Witam;
Założyłem w sądzie sprawe stomatologowi, który usunął mojemu dziecku zamiast
zęba mlecznego, ząb stały przedni. Co prawda zaimplantował ten ząb spowrotem
i póki co ząb się trzyma (aczkolwiek nie rośnie), ale teraz w sądzie muszę
podać jaką część kwoty żądam celem zadośćuczynienia, a jaką celem strat? Do
tej pory nie ponosiłam większych kosztów leczenia tego zęba. Dziecko rośnie
i póki co nie robimy nic i czekamy co będzie dalej no i przede wszystkim nie
mamy za co. A sprawa ciągnie się już 3 lata :/
Może ktoś mi pomóc jak mam tego podziału dokonać i co wliczyć w koszty
strat?

pozdrawiam
piotr

do góry

> Może ktoś mi pomóc jak mam tego podziału dokonać i co wliczyć w koszty
> strat?
Sam musisz to ocenić... starata wiąże się z uszczerbkiem na majątku (lub
utraconym zyskiem)... a zadość uczynienie wiąże się z czymś nie
materialnym... zadoścuczynienie za ból, krzywdę, cierpienie... nie da się
tego oszacować wprost. W stanach takie procesy wiążą się z milionowymi
odszkodowaniami, w naszym kraju sądy są bardziej wstrzemięźliwe w tej
kwestii... nie ma co przesadzać, ale decyzję musisz podjąć sam, gdyż nie ma
skali porównawczej.

Pozdrawiam
Igor
www.serwisprawa.pl
Sprawiedliwość idzie za prawem...

do góry