-
81. Data: 2011-02-01 16:35:05
Temat: Re: Jak się pozbyć byłego męża z domu
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
On 2/1/2011 9:55 AM, Liwiusz wrote:
> W dniu 2011-02-01 16:46, witek pisze:
>
>> wniosek do sadu o eksmisje, wyrok, szuakanie i oplacenie kontera,
>> komornik, kotry go do tego kontenera wyniesie.
>
>
> http://www.rp.pl/artykul/602503_Za-brak-lokalu-na-ek
smisje-gmina-zaplaci-.html
>
>
> "Sąd Najwyższy w dwu jednobrzmiących uchwałach podjętych 21 stycznia
> 2011 r. (sygnatura akt: III CZP 116/10 i III CZP 120/10) potwierdził, że
> właścicielowi lokum, które ma być opróżnione, wolno żądać od gminy
> odszkodowania za szkodę wyrządzoną niewskazaniem tymczasowego
> pomieszczenia. "
>
taa, mam takiego znajomego, co mu gmina wisi juz 10 lat za lokale zastepcze.
"Nie mamy pana plaszcza i nie zaplacimi i co nam pan zrobi"
Wyrok sadu tez olali i nie zaplacili, a komornik twierdzi, ze nie ma z
czego sciagnac i za kazdym razem przysyla umorzenie.
to ze wolno domagac sie zaplaty to ja juz 15 lat temu wiedzialem, tylko
ze na "wolno ci sie domagac" sie konczy.
-
82. Data: 2011-02-01 16:57:15
Temat: Re: Jak się pozbyć byłego męża z domu
Od: kam <...@...pl>
W dniu 2011-02-01 16:55, Liwiusz pisze:
> "Sąd Najwyższy w dwu jednobrzmiących uchwałach podjętych 21 stycznia
> 2011 r. (sygnatura akt: III CZP 116/10 i III CZP 120/10) potwierdził, że
> właścicielowi lokum, które ma być opróżnione, wolno żądać od gminy
> odszkodowania za szkodę wyrządzoną niewskazaniem tymczasowego
> pomieszczenia. "
tyle że przepis jest już uznany za niekonstytucyjny...
K
-
83. Data: 2011-02-01 17:17:31
Temat: Re: Jak się pozbyć byłego męża z domu
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
On 2/1/2011 10:57 AM, kam wrote:
> W dniu 2011-02-01 16:55, Liwiusz pisze:
>> "Sąd Najwyższy w dwu jednobrzmiących uchwałach podjętych 21 stycznia
>> 2011 r. (sygnatura akt: III CZP 116/10 i III CZP 120/10) potwierdził, że
>> właścicielowi lokum, które ma być opróżnione, wolno żądać od gminy
>> odszkodowania za szkodę wyrządzoną niewskazaniem tymczasowego
>> pomieszczenia. "
>
> tyle że przepis jest już uznany za niekonstytucyjny...
>
> K
TK powinno byc oficjalnie uznane za ciało polityczne.
Serwują decyzje, w zaleznosci od tego czy budzet na to stac czy nie.
-
84. Data: 2011-02-01 23:09:59
Temat: Re: Jak się pozbyć byłego męża z domu
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Tue, 1 Feb 2011, Lidia Molenda wrote:
> Sytuacja wygląda tak, on nie jest właścicielem, gdyż mieszkanie jest moje
> kupione jeszcze przed ślubem, on swego czasu zainwestował w wyremontowanie
> tego mieszkania dlatego mówię że muszę go spłacić
Jasne.
Wniosek na przyszłość - pisz zaraz i wyraźnie wymieniając wszystkie
istotne elementy sprawy. Ja odniosłem wrażenie iż jest współwłaścicielem.
I wniosek drugi - to pogarsza sprawę.
Jeśli tylko we właściwym momencie "dołoży się" do kosztów lokalu, czyli
będzie mógł twierdzić że *płaci czynsz*, to oprócz ochrony posiadania
obejmie go ochrona lokatora (korzystający - za darmo - pod nią nie
podlega! - chętni mogą sprawdzić w ustawie)
> rozwodzie i spisaliśmy właśnie taką umowę że po spłacie max do końca roku on
> ma się wymeldować, nie pisaliśmy tam niczego o wyprowadzce, on jest biegły
> w sprawy prawne
Trudna sprawa :(, dobrze się mówi "po", ale widać że trzeba było
uzależnić wypłacenie środków od wyprowadzki, tak jak już grupowicze
pisali (zdeponować gdzieś).
W tej chwili na taki warunek musiałyby zgodzić się obie strony.
BTW: na newsach nie jest przyjęta forma "pan/pani"!
pzdr, Gotfryd
-
85. Data: 2011-02-01 23:12:59
Temat: Re: Jak się pozbyć byłego męża z domu
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Tue, 1 Feb 2011, witek wrote:
> taa, mam takiego znajomego, co mu gmina wisi juz 10 lat za lokale zastepcze.
> "Nie mamy pana plaszcza i nie zaplacimi i co nam pan zrobi"
> Wyrok sadu tez olali i nie zaplacili, a komornik twierdzi, ze nie ma z czego
> sciagnac i za kazdym razem przysyla umorzenie.
Czy dobrze rozumuję, że w takim układzie wierzycielowi wolno
*przynajmniej* potrącać własne długi wobec gminy - podatki
od nieruchomości itede?
pzdr, Gotfryd
-
86. Data: 2011-02-02 08:12:56
Temat: Re: Jak się pozbyć byłego męża z domu
Od: "p 47" <k...@w...pl>
Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
news:ii99si$nnh$17@inews.gazeta.pl...
> On 2/1/2011 7:04 AM, Lidia Molenda wrote:
>> Dodam jeszcze że w tej chwili nie posiada żadnej nieruchomości, a i
>> pieniądze które odemnie dostanie nie wystarczą na zakup takowej :(
>> dlatego
>> boję sie żeby nie wtopić kupy kasy a jednocześnie zostać z ręką w
>> nocniku,
>> bo jak Panowie pisaliście żebym mogła go eksmitować to muszę mu zapewnić
>> lokal zastępczy :(
>>
>>
> No i wyglada na to ze wlasnie to w tym kierunku idzie.
> Nie wyglada na to, zeby on sie zabieral za pakowanie.
> A tylko spakowanie i fizyczne wyniesienie sie razem z rzeczami daje ci
> prawo zmiany zamkow i niewpuszczenia go powtornie.
Guzik prawda,- gdzie jest przepis uzalezniający prawo zmiany zamków od
zabrania rzeczy?!;-)
Rzeczy moga być zaledwie przechowywane, zatrzymane jako zastaw, a najlepiej
wystawione za drzwi!
> Zameldowanie ani jemu a ni tobie nic nie daje.
> Teraz i tak nie masz wyboru.
> Splacic, poprosic o wyprowadzenie sie, chocby w cholerem, adwokat wniosek
> do sadu o eksmisje, wyrok, szuakanie i oplacenie kontera, komornik, kotry
> go do tego kontenera wyniesie.
> Jak dlugo w kontenerze bedzie mieszkal tak dlugo bedziesz za niego placic,
> wiec nie szukaj jakiego dobres jakosci i w jakiejs dobrej dzielnicy.
> a narazie stowe w kieszen i do prawnika, niech ci to rozpisze w
> podpunktach,
>
Guzik prawda! To co napisałeś odnosi się do lokatora który w mieszkaniu
mieszka i NIC nie robi, aby temu faktowi zaprzeczać!
Natomiast w opisywanym przypadku zakładamy, ze nastapi moment, ze b. mąż,
który jak wynika z wyjaśnień nie jest współwłaścicielem, ale lokatorem
pójdzie do urzędu wymeldowac się. Oznacza to niewątpliwie, że w tym
momencie informuje on dobrowolnie i urzędowo organ administracji państwowej,
że zaprzestał na stałe mieszkać pod danym adresem!
Właścicielka mieszkania powinna NIEZWŁOCZNIE po owym wymeldowaniu (a więc
oświadczeniu lokatora o zaprzestaniu mieszkania na stałe w jej mieszkaniu!!)
zmienić zamki i męża nie wpuscić, a także wystawić jego rzeczy na korytarz.
Niech on udawadnia, że wbrew temu oświadczeniu nie wyprowadził się nawet na
chwilę, że kłamał urzędowi!
Żaden przepis nie nakazuje włąścicielowi przyjęcie spowrotem lokatora do
mieszkania z którego oficjalnie się już wyprowadził, nawet na chwilę!
Oświadczenie zarówno woli, jak i tego, że wyprowadzenie nastapiło (a więc,
że uległ zakończeniu akt posiadania mieszkania) nastapiło w postaci
zgłoszenia przez lokatora faktu wymeldowania z pobytu stałego.
Przypominam tu rzecz zasadniczą,- meldunek JEST POTWIERDZENIEM stanu
faktycznego,- a więc lokator wymeldowując się sam potwierdza , że tam już
nie mieszka!
-
87. Data: 2011-02-02 08:57:27
Temat: Re: Jak się pozbyć byłego męża z domu
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
On 2/1/2011 5:12 PM, Gotfryd Smolik news wrote:
> On Tue, 1 Feb 2011, witek wrote:
>
>> taa, mam takiego znajomego, co mu gmina wisi juz 10 lat za lokale
>> zastepcze.
>> "Nie mamy pana plaszcza i nie zaplacimi i co nam pan zrobi"
>> Wyrok sadu tez olali i nie zaplacili, a komornik twierdzi, ze nie ma z
>> czego sciagnac i za kazdym razem przysyla umorzenie.
>
> Czy dobrze rozumuję, że w takim układzie wierzycielowi wolno
> *przynajmniej* potrącać własne długi wobec gminy - podatki
> od nieruchomości itede?
>
mozesz sprobowac
przynajmniej do momentu kiedy to ty bedziesz miał poborce skarbowego na
karku za niezapłacone podatki. Jego potracenia wzajemnych długów nie
będą interesowały.
-
88. Data: 2011-02-02 09:00:32
Temat: Re: Jak się pozbyć byłego męża z domu
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
On 2/2/2011 2:12 AM, p 47 wrote:
>
> Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
> news:ii99si$nnh$17@inews.gazeta.pl...
>> On 2/1/2011 7:04 AM, Lidia Molenda wrote:
>>> Dodam jeszcze że w tej chwili nie posiada żadnej nieruchomości, a i
>>> pieniądze które odemnie dostanie nie wystarczą na zakup takowej :(
>>> dlatego
>>> boję sie żeby nie wtopić kupy kasy a jednocześnie zostać z ręką w
>>> nocniku,
>>> bo jak Panowie pisaliście żebym mogła go eksmitować to muszę mu zapewnić
>>> lokal zastępczy :(
>>>
>>>
>> No i wyglada na to ze wlasnie to w tym kierunku idzie.
>> Nie wyglada na to, zeby on sie zabieral za pakowanie.
>> A tylko spakowanie i fizyczne wyniesienie sie razem z rzeczami daje ci
>> prawo zmiany zamkow i niewpuszczenia go powtornie.
>
> Guzik prawda,- gdzie jest przepis uzalezniający prawo zmiany zamków od
> zabrania rzeczy?!;-)
conajmniej w kilku miejscach.
> Rzeczy moga być zaledwie przechowywane, zatrzymane jako zastaw, a
> najlepiej wystawione za drzwi!
>
mogą być ale nie są.
chyba, ze na wlasny koszty chcesz sie przekonac jak to zinterpretuje sedzia.
>
>> Zameldowanie ani jemu a ni tobie nic nie daje.
>> Teraz i tak nie masz wyboru.
>> Splacic, poprosic o wyprowadzenie sie, chocby w cholerem, adwokat
>> wniosek do sadu o eksmisje, wyrok, szuakanie i oplacenie kontera,
>> komornik, kotry go do tego kontenera wyniesie.
>> Jak dlugo w kontenerze bedzie mieszkal tak dlugo bedziesz za niego
>> placic, wiec nie szukaj jakiego dobres jakosci i w jakiejs dobrej
>> dzielnicy.
>> a narazie stowe w kieszen i do prawnika, niech ci to rozpisze w
>> podpunktach,
>>
>
>
> Guzik prawda! To co napisałeś odnosi się do lokatora który w mieszkaniu
> mieszka i NIC nie robi, aby temu faktowi zaprzeczać!
> Natomiast w opisywanym przypadku zakładamy, ze nastapi moment, ze b.
> mąż, który jak wynika z wyjaśnień nie jest współwłaścicielem, ale
> lokatorem pójdzie do urzędu wymeldowac się. Oznacza to niewątpliwie, że
> w tym momencie informuje on dobrowolnie i urzędowo organ administracji
> państwowej, że zaprzestał na stałe mieszkać pod danym adresem!
> Właścicielka mieszkania powinna NIEZWŁOCZNIE po owym wymeldowaniu (a
> więc oświadczeniu lokatora o zaprzestaniu mieszkania na stałe w jej
> mieszkaniu!!) zmienić zamki i męża nie wpuscić, a także wystawić jego
> rzeczy na korytarz. Niech on udawadnia, że wbrew temu oświadczeniu nie
> wyprowadził się nawet na chwilę, że kłamał urzędowi!
> Żaden przepis nie nakazuje włąścicielowi przyjęcie spowrotem lokatora do
> mieszkania z którego oficjalnie się już wyprowadził, nawet na chwilę!
> Oświadczenie zarówno woli, jak i tego, że wyprowadzenie nastapiło (a
> więc, że uległ zakończeniu akt posiadania mieszkania) nastapiło w
> postaci zgłoszenia przez lokatora faktu wymeldowania z pobytu stałego.
> Przypominam tu rzecz zasadniczą,- meldunek JEST POTWIERDZENIEM stanu
> faktycznego,- a więc lokator wymeldowując się sam potwierdza , że tam
> już nie mieszka!
juz to widze jak on sie wymeldowuje jak dostanie kase. wtedy to juz w
ogole nie bedzie na niego bata.
-
89. Data: 2011-02-02 13:18:15
Temat: Re: Jak się pozbyć byłego męża z domu
Od: "p 47" <k...@w...pl>
Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
news:iib6fo$nn2$2@inews.gazeta.pl...
> On 2/2/2011 2:12 AM, p 47 wrote:
>>
>> Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
>> news:ii99si$nnh$17@inews.gazeta.pl...
>>> On 2/1/2011 7:04 AM, Lidia Molenda wrote:
>>>> Dodam jeszcze że w tej chwili nie posiada żadnej nieruchomości, a i
>>>> pieniądze które odemnie dostanie nie wystarczą na zakup takowej :(
>>>> dlatego
>>>> boję sie żeby nie wtopić kupy kasy a jednocześnie zostać z ręką w
>>>> nocniku,
>>>> bo jak Panowie pisaliście żebym mogła go eksmitować to muszę mu
>>>> zapewnić
>>>> lokal zastępczy :(
>>>>
>>>>
>>> No i wyglada na to ze wlasnie to w tym kierunku idzie.
>>> Nie wyglada na to, zeby on sie zabieral za pakowanie.
>>> A tylko spakowanie i fizyczne wyniesienie sie razem z rzeczami daje ci
>>> prawo zmiany zamkow i niewpuszczenia go powtornie.
>>
>> Guzik prawda,- gdzie jest przepis uzalezniający prawo zmiany zamków od
>> zabrania rzeczy?!;-)
>
> conajmniej w kilku miejscach.
No to nie powinienes miec kłopotu z zacytowaniem choć jednego, - czekamy w
napięciu;-))
>
>> Rzeczy moga być zaledwie przechowywane, zatrzymane jako zastaw, a
>> najlepiej wystawione za drzwi!
>>
> mogą być ale nie są.
Bo?....
> chyba, ze na wlasny koszty chcesz sie przekonac jak to zinterpretuje
> sedzia.
>
Sędzia ma swobodę decyzji, ale w granicach ustawy. Tymczasem nie podałeś
ŻADNEGO argumentu, który przeczyłby oczywistej tezie, że dobrowolne
wymeldowanie się , zgodnie z przepisami meldunkowymi, oznacza oficjalne
POTWIERDZENIE przez osobę dokonująca takiej czynności tego, ze już
zakończyła zamieszkiwanie na stałe pod danym adresem.
A skoro sama ona potwierdziła urzędowo, że tam już nie mieszka, juz
przestała być lokatorem to oczywiste jest, że nie chronią ją przepisy
dotyczące lokatorów!
-
90. Data: 2011-02-02 13:24:17
Temat: Re: Jak się pozbyć byłego męża z domu
Od: Andrzej Ława <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 02.02.2011 14:18, p 47 pisze:
>> chyba, ze na wlasny koszty chcesz sie przekonac jak to zinterpretuje
>> sedzia.
>>
>
> Sędzia ma swobodę decyzji, ale w granicach ustawy.
Hehehehehe.
> Tymczasem nie podałeś
> ŻADNEGO argumentu, który przeczyłby oczywistej tezie, że dobrowolne
> wymeldowanie się , zgodnie z przepisami meldunkowymi, oznacza oficjalne
> POTWIERDZENIE przez osobę dokonująca takiej czynności tego, ze już
> zakończyła zamieszkiwanie na stałe pod danym adresem.
Sędzia może powołać się na swoje bogate doświadczenie życiowe i uznać,
że wymeldowanie się tak na prawdę nie było związane z faktyczną
wyprowadzką i było tylko naruszeniem procedury administracyjnej.
Jednocześnie może odstąpić od karania za takie naruszenie.
I co mu zrobisz?