-
1. Data: 2003-10-01 22:56:46
Temat: Jak najlepiej wpakowac "smarkacza" za kratki ? (na powaznie)
Od: "^-NufC-^" <n...@w...pl>
Witam
Mam do Was pytanie i dosyć powaznie prosze je potraktowac :)
Otoz mam problem z jednym gosciem. Osobnik jest dosc cwany, taki
bezwartosciowy (niestety juz w tym wieku) smarkacz rzec by sie moglo.
Ogolnie rzecz przystala, ze chlopak raz mi juz grozil obstawiajac sie swoimi
kolegami. To juz moja niepierwsza sytuacja. Ostatnio podobny problem mialem,
moze troche inny w grudniu zeszlego roku. Stali bywalcy chyba naprawde ten
moj post pamietaja. Nie chce ciagnac sprawy w nieskonczonosc nauczywszy sie
po ostatnim krwawym wydarzeniu w moim zyciu.
Wyksztalcenie, brak subkultur tolerancja podpowiada mi inaczej.. droga
prawna bedzie rozwiazaniem.
Jak juz wspominalem gosc raz mi grozil. Stanowczo jestem przekonany ze
gdybym sie mu jeszcze raz pod nogi napatoczyl pewnie zrobil by to samo.
Teraz moje pytanie. Jak mam go zalatwic prawnie? Nie wiem czy poczekac moze
jakos 18 mu wskoczy? Mozliwe ze teraz czeka na pelnoloetnosc a moze juz
ma... jesli nie ma to jak ? Z tego co wiem to juz byl notowany. Ja sam
posiadam adnotacje zdrowotne to tylko elementy ktorymi mocniej bym go
wladowal. Co proponujecie? Myslalem o ewentualnej zasadce, policja, przez
przypadek aparat gsm z wbudowanym dyktafonem i nagranei rozmowy. Utrata
przytomnosci, szal, ludzie a wszystko wielkim wewnetrznym utopieniem (z
powaga). To niezrownowazony "lebek" po odpowiednim podpuszczeniu moglby
grozic mi nawet smiercia. Coz poradzic, niezrownowazone dziecko, ktore
kiedys (nasycony wczorajsza UWAGA na tvn'ie) bedzie swoje dzieci trzymal w
odosobnieniu w drewnianej skrzyni. Przyszly psychopata to tylko smak waloru
tej postaci.
Prosze o podpowiedzi. Udziele wszelkich pytan. Prosze o powazne rozpatrzenie
sprawy
P.S Mam 21 lat
-
2. Data: 2003-10-02 09:50:59
Temat: Re: Jak najlepiej wpakowac "smarkacza" za kratki ? (na powaznie)
Od: "Moskit" <m...@i...pl>
> Witam
> Mam do Was pytanie i dosyć powaznie prosze je potraktowac :)
>
> Otoz mam problem z jednym gosciem. Osobnik jest dosc cwany, taki
> bezwartosciowy (niestety juz w tym wieku) smarkacz rzec by sie moglo.
> Ogolnie rzecz przystala, ze chlopak raz mi juz grozil obstawiajac sie
swoimi
> kolegami. To juz moja niepierwsza sytuacja. Ostatnio podobny problem
mialem,
> moze troche inny w grudniu zeszlego roku. Stali bywalcy chyba naprawde ten
> moj post pamietaja. Nie chce ciagnac sprawy w nieskonczonosc nauczywszy
sie
> po ostatnim krwawym wydarzeniu w moim zyciu.
> Wyksztalcenie, brak subkultur tolerancja podpowiada mi inaczej.. droga
> prawna bedzie rozwiazaniem.
> Jak juz wspominalem gosc raz mi grozil. Stanowczo jestem przekonany ze
> gdybym sie mu jeszcze raz pod nogi napatoczyl pewnie zrobil by to samo.
> Teraz moje pytanie. Jak mam go zalatwic prawnie? Nie wiem czy poczekac
moze
> jakos 18 mu wskoczy? Mozliwe ze teraz czeka na pelnoloetnosc a moze juz
> ma... jesli nie ma to jak ? Z tego co wiem to juz byl notowany. Ja sam
> posiadam adnotacje zdrowotne to tylko elementy ktorymi mocniej bym go
> wladowal. Co proponujecie? Myslalem o ewentualnej zasadce, policja, przez
> przypadek aparat gsm z wbudowanym dyktafonem i nagranei rozmowy. Utrata
> przytomnosci, szal, ludzie a wszystko wielkim wewnetrznym utopieniem (z
> powaga). To niezrownowazony "lebek" po odpowiednim podpuszczeniu moglby
> grozic mi nawet smiercia. Coz poradzic, niezrownowazone dziecko, ktore
> kiedys (nasycony wczorajsza UWAGA na tvn'ie) bedzie swoje dzieci trzymal w
> odosobnieniu w drewnianej skrzyni. Przyszly psychopata to tylko smak
waloru
> tej postaci.
> Prosze o podpowiedzi. Udziele wszelkich pytan. Prosze o powazne
rozpatrzenie
> sprawy
>
> P.S Mam 21 lat
Znajac zycie, policja raczej nie pojdzie na uklady z Toba. Oni takich
zgloszen maja tyle, ze nie nadazaja z notatkami, wiec raczej zasadzka
odpada. Rowniez odpada dyktafon w tel komorkowym i wszystkie inne cyfrowe
(nie sa dowodem w sprawie !!! - musi byc analogowy). Proponuje zaczerpnac
troszke wiedzy, na temamt dochodzen dowodow w sprawie etc. Nie musisz goscia
"wsadzic" za to co Tobie zrobil, ale mozesz rowniez zrobic fotki innych jego
wybrykow. Ewentualnie znalesc haka na goscia i mu powiedziec ze jesli raz
bedzie podskakiwal to skonczy sie jego wolnosc i pewne dokumenty trafia w
odpowiednie miejsce:)
Pozdrawiam Zycze powodzenia:)
Maciek
-
3. Data: 2003-10-02 11:13:26
Temat: Re: Jak najlepiej wpakowac "smarkacza" za kratki ? (na powaznie)
Od: "Leszek" <l...@p...fm>
Użytkownik "Moskit" <m...@i...pl> napisał w wiadomości
news:blgscm$aeu$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Rowniez odpada dyktafon w tel komorkowym i wszystkie inne cyfrowe
> (nie sa dowodem w sprawie !!! - musi byc analogowy).
Ooo. Widzę że kolega jest znawcą tematu;))
Pozdr
Leszek
-
4. Data: 2003-10-02 14:19:04
Temat: Re: Jak najlepiej wpakowac "smarkacza" za kratki ? (na powaznie)
Od: "Tomek" <t...@a...pl>
musi byc analog. niestety
--
Pozdrawiam
TK
[chcesz mnie objechac ?? -> plissken.people.pl ]
[chcesz pogadac ?? -> GG: 1300064 ]
Użytkownik "Leszek" <l...@p...fm> napisał w wiadomości
news:blh18c$emt$1@topaz.icpnet.pl...
>
> Użytkownik "Moskit" <m...@i...pl> napisał w wiadomości
> news:blgscm$aeu$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> > Rowniez odpada dyktafon w tel komorkowym i wszystkie inne cyfrowe
> > (nie sa dowodem w sprawie !!! - musi byc analogowy).
>
> Ooo. Widzę że kolega jest znawcą tematu;))
>
>
> Pozdr
> Leszek
>
>
-
5. Data: 2003-10-02 14:59:26
Temat: Re: Jak najlepiej wpakowac "smarkacza" za kratki ? (na powaznie)
Od: Arek <a...@e...net>
Tomek rzecze:
> musi byc analog. niestety
Nie musi. To sędzia decyduje, które dowody przyjmuje, a które nie.
Arek
--
http://www.hipnoza.info
-
6. Data: 2003-10-02 15:03:32
Temat: Re: Jak najlepiej wpakowac "smarkacza" za kratki ? (na powaznie)
Od: "Leszek" <l...@p...fm>
Użytkownik "Tomek" <t...@a...pl> napisał w wiadomości
news:3f7c335f@news.home.net.pl...
> musi byc analog. niestety
Niestety. Netykiety TEŻ nie znasz. Odpisuje się pod a nie nad.
Pozdr
Leszek
-
7. Data: 2003-10-02 20:45:57
Temat: Re: Jak najlepiej wpakowac "smarkacza" za kratki ? (na powaznie)
Od: "therion" <t...@w...pl>
Szczerze ?
za to co opisałeś, żaden sędzia przy zdrowych zmysłach nie posadzi
go...
-
8. Data: 2003-10-02 20:47:25
Temat: Re: Jak najlepiej wpakowac "smarkacza" za kratki ? (na powaznie)
Od: "^-NufC-^" <n...@w...pl>
to co opisałeś, żaden sędzia przy zdrowych zmysłach nie posadzi
> go...
Wiec co proponujesz ?