-
11. Data: 2004-09-29 16:40:23
Temat: Re: Jak się pozbyć Telepizzy?
Od: "kumie" <k...@p...onet.pl>
> Wynająć ochronę?
Nie przejdzie. Spółdzielnia biedna, jeden budynek, 88 mieszkań, większość
mieszkańców to emeryci.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
12. Data: 2004-09-29 16:56:04
Temat: Re: Jak się pozbyć Telepizzy?
Od: " 666" <j...@i...pl>
Ochroniarz przez 8 godzin dziennie będzie kosztował 2 tys zł czyli 25 zł od lokalu
miesięcznie .
Faktycznie, emeryci mogą nie być chętni...
Dyżury zrobić, w te wtorki trójkami społecznymi, w sądzie grodzkim będzie 3 na 1.
Policja nie zdąży przyjechać.
JaC
> Nie przejdzie.
> Spółdzielnia biedna, jeden budynek, 88 mieszkań, większość mieszkańców to emeryci.
-
13. Data: 2004-09-29 16:57:39
Temat: Re: Jak się pozbyć Telepizzy?
Od: "Czapla" <k...@p...onet.pl>
> Umieszczanie reklam w miejscach do tego nie przewidzianych, to wykroczenie
> (art. 63A kw).
Dzięki, przynajmniej jest punkt zaczepienia.
> Tak więc jeśli SM nie chciała tego wniosku sporządzić (mieli
> takie prawo, bo to podlega ocenie interweniującego i mógł uznać że wystarczy
> pouczenie), to mogliście sami wniosek o ukaranie napisać.
Niestety, mądry Polak po szkodzie. Jakbyśmy wiedzieli co będzie dalej, to z
pewnością wezwalibyśmy policję. A tak to administratorka która wezwała SM nawet
nie spisała numeru rejestracyjnego samochodu SM.
> Jeśli SM będzie miało następnym razem opory, to wzywać Policję,
Nie będzie miała już żadnych oporów. Ale tych gówniarzy naprawdę trudno
namierzyć, bo ciężko jest czatować cały wtorek na klatkach schodowych.
Ale czy jest jakaś możliwość pogonienia samego zleceniodawcy, tzn. Telepizzy?
Ta blondynka u której się interweniowałao, jak papuga powtarza w kółko, że to
nie ich sprawa tylko jakiejś firmy reklamowej, której nazwy oczywiście nie chce
podać.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
14. Data: 2004-09-29 17:02:28
Temat: Re: Jak się pozbyć Telepizzy?
Od: "Czapla" <k...@p...onet.pl>
> Ochroniarz przez 8 godzin dziennie będzie kosztował 2 tys zł czyli 25 zł od
lokalu miesięcznie .
Czyli trzeba płacić 2 tys. zł. miesięcznie dlatego, że producent jakiegoś
paskudztwa notorycznie łamie prawo? Myślę, że powinno być jakieś prostsze
rozwiązanie. Ale dzięki za radę, pomyślimy nad tym.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
15. Data: 2004-09-29 17:28:57
Temat: Re: Jak się pozbyć Telepizzy?
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Czapla" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:2e5f.00000533.415ae982@newsgate.onet.pl...
> > Tak więc jeśli SM nie chciała tego wniosku sporządzić (mieli
> > takie prawo, bo to podlega ocenie interweniującego i mógł uznać że
wystarczy
> > pouczenie), to mogliście sami wniosek o ukaranie napisać.
>
> Niestety, mądry Polak po szkodzie. Jakbyśmy wiedzieli co będzie dalej, to
z
> pewnością wezwalibyśmy policję. A tak to administratorka która wezwała SM
nawet
> nie spisała numeru rejestracyjnego samochodu SM.
Ustalenie przybyłego patrolu nie powinno nastręczać problemu. Będzie zapis w
ksiażce dyżurnego. Ale waszej sprawy to nie pchnie w żaden sposób, skoro ich
nei spisali.
> Nie będzie miała już żadnych oporów. Ale tych gówniarzy naprawdę trudno
> namierzyć, bo ciężko jest czatować cały wtorek na klatkach schodowych.
> Ale czy jest jakaś możliwość pogonienia samego zleceniodawcy, tzn.
Telepizzy?
> Ta blondynka u której się interweniowałao, jak papuga powtarza w kółko, że
to
> nie ich sprawa tylko jakiejś firmy reklamowej, której nazwy oczywiście nie
chce
> podać.
Cienko to widzę. Będą się tłumaczyć, ze oni nigdy i konkurencja im robi
wstręty.
-
16. Data: 2004-09-29 17:29:00
Temat: Re: Jak się pozbyć Telepizzy?
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Czapla" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:2e5f.00000533.415ae982@newsgate.onet.pl...
> > Umieszczanie reklam w miejscach do tego nie przewidzianych, to
wykroczenie
> > (art. 63A kw).
>
> Dzięki, przynajmniej jest punkt zaczepienia.
>
> > Tak więc jeśli SM nie chciała tego wniosku sporządzić (mieli
> > takie prawo, bo to podlega ocenie interweniującego i mógł uznać że
wystarczy
> > pouczenie), to mogliście sami wniosek o ukaranie napisać.
>
> Niestety, mądry Polak po szkodzie. Jakbyśmy wiedzieli co będzie dalej, to
z
> pewnością wezwalibyśmy policję. A tak to administratorka która wezwała SM
nawet
> nie spisała numeru rejestracyjnego samochodu SM.
>
> > Jeśli SM będzie miało następnym razem opory, to wzywać Policję,
>
> Nie będzie miała już żadnych oporów. Ale tych gówniarzy naprawdę trudno
> namierzyć, bo ciężko jest czatować cały wtorek na klatkach schodowych.
> Ale czy jest jakaś możliwość pogonienia samego zleceniodawcy, tzn.
Telepizzy?
> Ta blondynka u której się interweniowałao, jak papuga powtarza w kółko, że
to
> nie ich sprawa tylko jakiejś firmy reklamowej, której nazwy oczywiście nie
chce
> podać.
>
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
17. Data: 2004-09-29 17:45:24
Temat: Re: Jak się pozbyć Telepizzy?
Od: "Czapla" <k...@p...onet.pl>
> Cienko to widzę. Będą się tłumaczyć, ze oni nigdy i konkurencja im robi
> wstręty.
Eeee... bez przesady. Która konkurencja nadrukowałaby tyle tej makulatury na
pięknej kredzie? Przecież to są olbrzymie koszty, ponadto sam kształt ulotek
już świadczy, że produkują je z myślą o wieszaniu na drzwiach mieszkań, czyli
łamanie prawa mają wkalkulowane w swoją działalność od samego początku. Problem
tylko jak złapać tych gówniarzy. Interwencja SM była ze dwa lata temu, nikt już
nie pamięta nawet daty.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
18. Data: 2004-09-29 17:49:30
Temat: Re: Jak się pozbyć Telepizzy?
Od: "Czapla" <k...@p...onet.pl>
> poda;lcz do komputera kamerke, zamontuj tak by niewidzielim nagraj akcje i
> zglos wlamanie na polcje.
Hmmm... Po pierwsze brak armat, znaczy się kompa i kamery. Z roboty nie
wyniosę, ale paru sąsiadów ma. Spróbujemy coś załatwić. Ile miejsca trzeba na
dysku, żeby zgrało się jakieś 9 godzin?
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
19. Data: 2004-09-29 18:10:01
Temat: Re: Jak się pozbyć Telepizzy?
Od: Sebol <"lobo_(usun_to)"@autograf.pl>
Dnia 29 Sep 2004 16:14:44 +0200, Czapla naskrobał(a):
>
> Nadmieniam, że wszystkich innych roznosicieli Spółdzielnia pozbyła się w miarę
> bezproblemowo, ale te bydlaki z Telepizzy są wyjątkowo uparte. Będę wdzięczny
> za poradę.
Najprościej kupić drzwi anywłamaniowe do klatki i dopasować do domofonu.
Będzie to troche kosztować ale prawdę powiedziawszy na złodzieja też się
przyda.
A tak troche mniej legalnie to po prostu kupic duzego psa-morderce
(doberman czy cos) i niechcący spuścić ze smyczy na klatce jak gnoje przydą
znowu. Jak gnoki się włamali to nawet nie będą mogli odszkodowania dostać
za pogryzienia ( a OC na psa w PZU kosztuje grosze i tak). Po takiej
wizycie wątpie żeby ktoś przychodził z ulotkami.
--
United Devices Cancer Research Project
www.grid.org
lobo_(małpa)autograf.pl
-
20. Data: 2004-09-29 18:13:37
Temat: Re: Jak się pozbyć Telepizzy?
Od: leon <L...@i...pl>
> dwa lata temu, podczas wejścia siłowego została wezwana Straż Miejska
> – odmówiła jednak spisania protokółu, bo akwizytorzy nie mieli
> akurat ze sobą żadnych dokumentów.
tak jak radzil Robert Tomasik - wzisc dane patrolu z ksiazki i postraszyc
Ustawa z dnia 29 sierpnia 1997 r. o strażach gminnych.
(Dz. U. Nr. 123, poz.779 z dnia 9 padziernika 1997 r.)
Art. 28. Strażnik, który przy wykonywaniu zadań przekroczył uprawnienia lub
nie dopełnił obowiązku, naruszając w ten sposób dobra osobiste obywatela,
podlega karze pozbawienia wolnoci do lat 5.
poniewaz zlamali
Art. 12. 1. Strażnik wykonujšc zadania, o których mowa w art. 10 i 11, ma
prawo do:
2) legitymowania osób w uzasadnionych przypadkach w celu ustalenia ich
tożsamoci,
3) ujęcia osób stwarzajšcych w sposób oczywisty bezporednie zagrożenie dla
życia lub zdrowia ludzkiego, a także dla mienia i niezwłocznego
doprowadzenia do najbliższej jednostki Policji,
wtedy sami na podstawie waszych inforamcji gdzie tamci mieszkaja ustala ich
personalia i skieruja sprawe na odpowiednie tory postepowania.
leon