-
21. Data: 2008-11-07 18:17:45
Temat: Re: Jak uprzykrzyć życie właścicielow i mieszkania ???
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
>>>> Jakiego urzędnika masz na myśli?
>>> właścicielem jest urząd powiatowy, gdzie siedzą na stołkach urządnicy na
>>> określony czas zwany kadencją i oni decydują co z tymi nieruchomościami
>>> zrobić
>> Kręcisz w zeznaniach...
>
> czego nie rozumiesz ?
Tego, czy celowo kręcisz, czy zwyczajnie jesteś ignorantem.
-
22. Data: 2008-11-07 19:13:05
Temat: Re: Jak uprzykrzyć życie właścicielow i mieszkania ???
Od: futszaK <f...@g...com>
Andrzej Lawa wrote:
> A mi się podoba twoja siostra. Wolno mi ją wobec tego zgwałcić?
nie mam siostry
> Starosta jako urzędnik nie jest żadnym właścicielem!
jako osoba fizyczna nie, jak instytucja to i owszem
> > nie wiem, czy zaniedbywanie powierzonego mienia jest prawem urzędnika
> A budżet na remont dasz?
pieniądze z podatków idą,lokator płaci czynsz,więc gdzie się te
pieniądze podziewają ?
na premie i nagrody za zasługi dla ziomków ?
lokator pewnie i by wyremontował na własny koszt,ale nie zamierza tego
robić, bo póki co mieszkanie nie jest jego
futszaK
-
23. Data: 2008-11-07 19:14:59
Temat: Re: Jak uprzykrzyć życie właścicielow i mieszkania ???
Od: futszaK <f...@g...com>
Andrzej Lawa wrote:
> >>> właścicielem jest urząd powiatowy, gdzie siedzą na stołkach urządnicy na
> >>> określony czas zwany kadencją i oni decydują co z tymi nieruchomościami
> >>> zrobić
> >> Kręcisz w zeznaniach...
> > czego nie rozumiesz ?
> Tego, czy celowo kręcisz, czy zwyczajnie jesteś ignorantem.
nie kręce, staram się przedstawić uczciwie sytuacje
grupa jest o prawie, prawo mamy takie jakie mamy,należy to wykorzystać
futszaK
-
24. Data: 2008-11-07 19:23:24
Temat: Re: Re: Jak uprzykrzyć życie właścicielow i mieszkania ???
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Fri, 7 Nov 2008, futszaK wrote:
> Andrzej Lawa wrote:
>> Może z uwagi na lokatora, hmm?
>
> inne mieszkania tego samego właściciela bez lokatorów stoją puste, nikt
> ich nie remontuje
Tu jest pewien pat.
Jakbyś sam miał mieszkania (być może tylko w zarządzie), to
niewykluczone że sam byś rozważał taką wersję, żeby lepiej
nie wynajmować niż wynając i "wtopić".
Już ktoś to napisał - właściciel woli nie podpisać umowy
najmu (i brać odszkodowanie w tej samej wysokości, VATowi
nic do tego) bo ten mieszkaniec chwilowo nie jest lokatorem.
Definicja lokatora jest tu:
http://prawo-nieruchomosci.krn.pl/Ustawa-o-ochronie-
praw-lokatorow-mieszkaniowym-zasobie-gminy-i-o-zmian
ie-Kodeksu-cywilnego-1_2_10.html
...a ów mieszkaniec NIE MA UMOWY (więc nie jest lokatorem,
mimo że cały czas tak o nim piszesz).
To jest skutek pewnego absurdu prawnego - państwo *JEST* od tego,
aby (w pewnym zakresie!) "robić ludziom dobrze".
Ale NIE W TEN SPOSÓB, że nakłada losowo obciążenia spod których
właściciel mieszkania nie może się uwolnić, a ww ustawa to
robi.
Skutek jest właśnie taki - dla części właścicieli lepiej żeby
mieszkanie stało puste, niz zeby zostało wynajęte "niepewnemu
lokatorowi".
Gdzie logika...
> inne mieszkania tego samego właściciela stoją puste, nikt ich nie
> remontuje
j.w.
Problem leży gdzie indziej (w tym że ludzi nie stać na mieszkania
które są) niż tam gdzie panstwo usiłuje go "rozwiązać" (faktycznie
jednostronnym przymusem najmu) samo zwalniając się od odpowiedzialności.
pzdr, Gotfryd
-
25. Data: 2008-11-07 19:51:13
Temat: Re: Re: Jak uprzykrzyć życie właścicielow i mieszkania ???
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Fri, 7 Nov 2008, futszaK wrote:
> Andrzej Lawa wrote:
>
>> Starosta jako urzędnik nie jest żadnym właścicielem!
>
> jako osoba fizyczna nie, jak instytucja to i owszem
Nadal nie.
Jest ZARZĄDCĄ.
Na czyjąś rzecz (mieszkańców powiatu, nie urzędników swojego urzędu!)
zarządza powiatowym mieszkaniem.
>>> nie wiem, czy zaniedbywanie powierzonego mienia jest prawem urzędnika
>> A budżet na remont dasz?
>
> pieniądze z podatków idą
...na rózne cele.
Jedni chcą remontu drogi, inni chcą dopłaty do przedszkola...
> lokator płaci czynsz
Pisałeś że nie lokator (nie ma umowy) i nie czynsz (a odszkodowanie),
reszta się zgadza, ale nick "Radio Erewań" zajął już inny grupowicz
:D
> na premie i nagrody za zasługi dla ziomków ?
Tego nie wiemy.
Zauważ jednak, że ciągle piszesz iż ów mieszkaniec niekoniecznie
płaci "za siebie", bo skoro trzeba do tego wplątać podatki...
> lokator pewnie i by wyremontował na własny koszt,ale nie zamierza tego
> robić, bo póki co mieszkanie nie jest jego
To stanowisko doskonale rozumiem, żeby była jasność.
I, żeby była jasność, z prawami do mieszkania namachlowano w .pl
całkiem nieźle.
Od nieruszenia zamieszkujących różne kategorie mieszkań otrzymanych
w okolicznościach wątpliwych (np. z tytułu zapisania się do PZPR) *do
zamieszkania* i następnie dania ich w różny sposób "do wykupu za grosze"
po "wykup za złotówkę" lokali spółdzielczych (i wykpienia tych,
którzy zapłacili "normalne" kwoty).
W swietle tego ów mieszkaniec wcale nie musi być jakimś mocno
"niesłusznie" usiłującym uzyskać mieszkanie o statusie
"prawie komunalne". Doceniam.
Problem w tym, że wszystkie takie działania, podobnie jak "prawo"
do nieopłaconych ze składek (np. "wcześniejszych") emerytur
odbywają się kosztem tych co nie dostali NIC.
I - dopóki nie ma stosownej decyzji prawa miejscowego - to
mieszkanie traktowane jest tak jak każde "będące czyjąś
własnością".
pzdr, Gotfryd
-
26. Data: 2008-11-07 20:00:05
Temat: Re: Jak uprzykrzyć życie właścicielow i mieszkania ???
Od: agent73 <a...@g...pl>
On Fri, 07 Nov 2008 14:53:28 +0100, futszaK <f...@g...com> wrote:
>ale eksmisji na bruk już nie ma, więc gdzieś go muszą przenieść.
A do schroniska dla bezdomnych by się nie dało? ;-)
--
A.
-
27. Data: 2008-11-07 20:26:23
Temat: Re: Jak uprzykrzyć życie właścicielow i mieszkania ???
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
futszaK pisze:
>> A mi się podoba twoja siostra. Wolno mi ją wobec tego zgwałcić?
>
> nie mam siostry
No to matkę. Kuzynkę. Kogokolwiek.
>> Starosta jako urzędnik nie jest żadnym właścicielem!
>
> jako osoba fizyczna nie, jak instytucja to i owszem
Też nie.
>>> nie wiem, czy zaniedbywanie powierzonego mienia jest prawem urzędnika
>> A budżet na remont dasz?
>
> pieniądze z podatków idą,lokator płaci czynsz,więc gdzie się te
> pieniądze podziewają ?
Na cele przewidziane w budżecie gminy. Zainteresuj się, to się dowiesz.
-
28. Data: 2008-11-07 20:27:10
Temat: Re: Jak uprzykrzyć życie właścicielow i mieszkania ???
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
futszaK pisze:
>> Tego, czy celowo kręcisz, czy zwyczajnie jesteś ignorantem.
>
> nie kręce, staram się przedstawić uczciwie sytuacje
Jakbyś się starał, to byś nie bajał o jakiejś osobie będącej właścicielem.
-
29. Data: 2008-11-07 20:48:48
Temat: Re: Re: Jak uprzykrzyć życie właścicielow i mieszkania ???
Od: futszaK <f...@g...com>
Gotfryd Smolik news wrote:
> > jako osoba fizyczna nie, jak instytucja to i owszem
> Nadal nie.
> Jest ZARZĄDCĄ.
> Na czyjąś rzecz (mieszkańców powiatu, nie urzędników swojego urzędu!)
> zarządza powiatowym mieszkaniem.
w sądzie podciągneli to pod WŁAŚCICIEL
> > lokator płaci czynsz
> Pisałeś że nie lokator (nie ma umowy) i nie czynsz (a odszkodowanie),
> reszta się zgadza, ale nick "Radio Erewań" zajął już inny grupowicz
> :D
żeby była jasność,w tytule przelewu jest wpisane "czynsz za mieszkanie",
zaś właściciel wystawia note potrąceniową "odszkodowanie za bezumowne
korzystanie z mieszkania" i księguje wpłaty na poczet wystawionego przez
siebie dokumentu co nie wiem czy takie zgodne z prawem jest
> > na premie i nagrody za zasługi dla ziomków ?
> Tego nie wiemy.
> Zauważ jednak, że ciągle piszesz iż ów mieszkaniec niekoniecznie
> płaci "za siebie", bo skoro trzeba do tego wplątać podatki...
płacąc podatki z których idą pieniądze na pensje dla urzedników oczekuje
żeby ci ułatwiali nam życie, a tymczasem utrudniają
> > lokator pewnie i by wyremontował na własny koszt,ale nie zamierza tego
> > robić, bo póki co mieszkanie nie jest jego
> To stanowisko doskonale rozumiem, żeby była jasność.
> I, żeby była jasność, z prawami do mieszkania namachlowano w .pl
> całkiem nieźle.
tu się podpisuję pod Twoim zdaniem, inna sprawa że gdyby nie sprzedawano
wielu mieszkań za symboliczne pieniądze, to masa lokali pozostawałaby
własnością (ze wszystkimi tego konsekwencjami) urzędów, a te dzięki temu
otrzymały możliwość pozbycia się odpowiedzialności
> Od nieruszenia zamieszkujących różne kategorie mieszkań otrzymanych
> w okolicznościach wątpliwych (np. z tytułu zapisania się do PZPR) *do
> zamieszkania* i następnie dania ich w różny sposób "do wykupu za grosze"
> po "wykup za złotówkę" lokali spółdzielczych (i wykpienia tych,
> którzy zapłacili "normalne" kwoty).
>
> W swietle tego ów mieszkaniec wcale nie musi być jakimś mocno
> "niesłusznie" usiłującym uzyskać mieszkanie o statusie
> "prawie komunalne". Doceniam.
bo skoro wszędzie dookoła (w tej samej miejscowości) słyszy, że ten
wykupił mieszkanie za 500zł, tamten za 1200zl to mieszkając od urodzenia
w mieszkaniu pojawia się pytanie "dlaczego oni dostali, a ja musze
płacić tyle pieniędzy, i jeszcze mnie straszą eksmisją"
futszaK
-
30. Data: 2008-11-07 20:49:31
Temat: Re: Jak uprzykrzyć życie właścicielow i miesz kania ???
Od: futszaK <f...@g...com>
agent73 wrote:
> >ale eksmisji na bruk już nie ma, więc gdzieś go muszą przenieść.
> A do schroniska dla bezdomnych by się nie dało? ;-)
nie ma go w tej samej miejscowości
futszaK