-
11. Data: 2010-02-02 12:27:03
Temat: Re: Jak u nas fiskus szuka pieniedzy
Od: "Icek" <i...@d...pl>
> > następnie dzielonych pomiędzy pracowników, stanowią przychód pracowników
ze
> > stosunku pracy i podlegają opodatkowaniu łącznie z wynagrodzeniami za
> > pracę..."."
>
> Zarabiają pieniądze, czemu nie mieliby płacić od nich podatku?
z jakiego zrodla pracodawca ma placic ZUS za darowizne dla pracownika?
Powiedzmy pracownik zarabia 3000 na reke. Dostaje darowizne od klienta,
ktory wlasnie bardzo duzo wygral 100 tys zlotych. Nie przyznaje sie
pracodawcy. Przychodzi kontrola. Jakims cudem odkrywa, ze pracownik dostal
darowizne 100 tys. Czemu pracodawca od tego ma placic ZUS ?
To chyba tylko pracownik wie ile dostal i to on powinien zlozyc oswiadczenie
ile dostal i od tego zaplacic podatek. Nie ?
Icek
-
12. Data: 2010-02-02 12:51:49
Temat: Re: Jak u nas fiskus szuka pieniedzy
Od: Krzysztof Jodłowski <b...@p...onet.pl>
> Powiedzmy pracownik zarabia 3000 na reke. Dostaje darowizne od klienta,
> ktory wlasnie bardzo duzo wygral 100 tys zlotych. Nie przyznaje sie
> pracodawcy. Przychodzi kontrola. Jakims cudem odkrywa, ze pracownik dostal
> darowizne 100 tys. Czemu pracodawca od tego ma placic ZUS ?
>
> To chyba tylko pracownik wie ile dostal i to on powinien zlozyc oswiadczenie
> ile dostal i od tego zaplacic podatek. Nie ?
Tak.
Nie czytałeś uważnie. Chodziło o napiwki dawane do wspólnej puli, która
dzieli później pracodawca. Wtedy wie ile kto dostał i powinien od tego
zapłacić podatek i ZUS.
Prywatnie otrzymane napiwki to już sprawa pracownika i jego oświadczenia.
--
pozdrawiam
Krzysztof Jodłowski
WYSYŁKOWO.PL - Sklep Internetowy
http://www.wysylkowo.pl
-
13. Data: 2010-02-02 12:54:36
Temat: Re: Jak u nas fiskus szuka pieniedzy
Od: jureq <j...@X...to.z.adresu.Xop.pl>
Dnia Tue, 02 Feb 2010 13:27:03 +0100, Icek napisał(a):
>> Zarabiaj? pieni?dze, czemu nie mieliby p?aciae od nich podatku?
>
> z jakiego zrodla pracodawca ma placic ZUS za darowizne dla pracownika?
Bo to nie jest darowizna?
Darowizna to jest za "nic". Oni dostają pieniądze za obsługę klienta i to
w dodatku klient wpłaca to do kasy kasyna a dopiero potem kasyno
rozdziela na pracowników. I w tym wypadku jak rzadko uważam, że US-y i
sądy mają rację - jak nic jest to przychód z tytułu pracy. I pracodawca
powinien od tego potrącić zaliczkę na podatek i ZUS. W zasadzie nie
byłoby wtedy żadnego problemu (no mogą się pojawić wątpliwości co do
części ZUS-u płaconej przez pracodawcę - czy może je pokryć ze środków
wpłaconych przez klienta i przeznaczonych na napiwki). Kasyna po prostu
nie pomyślały o swoich obowiązkach i teraz mają problemy ze ściągnięciem
zaliczek od pracowników i z odsetkami, których ściągać od pracowników nie
mają prawa.
-
14. Data: 2010-02-02 12:56:36
Temat: Re: Jak u nas fiskus szuka pieniedzy
Od: Tomaszek <t...@o...pl>
W dniu 2010-02-02 13:23, Animka pisze:
> Ślub można unieważnić w sądzie kościelnym i brać kolejne.
No ale to nie takie proste. Tu musi zachodzić poważna przyczyna ku temu.
Zatajona homoseksualna orientacja partnera albo choroba psychiczna albo
inna "ciężka" okoliczność. Tak z tego powodu, że Ci się chłop w łóżku
znudził to Ci nie unieważnią;)
--
| TOMASZEK nie lubi:
| ^części rowerowych^czosnku^niektórych gwiazdek^
| lewej strony mocy^
-
15. Data: 2010-02-02 13:00:59
Temat: Re: Jak u nas fiskus szuka pieniedzy
Od: jureq <j...@X...to.z.adresu.Xop.pl>
Dnia Tue, 02 Feb 2010 13:51:49 +0100, Krzysztof Jodłowski napisał(a):
> Prywatnie otrzymane napiwki to już sprawa pracownika i jego
> oświadczenia.
IMHO nawet wtedy nie będzie to darowizna.
-
16. Data: 2010-02-02 13:48:56
Temat: Re: Jak u nas fiskus szuka pieniedzy
Od: Animka <a...@t...nieja.wp.pl>
W dniu 2010-02-02 13:56, Tomaszek pisze:
> W dniu 2010-02-02 13:23, Animka pisze:
>> Ślub można unieważnić w sądzie kościelnym i brać kolejne.
>
> No ale to nie takie proste. Tu musi zachodzić poważna przyczyna ku temu.
> Zatajona homoseksualna orientacja partnera albo choroba psychiczna albo
> inna "ciężka" okoliczność.
Jak się ma forsę to szybko taka sprawa się zakończy.
Tak z tego powodu, że Ci się chłop w łóżku
> znudził to Ci nie unieważnią;)
Dlaczego mi, a nie Ci?
--
animka
-
17. Data: 2010-02-02 13:56:35
Temat: Re: Jak u nas fiskus szuka pieniedzy [OT]
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:hk93e3$rru$1@news.onet.pl Tomaszek
<t...@o...pl> pisze:
> Ślub bierze się tylko raz w życiu ( przynajmniej powinno )
Jedno zdanie, dwie bzdury...
--
Jotte
-
18. Data: 2010-02-02 14:04:45
Temat: Re: Jak u nas fiskus szuka pieniedzy
Od: Krzysztof Jodłowski <b...@p...onet.pl>
> IMHO nawet wtedy nie będzie to darowizna.
A tak z ciekawości: czy jest gdzieś definicja darowizny?
Jak wujek daje mi pieniądze, bo taki ma kaprys - to darowizna.
Jak kelnerowi daję pieniądze (napiwek), to rzeczywiście raczej jest to
świadczenie za pracę (umowa o dzieło chyba, ale jakaś dziwna, bo za
dobrą pracę kelner może, ale nie musi dostać wynagrodzenia dodatkowego).
Ale mogę powiedzieć, że taki miałem kaprys - przecież nie musiałem - i
wtedy to już darowizna. Kelner nie uzależnia wykonania pracy od mojego
napiwku, więc ciężko udowodnić że daje mu pieniądze za pracę, a nie z
powodu mojego kaprysu.
W sumie sprawa sporna, ciężka do udowodnienia.
--
Krzysztof
-
19. Data: 2010-02-02 14:22:52
Temat: Re: Jak u nas fiskus szuka pieniedzy
Od: jureq <j...@X...to.z.adresu.Xop.pl>
Dnia Tue, 02 Feb 2010 15:04:45 +0100, Krzysztof Jodłowski napisał(a):
>> IMHO nawet wtedy nie będzie to darowizna.
>
> A tak z ciekawości: czy jest gdzieś definicja darowizny?
Kodeks Cywilny
Art. 888. § 1. Przez umowę darowizny darczyńca zobowiązuje się do
bezpłatnego świadczenia na rzecz obdarowanego kosztem swego majątku
-
20. Data: 2010-02-02 14:26:42
Temat: Re: Jak u nas fiskus szuka pieniedzy [OT]
Od: cyklista <c...@k...pl>
Użytkownik Jotte napisał:
> W wiadomości news:hk93e3$rru$1@news.onet.pl Tomaszek
> <t...@o...pl> pisze:
>
>> Ślub bierze się tylko raz w życiu ( przynajmniej powinno )
> Jedno zdanie, dwie bzdury...
>
Na dodatek chodzi o wesele, a to możesz sobie robić tyle razy
ile chcesz i masz chętnych:-)