-
31. Data: 2024-04-12 12:12:46
Temat: Re: Jak uzyskać pomoc w sali szpitalnej? Dzwoniąc na 112
Od: Animka <a...@t...wp.pl>
W dniu 11.04.2024 o 06:34, Shrek pisze:
> W dniu 10.04.2024 o 21:29, Robert Tomasik pisze:
>
>>>> To, że pacjentka mogła w sposób niezauważony dla obsady Intensywnej
>>>> Terapii korzystać z telefonu nie najlepiej o tej obsadzie świadczy.
>>> W sumie czemu?
>>>
>> W sali intensywnej opieki medycznej - o ile wiem - jest jedna
>> pielęgniarka na dwóch pacjentów. Dwaj pacjenci leżą obok siebie na
>> sali i zasadniczo nie powinna wychodzić bez pozostawienia zastępstwa.
>> No to powinna zauważyć, że ktoś dzwoni.
>
> Ale dlaczego akurat cię boli że akurat fakt korzystania z telefonu
> pozostał niezauważony przez personel a nie to że oni nie zauważyli że
> ona wzywała pomocy?
Nie zauważyli, bo spali.
>
--
animka
-
32. Data: 2024-04-12 12:27:27
Temat: Re: Jak uzyskać pomoc w sali szpitalnej? Dzwoniąc na 112
Od: "A. Filip" <a...@p...pl>
RadosławF <r...@o...pl> pisze:
> W dniu 12.04.2024 o 12:02, Animka pisze:
>
>>>> To, że pacjentka mogła w sposób niezauważony dla obsady
>>>> Intensywnej Terapii korzystać z telefonu nie najlepiej o tej
>>>> obsadzie świadczy.
>>>
>>> W sumie czemu?
>> Bo mniej więcej po godz 22-giej wszyscy lekarze z pielęgniarkami lub
>> z żonami szykują się do spania. Kompletują poduszki, kołdry i idą do
>> jakichś wolnych sal.
>
> Na intensywnej terapii nie ma lekarzy, jest pielęgniarka która jak
> chce do toalety to najpierw wzywa koleżankę z oddziałowej dyżurki
> na zastępstwo.
To (czysta) teoria czy pedantycznie egzekwowana praktyka?
IMHO Bez drakońskiego pedantyzmu (szeroko i realnie egzekwowanego przez
NFZ) to nie ma żadnych szans nie być "gdzieniegdzie" tylko teorią.
Różnica między "przeważnie tak (chyba) jest" a "jest tak zawsze i
wszędzie" w skali Polski statystycznie MUSI wyjść (o ile nie jest
"wyciszana"). Natura ludzka niezmienną jest. Ja głęboko wierzę w
statystykę dzięki której ludzie szóstki w totka o dziwo często trafiają
bo ich wystarczająco wielu gra.
--
A. Filip
| Mimo swego wykształcenia - nie dyskutuj z sędzią.
| (Przysłowie abisyńskie)
-
33. Data: 2024-04-12 13:32:28
Temat: Re: Jak uzyskać pomoc w sali szpitalnej? Dzwoniąc na 112
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 12.04.2024 o 12:27, A. Filip pisze:
> To (czysta) teoria czy pedantycznie egzekwowana praktyka?
Nikt nie wykluczy, ze ktoś gdzieś obchodzi te przepisy. W tym wypadku
musiał obejść, bo - jak [pisałem - nie wyobrażam sobie, by w sposób
niezauważony pacjent zadzwonił. I to jest dla mnie problem, a nie sam
fakt, że zadzwonił.
--
(~) Robert Tomasik
-
34. Data: 2024-04-12 16:51:18
Temat: Re: Jak uzyskać pomoc w sali szpitalnej? Dzwoniąc na 112
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Fri, 12 Apr 2024 13:32:28 +0200, Robert Tomasik wrote:
> W dniu 12.04.2024 o 12:27, A. Filip pisze:
>> To (czysta) teoria czy pedantycznie egzekwowana praktyka?
>
> Nikt nie wykluczy, ze ktoś gdzieś obchodzi te przepisy. W tym wypadku
> musiał obejść, bo - jak [pisałem - nie wyobrażam sobie, by w sposób
> niezauważony pacjent zadzwonił. I to jest dla mnie problem, a nie sam
> fakt, że zadzwonił.
Jakby pielegniarka była na sali, to by chyba pacjentka nie musiała
nigdzie dzwonić.
Nie było pielęgniarki na sali, nie było jej w dyzurce, albo nie
chciało jej się na wezwanie przyjsc.
A Ciebie bulwersuje, ze pacjent niezauważony zadzwonił :-)
Nie wiem na ile intensywna ta opieka, na ile pielęgniarka była
niezbędna, ale musiało to trwac co najmniej z 10 minut.
Swoją drogą - ci "ze 112" mają jakies lepsze telefony?
bo pacjent na dyzurkę pielęgniarek, odział, czy SOR to ma marne szanse
się dodzwonić.
J.
-
35. Data: 2024-04-12 16:56:18
Temat: Re: Jak uzyskać pomoc w sali szpitalnej? Dzwoniąc na 112
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Fri, 12 Apr 2024 08:03:22 +0200, Tomasz Kaczanowski wrote:
> W dniu 11-04-2024 o 19:36, Shrek napisał:
>>> Praktycznie ... komórki są znane od stu lat (:-P), to współczesna
>>> aparatura powinna być jakaś odporniejsza.
>>
>> Przecież jest. Na pokladzie każdego samolotu jest kilkanaście włączonych
>> komórek lub tabletów.
>
> w sumie tryb samolotowy powoduje tylko to, ze telefon nie szuka sieci,
Nie szuka, więc nie emituje silnego sygnału.
Słabego też zresztą nie, bo i chyba i wifi i BT wyłączają
> ale może być włączony.
Stewardessy nie rozrózniają. Nie wolno korzystać w czasie startu i
lądowania i juz.
> Podczas lotu to nawet lepiej, bo często nie ma
> się zasięgu i bateria niepotrzebnie zużywa się na szukanie sieci.
Tak jest.
A sam samolot z natury rzeczy może mieć odporniejszą konstrukcje.
J.
-
36. Data: 2024-04-12 17:19:01
Temat: Re: Jak uzyskać pomoc w sali szpitalnej? Dzwoniąc na 112
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 12.04.2024 o 08:03, Tomasz Kaczanowski pisze:
> W dniu 11-04-2024 o 19:36, Shrek napisał:
>
>>> Praktycznie ... komórki są znane od stu lat (:-P), to współczesna
>>> aparatura powinna być jakaś odporniejsza.
>>
>> Przecież jest. Na pokladzie każdego samolotu jest kilkanaście
>> włączonych komórek lub tabletów.
>
> w sumie tryb samolotowy powoduje tylko to, ze telefon nie szuka sieci,
> ale może być włączony.
Miałem na myśli tych bez trybu samolotowego.
--
Shrek
Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!
-
37. Data: 2024-04-12 17:21:36
Temat: Re: Jak uzyskać pomoc w sali szpitalnej? Dzwoniąc na 112
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 12.04.2024 o 11:48, RadosławF pisze:
> Na intensywnej terapii nie ma lekarzy, jest pielęgniarka która jak
> chce do toalety to najpierw wzywa koleżankę z oddziałowej dyżurki
> na zastępstwo.
Na prawdziwym OIOMie jest kilka pielęgniarek na sali i lekarz na
zawołanie. A przynajmniej powinien być. Potwierdzone info z wolskiej
(ale przed kowidem).
--
Shrek
Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!
-
38. Data: 2024-04-12 17:55:55
Temat: Re: Jak uzyskać pomoc w sali szpitalnej? Dzwoniąc na 112
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 12.04.2024 o 12:27, A. Filip pisze:
>> Na intensywnej terapii nie ma lekarzy, jest pielęgniarka która jak
>> chce do toalety to najpierw wzywa koleżankę z oddziałowej dyżurki
>> na zastępstwo.
>
> To (czysta) teoria czy pedantycznie egzekwowana praktyka?
Czysta prakryka jest taka, że normalnie na sali są dwie lub trzy
pielęgniarki.
--
Shrek
Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!
-
39. Data: 2024-04-12 20:23:06
Temat: Re: Jak uzyskać pomoc w sali szpitalnej? Dzwoniąc na 112
Od: RadosławF <r...@o...pl>
W dniu 12.04.2024 o 16:51, J.F pisze:
>>> To (czysta) teoria czy pedantycznie egzekwowana praktyka?
>>
>> Nikt nie wykluczy, ze ktoś gdzieś obchodzi te przepisy. W tym wypadku
>> musiał obejść, bo - jak [pisałem - nie wyobrażam sobie, by w sposób
>> niezauważony pacjent zadzwonił. I to jest dla mnie problem, a nie sam
>> fakt, że zadzwonił.
>
> Jakby pielegniarka była na sali, to by chyba pacjentka nie musiała
> nigdzie dzwonić.
Jak ojom spory to pielegniarka siedzi za szybą.
Telefonu nie usłyszy a jak pacjentka odwróci się do niej plecami
to i nie zauważy.
> Nie było pielęgniarki na sali, nie było jej w dyzurce, albo nie
> chciało jej się na wezwanie przyjsc.
> A Ciebie bulwersuje, ze pacjent niezauważony zadzwonił :-)
>
> Nie wiem na ile intensywna ta opieka, na ile pielęgniarka była
> niezbędna, ale musiało to trwac co najmniej z 10 minut.
>
> Swoją drogą - ci "ze 112" mają jakies lepsze telefony?
> bo pacjent na dyzurkę pielęgniarek, odział, czy SOR to ma marne szanse
> się dodzwonić.
Na 112 komputery pilnują aby odbierali.
Pozdrawiam
-
40. Data: 2024-04-12 20:34:18
Temat: Re: Jak uzyskać pomoc w sali szpitalnej? Dzwoniąc na 112
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Fri, 12 Apr 2024 20:23:06 +0200, RadosławF wrote:
> W dniu 12.04.2024 o 16:51, J.F pisze:
>>>> To (czysta) teoria czy pedantycznie egzekwowana praktyka?
>>>
>>> Nikt nie wykluczy, ze ktoś gdzieś obchodzi te przepisy. W tym wypadku
>>> musiał obejść, bo - jak [pisałem - nie wyobrażam sobie, by w sposób
>>> niezauważony pacjent zadzwonił. I to jest dla mnie problem, a nie sam
>>> fakt, że zadzwonił.
>>
>> Jakby pielegniarka była na sali, to by chyba pacjentka nie musiała
>> nigdzie dzwonić.
>
> Jak ojom spory to pielegniarka siedzi za szybą.
> Telefonu nie usłyszy a jak pacjentka odwróci się do niej plecami
> to i nie zauważy.
Ale standardem w szpitalach są dzwonki/przyciski do wzywania,
na OIOM chyba też ...
>> Swoją drogą - ci "ze 112" mają jakies lepsze telefony?
>> bo pacjent na dyzurkę pielęgniarek, odział, czy SOR to ma marne szanse
>> się dodzwonić.
>
> Na 112 komputery pilnują aby odbierali.
Ale mam na mysli, ze jak operator ze 112 dzwoni do szpitala.
Jakies lepsze telefony mają (czerwone ? :-), ze w szpital od nich
odbiera, a reszty hołoty to z rzadka ?
J.