-
21. Data: 2009-12-03 18:59:36
Temat: Re: Jak to jest z przedawnieniem odsetek?
Od: kuba <p...@o...pl>
Andrzej Lawa pisze:
> op23 pisze:
>
>> Nieprawda, ja dostałem pozew wniesiony 31. sierpnia 2009,
>> podczas gdy wymagalność (swoją drogą nieistniejącej) należności
>> była 30. sierpnia 2006 :) Także jak widać i 3 lata nie wystarczają.
>> --
>>
>> Nikt nie broni wnoszenia pozwów tylko sąd powinien je odrzucać bez
>> podnoszenia przedawnienia przez stronę.
>
> Też prawda. Jaki sens jest klepać wyroki, przeciwko którym i tak z
> przyczyn formalnych można wnieść skuteczny sprzeciw? Liczenie na
> frajerów? Tylko jaki interes ma w tym sąd? Oni tam dostają premię od
> każdego papierka?
Kiedyś przedawnienie było brane pod uwagę z urzędu. Ten model został
zmieniony i za obecnym stanem rzeczy przemawiają mocne argumenty.
Jeden z klasycznych przykładów jest taki: ktoś pozywa lekarza o
odszkodowanie zarzucając mu błąd w sztuce. Gdyby przedawnienie było
brane pod uwagę z urzędu lekarz nie mógłby wykazać, że błędu nie
popełnił. W obecnym stanie prawnym ma możliwość wyboru, czy zasłonić się
przedawnieniem (co może mieć negatywny odbiór społeczny), czy bronić
się co do meritum sprawy.
--
kuba
www.fashioncorner.pl
-
22. Data: 2009-12-03 19:00:01
Temat: Re: Jak to jest z przedawnieniem odsetek?
Od: Tomek <t...@o...pl>
Dnia 03-12-2009 o 19:30:36 kuba <p...@o...pl> napisał(a):
> Tomek pisze:
>> Dnia 03-12-2009 o 11:11:49 Andrzej Lawa
>> <a...@l...spam_precz.com> napisał(a):
>>
>>>
>>> To jest chory system... Pomijając taki detal, że 2 lata to termin
>>> zupełnie wystarczający :-P ale ta losowość wyroków to patologia.
>>>
>> Nieprawda, ja dostałem pozew wniesiony 31. sierpnia 2009,
>> podczas gdy wymagalność (swoją drogą nieistniejącej) należności
>> była 30. sierpnia 2006 :) Także jak widać i 3 lata nie wystarczają.
>
> A jesteś pewny, że 30 sierpnia 2006? Bo jeżeli płatność była do 30, to
> wymagalność jest 31.
>
Ja nie, ale powód jest :)
--
Tomek
-
23. Data: 2009-12-03 19:02:14
Temat: Re: Jak to jest z przedawnieniem odsetek?
Od: kuba <p...@o...pl>
Andrzej Lawa pisze:
> Liwiusz pisze:
>
>>>> Nikt nie broni wnoszenia pozwów tylko sąd powinien je odrzucać bez
>>>> podnoszenia przedawnienia przez stronę.
>>> Też prawda. Jaki sens jest klepać wyroki, przeciwko którym i tak z
>>> przyczyn formalnych można wnieść skuteczny sprzeciw? Liczenie na
>>> frajerów? Tylko jaki interes ma w tym sąd? Oni tam dostają premię od
>>> każdego papierka?
>> Zasada jest taka, że to pozwany ma wnosić zarzuty, a nie ma myśleć za
>> niego sąd.
>
> Ale przedawnienie roszczenia jest z mocy ustawy - i kto jak kto, ale
> sędzia powinien te przepisy znać i jakoś nie widzę przeciwwskazań do
> odrzucenia pozwu przez sąd z przyczyn formalnych.
Przedawnienie to nie jest kwestia formalna w procesie.
A wiesz, że podniesienie zarzutu przedawnienia może być nadużyciem prawa
i w związku z tym nie zostać uwzględnione przez sąd?
--
kuba
www.fashioncorner.pl
-
24. Data: 2009-12-03 19:26:26
Temat: Re: Jak to jest z przedawnieniem odsetek?
Od: przypadek <p...@g...pl>
On 3 Gru, 19:59, kuba <p...@o...pl> wrote:
> Andrzej Lawa pisze:
>
> > op23 pisze:
>
> >> Nieprawda, ja dostałem pozew wniesiony 31. sierpnia 2009,
> >> podczas gdy wymagalność (swoją drogą nieistniejącej) należności
> >> była 30. sierpnia 2006 :) Także jak widać i 3 lata nie wystarczają.
> >> --
>
> >> Nikt nie broni wnoszenia pozwów tylko sąd powinien je odrzucać bez
> >> podnoszenia przedawnienia przez stronę.
>
> > Też prawda. Jaki sens jest klepać wyroki, przeciwko którym i tak z
> > przyczyn formalnych można wnieść skuteczny sprzeciw? Liczenie na
> > frajerów? Tylko jaki interes ma w tym sąd? Oni tam dostają premię od
> > każdego papierka?
>
> Kiedyś przedawnienie było brane pod uwagę z urzędu. Ten model został
> zmieniony i za obecnym stanem rzeczy przemawiają mocne argumenty.
>
> Jeden z klasycznych przykładów jest taki: ktoś pozywa lekarza o
> odszkodowanie zarzucając mu błąd w sztuce. Gdyby przedawnienie było
> brane pod uwagę z urzędu lekarz nie mógłby wykazać, że błędu nie
> popełnił. W obecnym stanie prawnym ma możliwość wyboru, czy zasłonić się
> przedawnieniem (co może mieć negatywny odbiór społeczny), czy bronić
> się co do meritum sprawy.
>
A to lekarz nie moze w tym procesie zaslonic sie przedawnieniem, za to
wytoczyc własny, o ochronę dóbr osobistych?
-
25. Data: 2009-12-03 19:29:30
Temat: Re: Jak to jest z przedawnieniem odsetek?
Od: kuba <p...@o...pl>
przypadek pisze:
> A to lekarz nie moze w tym procesie zaslonic sie przedawnieniem, za to
> wytoczyc własny, o ochronę dóbr osobistych?
A to każde niezasadne wytoczenie powództwa jest naruszeniem dóbr osobistych?
--
kuba
www.fashioncorner.pl
-
26. Data: 2009-12-03 19:30:27
Temat: Re: Jak to jest z przedawnieniem odsetek?
Od: przypadek <p...@g...pl>
On 3 Gru, 20:29, kuba <p...@o...pl> wrote:
> przypadek pisze:
>
> > A to lekarz nie moze w tym procesie zaslonic sie przedawnieniem, za to
> > wytoczyc własny, o ochronę dóbr osobistych?
>
> A to każde niezasadne wytoczenie powództwa jest naruszeniem dóbr osobistych?
Nie niezasadne wytoczenie powództwa tylko twierdzenie, jakoby lekarz
popełnił błąd w sztuce, jeśli nie popełnił.
-
27. Data: 2009-12-03 19:35:21
Temat: Re: Jak to jest z przedawnieniem odsetek?
Od: Tomek <t...@o...pl>
Dnia 03-12-2009 o 20:02:14 kuba <p...@o...pl> napisał(a):
> Andrzej Lawa pisze:
>> Liwiusz pisze:
>>
>>>>> Nikt nie broni wnoszenia pozwów tylko sąd powinien je odrzucać bez
>>>>> podnoszenia przedawnienia przez stronę.
>>>> Też prawda. Jaki sens jest klepać wyroki, przeciwko którym i tak z
>>>> przyczyn formalnych można wnieść skuteczny sprzeciw? Liczenie na
>>>> frajerów? Tylko jaki interes ma w tym sąd? Oni tam dostają premię od
>>>> każdego papierka?
>>> Zasada jest taka, że to pozwany ma wnosić zarzuty, a nie ma myśleć za
>>> niego sąd.
>> Ale przedawnienie roszczenia jest z mocy ustawy - i kto jak kto, ale
>> sędzia powinien te przepisy znać i jakoś nie widzę przeciwwskazań do
>> odrzucenia pozwu przez sąd z przyczyn formalnych.
>
> Przedawnienie to nie jest kwestia formalna w procesie.
>
> A wiesz, że podniesienie zarzutu przedawnienia może być nadużyciem prawa
> i w związku z tym nie zostać uwzględnione przez sąd?
>
W jakich przypadkach?
--
Tomek
-
28. Data: 2009-12-03 19:44:57
Temat: Re: Jak to jest z przedawnieniem odsetek?
Od: kuba <p...@o...pl>
przypadek pisze:
> On 3 Gru, 20:29, kuba <p...@o...pl> wrote:
>> przypadek pisze:
>>
>>> A to lekarz nie moze w tym procesie zaslonic sie przedawnieniem, za to
>>> wytoczyc własny, o ochronę dóbr osobistych?
>> A to każde niezasadne wytoczenie powództwa jest naruszeniem dóbr osobistych?
>
> Nie niezasadne wytoczenie powództwa tylko twierdzenie, jakoby lekarz
> popełnił błąd w sztuce, jeśli nie popełnił.
Twierdzisz tak, nawet jeśli zarzut błędu sztuce został postawiony w
pozwie, w akceptowalnej formie, powództwo nie jest oczywiście
bezzasadnie ani podjęte w celu zniesławienia czy szykanowania?
--
kuba
www.fashioncorner.pl
-
29. Data: 2009-12-03 19:57:41
Temat: Re: Jak to jest z przedawnieniem odsetek?
Od: przypadek <p...@g...pl>
On 3 Gru, 20:44, kuba <p...@o...pl> wrote:
> przypadek pisze:
>
> > On 3 Gru, 20:29, kuba <p...@o...pl> wrote:
> >> przypadek pisze:
>
> >>> A to lekarz nie moze w tym procesie zaslonic sie przedawnieniem, za to
> >>> wytoczyc własny, o ochronę dóbr osobistych?
> >> A to każde niezasadne wytoczenie powództwa jest naruszeniem dóbr osobistych?
>
> > Nie niezasadne wytoczenie powództwa tylko twierdzenie, jakoby lekarz
> > popełnił błąd w sztuce, jeśli nie popełnił.
>
> Twierdzisz tak, nawet jeśli zarzut błędu sztuce został postawiony w
> pozwie, w akceptowalnej formie, powództwo nie jest oczywiście
> bezzasadnie ani podjęte w celu zniesławienia czy szykanowania?
Nie twierdzę. Nie znam się :)
-
30. Data: 2009-12-03 20:02:33
Temat: Re: Jak to jest z przedawnieniem odsetek?
Od: kuba <p...@o...pl>
przypadek pisze:
> On 3 Gru, 20:44, kuba <p...@o...pl> wrote:
>> przypadek pisze:
>>
>>> On 3 Gru, 20:29, kuba <p...@o...pl> wrote:
>>>> przypadek pisze:
>>>>> A to lekarz nie moze w tym procesie zaslonic sie przedawnieniem, za to
>>>>> wytoczyc własny, o ochronę dóbr osobistych?
>>>> A to każde niezasadne wytoczenie powództwa jest naruszeniem dóbr osobistych?
>>> Nie niezasadne wytoczenie powództwa tylko twierdzenie, jakoby lekarz
>>> popełnił błąd w sztuce, jeśli nie popełnił.
>> Twierdzisz tak, nawet jeśli zarzut błędu sztuce został postawiony w
>> pozwie, w akceptowalnej formie, powództwo nie jest oczywiście
>> bezzasadnie ani podjęte w celu zniesławienia czy szykanowania?
>
> Nie twierdzę. Nie znam się :)
Słyszałem o wyrokach, stwierdzających że bezpodstawne wytoczenie
powództwa jest naruszeniem dóbr osobistych, ale nie stawiałbym
absolutnie znaku równości między "bezpodstawne" a "niezasadne". Byłbym w
ogóle bardzo ostrożny w tym temacie...
--
kuba
www.fashioncorner.pl