-
41. Data: 2010-01-30 14:20:08
Temat: Re: Jak się bronioć przed sądami?
Od: "Danusia" <j...@w...pl>
Użytkownik "Ajgor" <n...@...pl> napisał w wiadomości
news:hk138u$bfc$1@news.dialog.net.pl...
>
> Firma ma kasę, z której kwota na łapówki wcale dla firmy nie jest duża, a
> do tego ma armię prawników, którzy mają wszędzie znajomości.
Ja widziałam na własne oczy jak Sąd Apelacyjny Pracy i Ubezpieczeń
Społecznych przesłuchał adwokata powoda (oczywiście nie w ławeczce dla
świadków tylko zadając mu pytania) na okoliczność sytuacji majątkowej powoda
i na podstawie tych wyjaśnień po 5 minutach wydał wyrok (trzy zawodowe SSA)
powołując się w uzasadnieniu na dane uzyskane z tego przesłuchania, a sprawa
dotyczyła mobbingu i nieuzasadnionego dyscyplinarnego zwolnienia z pracy.
-
42. Data: 2010-01-30 15:56:49
Temat: Re: Jak się bronioć przed sądami?
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:hk138u$bfc$1@news.dialog.net.pl Ajgor <n...@...pl>
pisze:
>>> Co w takiej sytuacji może ten mój znajomy zrobić? Gdzie się udać?
>> Do kogoś kto się na tym zna.
> Czyli do następnego skorumpowanego prawnika? Bo innych nie ma. W Polsce
> wyroki kupuje się jak gazetę w kiosku.
Zbytnio generalizujesz chyba - wszędzie może się zdarzyć czarna owca, a więc
i wśród prawników osoba uczciwa.
Z drugiej strony istotnie, przedstawiciele zawodów prawniczych są grupą
szczególnie narażoną (choc nie oni jedni) na zanik etyki, korupcję, układy,
słowem - prostytucję zawodową. Dodatkowo są (w Polsce) po prostu w ogromnej
wiekszości słabo przygotowani zawodowo, mają potężne luki w wiedzy,
zaległości, mylą się, kręcą, łżą itp. Wśród sporej (jak na jednego
człowieka) grupy prawników, z którymi się zetknąłem dramatycznie przeważali
właśnie tacy. Nie dziwne więc, że jako zło konieczne w powszechnej obiegowej
opinii nie są szanowani (może sami przez siebie?) i słusznie.
Ale z tego co piszesz wcale nie wynika tak jasno, że kłopoty "znajomego"
spowodowane są wyłacznie przez skorumpowanego sędziego-łajdaka. Sam opis
jest sporządzony językiem potocznym (to nie zarzut) i stąd wątpliwości.
Jeśli "znajomy" otrzymał wezwania na rozprawę to kopie tych pism będą w
aktach, a polecony awizowany 2-krotnie uznawany jest za doręczony prawidłowo
(idiotyzm - ale tak jest). Jeśli ich nie ma - może wystąpić o przywrócenie
terminu i potem apelować?
Można brnąć w teorię spiskową i przyjąć na przykład, że potężny pracodawca
przy współudziale skorumpowanej Poczty Polskiej postarał się, aby awiza nie
trafiały do adresata. Ale nie wydaje mi się to najszczęśliwszym tropem...
Inną kwestią jest to, że opisana sytuacja nie stanowi mobbingu. Jest to
jednorazowe naruszenie dóbr osobistych. Aby zaistniał mobbing określone
zachowania muszą trwać dłuższy czas i wywoływać określone skutki. Może więc
"znajomy" przegrał, bo powód pozwu był bezzasadny?
Za dużo tu do gdybania.
--
Jotte
-
43. Data: 2010-01-30 16:55:36
Temat: Re: Jak się bronioć przed sądami?
Od: Olgierd <n...@n...problem>
Dnia Sat, 30 Jan 2010 12:12:07 +0100, Johnson napisał(a):
>> No i co z tego? A jak zauważył, to co? Zwolnią sędziego? Wolne żarty.
>>
> A dlaczego nie? Najpierw wytyk, potem kolejny i jak ktoś nie rozumie
> postępowanie dyscyplinarne.
Bez przesady, obecnie SSR S. jest w wieku przedemerytalnym, skarg na nią
troszkę było.
Temat jest we Wrocławiu znany, nawet inni sędziowie, działając "inblanko"
oczywiście przyznają, że sprawa nie jest łatwa.
--
:) Olgierd || http://olgierd.bblog.pl
-
44. Data: 2010-01-31 20:32:54
Temat: Re: Jak się bronioć przed sądami?
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Ajgor pisze:
>>> Nie to nie tak. Nie wierzę w 100%.
>>> Ale wierzę że 99% biadolących, że przegrało sprawę bo korupcja i
>>> sędziowie be ... to przegrali te sprawy z własnej winy, głupoty,
>>> nieznajomości prawa i procedur, i innych poza korupcyjnych przyczyn.
>> Naiwniak.
>
> Albo prawnik :)
>
>
A zły to ptak co własne (skorumpowane) gniazdo kala.
-
45. Data: 2010-01-31 20:34:36
Temat: Re: Jak się bronioć przed sądami?
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Johnson pisze:
> Ajgor pisze:
>
>>
>> Czyli po prostu nie czytałeś innych wypowiedzi.
>
> Czytałem, ale one są bez sensu :)
>
>
>
Sąd niniejszym odrzuca wypowiedzi, które nie są mu w smak.
-
46. Data: 2010-02-01 09:51:27
Temat: Re: Jak się bronioć przed sądami?
Od: mvoicem <m...@g...com>
(30.01.2010 13:06), Ajgor wrote:
> Użytkownik "Johnson" <j...@n...pl> napisał w wiadomości
> news:hk14br$a5u$4@inews.gazeta.pl...
>> Ajgor pisze:
>>
>>> W polskim prawie okoliczności nie mają żąńęó znaczenia. Właśnie o tym
>>> jest cały mój pierwszy post w tym wątku.
>>> Po prostu kto ma wygrać, ten wygrywa i koniec.
>>>
>> Same bzdury.
>
> Właśnie się upewniłem. Nawet jeśli nie jesteś prawnikiem, to pracujesz w
> sądzie.
To żeś epokowe odkrycie zrobił :)
p. m.
-
47. Data: 2010-02-01 23:14:50
Temat: Re: Jak się bronioć przed sądami?
Od: "Ajgor" <n...@...pl>
Użytkownik "Andrzej Lawa" napisał w wiadomości
news:4b65e95d$1@news.home.net.pl...
>>> Czyli po prostu nie czytałeś innych wypowiedzi.
>>
>> Czytałem, ale one są bez sensu :)
>>
>>
>>
>
> Sąd niniejszym odrzuca wypowiedzi, które nie są mu w smak.
Chciał bym umieć tak w jednym zdaniu zawrzeć tyle treści :)
-
48. Data: 2010-02-02 20:39:13
Temat: Re: Jak się bronioć przed sądami?
Od: "Stokrotka" <o...@a...pl>
Na mnie wymuszano zeznania pszez złamanie mi ręki ,
w budynku sądu , w dniu 29 grudnia 2006.
Teraz się ukrywam.
Liczę, że władza się zmieni i policjanci, i sędziowie będą siedzieć w
więzieniu.
Naiwna jestem, wiem, ale nic inego mi nie zostało.
No może nieprawda: mogę wziąść kij bejsbolowy i komuś dać po głowie, ale nie
dorosłam dziś do tego, może jeszcze jeden taki post pszeczytam i dorosnę,
albo komuś za to zapłącę .
--
(tekst w nowej ortografi: ó->u, ch->h, rz->ż lub sz, -ii -> -i)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. reforma.ortografi.w.interia.pl