-
21. Data: 2009-01-07 21:39:04
Temat: Re: Jak sie pozbyc dziada z mieszkania?
Od: Johnson <j...@n...pl>
agent73 pisze:
>
>> Jak użyczył lokal, to jaki czynsz ????
>
> A co, nie może wypowiedzieć umowy użyczenia?
>
Po pierwsze pytałem o czynsz, a po drugie kup sobie kc i się dowiedz czy
można.
--
@2009 Johnson
Tak wielka jest twa wolność, jak wielkie twe opanowanie.
-
22. Data: 2009-01-08 01:05:06
Temat: Re: Jak sie pozbyc dziada z mieszkania?
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Wed, 7 Jan 2009, Johnson wrote:
> agent73 pisze:
>
>> A co, nie może wypowiedzieć umowy użyczenia?
>
> Po pierwsze pytałem o czynsz, a po drugie kup sobie kc i się dowiedz czy
> można.
Nie bądź taki... zaraz "kup" i "kup" - niech sobie za darmo poczyta ;)
http://prawo-nieruchomosci.krn.pl/Kodeks-cywilny-1_2
_117.html
Inna sprawa, że wobec zaczepności pytania można odpowiedzieć pytaniem
czy mieszkający "namieszkał się już dość a przynajmniej mógł się
namieszkać" :)
pzdr, Gotfryd
-
23. Data: 2009-01-08 04:52:28
Temat: Re: Jak sie pozbyc dziada z mieszkania?
Od: Johnson <j...@n...pl>
Gotfryd Smolik news pisze:
> Inna sprawa, że wobec zaczepności pytania można odpowiedzieć pytaniem
> czy mieszkający "namieszkał się już dość a przynajmniej mógł się
> namieszkać" :)
>
Zapewne celem na który lokal został użyczony był czas trwania małżeństwa
z córką właściciela mieszkania. A małżeństwo jakby trwa.
--
@2009 Johnson
Tak wielka jest twa wolność, jak wielkie twe opanowanie.
-
24. Data: 2009-01-08 07:22:13
Temat: Re: Jak sie pozbyc dziada z mieszkania?
Od: Paweł <b...@m...com>
Użytkownik "Sebek" <s...@g...pl> napisał w wiadomości
news:gk2l37$m13$1@inews.gazeta.pl...
> PS. Dodam jeszcze, nie wiem czy to istotne... ona spodziewa sie dziecka,
> ale nie jest to dziecko jej meza. Maz wie, ze ona ma innego i nic sobie
> z tego nie robi, nie wie jednak, ze ona z tym drugim beda miec dziecko.
Aha. Znaczy żona się puściła z innym i chce teraz pozbyć się męża z
mieszkania.
Na początek rozwód. Sukcesem dla niej będzie bez orzekania o winie.
--
Paweł
wszytkie posty z hotmail.com yahoo.com, lycos.com, gmail.com i
googlemail.com kasuję bez czytania
-
25. Data: 2009-01-08 09:13:55
Temat: Re: Jak sie pozbyc dziada z mieszkania?
Od: Artur <s...@r...pbz>
Dnia Wed, 07 Jan 2009 17:17:11 +0100, Maverick napisał(a):
>>> Czyli wszystko procz dzieci i wiezi uczuciowej? A jak z
>>> rozdzielnosciamajatkowa? zakladam ze jeszcze jest. A jak szukac
>>> glebiej to sie okaze ze sa normalnym malzenstwej wg prawa.
>>>
>> Brak dzieci, brak uczuc.
>
> Ale sa nadal malzenstwem, nie ma separacji itp? Wiec calkiem duzo ich laczy.
Sztuczne podtrzymywanie tworu zwanego małżeństwem.
Separacja, rozwód to tylko formalne ustanie małżeństwa wedle prawa - wedle
"życia" małżeństwa z reguły rozlatują się dużo wcześniej.
A dla Twojej ciekawości, zerknij na definicję występującą w ustawie o
emeryturach i rentach z FUS - "wspólność MAŁŻEŃSKA".
Postaw się na miejscu którejkolwiek z tych opisywanych tutaj stron i niech
jedna z nich po śmierci drugiej strony mająca prawo do renty rodzinnej
wystąpi do ZUS. Na bank decyzja będzie odmowna. Właśnie w oparciu o tą
definicję, która nie występuje nigdzie indziej w żadnej ustawie, ba - nawet
w tej rzeczonej ustawie nie ma ona swojej definicji!
--
DFI Lanparty UT Ultra-D | AMD64 3200+ 2000@2650MHz (1.55V+104% 10x265)
Patriot XBLK+ 2x512MB CL2-3-3-5 1T (265MHz) | LITE-ON DVDRW SOHW-1673S
MSI NX 7800GT 400/1000@485/1170 - 256MB DDR3 256bit | PCI-E x16
ST3160827AS - Barracuda 7200.7 SATA NCQ 160827 - S-ATA150 - 160GB
-
26. Data: 2009-01-08 09:18:00
Temat: Re: Jak sie pozbyc dziada z mieszkania?
Od: "Kotlet mielony" <w...@d...mnie>
> W USA fajnie dziala zakaz zblizania sie do ofiary przemocy - i ZAWSZE to
> osoba uzywajaca przemocy musi sie wyprowadzic z domu - ofiara zostaje w
> swoim domu. W PL to wlasnie ofiara musi czesto uciekac - a sprawca siedzi
> w domu i jest nietykalny.
tyle ze u nas wystarczy pomowienia a u nich trzeba miec dowody, taka skromna
roznica.
--
Znudziła Ci się nasza-klasa? Looknij na http://Wspolna-Flaszka.PL
Chcesz handlować w internecie na wysoką skalę?
>> http://detalowiec.pl << kompleksowy system sprzedazy z sklepem
gratis. Oferujemy ciekawy program partnerski, zarabiaj z nami!
-
27. Data: 2009-01-10 13:35:50
Temat: Re: Jak sie pozbyc dziada z mieszkania?
Od: agent73 <a...@g...pl>
On Thu, 8 Jan 2009 02:05:06 +0100, Gotfryd Smolik news
<s...@s...com.pl> wrote:
>On Wed, 7 Jan 2009, Johnson wrote:
>
>> agent73 pisze:
>>
>>> A co, nie może wypowiedzieć umowy użyczenia?
>>
>> Po pierwsze pytałem o czynsz, a po drugie kup sobie kc i się dowiedz czy
>> można.
>
> Nie bądź taki... zaraz "kup" i "kup" - niech sobie za darmo poczyta ;)
>
>http://prawo-nieruchomosci.krn.pl/Kodeks-cywilny-1_
2_117.html
>
> Inna sprawa, że wobec zaczepności pytania można odpowiedzieć pytaniem
>czy mieszkający "namieszkał się już dość a przynajmniej mógł się
>namieszkać" :)
OK. Poczytałem :-)
A co z art. 713? Wszak koszty zamieszkiwania w użyczonym lokalu są jak
najbardziej zwykłymi kosztami...
--
A.
-
28. Data: 2009-01-11 18:13:08
Temat: Re: Jak sie pozbyc dziada z mieszkania?
Od: Johnson <j...@n...pl>
agent73 pisze:
> A co z art. 713? Wszak koszty zamieszkiwania w użyczonym lokalu są jak
> najbardziej zwykłymi kosztami...
>
I co z tego?
Jak nie płaci, można od niego dochodzić sądownie, ale nie można z tego
powodu "wypowiedzieć" umowy użyczenia, a więc można pomarzyć o eksmisji.
--
@2009 Johnson
Tak wielka jest twa wolność, jak wielkie twe opanowanie.
-
29. Data: 2009-01-11 19:53:59
Temat: Re: Jak sie pozbyc dziada z mieszkania?
Od: agent73 <a...@g...pl>
On Sun, 11 Jan 2009 19:13:08 +0100, Johnson <j...@n...pl> wrote:
>I co z tego?
>Jak nie płaci, można od niego dochodzić sądownie, ale nie można z tego
>powodu "wypowiedzieć" umowy użyczenia, a więc można pomarzyć o eksmisji.
No zgoda, przecież proponowałem "wypowiedzenie" ;-) umowy użyczenia w
sensie żeby chociaż płacił jak już tam mieszka, bo jak mieszka i nie
płaci nic, to to jest dopiero chora sytuacja!
I lepiej, powolutku, zacząć dochodzić tych pieniędzy, bo jak się
uzbiera jakaś sumka to pewnie też się uzyska wyrok eksmisji!
Wiem, że wyrok to jeszcze za mało żeby skutecznie się pozbyć
darmozjada, ale siedzenie z założonymi rękami to najgorsze co można
zrobić w tej sytuacji... A pieniądze też się przecież przydadzą, jak
delikwent stanie się kiedyś (oby) wypłacalny...
--
A.