...i być "w porządku"? - ogłosić w expose przedłużenie wieku emerytalnego
do 67 lat, argumentując, że dzięki dłuższemu opłacaniu skladek do ZUS przez
pracowników polepszy się sytuacja finansowa emerytów.

Fakty o których się w expose nie powiedziało są takie, że wobec już teraz
powszechnie występującego braku miejsc pracy osoby tuż po 50-tce będą jak
dotąd zwalniane z pracy pod każdym pretekstem oraz niezatrudniane w nowej.
Tyle ze okres po zwolnieniu aż do uzyskania emerytury znacznie wydłuży się
- powiększy się grupa osób bez środków do życia oraz ubezp. zdrowotnego.
Przeciętny Polak płacąc składki przez 47 lat zaledwie niecałe 5 lat będzie
pobierał emeryturę, Polka zaś 8,5 - o ile dożyją.
I o to chodzi!

Gdyby w ciągu tych 47 lat, pracując, comiesiecznie odkladali na emeryturę
sumę relatywnie odpowiadajacą obecnej minimalnej stawcę ZUS (1100 zł) na
własnym koncie (zakładajac w miarę uczciwe rozliczenia z bankiem plus
waloryzację), dysponowaliby na emeryturze kwotą netto ok. 630000zł - netto,
tzn bez odsetek od oszczędności, które to odsetki są procentem składanym,
dajacym ogromny wzrost wartości netto!

Licząc miesięczne koszty utrzymania jako 3000 zł, wystarczyłaby ta suma
netto na przeżycie 17,5 lat w godnym komforcie, a nie średnio niecałe 7 w
biedzie.
Przy uwzględnieniu procentu składanego od rosnącej kwoty na koncie,
sytuacja ta wyglądałaby o niebo LEPIEJ, o ile lepiej - nawet nie chce mi
się liczyć, bo i tak nie dożyję...

do góry

On 11/20/2011 8:39 PM, Ikselka wrote:
> bo i tak nie dożyję...

i o to chodzi.

do góry

Dnia Sun, 20 Nov 2011 20:42:57 -0600, witek napisał(a):

> On 11/20/2011 8:39 PM, Ikselka wrote:
>> bo i tak nie dożyję...
>
> i o to chodzi.

Nie, nie o to. Chodzi o to, że mój mąż musi jeszcze 15 lat zanosić 1100 zł
co miesiąc do ZUS, zamiast sam sobie z nich wypłacać emeryturę już od lat
30 i chromolić ZUS. I w tej sytuacji są miliony osób prowadzących DG.
Rozumiem, że Ty nie masz i nie będziesz miał tego problemu jako zasiadający
na państwowej posadzie - pensja leci co miesiąc i nie musisz się martwić,
jak zarobić na ZUS, a na chleb to już tylko ewentualnie.
:->

do góry

On 11/20/2011 8:59 PM, Ikselka wrote:
> Dnia Sun, 20 Nov 2011 20:42:57 -0600, witek napisał(a):
>
>> On 11/20/2011 8:39 PM, Ikselka wrote:
>>> bo i tak nie dożyję...
>>
>> i o to chodzi.
>
> Nie, nie o to. Chodzi o to, że mój mąż musi jeszcze 15 lat zanosić 1100 zł
> co miesiąc do ZUS, zamiast sam sobie z nich wypłacać emeryturę już od lat
> 30 i chromolić ZUS.

cos krecisz.
jesli jeszcze musi przez 15 lat to zakladajac pesymistyczna wersje ma
67-15 = 52 lata.
jesli mialby sobie wyplacac od 30 lat to znaczy ze powinien zaczac w
wieku lat 22.

chyba przedobrzylas.


> I w tej sytuacji są miliony osób prowadzących DG.

i nieprowadzacych DG tez.

> Rozumiem, że Ty nie masz i nie będziesz miał tego problemu jako zasiadający
> na państwowej posadzie - pensja leci co miesiąc i nie musisz się martwić,
> jak zarobić na ZUS, a na chleb to już tylko ewentualnie.
> :->

jak ty na to wpadlas?

do góry

On 2011-11-21, Ikselka <i...@g...pl> wrote:

[...]

> Gdyby w ciągu tych 47 lat, pracując, comiesiecznie odkladali na emeryturę
> sumę relatywnie odpowiadajacą obecnej minimalnej stawcę ZUS (1100 zł) na

Z tego co pamiętam, to jednak nie 1100 zł, a jednak niecalą połowę tej stawki.

> własnym koncie (zakładajac w miarę uczciwe rozliczenia z bankiem plus
> waloryzację), dysponowaliby na emeryturze kwotą netto ok. 630000zł - netto,
> tzn bez odsetek od oszczędności, które to odsetki są procentem składanym,
> dajacym ogromny wzrost wartości netto!

I to wszystko pomniejszamy o inflację.

> Licząc miesięczne koszty utrzymania jako 3000 zł,

W 2011 (za 20 lat to będzie "nieco" więcej) i corocznie powiększamy
o inflację.

Sorry, ale takie proste wyliczenia to sobie można w buty wsadzić.

--
Wojciech Bańcer
p...@p...pl

do góry

Jacek napisa?(a):

> Należy wykazać tzw. "postawę obywatelską" czyli kopnąć w kalendarz przed
> ukończeniem wieku emerytalnego. Wówczas obywatel nie naciąga państwa na
> jakieś zbędne wydatki typu emerytura.

W dzisiejszych czasach tzw 'kopniecie w kalendarz' zwykle tez wiaze sie
z dosc duzymi kosztami. O wiele prosciej i taniej bedzie ustanowic prawo
legalizujace i porzadkujace samobojstwa.

j.

--
http://www.predkosczabija.pl/
"Prędkość zabija. Włącz myślenie!"

do góry

Należy wykazać tzw. "postawę obywatelską" czyli kopnąć w kalendarz przed
ukończeniem wieku emerytalnego. Wówczas obywatel nie naciąga państwa na
jakieś zbędne wydatki typu emerytura.

Postuluję nawet wprowadzenie odznaczenia państwowego za taki czyn.
W USA i ZSRR trwały próby samolotu z napędem jądrowym (mógłby latać
non-stop). Amerykanom się nie udało, bo osłony reaktora były za ciężkie
i nie chciał się wznieść. Rosjanie polecieli bez osłon. Piloci po
zakończeniu lotu dostawali Order Lenina. Mimo świadomości przyjęcia
potężnej dawki promieniowania chętnych nie brakowało. No i jaki prestiż
dla rodziny potem. A wszystko to tanio i skutecznie.

Byłby przy okazji kolejny dowód na tanie państwo.

Jacek

do góry

Użytkownik "Wojciech Bancer" <p...@p...pl> napisał w wiadomości
news:slrnjcjuiq.1s1u.proteus@pl-test.org...
> On 2011-11-21, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
>>> Gdyby w ciągu tych 47 lat, pracując, comiesiecznie odkladali na
>>> emeryturę
>> sumę relatywnie odpowiadajacą obecnej minimalnej stawcę ZUS (1100 zł) na
>
> Z tego co pamiętam, to jednak nie 1100 zł, a jednak niecalą połowę tej
> stawki.
> p...@p...pl

Prawdą jest że prowadzący działalność gospodarczą przekazuje do ZUS składke
wyliczoną od średniej płacy, czyli aktualnie 9800 PLN. Oznacza to również ze
większość otrzymująca płacę niższą niż średnia krajowa płaci składkę do ZUS
niższą od prowadzącego działalność gospodarczą. Ale też będą mieć niższą
emeryture z ZUS.
Rachunek ile się z tego robi po dodaniu odsetek jest dostępny dla każdego
jako stan jego konta w ZUS - nie dotyczy urodzonych przed 1949 r. i tych co
nie weszli w nowy system. Dla nich emerytura z ZUS jest niższa od kwot
teoretycznie wpłacanych przez wszystkie lata do ZUS.

pozdr

do góry

On 2011-11-21, Danusia <j...@w...pl> wrote:

[...]

>> Z tego co pamiętam, to jednak nie 1100 zł, a jednak niecalą połowę tej
>> stawki.
>
> Prawdą jest że prowadzący działalność gospodarczą przekazuje do ZUS składke
> wyliczoną od średniej płacy, czyli aktualnie 9800 PLN.

Po pierwsze nie od średniej, a od 60% średniego wynagrodzenia.

Po drugie nie wiem skąd się wzięła ta kwota. W 2011 osoba prowadząca DG
zobowiązana płacić składki, musiała na konto emerytalne wpłacić
maksymalnie 4720,92 zł.

--
Wojciech Bańcer
p...@p...pl

do góry

Masz rację. Trzeba obniżyć (najlepiej do zera) tzw. zasiłek pogrzebowy
oraz promować ekologiczne pochówki np. przerobienie ciała na tzw. paliwo
ze źródeł odnawialnych. Swego czasu nieźle to funkcjonowało np. w
Birkenau ale marnowali energię wypuszczając ją w komin. Teraz mógłby być
z tego ekologiczny prąd.
Zaoszczędzone powierzchnie gruntów dotąd zajmowane na miejsca pochówku
można by przeznaczyć na budowę oddziałów ZUS, czy innych pożytecznych
instytucji.
Jacek

PS dobrze, że już dawno strawiłem śniadanie, bo mnie lekko zniesmaczył
mój własny pomysł.....

do góry