-
1. Data: 2007-05-28 09:59:14
Temat: Jak traktowana jest kobieta w ciąży przez ZUS
Od: jakup <j...@i...pl>
Ręce opadają, delikatnie mówiąc:
moja żona na początku kwietnia dostała od ginekologa zwolnienie
lekarskie - jest w 7 m-cu ciąży, nie najlepiej sie czuje. Lekarz zwolnił
ja z pracy. Za kilka dni kwietnia dostała część pensji od pracodawcy i
na tym sie skończyło. Jakiś czas później dostała zawiadomienie z ZUSu,
że wypłata pieniędzy (na zwolnieniu płaci już wyłacznie ZUS i jest to
tzw. zasiłek) została wstrzymana z powodu wszczęcia "postepowania
wyjasniającego". Przez telefon żona dowiedziała się od pracowniczki
zusu, że postepowanie ma na celu sprawdzenie poprawność dokumentów,
solidnośc płacenia składek przez pracodawcę i ogólnie "bierzemy się w
ten sposób za pracodawców, żeby dopełniali obowiazku ubezpieczania
pracowników itp, itd". Zostaliśmy prawie zupełnie bez środków.
Okazało się, że mimo prawidłowych i terminowych rozliczeń z ZUSem drogą
elektroniczną, ktoś (pewnie pracodawca?) zapomniał położyć na biurku
którejś z urzędniczek w ZUSie formularza (nie pamiętam - RMUA?
RWPG?...). Grzecznie dopełniliśmy tego "obowiazku" w porozumieniu z
pracodawcą. Pieniądze będą wypłacone; tylko teraz pytanie - jak, komu i
w jaki sposób? pocztą czy na konto? Na szczęście o to nie musieliśmy się
już z żoną martwić, bo kiedy zadzwoniła kolejny raz do ZUSu z pytaniem,
czy mają jakieś specjalne druki i co jest wymagane, aby ZUS mógł
przelewać pieniądze bezpośrednio na konto, z pominięciem poczty, pani
urzędniczka powiedziała: "a w ogóle to jednak pieniadze zostały zupełnie
wstrzymane, bo była u pani w domu kontrola i pani nie było" (!!!)
Kończy się maj, terminy wielu opłat dawno minęły, jesteśmy, co tu dużo
mówić, zapożyczeni. Resztę łatwo sobie w tej kwestii dośpiewać.
1. "postepowanie wyjasniające" i automatyczne pozbawianie ubezpieczonych
środków do życia, niejednokrotnie WSZYSTKICH środków - czyli każdy
pracownik powinien obowiazkowo pilnować pracodawcę, aby ten zawoził
wszystkie mozliwe dokumenty do ZUSu, pomimo rozliczeń drogą elektroniczną
2. KOBIETA W CIążY MA OBOWIąZEK PRZEBYWANIA W DOMU 24 GODZINY NA DOBę,
inaczej nie zostaną jej wypłacone JEJ WłASNE PIENIADZE. Nie ma, jak sie
okazuje, znaczenia opinia lekarza ani jakiekolwiek oznaczenie na druku
zwolnienia. W tym przypadku była to "2" - z tego, co wiem jest to
zwolnienie z obowiazku pracy bez przymusu pozostawania w domu przez cały
czas. Mogę się mylić...
3. NIE WOLNO wychodzić na spacery, do piwnicy, do sąsiadki po sól, spać
zbyt mocno, NIE WOLNO rónież wychodzić do lekarza - bo w tym momencie
można mieć jakże uzasadnioną kontrolę i bez żadnego telefonu, pisma,
ostrzeżenia, uzasadnienia zostaną odebrane pieniądze. W całości, żeby
było prościej.
4. A przede wszystkim trzeba przebywać przez cały ten czas nieprzerwanie
Z DALA OD RODZINY. Otóż moja żona miała rzekomą kontrolę w miejscu
stałego zameldowania, gdy tymczasem od 4 lat mieszkamy zupełnie gdzie
indziej, gdzie żona zameldowana jest tymczasowo.
Cóż, na koniec dodam, że oboje mamy zszarpane nerwy. Myślę, że średnio
dobrze służy taka sytuacja kobiecie w ciąży. Dawno tyle nie płakała - ze
złości i bezsilności.
Tak nie może być.
Dodam tylko na koniec, że nie chodzi o lubelski ZUS, tylko o puławski.
Wiele osób pewnie domysliło sie tego wcześniej, bo przypadek mojej żony
nie jest odosobniony. Właśnie dzięki temu oddziałowi ZUS.
--
pozdrawiam -
' _ /
/ (/ /( (/ /)
_/ /
-
2. Data: 2007-05-28 12:11:27
Temat: Re: Jak traktowana jest kobieta w ciąży przez ZUS
Od: Johnson <j...@n...pl>
jakup pisze:
[ciach ...]
O co w związku z tym?
--
@2007 Johnson
j...@p...com
http://johnsonpl.blogspot.com/
-
3. Data: 2007-05-28 12:56:38
Temat: Re: Jak traktowana jest kobieta w ciąży przez ZUS
Od: jakup <j...@i...pl>
Johnson napisał(a):
> [ciach ...]
> O co w związku z tym?
Ufff. Pewnie to pytanie kosztowało Cię nie lada wysiłek.
W związku z tym zainteresowani - bezpośrednio lub pośrednio - mogą
przeczytać, pokręcić głową, pośmiać się, wziąść pod rozwagę, uniknąć w
przyszłości czegoś podobnego, miec temat do plotkowania a może nawet
poradzioć mi, co mogę w takiej sytuacji zrobić. Z tego ostatniego będę
bardzo rad. W swym nieskończonym optymiźmie śmiem mieć pewność, że są
skorzy do myślenia i pomocy Internauci.
--
pozdrawiam -
' _ /
/ (/ /( (/ /)
_/ /
-
4. Data: 2007-05-28 12:57:46
Temat: Re: Jak traktowana jest kobieta w ciąży przez ZUS
Od: jakup <j...@i...pl>
Johnson napisał(a):
> [ciach ...]
> O co w związku z tym?
Ufff. Pewnie to pytanie kosztowało Cię nie lada wysiłek.
W związku z tym zainteresowani - bezpośrednio lub pośrednio - mogą
przeczytać, pokręcić głową, pośmiać się, wziąść pod rozwagę, uniknąć w
przyszłości czegoś podobnego, miec temat do plotkowania a może nawet
poradzioć mi, co mogę w takiej sytuacji zrobić. Z tego ostatniego będę
bardzo rad. W swym nieskończonym optymiźmie śmiem mieć pewność, że są
skorzy do myślenia i pomocy Internauci.
--
pozdrawiam -
' _ /
/ (/ /( (/ /)
_/ /
-
5. Data: 2007-05-28 14:28:09
Temat: Re: Jak traktowana jest kobieta w ciąży przez ZUS
Od: "Karino" <k...@p...onet.pl>
"Johnson" <j...@n...pl> wrote in message
news:f3eh5u$2us$3@nemesis.news.tpi.pl...
> jakup pisze:
>
> [ciach ...]
>
> O co w związku z tym?
No ogromna pretensja do ZUS'u że jak lekarz napisał na zwolnieniu że chora
ma leżeć w łóżku to oni to jeszcze sprawdzają.- przecież ta ciąża to taka
straszliwa choroba że samo się przez się rozumie że do pracy chodzić nie
można a pieniądze (własne!) się należą jak psu buda. Ech.
Kamil
-
6. Data: 2007-05-28 14:57:17
Temat: Re: Jak traktowana jest kobieta w ciąży przez ZUS
Od: krys <k...@p...onet.pl>
Karino napisał(a):
>
> "Johnson" <j...@n...pl> wrote in message
> news:f3eh5u$2us$3@nemesis.news.tpi.pl...
>> jakup pisze:
>>
>> [ciach ...]
>>
>> O co w związku z tym?
>
> No ogromna pretensja do ZUS'u że jak lekarz napisał na zwolnieniu że
> chora ma leżeć w łóżku
A napisał?
> to oni to jeszcze sprawdzają.- przecież ta
> ciąża to taka straszliwa choroba że samo się przez się rozumie że do
> pracy chodzić nie można
O tym decyduje lekarz.
> a pieniądze (własne!) się należą jak psu buda.
Pewnie, że się należą. Po to się opłaca składki między innymi.
--
pozdrawiam
Justyna
-
7. Data: 2007-05-28 15:54:52
Temat: Re: Jak traktowana jest kobieta w ciąży przez ZUS
Od: Konrad <k...@o...cut.this.onet.eu>
On 28/05/2007 16:57, krys:
> (...)
> Pewnie, że się należą. Po to się opłaca składki między innymi.
>
Co racja to fakt. Abstrahując od kwestii prawnych i czytając miedzy
wierszami to wynika, że ten zasiłek to jedyne źródło utrzymania? Poza
tym bądź co bądź nie było tam tego kwitka (RMUA pewnie w ZUSie), jakby
na to nie patrzeć bajzel się nie zaczął z winy ZUSu. A tak swoją drogą
to zakładać rodzinę w oparciu o system opieki społecznej to karkołomny
pomysł i to nie tylko w Polsce.
--
Pozdrawiam
Konrad
-
8. Data: 2007-05-28 16:34:19
Temat: Re: Jak traktowana jest kobieta w ciąży przez ZUS
Od: krys <k...@p...onet.pl>
Konrad napisał(a):
>jakby
> na to nie patrzeć bajzel się nie zaczął z winy ZUSu.
E tam, w ZUSach mają taki bajzel, że gorszy to chyba mają tylko w MTU
Grupa Hestia ;). Mi na przykład wydali zaświadczenie o nie zaleganiu,
żeby za tydzień wzywać do składania wyjaśnień o składkach sprzed x lat
( które były zapłacone).
> A tak swoją drogą
> to zakładać rodzinę w oparciu o system opieki społecznej to karkołomny
> pomysł i to nie tylko w Polsce.
Ciąża trwa 9 miesięcy, sporo może się przez ten czas zdarzyć...
Poza tym, wcale nie jestem już pewna, czy nie lepiej właśnie się żyje
tym "z opieki", niż tym, co tyrają...
--
pozdrawiam
Justyna
-
9. Data: 2007-05-28 16:46:32
Temat: Re: Jak traktowana jest kobieta w ciąży przez ZUS
Od: "Kropelkaa" <k...@u...gmail.com>
Użytkownik "Karino" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:f3ep0k$t9f$1@mx1.internetia.pl...
>
> No ogromna pretensja do ZUS'u że jak lekarz napisał na zwolnieniu że chora
> ma leżeć w łóżku to oni to jeszcze sprawdzają.- przecież ta ciąża to taka
> straszliwa choroba że samo się przez się rozumie że do pracy chodzić nie
> można a pieniądze (własne!) się należą jak psu buda. Ech.
A byles kiedys w ciazy? Autor watku wyraznie napisal ze zona jest w 7
miesiacu ciazy. Wynika z tego ze do tej pory pracowala, nie wymigiwala sie
od obowiazku.
7 miesiac to juz calkiem zaawansowany stan i czasem tak bywa ze kobieta nie
jest w stanie pracowac. Skoro dostala zwolnienie to znaczy ze tak uznal
lekarz- znasz sie lepiej na medycynie od lekarza? szczegolnie prowadzacego
ta konkretna ciaze?
Po drugie autor watku napisal ze zwolnienie nie bylo z obowiazkiem zostania
w domu. A nawet jesli taki obowiazek jest to chociazby do lekarza kobieta
chodzic (jezdzic) musi.. I trudno porownywac kazde wyjscie z domu do
wychodzenia do pracy gdzie jest sie 8 godzin i bardzo czesto stanowisko nie
jest dostosowane do kobiety z brzuchem. Zreszta to i tak by nie zadzialalo
skoro sprawdzony zostal adres zameldowania stalego a nie adres pobytu.
Nie rozumiem Ciebie... skad tyle agresji w stosunku do kobiet w ciazy? Czym
ta kobieta zawinila? Pracowala, odkladala skladki....
W taki sposob niedlugo zadna kobieta swiadomie nie zdecyduje sie na dziecko.
Przynajmniej nie w tym kraju.
Agnieszka
-
10. Data: 2007-05-28 17:13:50
Temat: Re: Jak traktowana jest kobieta w ciąży przez ZUS
Od: "Przemek Lipski" <d...@e...WYTNIJ.pl>
Użytkownik "krys" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:f3f0b6$mbe$1@inews.gazeta.pl...
> Poza tym, wcale nie jestem już pewna, czy nie lepiej właśnie się żyje
> tym "z opieki", niż tym, co tyrają...
Może w Irlandii, bo na pewno nie u nas...
Pozdrawiam Przemek