sprawach lokalowych też ).
> Narzeczona dziś wymeldowała się z miejsca dotychczasowego meldunku. W
> poniedziałek chciałbym ją zameldować u siebie. Jak to załatwić by miało
> ręce i nogi i nikt nie mógł się przyczepić?
> Pozdrawiam.

weź prawo do lokalu, jakiś przydział, czy co tam jest, swoje
pełnomocnictwo, swój dowód, dziewczynę i już.
Powinno wystarczyć.
Jakby pani z lakierem na paznokciach i w szmince na gębie robiła jakieś
wątpliwośći prosić kierownika,
dokumenty przyjąć muszą, co najwyzej odpwoiedzą na piśmie, że nie
(ciekawe jak)
w razie odmowy przyjęcia dokumentów wezwać policję.
Potem zrobić w tył zwrot. Skargę napiszecie już z domu.

do góry

witek pisze:

> weź prawo do lokalu, jakiś przydział, czy co tam jest, swoje
> pełnomocnictwo, swój dowód, dziewczynę i już.
> Powinno wystarczyć.
> Jakby pani z lakierem na paznokciach i w szmince na gębie robiła jakieś
> wątpliwośći prosić kierownika,
> dokumenty przyjąć muszą, co najwyzej odpwoiedzą na piśmie, że nie
> (ciekawe jak)
> w razie odmowy przyjęcia dokumentów wezwać policję.
> Potem zrobić w tył zwrot. Skargę napiszecie już z domu.

To mała mieścinka i urząd gminy mam posesje obok.
Nie spodziewam się robienia problemów ale wolę dmuchać na zimne.
Prawo do lokalu, no mam umowe najmu ( mieszkamy tu juz 20 lat ) w ktorej
jest ze ojciec jest najemcą a ja zameldowany jako syn.
Mieszkanie jest 3 pokojowe , wczesniej mieszkala z nami babcia ale
zmarła 10 lat temu i tak zostalismy jako zameldowani ja i ojciec.
Jdyne opłaty jakich wzrostu sie spodziewam to wielkość ryczałtu za wodę
bo narazie jest liczona na 2 osoby więc wzrośnie do 3 osob.
To samo z wywozem nieczystości pewnie będzie.
CO jest liczone od metra wiec nie powinno drgnąć.
Mała mieścinka więc wszyscy się znają. Może nawet umowa najmu nie bedzie
potrzebna bo bym miał szukania na tydzien.
Chodzi mi o to czy upowaznienie notarialne ktore mam wystarczy bym w
imieniu ojca zezwolił na meldunek i by nie robili kłopotu z tego.
A może wystarczy zwykłe upoważnienie napisane na kompie i podpisane
przez ojca ze wyraza zgode i chec by moja narzeczona zostala tutaj
zameldowana. Pytam bo nie chcialbym by wiedziano ze mam takie pelne
pelnomocnictwo z pewnych względów.

do góry

Użytkownik Norbert napisał:
[..]
> Narzeczona dziś wymeldowała się z miejsca dotychczasowego meldunku. W
> poniedziałek chciałbym ją zameldować u siebie. Jak to załatwić by miało
> ręce i nogi i nikt nie mógł się przyczepić?

A w czym problem?
Idzie do urzędu i zgłasza adres swojego zamieszkania.
Mają obowiązek taki meldunek wpisać.

Tylko co chcesz osiągnąć?
Za kilka miesięcy - od 1 stycznia 2009 - przestaje istnieć.

pozdrawiam
Arek

--

www.reputacja.net

do góry

Arek pisze:
> Użytkownik Norbert napisał:
> [..]
>> Narzeczona dziś wymeldowała się z miejsca dotychczasowego meldunku. W
>> poniedziałek chciałbym ją zameldować u siebie. Jak to załatwić by
>> miało ręce i nogi i nikt nie mógł się przyczepić?
>
> A w czym problem?
> Idzie do urzędu i zgłasza adres swojego zamieszkania.
> Mają obowiązek taki meldunek wpisać.

Zamieszkanie musi być poświadczone przez osobę mającą tytuł prawny do
lokalu.

>
> Tylko co chcesz osiągnąć?
> Za kilka miesięcy - od 1 stycznia 2009 - przestaje istnieć.

Podstawa prawna?




--
Pozdrawiam,
Liwiusz
Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w jej
egzekucji => http://www.kwm.net.pl

do góry

Liwiusz pisze:

> Zamieszkanie musi być poświadczone przez osobę mającą tytuł prawny do
> lokalu.

Czyli np. zameldowanego już tam lokatora :)

A już jak ma umowę najmu to w ogóle bez dyskusji!

do góry

Norbert wrote:
> witek pisze:
>
>> weź prawo do lokalu, jakiś przydział, czy co tam jest, swoje
>> pełnomocnictwo, swój dowód, dziewczynę i już.
>> Powinno wystarczyć.
>> Jakby pani z lakierem na paznokciach i w szmince na gębie robiła
>> jakieś wątpliwośći prosić kierownika,
>> dokumenty przyjąć muszą, co najwyzej odpwoiedzą na piśmie, że nie
>> (ciekawe jak)
>> w razie odmowy przyjęcia dokumentów wezwać policję.
>> Potem zrobić w tył zwrot. Skargę napiszecie już z domu.
>
> To mała mieścinka i urząd gminy mam posesje obok.
> Nie spodziewam się robienia problemów ale wolę dmuchać na zimne.
> Prawo do lokalu, no mam umowe najmu ( mieszkamy tu juz 20 lat ) w ktorej
> jest ze ojciec jest najemcą a ja zameldowany jako syn.
> Mieszkanie jest 3 pokojowe , wczesniej mieszkala z nami babcia ale
> zmarła 10 lat temu i tak zostalismy jako zameldowani ja i ojciec.
> Jdyne opłaty jakich wzrostu sie spodziewam to wielkość ryczałtu za wodę
> bo narazie jest liczona na 2 osoby więc wzrośnie do 3 osob.
> To samo z wywozem nieczystości pewnie będzie.
> CO jest liczone od metra wiec nie powinno drgnąć.
> Mała mieścinka więc wszyscy się znają. Może nawet umowa najmu nie bedzie
> potrzebna bo bym miał szukania na tydzien.
> Chodzi mi o to czy upowaznienie notarialne ktore mam wystarczy bym w
> imieniu ojca zezwolił na meldunek i by nie robili kłopotu z tego.
> A może wystarczy zwykłe upoważnienie napisane na kompie i podpisane
> przez ojca ze wyraza zgode i chec by moja narzeczona zostala tutaj
> zameldowana. Pytam bo nie chcialbym by wiedziano ze mam takie pelne
> pelnomocnictwo z pewnych względów.

Jeśli to mała mieścina i wszyscy się znają, to w urzędzie są takie
druczki do meldunku. tam jest miejsce na podpis.
I moze to byc podpis albo twoj na podstawie pełnomocnictwa, albo podpis
ojca. Wszystko jedno czyj.
Jeśli babka woli podpis ojca i nie ma zastrzezen do tego, ze wezmiesz
karteczke i przyniesiesz podpisana przez ojca, to niech jej bedzie.
Twoj podpis na podstawie pelnomocnictwa tez jest wystarczajacy.

do góry

Arek pisze:

> Tylko co chcesz osiągnąć?
> Za kilka miesięcy - od 1 stycznia 2009 - przestaje istnieć.
>
> pozdrawiam
> Arek
>

Co przestaje istniec???

do góry

Użytkownik Liwiusz napisał:
> Zamieszkanie musi być poświadczone przez osobę mającą tytuł prawny do
> lokalu.

A o wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 27.5.2002 r. - K 20/01 nie słyszał?

> Podstawa prawna?

Poczkaj i będzie :)

pozdrawiam
Arek


--

www.arnoldbuzdygan.com

do góry

Użytkownik Norbert napisał:
> Co przestaje istniec???

Obowiązek meldunkowy.


Arek

--

www.reputacja.net

do góry