-
31. Data: 2010-12-31 10:13:45
Temat: Re: Jak policja kłamie czyli ocena na oko
Od: Piotr Czyż <i...@i...com>
Liwiusz pisze:
> To sędzia to takich obliczeń zamiast kalkulatora z swoim iphonie
> używa biegłego?
Choćby po to, żeby później ktoś mu nie zarzucił w odwołaniu, że wydał
wyrok na podstawie własnych obliczeń nie będąc matematykiem/fizykiem.
Gdyby powiedział, że to proste jak budowa cepa, to adwokat miałby prawo
zapytać czy jesteś specjalistą w budowaniu cepów
--
Piotr Czyż
-
32. Data: 2010-12-31 16:08:23
Temat: Re: Jak policja kłamie czyli ocena na oko
Od: "P_ablo" <o...@o...pl>
Użytkownik "Icek" <i...@d...pl> napisał w wiadomości
news:ifhvhb$eu$1@node1.news.atman.pl...
>
> Prokurator umorzył sledztwo. Policja górą. Można kłamać, można oszukiwać,
> można być bandytą w mundurze. I nikt Ci nic nie zrobi.
>
Troche pozno do takich wnioskow dochodzisz...
Jakies 10 lat temu pewien znajomy mial sprawe karna. Oczywiscie sprawa byla
na tyle oczywista, ze olal adwokatow a nawet byl tak pewny swego, ze nie
zapoznal sie z aktami przed wyslaniem ich do sadu.
Jakiez bylo jego zdziwienie, kiedy sad orzekł wine oskarzonego na pierwszej
i jedynej rozprawie... Zostalo zlozone odwolanie i sprawa powedrowala do
adwokata. Adwokat po przejrzeniu akt sprawy zauwazyl 2 notatki sporzadzone
przez "jakis" policjantow... Notatki policyjne prawdopodobnie byly
spreparowane tylko po to, aby byla podstawa do przeszukania miejsca
zamieszkania oskarzonego - pewnie liczyli na zlanezienie jakis dodatkowych
dowodow. Owe notatki jednoczesnie spowodowaly, ze sedzia nie mial
watpliwosci co do wyroku.
Oczywiscie zaden z wielce "prawych" policjantow nie przyznal sie do
klamliwych notatek na kolejnej rozprawie... Notatki mowily o tym, ze
oskarzony, po zatrzymaniu wypowiedzial slowa ktore nigdy nie padly. Na
rozprawie odwolawczej zapadl wyrok uniewinniajacy, prokurator nie odwolywal
sie od wyroku.
Oczywiscie mozna domniemywac, ze prokurator wiedzial iz sprawa jest watla i
to on mogl te notatki spreparowac, jednak jaka to roznica - to jedno i to
sano cialo.
Policjanci to skorumpowane i klamliwe mendy o mentalnosci najgorszego
dresa - najbardziej interesuje ich, ich wlasny interes i wczesna emeryturka
Moj szkolny kolega jest policjantem i kiedys ( przy wodce ) wyrwalo mu sie,
ze
nie lezy mu to, iz zrobili go szefem komisariatu, bo akurat wzial kredyt na
mieszkanie... Dla niezorientowanych - taki szefo siedzi ciagle za biurkiem
i nie pracuje na ulicy a co za tym idzie, nie ma mozliwosci brania
lapowek...
--
Picasso
-
33. Data: 2010-12-31 17:37:20
Temat: Re: Jak policja kłamie czyli ocena na oko
Od: animka <a...@t...nie.ja.wp.pl>
W dniu 2010-12-31 10:15, Jakub Witkowski pisze:
> W dniu 2010-12-30 16:54, Icek pisze:
>
>> źle Cię uczyli. To jest "około 50km/h, ale wydawało mi się, że pędził nawet
>> 70km/h". Takimi matematycznymi guru są policjanci Krzysztof Namięta i Łukasz
>> Ojak. Bandyci i przestępcy w policji. Nie zdziwie się jak kiedyś jeszcze
>> wywiną jakiś numer komuś.
>
> Uważaj, bo teraz publicznie znieważasz. To jest karalne. Jeśli to przeczytają
> i są mściwi - możesz mieć problem.
Ale może jak dobrze udowodni to ci policjanci z roboty wreszcie wylecą?
--
animka
-
34. Data: 2011-01-01 16:15:17
Temat: Re: Jak policja kłamie czyli ocena na oko
Od: "Nostradamus" <l...@h...com>
Użytkownik "Icek" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:ifhvhb$eu$...@n...news.atman.pl...
Sąd Grodzki uniewinnił mnie przy czym zawarł bardzo ważne sformuowanie
"biegły wyraźnie wskazał na rozbieżność zeznań policjantów, których zeznania
nie mogły opisywać zjawiska fizycznego" - policja twierdziała, że jechałem 3
metry na sekunde czyli jakieś 70 km/h ;) (nie wiedzieli, że da się
przeliczyć metry na sekundę na kilometry na godzinę)
Wiedzieli, wiedzieli. Za to ty kłamiesz, bo 3 m/s to nie 70 km/h.
-
35. Data: 2011-01-01 16:18:49
Temat: Re: Jak policja kłamie czyli ocena na oko
Od: "Nostradamus" <l...@h...com>
Użytkownik "Icek" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:ifieks$67l$...@n...news.atman.pl...
nie dojdzie do tego. Z chęcią wział bym udział w takim procesie ;)
Głupiś i to bardzo. Ten wątek i za rok będzie istniał i z ich imionami i
nazwiskami. Nie sądzę aby jakikolwiek sąd miał co innego do roboty jak
tylko cię skazać. Ale na podstawie twoich wypowiedzi można podejrzewać, że
unikniesz kary.
Niepoczytalność sprawcy.........
-
36. Data: 2011-01-01 16:20:38
Temat: Re: Jak policja kłamie czyli ocena na oko
Od: "Nostradamus" <l...@h...com>
Użytkownik "Piotr" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:ifk2os$46t$...@m...internetia.pl...
No nie wiem, jak bym nie liczył to 3 m/s to 10,8 km/h, 5,832 węzła, 6,708
mph. Mogę jeszcze na Machy przeliczyć...
50 km/h to około 13 m/s
70 km/h to prawie 20 m/s
Dlatego też sądzę , że wątkotwórca to jakaś popierdułka ;)
-
37. Data: 2011-01-01 16:22:26
Temat: Re: Jak policja kłamie czyli ocena na oko
Od: "Nostradamus" <l...@h...com>
Użytkownik "Jakub Witkowski" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:ifk6v2$2c56$...@n...ipartners.pl...
> źle Cię uczyli. To jest "około 50km/h, ale wydawało mi się, że pędził
> nawet
> 70km/h". Takimi matematycznymi guru są policjanci Krzysztof Namięta i
> Łukasz
> Ojak. Bandyci i przestępcy w policji. Nie zdziwie się jak kiedyś jeszcze
> wywiną jakiś numer komuś.
Uważaj, bo teraz publicznie znieważasz. To jest karalne. Jeśli to
przeczytają
i są mściwi - możesz mieć problem.
Wystarczy, że przeczytają to koledzy, rodzina itp. A wystarczy imię i
nazwisko wpisać w google nawet za rok. Chłop już ma przesrane. Tyle, że
wiesz. Niepoczytalność......
-
38. Data: 2011-01-01 16:23:41
Temat: Re: Jak policja kłamie czyli ocena na oko
Od: "Nostradamus" <l...@h...com>
Użytkownik "animka" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:ifl4ct$g0g$...@n...news.atman.pl...
W dniu 2010-12-31 10:15, Jakub Witkowski pisze:
> Uważaj, bo teraz publicznie znieważasz. To jest karalne. Jeśli to
> przeczytają
> i są mściwi - możesz mieć problem.
Ale może jak dobrze udowodni to ci policjanci z roboty wreszcie wylecą?
Już raz, jak pisze, udowadniał. Bezskutecznie. Liczyć jak udowodniono też
nie potrafi.
-
39. Data: 2011-01-01 16:26:29
Temat: Re: Jak policja kłamie czyli ocena na oko
Od: "Nostradamus" <l...@h...com>
Użytkownik "P_ablo" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:4d1dfffd$0$2453$6...@n...neostrada
.pl...
Moj szkolny kolega jest policjantem i kiedys ( przy wodce ) wyrwalo mu sie,
ze
nie lezy mu to, iz zrobili go szefem komisariatu, bo akurat wzial kredyt na
mieszkanie... Dla niezorientowanych - taki szefo siedzi ciagle za biurkiem
i nie pracuje na ulicy a co za tym idzie, nie ma mozliwosci brania
lapowek...
Żeby ktoś mógł brać, ktoś drugi musi dawać. Twoja żona daje na ulicy?
-
40. Data: 2011-01-01 16:32:31
Temat: Re: Jak policja kłamie czyli ocena na oko
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Nostradamus" <l...@h...com> napisał w wiadomości
news:ifnjtr$2q54$1@opal.icpnet.pl...
> Użytkownik "Icek" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:ifhvhb$eu$...@n...news.atman.pl...
>
>
> Sąd Grodzki uniewinnił mnie przy czym zawarł bardzo ważne sformuowanie
> "biegły wyraźnie wskazał na rozbieżność zeznań policjantów, których
> zeznania
> nie mogły opisywać zjawiska fizycznego" - policja twierdziała, że
> jechałem 3
> metry na sekunde czyli jakieś 70 km/h ;) (nie wiedzieli, że da się
> przeliczyć metry na sekundę na kilometry na godzinę)
>
> Wiedzieli, wiedzieli. Za to ty kłamiesz, bo 3 m/s to nie 70 km/h.
Nie, no może policjanci nie umieli przeliczyć i stąd problem. Tak, czy siak
to dowód na to, że system jest dobrze pomyślany i eliminuje sam głupotę.
Policjant też człowiek i może się pomylić.