-
61. Data: 2007-07-10 06:40:54
Temat: Re: Jak kara za zabicie psa?
Od: "szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
wiadomości news:1d5am4-dec.ln1@ncc1701.lechistan.com...
> Niekoniecznie w postępowaniu karnym. W cywilnym też można się domagać
> naprawienia szkód.
powtorze, jak udowodnisz wine, co latwe nie bedzie, bo on akurat bedzie
"na wakacjach za granica" :)
-
62. Data: 2007-07-10 07:07:50
Temat: Re: Jak kara za zabicie psa?
Od: "Neko" <miglce@_bez_spamu_wp.pl>
Użytkownik "Tom" <t...@o...pl> napisał
> Chińczycy jedzą, więc chyba nie są takie złe.
Szczeniacka argumentacja. Kanibale jedza ludzi - wiec
chyba tez (te ciala!) nie sa takie zle. To wlasnie ten poziom.
Neko
.
-
63. Data: 2007-07-10 07:09:24
Temat: Re: Jak kara za zabicie psa?
Od: "Neko" <miglce@_bez_spamu_wp.pl>
Użytkownik "Tom" <t...@o...pl> napisał
> Nie wiem czy dla pieska byłoby lepiej iść do schroniska czy zginąć. On
> byłby tam nieszczęśliwy do końca życia bez właścicieli. Humanitarniej
> byłoby uśmiercić.
Nie da sie przejsc obojetnie obok tego typu chorych wynurzen.
Dzieci tez nie powinno oddawac sie do domow dziecka. Lepiej
je usmiercic - bedzie humanitarnej (to juz kiedys wymyslil Hitler).
Neko
-
64. Data: 2007-07-10 09:40:24
Temat: Re: Jak kara za zabicie psa?
Od: Sebcio <s...@n...com>
Tom pisze:
>> Pytanie - czy kiedykolwiek zgłosiłeś Policji lub Straży Miejskiej
>> problem z hałaśliwym zwierzakiem ?
> A co oni na to poradzą. Jak sama właścicielka nie może uciszyć.
No tak. Skoro bandyta nie może Cię przestać bić, to po co wołać
Policję. Z Tobą nie ma sensu dyskutować, bo różnimy się merytorycznym
przygotowaniem do dyskusji.
--
Pozdrawiam,
Sebcio
-
65. Data: 2007-07-10 09:57:04
Temat: Re: Jak kara za zabicie psa?
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
szerszen wrote:
>> Niekoniecznie w postępowaniu karnym. W cywilnym też można się domagać
>> naprawienia szkód.
>
> powtorze, jak udowodnisz wine, co latwe nie bedzie, bo on akurat bedzie
> "na wakacjach za granica" :)
A ja powtórzę: sprawa cywilna, a nie karna.
Czyli: udowadniam istnienie szkody a tym samym i roszczenia (rachunki od
stomatologa), wskazuję osobę (powiedzmy, że mam jeszcze świadka albo np.
nagranie na dyktafonie), sąd wzywa pozwanego, pozwany nie odpowiada, bo
jest na wakacjach, sąd wydaje wyrok pod nieobecność prawidłowo
zawiadomionej strony. A potem tylko uprawomocnienie, tytuł wykonawczy i
komornik zajmuje co się da.
W sprawie cywilnej nie ma oskarżonego, który musi mieć możliwość
złożenia wyjaśnień przed sądem. Jak się pozwany łaskawie nie stawi -
jego strata.
Przerabiałem coś podobnego z pewną firmą, która twierdziła, że zapłaciła
wszystko, a ja twierdziłem, że zmusili mnie do podpisania zaniżonego
rachunku. Pozwani tyłków nie ruszyli na rozprawę i sąd (chyba też trochę
zirytowany ignorowaniem) wydał wyrok na moją korzyść. Komornik zajął co
trzeba, a wszelkie późniejsze odwołania tej firmy były już nieskuteczne.
-
66. Data: 2007-07-10 09:58:38
Temat: Re: Jak kara za zabicie psa?
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
MarlonB wrote:
>>> myślę jednak, że by mi to uszło na sucho.
>>
>> Poprawka: ty nie myślisz.
>
> Myślę, i mimo tego nie obrażam ludzi, z którymi pisze, tylko dlatego, że
> im to gorzej wychodzi.
Ja ciebie nie obrażam. To ty siebie obrażasz. Swoimi durnymi (i
nielegalnymi - podżegasz do popełnienia przestępstwa) wypowiedziami. Ja
tylko stwierdzam fakt.
-
67. Data: 2007-07-10 11:12:03
Temat: Re: Jak kara za zabicie psa?
Od: "szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
wiadomości news:qo1cm4-q2f.ln1@ncc1701.lechistan.com...
> A ja powtórzę: sprawa cywilna, a nie karna.
i co, mozesz miec milion rachunkow za stomatologa, a i tka mnie niemi nie
obciazysz
> Czyli: udowadniam istnienie szkody a tym samym i roszczenia (rachunki od
> stomatologa), wskazuję osobę (powiedzmy, że mam jeszcze świadka albo np.
> nagranie na dyktafonie),
nadal nic nie kumasz
on byl na wakacjach, w dniu zaistnienia szkody, ktora tak pieczolowicie
chcesz udowodnic, i jeszcze bekniesz z cywilnego za oszczerstwa i zlosliwe
nekanie :)
-
68. Data: 2007-07-10 11:36:42
Temat: Re: Jak kara za zabicie psa?
Od: "Neko" <miglce@_bez_spamu_wp.pl>
Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał
> Ja ciebie nie obrażam. To ty siebie obrażasz. Swoimi durnymi (i
> nielegalnymi - podżegasz do popełnienia przestępstwa) wypowiedziami. Ja
> tylko stwierdzam fakt.
Proponuje wziac slownik i zapoznac sie doglebnie ze slowiem:
"podżeganie" - moze w koncu przestaniesz sie osmieszac na forum
publicznym.
Neko
-
69. Data: 2007-07-10 11:42:05
Temat: Re: Jak kara za zabicie psa?
Od: "MarlonB" <z...@w...kon>
Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
wiadomości news:er1cm4-q2f.ln1@ncc1701.lechistan.com...
> MarlonB wrote:
>
>>>> myślę jednak, że by mi to uszło na sucho.
>>>
>>> Poprawka: ty nie myślisz.
>>
>> Myślę, i mimo tego nie obrażam ludzi, z którymi pisze, tylko dlatego, że
>> im to gorzej wychodzi.
>
> Ja ciebie nie obrażam. To ty siebie obrażasz. Swoimi durnymi (i
> nielegalnymi - podżegasz do popełnienia przestępstwa) wypowiedziami. Ja
> tylko stwierdzam fakt.
ale pieprzysz. Ciekawe co ty byś zrobił jakby ci babcie/dziecko otruli lub
zone zgwałcili. Jak jaj nie masz to nie zwalaj na rozum. Zaraz napiszesz ze
pies to nie człowiek - moze i racja ale przywiązanie do psiaka może być
podobnie silne.
Moja wypowiedź nie miała nic wspólnego z podżeganiem :) Głupotą by było nie
branie pod uwage, że sąsiad któremu zabito psa może nie zareagować przemocą.
Koleś myśli, że pójdzie do budy, zabije zwierzaka i dostanie dwie stówki
mandatu. A co jakby oprócz tego dostał jeszcze siekiere na plecy? Czy to
brak wyobraźni czy to ty jestes głupi?
M.
-
70. Data: 2007-07-10 12:38:14
Temat: Re: Jak kara za zabicie psa?
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
szerszen wrote:
> nadal nic nie kumasz
> on byl na wakacjach, w dniu zaistnienia szkody, ktora tak pieczolowicie
> chcesz udowodnic, i jeszcze bekniesz z cywilnego za oszczerstwa i
> zlosliwe nekanie :)
Jaaaaaaaaaasne. Fałszywe alibi nie do podważenia to tylko w filmach
istnieje.