| Zatem stempel powinien byc po stronie, na ktorej jest tekst artykulu?
| Ostatecznie mozna zlozyc tak kartke

Myślisz, że wóczas nie da się wydrukować na tej kartce nic?
| Jasne, ale kto ma podpis elektroniczny?

Pewnie neiwiele osób, ktorym to jest potrzebne. Tobie jest. W wersji
podstawowej przy niewygórowanej odpowiadzialności majątkowej, to na prawdę
kilka złotych rocznie.
|
| Problem nie jest teoretyczny, ale bardzo realny, wiec prosze o rade.

Zastanawiam się. Czy gazeta, która stosowała by takie szachrajstwa długo by
podziałała. Czy czasem nie przesadzasz? To ma być jakieś epokowe odkrycie
warte miliony? Rozmawiałem z kolegą, który jest dziennikarzem i powiedział,
że po prostu wysyła to mailem bez żadnych cudów. Jak któraś gazeta przestaje
płacić, to im nie wysyła i tyle.


--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

On Fri, 27 Jun 2003, Przyjazny Andrzej wrote:
[...]
>+ No tak, ale z kazdym artykulem bede tak biegal? Ile notariusz wezmie za
>+ takie cos? Wyceni mi artykul? Moze ktos wie, jak to jest?

Zdaje się że kilkanaście złotych od kartki, niezależnie od
treści na niej zawartej :)
A tobie wystarczy jak pierwszą stronę potwierdzi, nieprawdaż ?

pozdrowienia, Gotfryd

do góry

On Fri, 27 Jun 2003, Robert Tomasik wrote:

>+ | Zatem stempel powinien byc po stronie, na ktorej jest tekst artykulu?
>+ | Ostatecznie mozna zlozyc tak kartke
>+
>+ Myślisz, że wóczas nie da się wydrukować na tej kartce nic?

Klasyczne dowody mają jednak pewne właściwości których
przy cyfrowym przetwarzaniu danych nie ma ;)
Mniemam że fakt iż pieczątka została postawiona *na* wydruk
(i tusz z pieczątki jest na tuszu z drukarki, a nie na
papierze) jest do udowodnienia :)

pozdrowienia, Gotfryd

do góry

pią, 27 cze 2003 o 14:26 GMT Przyjazny Andrzej napisał(a):

> Jasne, ale kto ma podpis elektroniczny?
>

Zobacz na stronie
http://www.signet.pl/produkty/tsa1.html
jest wszystko opisane w temacie ``Znakowanie czasem'',
jest także do ściągnięcia program do znakowania dowolnego pliku.
Wszystko za darmo, żaden dodatkowy podpis elektroniczny czy coś innego
odpłatnego nie jest potrzebne.
Inna sprawa z ewentualnym uznaniem tego dowodu przez sąd,
ale jeśli już do tego dojdzie to IMHO właśnie
Centrum Certyfikacji Signet jako wpisane
do rejestru kwalifikowanych podmiotów świadczących usługi certyfikacyjne
ma największe szanse na bycię wiarygodną stroną poświadczającą
`Znakowanie czasem''.


Pozdrawiam
KLoSS
--
[ KLoSS - Andrzej Koszarek - Poznań - 30 ]
"Odwrotnością paranoi jest błędne, niczym nie uzasadnione
przeświadczenie, że nikt nas nie obserwuje."

do góry

Pod warunkiem, że na / pod stemplem będzie jakikolwiek tekst. bo jak nie, to
raczej czarno to widzę.


--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Użytkownik Przyjazny Andrzej napisał:
> No tak, ale z kazdym artykulem bede tak biegal?

No jeśli jest dla Ciebie tak bezcennym.

> Ile notariusz wezmie za takie cos?

Nie wiem czy teraz się nie zmieniła stawka. Kiedyś za podpis brali 15 zeta.

> Wyceni mi artykul? Moze ktos wie, jak to jest?

Nic Ci nie wycenia. Potwierdza po prostu Twój podpis na kartce gdzie jest
Twój artykuł.

pozdrawiam
Arek




--
http://www.elita.pl/hipnoza

do góry