Liwiusz pisze:

>
> Ale to nie jest karalne. Jeśli w umowie bank nie zastrzegł na jaki cel
> ma być pożyczka (kredyt) przeznaczony, to nic nie stoi na przeszkodzie,
> aby do biorca kredytu o tym zdecydował, choćby i dokonując darowizny
> bratu. Z jakiego artykułu jest to karalne?
>

Nie che mi sie powtarzać że to oszustwo.

Gdy sprawca bierze nawet pożyczkę teoretycznie na siebie a praktycznie z
góry i z wcześniejszym zamiarem przekazania pieniędzy komu innemu.

W istocie rzeczy w takiej sytuacji nie dochodzi do umowy pożyczki miedzy
bankiem a sprawcą, gdyż nie było zgodnego oświadczenia woli między
stronami (a wyrażona zgodność w formie pisemnej miał charakter czysto
pozorny).
Sprawca nie miał "animusa" by stać się właścicielem pieniędzy, a był
jedynie pośrednikiem między bankiem a człowiekiem który w rzeczywistości
stał się właścicielem pieniędzy z pożyczki.

To jak by twój kolega (A) dał ci pieniądze byś przekazał innemu koledze
(B). Nie jest to tak że stajesz się właścicielem tych pieniędzy (a więc
potem koledze B nie przekazujesz WŁASNYCH pieniędzy) w jakimkolwiek
momencie gdyż nie miałeś takiego zamiaru.

--
@2007 Johnson

"Mądrość jest córką doświadczenia"

do góry

Gotfryd Smolik news pisze:

> Jakby brat miał pieniądze, to by bratu pożyczył i by problemu nie było.
> Skoro W TYM CELU zaciąga pożyczkę bankową, to znaczy że chce pożyczyć
> bratu NIE SWOJE pieniadze, prawda?

No co co do zasady to nieprawda.
Pieniądze z pożyczki stają się własnością pożyczkobiorcy (art. 720 kc)

Problem leży w czymś innym, ale nie che mi sie tego powtarzać. można mi
wierzyć albo, nie. Mi tam wszystko jedno.


--
@2007 Johnson

"Mądrość jest córką doświadczenia"

do góry

Johnson napisał(a):
> Liwiusz pisze:
>
>>
>> Ale to nie jest karalne. Jeśli w umowie bank nie zastrzegł na jaki
>> cel ma być pożyczka (kredyt) przeznaczony, to nic nie stoi na
>> przeszkodzie, aby do biorca kredytu o tym zdecydował, choćby i
>> dokonując darowizny bratu. Z jakiego artykułu jest to karalne?
>>
>
> Nie che mi sie powtarzać że to oszustwo.
>
> Gdy sprawca bierze nawet pożyczkę teoretycznie na siebie a praktycznie z
> góry i z wcześniejszym zamiarem przekazania pieniędzy komu innemu.
>
> W istocie rzeczy w takiej sytuacji nie dochodzi do umowy pożyczki miedzy
> bankiem a sprawcą, gdyż nie było zgodnego oświadczenia woli między
> stronami (a wyrażona zgodność w formie pisemnej miał charakter czysto
> pozorny).
> Sprawca nie miał "animusa" by stać się właścicielem pieniędzy, a był
> jedynie pośrednikiem między bankiem a człowiekiem który w rzeczywistości
> stał się właścicielem pieniędzy z pożyczki.

A mozesz - na poparcie swojej tezy o karalności powyższego -
przytoczyć jakieś orzeczenia sądu w tej sprawie?



--
Pozdrawiam!
Liwiusz
www.liwiusz.republika.pl
Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w
egzekucji -> http://www.kwm.net.pl

do góry

Liwiusz pisze:

>
> A mozesz - na poparcie swojej tezy o karalności powyższego -
> przytoczyć jakieś orzeczenia sądu w tej sprawie?
>

może być SR/SO ? ;)
Ale te są niepublikowane :(


--
@2007 Johnson

"Mądrość jest córką doświadczenia"

do góry

Johnson napisał(a):
> Liwiusz pisze:
>
>>
>> A mozesz - na poparcie swojej tezy o karalności powyższego -
>> przytoczyć jakieś orzeczenia sądu w tej sprawie?
>>
>
> może być SR/SO ? ;)
> Ale te są niepublikowane :(


Jakiekolwiek prawomocne, bo teraz to sobie tak dyskutujemy "bo ja tak
uważam".

--
Pozdrawiam!
Liwiusz
www.liwiusz.republika.pl

do góry

Liwiusz pisze:

>
>
> Jakiekolwiek prawomocne, bo teraz to sobie tak dyskutujemy "bo ja tak
> uważam".
>

Przecież to wystarczy.
Każdy może uważać, tak jak chce.

--
@2007 Johnson

"Mądrość jest córką doświadczenia"

do góry