eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Jak wymusić niższą prędkość na drodze
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 112

  • 71. Data: 2008-04-03 08:57:38
    Temat: Re: Jak wymusić niższą prędkość na drodze
    Od: venioo <v...@p...fm>

    Cavallino pisze:
    >
    > Użytkownik <p...@g...com> napisał w wiadomości
    > news:3dc5dc38-d01f-42a7-a11e-c6a4ccbb4ebb@z38g2000hs
    c.googlegroups.com...
    >> a teraz podsumujmy fakty:
    >>
    >> - ograniczenie predkosci jest
    >> - kierowcy je ignoruja
    >> - pominmy pomysly przebudowy dzialki, bramy itp
    >
    > Nie pomińmy tylko zrealizujmy.
    > To jedyne co jest w stanie zrobić.

    Tylko (w sumie to "az") dlatego, ze:
    1. nikomu nie chce sie kierowcom przestrzegac prawa,
    2. organom powolanym do karania nie chce sie karac lamiacych prawo,

    radzisz facetowi dezorganizacje i przebudowe posesji, co jest kosztowne
    i czasochlonne??? Dziwny z Ciebie facet...
    To moze inne przepisy tez zaczniemy tak obchodzic naokolo?
    Chce bezpiecznie wyjezdzac z posesji - niech sobie przebuduje posesje.
    Chcesz Euro 2012? Zbuduj sobie stadion i wystaw druzyne...

    PS. Ciekawe jak Ty bys sie zachowal na jego miejscu, i czy bys burzyl
    dom zbudowany przez ojca...
    --
    venioo


  • 72. Data: 2008-04-03 09:10:01
    Temat: Re: Jak wymusić niższą prędkość na drodze
    Od: Bard13 <k...@g...com>

    On 3 Kwi, 10:46, bokomaru <k...@b...pl> wrote:
    > Bard13 wrote:
    > > Na girkówce każdy zakręt ma ograniczenie do 70.
    >
    > nie zakręt, tylko skrzyżowania, które na tych zakrętach są.
    > przejechałem gierkówkę setki razy i widziałem dziesiątki wypadków,
    > wszystkie na tych zakrętach, gdzie miszcze takie jak Ty tną 110, bo nie
    > mają potrzeby zwalniać.
    >
    Akurat często jeździłem kiedyś Łódź-Warszawa-Łódź przez Rawę, zanim
    zrobili wiadukt i normalny zjazd.
    Spowodowało to trwały nawyk zwalniania przed skrzyzowaniami, bo
    pamiętam ile nerwów kosztowało mnie wyskoczenie z Rawy na Warszawę.
    Przyznam Ci rację, że miszczowie walący ponad 100 przez skrzyżowania
    są czynnikiem dzwonotwórczym, więc przed skrzyżowaniami zawsze
    zwalniam.


  • 73. Data: 2008-04-03 09:27:04
    Temat: Re: Jak wymusi? ni?sz? pr?dko?? na drodze
    Od: "blad" <blad201@_W_Y_T_N_I_J_sezam.pl>

    Użytkownik "Henry(k)"
    >> Niebieskie migające światło, jak na pojazdach uprzywilejowanych. Też
    >> nielegalne,
    >
    > Dlaczego nielegalne? Przecież to jest nielegalne tylko jeśli
    > przylepisz
    > to światło do swojego samochodu, a nie do drzewa czy płotu.

    wlasnie - jak sie dojezdza do Janek szosa katowicka to po prawej stronie
    jest mala stacja z gazem, ktora od lat uzywa takiego niebieskiego
    swiatla migajacego (na swojej dzialce)
    *** blad ***


  • 74. Data: 2008-04-03 09:44:29
    Temat: Re: Jak wymusić niższą prędkość na drodze
    Od: "Cavallino" <k...@...pl>


    Użytkownik "venioo" <v...@p...fm> napisał w wiadomości
    news:ft268i$90b$1@atlantis.news.neostrada.pl...
    > Cavallino pisze:
    >>
    >> Użytkownik <p...@g...com> napisał w wiadomości
    >> news:3dc5dc38-d01f-42a7-a11e-c6a4ccbb4ebb@z38g2000hs
    c.googlegroups.com...
    >>> a teraz podsumujmy fakty:
    >>>
    >>> - ograniczenie predkosci jest
    >>> - kierowcy je ignoruja
    >>> - pominmy pomysly przebudowy dzialki, bramy itp
    >>
    >> Nie pomińmy tylko zrealizujmy.
    >> To jedyne co jest w stanie zrobić.
    >
    > Tylko (w sumie to "az") dlatego

    Tylko dlatego że to jedyne co od niego zależy i jest możliwe do
    zrealizowania bezwłocznie.
    Zanim pozdejmujesz w tym kraju wszystkie bezsensowne zakazy i ograniczenia,
    a ludzie nauczą się że warto jechać tyle ile dozwolone, bo inaczej wylatuje
    się z drogi, minie pokolenie, albo i dwa.
    Każesz mu na to czekać?
    On może tego nie dożyć.


  • 75. Data: 2008-04-03 09:46:06
    Temat: Re: Jak wymusić niższą prędkość na drodze
    Od: WS <L...@c...pl>

    On 3 Kwi, 10:57, venioo <v...@p...fm> wrote:
    > Cavallino pisze:

    > >> - pominmy pomysly przebudowy dzialki, bramy itp
    > > Nie pomińmy tylko zrealizujmy.
    > > To jedyne co jest w stanie zrobić.
    > radzisz facetowi dezorganizacje i przebudowe posesji, co jest kosztowne
    > i czasochlonne??? Dziwny z Ciebie facet...

    1. Nie napisal z czego ma ogrodzenie... moze wystarczy przestawic 2-3
    slupki i dokupic kilka mb siatki ogrodzeniowej... koszt raczej maly...

    2. Zalezy kiedy bylo budowane to ogrodzenie... kilka lat temu
    stawialem plot na wsi... wymagalo to zgloszenia budowy ogr. od strony
    drogi, ale od razu powiedzieli mi, ze bez opini wydzialu drog nie
    przyjma..., uzgodnienie zajelo 2-3godziny... przyjechali, poogladali,
    dali "papier"...
    Na niebezpieczny wyjazd nie powinni sie zgodzic!

    WS



  • 76. Data: 2008-04-03 10:25:25
    Temat: Re: Jak wymusić niższ? prędko?ć na drodze
    Od: J.F. <j...@p...onet.pl>

    On Thu, 3 Apr 2008 00:12:24 +0200, Piotr "PitLab" Laskowski wrote:
    >> >> A prywatne radary .. nie, dla naszego wlasnego dobra nie,
    >> >> potem wszedzie bedziesz jechal 40 :-)
    >> >Dlaczego? Ja bym się cieszył.
    >> Pojedz najblizsza dluzsza trase przepisowo, tylko niech to nie bedzie
    >> autostrada, zobaczymy :-)
    >Zwykle tak jeżdzę, no może ciut szybciej ale naprawdę niewiele. Standardowa
    >trasa weekendowa: mając do wyboru drogę krajową A2 i o kilka km dłuższą ale
    >spokojniejszą, bez TIRów i nachalnego wyprzedzania, idącą przez wioski drogę
    >3-znakową wybieram tą spokojniejszą ze względu na komfort jazdy.

    Ale przez wioski przepisowe 50 trzymasz ? :-)

    >> >Może przy okazji więcej uwagi przywiązywało by
    >> >się do poprawności oznakowania. Pewnie niejeden ukarany kombinował by czy
    >> >aby na pewno takie ograniczenie jest tutaj potrzebne. :-)

    >> No i co zrobia ?
    >> Tu trzeba zaczac od glowy - poslom, ministrom, urzednikom i dyrektorom
    >> od drog, radnym - zalozyc GPS i kazac jezdzic przepisowo, wtedy moze
    >> sie przebija.

    >Jak chciałbyś to osiągnąć?

    No jak wyzej plus mandaty i punkty i egzaminy :-)

    >Trzeba walić po łbie równo wszystkich łamiących
    >przepisy, bez względu czy jedzie w garniturze czy w dresie.

    Ale najpierw ustawmy rozsadne ograniczenia [o dobrych drogach to juz
    nawetr nie mysle].
    A zeby wladza myslala rozsadnie, to najpierw ja trzeba zmusic do
    przestrzegania praw ktore sama ustanawia.

    >Sama Policja nie da rady tego zwalczyć. Tradycyjnych fotoradarów też nie da
    >się ustawić niewiadomo ile bo to duży koszt.

    Zysk a nie koszt ! Niestety :-)

    >Moim zdaniem trzeba było by
    >umożliwić korzytanie z takich urządzeń samorządom lokalnym typu gimna.

    Maja umozliwione. I nawet koszt nie jest taki duzy w skali gminy,
    szczegolnie ze szybko sie zwroci :-(

    >Nad tego typu instytucją stosunkowo łatwo utrzymać kontrolę administracyjną tak
    >aby w swojej zachłanności nie stawiała za dużo i byle gdzie.

    Nie masz praktycznie zadnej kontroli. Wojt sobie nastawia ile chce.
    Jedynym czynnikiem ograniczajacym ilosc beda finanse.

    >Kierowca mając w perspektywie przejazd nie przez kilka, ale kilkadziesiąt
    >punktów kontroli (i to nie fałszywek typu pusta skrzynka na radar) po prostu
    >musiał by jechać przepisowo. Brutalne ale skuteczne. Moim zdaniem inaczej
    >się nie da.

    Oczywiscie. Tylko ze potem bedziesz rezerwowal dobe na podroz nad
    morze czy w gory..

    >> ewentualnie w druga strone - podniesc wszystkie ograniczenia,
    >> egzekwowac przestrzeganie, a potem ograniczac tylko tam gdzie sa
    >> wypadki lub konkretne uzasadnienie jak powyzej.
    >To jest rewolucja. Historia uczy że to jest złe i pochłania abyt dużo
    >niewinnych ofiar. Trzeba zmieniać ewolucyjnie.

    Ale jaka rewolucja ?
    To jest tylko zaakceptowanie stanu faktycznego :-)

    Zobacz - stoi 40, a wszyscy jada 70-100.
    To postawic 70 i dopiero fotoradar.

    >> Albo np dotacje dla gmin na drogi uzaleznic od predkosci :-)
    >To tak, ale gmina musi mieć możliwość rejestracji i możliwości karania tych,
    >którzy chcą zmniejszyć jej dotacje.
    >Przy okazji rozwiązał by się problem źródła finansowania tych dotacji :-)

    Jesli skonczy sie tak ze wybuduja obwodnice to popieram :-)

    J.


  • 77. Data: 2008-04-03 10:29:02
    Temat: Re: Jak wymusić niższą prędkość na drodze
    Od: "Oyer" <O...@g...pl>

    > A tablica świetlna, z komunikatem np. "WYJAZD Z POSESJI - ZWOLNIJ!" ?
    > Włączałbyś przed wyjazdem, świeci np. przez 45 sekund od włączenia,
    > potem gaśnie.

    ten pomysł jest chyba najlepszy,
    duży MIGAJĄCY napis

    z komunikatem np. "WYJAZD Z POSESJI - ZWOLNIJ!" ?



  • 78. Data: 2008-04-03 10:49:51
    Temat: Re: Jak wymusić niższ? prędko?ć na drodze
    Od: venioo <v...@p...fm>

    J.F. pisze:
    > To juz predzej namalowac linie co 5m [choroba - luk], sfilmowac,
    > przekazac policji ...

    40km/h=11,11m/s

    Namalowac na plocie u sasiada 2 linie co 5m i trzecia oznaczajaca 11,11m
    naprzeciwko tego ustawic kamere nagrywajaca 10 klatek/s.
    Jak samochod przekroczyl koncowa linie przed 10 klatkami -> jechal
    szybciej niz 40km/h...
    Proste jak budowa cepa :)
    Pozniej wzorowa postawa obywatelska: "niniejszym w trosce o
    bezpieczenstwo mieszkancow posesji przy ul BLABLABLA informuje, iz...
    Moje informacje wynikaja z filmow nagranych takim a takim sprzetem o
    nastepujacych parametrach technicznych... na podstawie materialu
    filmowego, mozna wyciagnac nastepujace wnioski"

    - prawie jak laborki na studiach ;)

    To wszystko w formie pisemnej w ilosci duzej - beda musieli odpisywac na
    kazde pismo, az dla swietego spokoju stana kilka razy z suszarka, zeby
    znowu nie dostac tony papierkowej roboty.


    Po tygodniu i wyslaniu paru listow "wiesc gminna niesie" ze w tym
    rejonie mieszka jakis upierdliwiec i trzeba jechac wolno, bo jak nie to
    trzeba bedzie jezdzic i czas marnowac na policji tlumaczac sie co jak i
    dlaczego...

    --
    venioo


  • 79. Data: 2008-04-03 11:56:50
    Temat: Re: Jak wymusić niższ? prędko?ć na drodze
    Od: "Piotr \"PitLab\" Laskowski" <p...@p...wp.pl>

    > Namalowac na plocie u sasiada 2 linie co 5m i trzecia oznaczajaca 11,11m
    > naprzeciwko tego ustawic kamere nagrywajaca 10 klatek/s.
    > Jak samochod przekroczyl koncowa linie przed 10 klatkami -> jechal
    > szybciej niz 40km/h... Proste jak budowa cepa :)
    Nie każda kamera umożliwia tak elastyczne ustawianie prędkości, ale nie jest
    problem sfilmować z normalną prędkością i przeliczyć.


    > Pozniej wzorowa postawa obywatelska: "niniejszym w trosce o
    > bezpieczenstwo mieszkancow posesji przy ul BLABLABLA informuje, iz...
    > Moje informacje wynikaja z filmow nagranych takim a takim sprzetem o
    > nastepujacych parametrach technicznych... na podstawie materialu
    > filmowego, mozna wyciagnac nastepujace wnioski"
    > - prawie jak laborki na studiach ;)
    Tak lubię :-)
    Co prawda jest to mocno pracochłonne, ale można spróbować automatyzować.
    Byłem niedawno na szkoleniu Natopnal Instruments z zakresu systemów
    wizyjnych. Mają soft (Ni Vision Builder) i sprzęt (smart cam) co prawda
    sporo kosztujący, ale takie zadania łącznie z wyliczeniami da sie rozwiązać
    sie od ręki.


    > To wszystko w formie pisemnej w ilosci duzej - beda musieli odpisywac na
    > kazde pismo, az dla swietego spokoju stana kilka razy z suszarka, zeby
    > znowu nie dostac tony papierkowej roboty.
    :-)

    --
    Piotrek.
    http://www.pitlab.pl


  • 80. Data: 2008-04-03 12:43:14
    Temat: Re: Jak wymusić niższ? prędko?ć na drodze
    Od: "Piotr \"PitLab\" Laskowski" <p...@p...wp.pl>

    > >Zwykle tak jeżdzę, no może ciut szybciej ale naprawdę niewiele.
    Standardowa
    > >trasa weekendowa: mając do wyboru drogę krajową A2 i o kilka km dłuższą
    ale
    > >spokojniejszą, bez TIRów i nachalnego wyprzedzania, idącą przez wioski
    drogę
    > >3-znakową wybieram tą spokojniejszą ze względu na komfort jazdy.
    > Ale przez wioski przepisowe 50 trzymasz ? :-)
    Nie byłbym 100% Polakiem gdybym tak jechał, ale mam takie wwnętrzne
    postanowienie nie przekraczać o więcej niż o 20km/h.
    Tak więc w zależności od sporej listy warunków jadę te 60-70 bo tyle jeszcze
    jest ogólnospołecznie akceptowalne.
    Jadąc wolniej wbrew pozorom zmniejsza się bezpieczeństwo bo znacznie więcej
    innych kierowców wyprzedza wolno jadący pojazd.


    > >> Tu trzeba zaczac od glowy - poslom, ministrom, urzednikom i dyrektorom
    > >> od drog, radnym - zalozyc GPS i kazac jezdzic przepisowo, wtedy moze
    > >> sie przebija.
    > >Jak chciałbyś to osiągnąć?
    > No jak wyzej plus mandaty i punkty i egzaminy :-)
    Jestem przeciwnikiem eksterminacji tylko pewnej grupy społeczeństwa. Nie
    ważne której.
    Prawo powinno obowiązywać wszystkich bez wyjątku.


    > >Sama Policja nie da rady tego zwalczyć. Tradycyjnych fotoradarów też nie
    da
    > >się ustawić niewiadomo ile bo to duży koszt.
    > Zysk a nie koszt ! Niestety :-)
    Dlatego chciałbym żeby nie tylko Policja mogła działać w tym zakresie.
    Podejrzewam że gminie będzie się opłacało robić to znacznie taniej i w
    sposób ciagły nie tylko wyrywkowe kontrole.


    > >Moim zdaniem trzeba było by
    > >umożliwić korzytanie z takich urządzeń samorządom lokalnym typu gimna.
    > Maja umozliwione. I nawet koszt nie jest taki duzy w skali gminy,
    > szczegolnie ze szybko sie zwroci :-(
    No a przed chwila pisałeś że tylko Policja, Celnicy i Straż Graniczna ma
    uprawnienia do obslugi urzadzeń kontrolno pomiarowych.
    Gdyby gmina mogła to jest jakieś światełko na zrobienie biznesu przy
    produkcji takich urządzeń.


    > >Nad tego typu instytucją stosunkowo łatwo utrzymać kontrolę
    administracyjną tak
    > >aby w swojej zachłanności nie stawiała za dużo i byle gdzie.
    > Nie masz praktycznie zadnej kontroli. Wojt sobie nastawia ile chce.
    > Jedynym czynnikiem ograniczajacym ilosc beda finanse.
    Porównywałem to do użytkownika indywidualnego, np. gdyby Samotnik chciał
    sobie zafundować takie urządzenie i czerpać z niego zyski.
    Zresztą jeżeli gmina będzie zbyt pazerna i nadużywać kontroli to chyba są
    jakieś przepisy określające sposób kontroli. To że urzadzenie będzie
    zainstalowane na każdym przejściu dla pieszych czy skrzyżowaniu a już na
    pewno przy każdej szkole wcale mnie nie martwi.
    Przecież płacić będą _tylko_ piraci*. Zobaczysz jak szybko w opinii
    społecznej pirat stanie się frajerem a nie niedoścignionym cwaniakiem.

    *) czasami każdy z nas jest piratem, ale ogólnie to jest zło, z którym
    trzeba walczyć, bo już dawno przerodziło się w patologię.

    > >Kierowca mając w perspektywie przejazd nie przez kilka, ale kilkadziesiąt
    > >punktów kontroli (i to nie fałszywek typu pusta skrzynka na radar) po
    prostu
    > >musiał by jechać przepisowo. Brutalne ale skuteczne.
    > Oczywiscie. Tylko ze potem bedziesz rezerwowal dobe na podroz nad
    > morze czy w gory..
    Tudno, każdy kij ma dwa końce. Wolę dostać tym końcem z dłuższym czasem.
    Może gdzieś dalej warto pojechać I.C. czy polecieć samolotem?


    > >> ewentualnie w druga strone - podniesc wszystkie ograniczenia,
    > >> egzekwowac przestrzeganie, a potem ograniczac tylko tam gdzie sa
    > >> wypadki lub konkretne uzasadnienie jak powyzej.
    > >To jest rewolucja. Historia uczy że to jest złe i pochłania abyt dużo
    > >niewinnych ofiar. Trzeba zmieniać ewolucyjnie.
    > Ale jaka rewolucja ?
    > To jest tylko zaakceptowanie stanu faktycznego :-)
    Zmiana _wszystkich_ ograniczeń i liczenie wypadków to moim zdaniem
    rewolucja.


    > Zobacz - stoi 40, a wszyscy jada 70-100.
    > To postawic 70 i dopiero fotoradar.
    Tak jak już było poruszane w wątku - to 40 skądś się bierze i niekoniecznie
    musi być zrozumiałe dla każdego. Tu kłania się stara zasada że punkt
    widzenia zależy od punktu siedzenia. Zza kółka pewnych rzeczy może nie być
    widać.
    Moim zdaniem w takich sytuacjach należało by zwrócić się do jednostki
    odpowiedzialnej za ustawienie tego ograniczenia o uzasadnienie i ewentualnie
    negocjować zmianę. Ale to tylko indwyidualne przypadki. Nigdy hurtem.


    > >> Albo np dotacje dla gmin na drogi uzaleznic od predkosci :-)
    > >To tak, ale gmina musi mieć możliwość rejestracji i możliwości karania
    tych,
    > >którzy chcą zmniejszyć jej dotacje.
    > >Przy okazji rozwiązał by się problem źródła finansowania tych dotacji :-)
    > Jesli skonczy sie tak ze wybuduja obwodnice to popieram :-)
    Fakt, zagrożeniem metody masowego pomiaru może być niechęć do zmiany na
    lepsze, bo to będzie się wiązało z mnieszymi wpływami, Z drugiej strony mamy
    demokrację: będę głosował na tego kto obieca że zbuduje obwodnicę, bo to
    właśnie ruch lokalny najbardziej będzie dostawał w kość. Tak więc może nie
    jest tak źle ;-)

    --
    Piotrek.
    http://www.pitlab.pl

strony : 1 ... 7 . [ 8 ] . 9 ... 12


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1