Klaniam sie, posiadam spóldzielcze mieszkanie wlasnosciowe. Jestem namawiany zalozyc
wpis do ksiegi wieczystej. Czy sa jakies praktyczne korzysci z takiego posuniecia?

Pozdrawiam
Derek

do góry

Derek napisal
Klaniam sie, posiadam spóldzielcze mieszkanie wlasnosciowe. Jestem
namawiany zalozyc wpis do ksiegi wieczystej. Czy sa jakies praktyczne
korzysci z takiego posuniecia?


Z moich obserwacji wynika, ze ludzie zakladaja ksiege dla
wlasnosciowego spoldzielczego prawa do lokalu gdy biora kredyt
hipoteczny. I jest to ok 90% przypadkow. Pozostale 10% to osoby ktore
chca miec ksiege bo... tak :)
Kiedys w przyszlosci prawdopodobnie i tak zalozysz kw dla swojego
mieszkania, gdy spoldzielnia zacznie przenosic wlasnosc gruntu, na
ktorym stoi budynek, na wlascicieli mieszkan.

pozdrawiam
Gosia

do góry

Derek pisze:

> Klaniam sie, posiadam spóldzielcze mieszkanie wlasnosciowe. Jestem
> namawiany zalozyc wpis do ksiegi wieczystej. Czy sa jakies praktyczne
> korzysci z takiego posuniecia?
>
> Pozdrawiam
> Derek

Napisales niejasno.

Jes spoldzielcze prawo wlasnosiowe do lokalu i jest wlasnosc lokalu.
Przy spoldzielczym prawie mieszkanie nadal jest "spoldzielni"

odnosnie hipoteki w przypadku spoldzielczego prawa wlasnosciowego
odpowiedzjuz masz

Boguslaw

do góry

Uzytkownik "Derek" <b...@y...ca> napisal w wiadomosci
news:hsO4d.2014$Lgn.85@news04.bloor.is.net.cable.rog
ers.com...
Klaniam sie, posiadam spóldzielcze mieszkanie wlasnosciowe. Jestem namawiany
zalozyc wpis do ksiegi wieczystej. Czy sa jakies praktyczne korzysci z
takiego posuniecia?


Nie - bo nadal jest to 'wlasnosc' a nie wlasnosc.

--
SQLwysyn
"If the First Amendment will protect a scumbag like me, it will protect all
of you" - Larry Flynt

do góry

>
> Nie - bo nadal jest to 'wlasnosc' a nie wlasnosc.

OK. Dostałem wniosek do wypełnienia o następującej treści:

Działając na mocy art. 39. ust. 1 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowycj (Dz. U. Nr.
4 z 23.01.2001 r. poz. 27, które wejdzie z życie dnia 24 kwietnia 2001r.) jako
uprawniony członek spółdzieni mający spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu
mieszkaniowego w ............ przy ul. ................. nr. budynku ........... nr.
mieszkania....................... żądam zawarcia ze mną przez Spółdzielnię umowy
notarialnej, której treścią będzie przeniesienie przez spółdzielnię na mnie prawa
własności tego lokalu w ten sposób, iż moje prawo odrębnej własności tego lokalu
będzie związane z:
1. prawem własności do nieruchomości obejmującej budynek, w któreym ustanawia się
prawo odrębnej własności lokalu mieszkalnego.
2. prawem własności pomieszczeń przynależnych do tego lokalu oraz udziałów we
współwłasnośći nieruchomośći wspólnej, związanych z odrębną własnością uwłaszczonego
lokalu.


- jaka jest różnica między spółdzielczym własnościowym prawem do lokalu i prawem
własności?

proszę o jak najwięcej informacji na ten temat oraz o opinię czy to ma sens w
praktyce. np. jakby spółdzielnia zbankrutowała.

do góry

Użytkownik "Derek" <b...@y...ca> napisał w wiadomości
news:CfadnfR5MNcdecncRVn-pQ@rogers.com...

- jaka jest różnica między spółdzielczym własnościowym prawem do lokalu i
prawem własności?


Taka, że:
- nie jestes wlascicielem czesci gruntu (jak we wspólnocie)
- spóldzielnia moze ci narzucac swoje rózne dodatkowe płatnosci brane z
sufitu a ty nie bedziesz mógl nawet zaprotestowac, tylko grzecznie zaplacisz
- spóldzielnia moze cie ZMUSIC do sprzedazy twojego podobno własnego
mieszkania, jak podpadniesz prezesowi

To w skrócie. Mieszkania na wlasnosc nalezy kupowac u developera.


--
SQLwysyn
"If the First Amendment will protect a scumbag like me, it will protect all
of you" - Larry Flynt

do góry

On Sat, 25 Sep 2004, SQLwysyn wrote:

>+ Użytkownik "Derek" <b...@y...ca> napisał
[...]
>+ - jaka jest różnica między spółdzielczym własnościowym
>+ prawem do lokalu i prawem własności?
>+
>+ Taka, że:
[...]

Zgoda. I jak sp-nia np. zbankrutuje to mieszkanie "przechodzi"
na wierzycieli (oczywiście z prawem mieszkania posiadacza
prawa :)). Ale można dostać "nieoczekiwanego szefa" :)
[...]
>+ To w skrócie. Mieszkania na wlasnosc nalezy kupowac u developera.

A co złego z kupieniu mieszkania *na własność* od sp-ni ??
W poście Derek zapodał dość wyraźnie: "żądam [...] prawa
własności" !! (a nie "wpisu do KW").

pozdrowienia, Gotfryd

do góry

> - jaka jest różnica między spółdzielczym własnościowym prawem do lokalu i
> prawem własności?
>
>
> Taka, że:
> - nie jestes wlascicielem czesci gruntu (jak we wspólnocie)
> - spóldzielnia moze ci narzucac swoje rózne dodatkowe płatnosci brane z
> sufitu a ty nie bedziesz mógl nawet zaprotestowac, tylko grzecznie zaplacisz
> - spóldzielnia moze cie ZMUSIC do sprzedazy twojego podobno własnego
> mieszkania, jak podpadniesz prezesowi
>
> To w skrócie. Mieszkania na wlasnosc nalezy kupowac u developera.

Czy mógł bym was prosić o więcej szczegółów w tej sprawie.

np. jaka jest różnica w wartości rynkowej mieszkania z spółdzielczym własnościowym
prawem do lokalu,
a mieszkaniem z prawem własnoći?

Co daje własność częsci gruntu?

Jakie dodatkowe płatności może narzucac spółdzielnia?

Jak może spółdzielnia "zmusic do sprzedaży" mieszkania z spółdzielczym własnościowym
prawem do lokalu?

Czy jest jakaś różnica przy sprzedaży takiego mieszkania?


***********Proszę was bardzo, o jak najwięcej informacji na ten temat,
dzięki**********************************

Derek

do góry

On Mon, 27 Sep 2004, Derek wrote:
[...]
>+ Czy mógł bym was prosić o więcej szczegółów w tej sprawie.

A możesz googla pomęczyć ? Po to jest ;)
[...]
>+ Co daje własność częsci gruntu?

Teoretycznie prawo udziału w zyskach (przychodach) jeśli takowe
występują. W spółdzielni IMHO w praktyce nic - jako że przychody
przeznaczane są na cele statutowe, czyli cele właściciela również.

>+ Jakie dodatkowe płatności może narzucac spółdzielnia?

Nie sądzę.

>+ Jak może spółdzielnia "zmusic do sprzedaży" mieszkania
>+ z spółdzielczym własnościowym prawem do lokalu?

AFAIK *zmusić* nie może.
"Kfiatki" wychodzą przy wszelkich zmiana własnościowych: spadek
(dziedziczenie), sprzedaż... Zdaje się że najważniejsze "dziury"
w przepisach już połatano, ale przypadki takich którzy w wyniku
owych "dziur" wręcz utracili mieszkanie - owszem, były.
Dalej - nie wiem jaki jest zakres "prawa do mieszkania", IMHO
"w zakresie w jakim jest to mieszkanie".
Właściciel lokalu może zmienić jego przeznaczenie (na lokal
gospodarczy na przykład), "własnościowiec" chyba nie.
Dopóki właściciel mieszkania nie wchodzi w zakres prawa budowlanego
(próbując np. rozebrać ściany nośne :>) to może swoje mieszkanie
"przerabiać" - a "własnościowiec" to chyba musi zgodę otrzymać
na zmianę rodzaju podłogi - w końcu mieszkanie NIE JEST JEGO...

>+ Czy jest jakaś różnica przy sprzedaży takiego mieszkania?

Daj googlowi - zarówno groups.google jak i "temu od www" :)

pozdrowienia, Gotfryd

do góry

Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
wiadomości
news:Pine.WNT.4.60.0409271203360.-703305@Athlon.port
ezjan.zabrze.pl...
>
> >+ Jak może spółdzielnia "zmusic do sprzedaży" mieszkania
> >+ z spółdzielczym własnościowym prawem do lokalu?
>
> AFAIK *zmusić* nie może.

Bylo juz kilka takich przypadków. Uchwala walnego zgromadzenia
zainscenizowana przez nowego prezesa wzgledem starego prezesa. Pozbawia sie
czlonkostwa i wyznacza termin sprzedazy mieszkania.
Bandyckie prawo (jak cale prawo "spóldzielcze") - ale stosowane w praktyce.

--
SQLwysyn
"If the First Amendment will protect a scumbag like me, it will protect all
of you" - Larry Flynt

do góry