-
1. Data: 2007-12-07 19:15:52
Temat: Jak zabezpieczyć się przed fałszywą notatką policyjną?
Od: Mikołaj Menke <m...@m...one.pl>
Witam.
Hipotetyczna sytuacja: policjanci chcą mnie ukarać mandatem za jakieś
wykroczenie, ja go nie przyjmuję, bo nie mają racji, zatem oni kierują
wniosek o ukaranie do sądu i sporządzają notatkę. Co zrobić żeby nie
zostać oskarżonym o coś, czego się nie zrobiło, np. o obrazę
funkcjonariusza? Czy mam prawo wglądu do notatki i ewentualnie jej
uzupełniania i/lub poprawiania? Dla utrudnienia odpadają świadkowie, bo
jestem sam, nie mam też żadnej kamery, dyktafonu czy aparatu by zebrać
samemu dowody. Chodzi tylko i wyłącznie o majstrowanie notatką.
--
http://miki.menek.one.pl m...@m...one.pl
Gadu-gadu: 2128279 Mobile: +48607345846 IRC: `miki`
-
2. Data: 2007-12-07 19:18:58
Temat: Re: Jak zabezpieczyć się przed fałszywą notatką policyjną?
Od: Johnson <j...@n...pl>
Mikołaj Menke pisze:
> Hipotetyczna sytuacja: policjanci chcą mnie ukarać mandatem za jakieś
> wykroczenie, ja go nie przyjmuję, bo nie mają racji, zatem oni kierują
> wniosek o ukaranie do sądu i sporządzają notatkę.
Notatka nie będzie dowodem, a zwłaszcza w sprawie karnej. Dowodem będą
zeznania policjantów.
> Co zrobić żeby nie zostać oskarżonym o coś, czego się nie zrobiło, np. o obrazę
> funkcjonariusza?
Nic nie możesz zrobić. Prostuje, możesz nagrywać całe swoje życie ;) na
jakiś sprzęt.
A tak swoją droga po co obcy policjanci mieliby cię oskarżać o coś czego
nie zrobiłeś? Myślisz że oni się nudzą?
--
@2007 Johnson
"Mądrość jest córką doświadczenia"
-
3. Data: 2007-12-08 00:36:24
Temat: Re: Jak zabezpieczyć się przed fałszywą notatką policyjną?
Od: stebi <""michals\"@nielubie spamu.pl">
Johnson pisze:
> A tak swoją droga po co obcy policjanci mieliby cię oskarżać o coś czego
> nie zrobiłeś? Myślisz że oni się nudzą?
Pytanie nie do mnie, ale odpowiem. Policjant to też człowiek i tak samo
potrafi kłamać i oszukiwać jak każdy z nas. Do tego ma na sobie mundur i
przez to czuje się kimś więcej niż Ty i to on może zrobić Tobie więcej
złego niż Ty jemu.
Troche to dziwnie brzmi, ale jak się nie przekonasz na własnej skórze to
nie uwierzysz (obyś się nie przekonał).
pozdr.
stebi
-
4. Data: 2007-12-08 06:20:17
Temat: Re: Jak zabezpieczyć się przed fałszywą notatką policyjną?
Od: Johnson <j...@n...pl>
stebi > pisze:
>> czego nie zrobiłeś? Myślisz że oni się nudzą?
>
> Pytanie nie do mnie, ale odpowiem. Policjant to też człowiek i tak samo
> potrafi kłamać i oszukiwać jak każdy z nas.
Rozumiem, że masz złą opinię o ludziach. Ale to niczego nie wyjaśnia.
Ale powiedz po co kłamać w stosunku do całkiem obcego człowieka? Ludzki
którzy kłamią bez powodu (bezinteresownie) jest naprawdę mało. Większość
nas kłamię z sensownego lub mniej sensownego, ale powodu.
--
@2007 Johnson
"Mądrość jest córką doświadczenia"
-
5. Data: 2007-12-08 07:29:38
Temat: Re: Jak zabezpieczyć się przed fałszywą notatką policyjną?
Od: "Szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "Johnson" <j...@n...pl> napisał w wiadomości
news:fjdddt$2lo$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Ale powiedz po co kłamać w stosunku do całkiem obcego człowieka?
bardzo proste, dwoch kraweznikow ze wsi, ktorzy zamiast do wojska trafili do
policji, ewentualnie, poszli pracowac do policji bo na roli nie mieli co robic,
laza po duzym miescie, zlapali miastowego ktory im sie postawil i twierdzi ze
nie maa racji, nie przestraszyl sie ich, jak to, ich panow policjantow w
mundurah, to oni mu teraz pokaza
nikt nie pisze ze on odmowil przyjecia mandatu za piscie piwa w karku, kiedy
jedynym dowodem byla tylko do polowy oprozniona butelka stojaca obok niego, a
oni zrobili z niego morderce, ale w tej notatce moga napisac, ze pil piwo,
odmowilprzyjecia mandatu, uwywal w stosunku do nich slow usnanych powszechnie za
oblezywe, itd
policjanci sa rozni
jedne napisze prawde, drugi zmysli, a trzeci zje ci wentyle od roweru, ten
ostatni fakt jest autentyczny :)
dawno temu spotkalem takich dwu na swojej drodze :)
-
6. Data: 2007-12-08 10:16:45
Temat: Re: Jak zabezpieczyć się przed fałszywą notatką policyjną?
Od: Mikołaj Menke <m...@m...one.pl>
Dnia 2007-12-08 08:29 użytkownik Szerszen napisał :
>
> Użytkownik "Johnson" <j...@n...pl> napisał w wiadomości
> news:fjdddt$2lo$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
>> Ale powiedz po co kłamać w stosunku do całkiem obcego człowieka?
>
> bardzo proste, dwoch kraweznikow ze wsi, ktorzy zamiast do wojska
> trafili do policji, ewentualnie, poszli pracowac do policji bo na roli
> nie mieli co robic, laza po duzym miescie, zlapali miastowego ktory im
> sie postawil i twierdzi ze nie maa racji, nie przestraszyl sie ich, jak
> to, ich panow policjantow w mundurah, to oni mu teraz pokaza
>
> nikt nie pisze ze on odmowil przyjecia mandatu za piscie piwa w karku,
> kiedy jedynym dowodem byla tylko do polowy oprozniona butelka stojaca
> obok niego, a oni zrobili z niego morderce, ale w tej notatce moga
> napisac, ze pil piwo, odmowilprzyjecia mandatu, uwywal w stosunku do
> nich slow usnanych powszechnie za oblezywe, itd
>
> policjanci sa rozni
>
> jedne napisze prawde, drugi zmysli, a trzeci zje ci wentyle od roweru,
> ten ostatni fakt jest autentyczny :)
> dawno temu spotkalem takich dwu na swojej drodze :)
Właśnie o taką sytuację chodzi. Oczywiście zdaję sobie sprawę z tego, że
policjanci raczej są normalni i nie będą wciskać czegoś złośliwie, ale
mimo wszystko może się zdarzyć, że będą chcieli "wyjść na swoje" i coś
wykombinują.
--
http://miki.menek.one.pl m...@m...one.pl
Gadu-gadu: 2128279 Mobile: +48607345846 IRC: `miki`
-
7. Data: 2007-12-08 13:13:20
Temat: Re: Jak zabezpieczyć się przed fałszywą notatką policyjną?
Od: stebi <""michals\"@nielubie spamu.pl">
Johnson pisze:
> stebi > pisze:
>
>>> czego nie zrobiłeś? Myślisz że oni się nudzą?
>>
>> Pytanie nie do mnie, ale odpowiem. Policjant to też człowiek i tak
>> samo potrafi kłamać i oszukiwać jak każdy z nas.
>
> Rozumiem, że masz złą opinię o ludziach. Ale to niczego nie wyjaśnia.
Wyjaśni Ci się jak spotkasz takich, którzy dla swojego dobra zrobią z
Ciebie przestępce, a Ty nic na to nie będziesz mógł zrobić.
> Ale powiedz po co kłamać w stosunku do całkiem obcego człowieka? Ludzki
> którzy kłamią bez powodu (bezinteresownie) jest naprawdę mało. Większość
> nas kłamię z sensownego lub mniej sensownego, ale powodu.
Ale kto mówi, że mają kłamać bez powodu. Ja spotkałem się z kłamstwem
mającym na celu chronić swoje i swoich kolegów tyłki. Powód wystarczający.
pozdr.
stebi
-
8. Data: 2007-12-08 14:49:21
Temat: Re: Jak zabezpieczyć się przed fałszywą notatką policyjną?
Od: "Zbyszek ZiPi" <zp(Wytnij)@gazeta.com.pl>
Użytkownik "Szerszen" <s...@t...pl> napisał w wiadomości
news:fjdh5e$3rp$1@achot.icm.edu.pl...
> jedne napisze prawde, drugi zmysli, a trzeci zje ci wentyle > od roweru,
> ten ostatni fakt jest autentyczny :)
> dawno temu spotkalem takich dwu na swojej drodze :)
Dokończ tą historyjkę dalej: czwarty zjadł przedni błotnik a ich pies ugryzł
w nogę.
ZiPi
-
9. Data: 2007-12-08 16:28:46
Temat: Re: Jak zabezpieczyć się przed fałszywą notatką policyjną?
Od: "Nostradamus" <l...@p...fm>
Użytkownik "stebi" <""michals\"@nielubie spamu.pl"> napisał w wiadomości
news:fje572$1emv$1@opal.icpnet.pl...
> Wyjaśni Ci się jak spotkasz takich, którzy dla swojego dobra zrobią z
> Ciebie przestępce, a Ty nic na to nie będziesz mógł zrobić.
Kulturalny człowiek ma nikłe szanse aby być choćby raz w życiu
wylegitymowany.
A menele niech się boją.
--
Pzdr
Leszek
GG1631219
"Jest to moje zdanie i ja je całkowicie podzielam"
-
10. Data: 2007-12-08 17:01:09
Temat: Re: Jak zabezpieczyć się przed fałszywą notatką policyjną?
Od: "Szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "Zbyszek ZiPi" <zp(Wytnij)@gazeta.com.pl> napisał w wiadomości
news:fjeauk$k34$1@inews.gazeta.pl...
> Dokończ tą historyjkę dalej: czwarty zjadł przedni błotnik a ich pies ugryzł
wierz lub nie, ale to naprawde mialo miejsce :)
lata 80te, 4 malolatow jakas 5-6 klasa podstawowki zostaje zatrzymanyc na
rowerach przez policjantow w cywilu za to ze jeden wyjechal na czerwonym swietle
na przejscie dla pieszych, zaprowadzeni na komende, spisani, rodzice
powiadomieni, puszczenie, 2 mialo karty rowerowe 2 nie, ci dwajco neimieli,
mieli rowery prowadzic, oczywiscie kilka krokow od komendy wsiedli na rowery i
pojechali wszyscy, ale jak to malolaty, zamiast pojechac dalej, zatrzyali sie w
niedalekim sklepie po picie :)
no i znowu pojawiaja sie ci smutni panowie po cywilu, tym co mieli prowadzic
kazali wykrecic wentyle i oddac, tenco je wzial do reki wsadzil do geby, pogryzl
i wyplul :)
miejsce tych wypadkow, warszawa, mokotow, okolice ulicy pulawskiej :)