-
51. Data: 2007-07-09 15:04:48
Temat: Re: Jak kara za zabicie psa?
Od: Tom <t...@o...pl>
> takiego skurwysynstwa nie da sie zrozumiec. Ktos podal przykald z
> dzieckiem, ktore potrafi bardziej na nerwach zagrac niz pies, czy o
> znaczy ze w ten sam sposob bedzie usparwiedliwac chec zamordowaqnia tego
> dziecka?
A co robisz gdy widzisz, że komar dosiadł się do twojej ręki i pożera
twoją krew?
Nie możesz go zabić.
No bo jak to usprawiedliwisz?
Że cię trochę będzie swędzieć?
To jest morderstwo.
Dzieci bardziej potrafią zajść za skórę niż komary.
Więc w ten sposób mógłbyś też usprawiedliwiać zabicie dziecka.
-
52. Data: 2007-07-09 15:09:01
Temat: Re: Jak kara za zabicie psa?
Od: Sebcio <s...@n...com>
Tom pisze:
> A co robisz gdy widzisz, że komar dosiadł się do twojej ręki i pożera
> twoją krew?
Średnio trafiony przykład, bo jeśli poprawić Twoją analogię, rozmawiamy
tu o komarze brzęczącym, do tego na nie Twoim terenie.
--
Pozdrawiam,
Sebcio
-
53. Data: 2007-07-09 15:55:15
Temat: Re: Jak kara za zabicie psa?
Od: Tom <t...@o...pl>
>> Kto nie jest wegetarianinem nie ma prawa krytykować morderstwa pieska.
>
> Ok, zjesz tego psa ?
Chińczycy jedzą, więc chyba nie są takie złe.
> Trzeba odróżniać zabijanie dla przetrwania od
> zabijania z takiego powodu, że nie umiało się prawnymi środkami
> zdyscyplinować właścicielki pieska.
>
My nie zjadamy zwierząt dla przetrwania. Równie dobrze możesz jeść
rośliny. Na świecie żyją miliony wegetarian. Nie muszą jeść zwierząt by
przetrwać. Są dodatkowo zdrowsi. Moja prababcia jest wegetarianką i
niedługo skończy 100 lat. Więc nie mów, że zabijamy krowy czy świnie dla
przetrwania.
Jesz zwierzęta bo to ci sprawia przyjemność. Masz urozmaicone posiłki i
możesz bardziej się nasycić zwierzętami, a nie po to by przetrwać.
>> Jedynie sąsiadkę mógłbym skrzywdzić. Ale ona by się chyba nie przejęła
>> bardzo śmiercią pieska. Same z nim problemy.
>
> W takim razie niech odda psa do schroniska. Jeśli babka nie potrafi
> go uciszyć, to taki piesek zostanie jej zabrany. Na pewno jednak nikt go
> nie odstrzeli, po prostu trafi do schroniska.
>
Nie wiem czy dla pieska byłoby lepiej iść do schroniska czy zginąć. On
byłby tam nieszczęśliwy do końca życia bez właścicieli. Humanitarniej
byłoby uśmiercić.
> Pytanie - czy kiedykolwiek zgłosiłeś Policji lub Straży Miejskiej
> problem z hałaśliwym zwierzakiem ?
A co oni na to poradzą. Jak sama właścicielka nie może uciszyć.
-
54. Data: 2007-07-09 16:10:52
Temat: Re: Jak kara za zabicie psa?
Od: Sowiecki Agent <p...@t...gazeta.pl>
Tom napisał(a):
>
>> takiego skurwysynstwa nie da sie zrozumiec. Ktos podal przykald z
>> dzieckiem, ktore potrafi bardziej na nerwach zagrac niz pies, czy o
>> znaczy ze w ten sam sposob bedzie usparwiedliwac chec zamordowaqnia
>> tego dziecka?
>
> A co robisz gdy widzisz, że komar dosiadł się do twojej ręki i pożera
> twoją krew?
> Nie możesz go zabić.
> No bo jak to usprawiedliwisz?
trzeba miec niezle najebane by porownywac zycie psa do zycia komara
P.
--
>> http://wynagrodzenie.info <<
darmowe 'porady prawne' wolontariuszy w zakresie rozliczeń pracowników i
pracodawców, prowadzenia księgi oraz ewidencji, rozliczeń z fiskusem
oraz ZUSem.
-
55. Data: 2007-07-09 16:46:58
Temat: Re: Jak kara za zabicie psa?
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
szerszen wrote:
>> I potem ty byś za to płacił. Jak nie dobrowolnie to plus koszta sądowe i
>> komornicze.
>
> nie bierzesz jednego pod uwage ;)
> po pierwsze trzeba byc podejzanym, co akurat moze by sie i udalo, a po
> drugie wine trzeba udowodnic, a z tym moze byc problem zasadniczy
Niekoniecznie w postępowaniu karnym. W cywilnym też można się domagać
naprawienia szkód.
-
56. Data: 2007-07-09 16:50:41
Temat: Re: Jak kara za zabicie psa?
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Tom wrote:
> To jest jamnik - wyjątkowo wredna rasa psów.
Eeetam...
> Sąsiadka o problemie wie, tylko nie wiele może zrobić.
> To głupie, to nie słucha.
> Wystarczy, że sąsiadka wyjdzie na ulicę lub do innej sąsiadki i piesek
> zaczyna nie tylko szczekać, ale zaczyna wydawać z siebie dźwięki nie do
> zniesienia.
Zawiadom TOZ, że właścicielka znęca się nad zwierzęciem ;->
> Jest to wycie skomlenie i szczekanie w jednym. To wszystko na cały
> regulator, jakby go ze skóry obdzierali.
>
> Czasami jak mnie bardzo wkurzy, to zaczynam planować morderstwo.
> Ale w sumie to chyba jestem za mało odważny aby zabić takiego psa.
Wzywaj policję lub straż gminną/miejską. Potem wniosek do sądu
grodzkiego o ukaranie za uciążliwość. Może się uda...
Słyszałem, że w okolicy sąd nakazał komuś "zlikwidowanie" koguta ;-)
> Tylko się tak zastanawiam nad takim czynem.
> Niektórzy tutaj krytykują. Ale przecież to jest takie same morderstwo,
> jakich w rzeźni ciągle się odbywa wiele. Pies nie jest bardziej
> rozwinięty umysłowo niż kura czy krowa czy świnia. Tak samo odczuwa
> swoją śmierć.
Wiesz, ale przeważająca większość mięsożerców kupuje mięso w sklepie i w
swojej hipokryzji posuwa się do tego, że nie przyjmuje do wiadomości, że
je zabite zwierzęta. A już własną ręką zabić...
-
57. Data: 2007-07-09 16:51:16
Temat: Re: Jak kara za zabicie psa?
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
MarlonB wrote:
>> Zlicytowali by ci domek nie miał byś gdzie hodować ujadających psów.
>
> myślę jednak, że by mi to uszło na sucho.
Poprawka: ty nie myślisz.
-
58. Data: 2007-07-09 17:20:55
Temat: Re: Jak kara za zabicie psa?
Od: Tom <t...@o...pl>
Sowiecki Agent pisze:
> Tom napisał(a):
>>
>>> takiego skurwysynstwa nie da sie zrozumiec. Ktos podal przykald z
>>> dzieckiem, ktore potrafi bardziej na nerwach zagrac niz pies, czy o
>>> znaczy ze w ten sam sposob bedzie usparwiedliwac chec zamordowaqnia
>>> tego dziecka?
>>
>> A co robisz gdy widzisz, że komar dosiadł się do twojej ręki i pożera
>> twoją krew?
>> Nie możesz go zabić.
>> No bo jak to usprawiedliwisz?
>
>
> trzeba miec niezle najebane by porownywac zycie psa do zycia komara
>
No właśnie o to mi chodzi.
Tak samo głupie jest porównywanie życie psa do życia komara jak i
porównywanie życie psa do życia dziecka. A takie przyrównanie padło
wcześniej.
Pozdrawiam
Tomasz
-
59. Data: 2007-07-09 20:43:03
Temat: Re: Jak kara za zabicie psa?
Od: Wrak Tristana <n...@s...pl>
W odpowiedzi na pismo z poniedziałek, 9 lipca 2007 11:27
(autor Andrzej Lawa
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <h...@n...lechistan.com>):
>> mnie się nie chce.
> "mi" a nie "mnie" w tym konkretnym przypadku...
Na początku zdania ma być jak najbardziej mnie, choć brzmi durnie i w ogóle
chyba forma mnie zaniknie za xx lat i zostanie samo mi.
--
Wrak Tristana
* Forum WO: http://forum.alrauna.org/
* Forum Linuksowe: http://forum.linux.org.pl/
Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
napisz tu: i...@k...com.pl, h...@k...com.pl,
p...@f...hu, i...@h...pl, n...@h...pl.
-
60. Data: 2007-07-10 06:12:11
Temat: Re: Jak kara za zabicie psa?
Od: "MarlonB" <z...@w...kon>
Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
wiadomości news:4l5am4-dec.ln1@ncc1701.lechistan.com...
> MarlonB wrote:
>
>>> Zlicytowali by ci domek nie miał byś gdzie hodować ujadających psów.
>>
>> myślę jednak, że by mi to uszło na sucho.
>
> Poprawka: ty nie myślisz.
Myślę, i mimo tego nie obrażam ludzi, z którymi pisze, tylko dlatego, że im
to gorzej wychodzi.
M.