eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoJak egzekwować platnosc za parkowanie na moim terenie?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 52

  • 31. Data: 2010-02-03 09:09:22
    Temat: Re: Jak egzekwować platnosc za parkowanie na moim terenie?
    Od: KK <n...@i...com>

    badzio pisze:
    > On 3 Lut, 00:39, Jacek_P <L...@c...edu.pl> wrote:
    >> badzio napisal:

    >
    > Tia, rownie dobrze moglbys doradzic zastawienie tego pojazdu innymi
    > samochodami. Kolejny glupi pomysl, sorry.
    > Niestety, jesli teren jest nieogrodzony i ktos zaparkuje na tym
    > terenie, to nie ma zadnych legalnych sposobow na szybkie usuniecie
    > tego pojazdu. Jest sad ale sady dzialaja 'wolno'

    A co jesli jest ogrodzony??


  • 32. Data: 2010-02-03 09:24:48
    Temat: Re: Jak egzekwowac platnosc za parkowanie na moim terenie?
    Od: "Baczek" <m...@p...onet.pl>


    > Niestety, jesli teren jest nieogrodzony i ktos zaparkuje na tym
    > terenie, to nie ma zadnych legalnych sposobow na szybkie usuniecie
    > tego pojazdu. Jest sad ale sady dzialaja 'wolno'

    A jezeli buc stawia tak samochód, ze utrudnia wyjscie z domu?
    Jeszcze samemu jakos daje rade wyjsc, ale juz wozka dzieciecego nie moge
    wyprowadzic.
    Jest szansa ze SM lub policja zaregauje na takie wjazdy w drzwi?

    Pozdrawiam



  • 33. Data: 2010-02-03 09:28:15
    Temat: Re: Jak egzekwować platnosc za parkowanie na moim terenie?
    Od: Roman Rumpel <r...@s...gazeta.pl>

    W dniu 2010-02-03 01:13, Robert Tomasik pisze:
    >

    >
    > Nie dość, że układający zapłaci za przełożenie z własnej kieszeni, to
    > jeszcze zapłaci odszkodowanie za niemożność korzystania z pojazdu oraz
    > dostanie mandat albo wyrok w sądzie za utrudnianie korzystania z cudzej
    > własności. Myślcie, zanim komuś coś doradzacie.


    Możesz wskazać konstrukcję prawną takich orzeczeń? Nie to, żebym z góry
    kwestionował, ale jestem ciekaw, bo słabo to widzę w praktyce.

    BTW pierwotnie te sankcje to się parkującemu należą.


    --
    Jak kogoś pozywasz, to oskarżony nie składa odpowiedzi na wniosek,
    tylko przedstawia apelację. Apelacja musi być wniesiona przez
    adwokata, chyba że obwiniony nie miał pełnomocnika w postępowaniu
    nakazowym. Ewentualnie spróbuj wnieść zażalenie na działalność
    kuratora do prezesa Sądu. Wtedy jest pewna szansa, że sąd zwróci
    wniosek i otrzymasz tytuł wykonawczy. (C) by ~przypadek


  • 34. Data: 2010-02-03 10:52:07
    Temat: Re: Jak egzekwować platnosc za parkowanie na moim terenie?
    Od: badzio <b...@g...com>

    On 3 Lut, 10:09, KK <n...@i...com> wrote:
    > badzio pisze:
    >
    > > On 3 Lut, 00:39, Jacek_P <L...@c...edu.pl> wrote:
    > >> badzio napisal:
    >
    > > Tia, rownie dobrze moglbys doradzic zastawienie tego pojazdu innymi
    > > samochodami. Kolejny glupi pomysl, sorry.
    > > Niestety, jesli teren jest nieogrodzony i ktos zaparkuje na tym
    > > terenie, to nie ma zadnych legalnych sposobow na szybkie usuniecie
    > > tego pojazdu. Jest sad ale sady dzialaja 'wolno'
    >
    > A co jesli jest ogrodzony??

    No to wtedy nikt niepowolany nie wjedzie :)


  • 35. Data: 2010-02-03 14:26:05
    Temat: Re: Jak egzekwować platnosc za parkowanie na moim terenie?
    Od: Jacek_P <L...@c...edu.pl>

    Andrzej Lawa napisal:
    > I IMHO można jeszcze próbować przyłożyć wykroczenie - złośliwe
    > niepokojenie. Oczywiście z zastrzeżeniem, że uda się wykazać, że te
    > palety zostały ustawione celowo i złośliwie.

    Naprawde? Bo ja tu widze dosc silna kontre: uniemozliwienie
    korzystania z mojej wlasnosci terenu. Zostawie ci mojego zloma
    na twojej dzialce i sie bujaj z nim ;P

    --
    Pozdrawiam,

    Jacek


  • 36. Data: 2010-02-03 14:31:31
    Temat: Re: Jak egzekwować platnosc za parkowanie na moim terenie?
    Od: Jacek_P <L...@c...edu.pl>

    Robert Tomasik napisal:
    > Nie dość, że układający zapłaci za przełożenie z własnej kieszeni, to
    > jeszcze zapłaci odszkodowanie za niemożność korzystania z pojazdu oraz
    > dostanie mandat albo wyrok w sądzie za utrudnianie korzystania z cudzej
    > własności. Myślcie, zanim komuś coś doradzacie.

    Pozwole sobie gleboko watpic w takie rozwiazanie. Z prostej przyczyny:
    przyjezdzam z transportem duzo wczesniej zamowionym, odeslanie go
    z powrotem bez rozladowania spowoduje bardzo duze koszty. Nie ma
    ZADNEGO uzasadnienia, dla ktorego mialbym ponosic te koszty.

    Parkujacy nielegalnie korzysta z cudzej wlasnosci i jego
    obciazaja wszystkie niedogodnosci, ktore sa z tym zwiazane.

    Inny przyklad? Zaparkowanie na cudzym podjezdzie. Przyjezdza
    wlasciciel, nie ma gdzie zaparkowac, staje przed podjazdem
    i idzie do kina, teatru, gdziekolwiek. I niech sie posiadacz
    tamtego samochodu buja, az do powrotu wlasciciela. Znow: nie ma
    ZADNEJ podstawy prawnej, ktora moze mnie zmusic do niekorzystnego
    dysponowania moim majatkiem. To nie wynajety lokal mieszkalny,
    gdzie jest osobna ustawa naruszajaca prawo wlasnosci.

    --
    Pozdrawiam,

    Jacek


  • 37. Data: 2010-02-03 14:59:51
    Temat: Re: Jak egzekwować platnosc za parkowanie na moim terenie?
    Od: badzio <b...@g...com>

    On 3 Lut, 15:26, Jacek_P <L...@c...edu.pl> wrote:
    > Andrzej Lawa napisal:
    >
    > > I IMHO można jeszcze próbować przyłożyć wykroczenie - złośliwe
    > > niepokojenie. Oczywiście z zastrzeżeniem, że uda się wykazać, że te
    > > palety zostały ustawione celowo i złośliwie.
    >
    > Naprawde? Bo ja tu widze dosc silna kontre: uniemozliwienie
    > korzystania z mojej wlasnosci terenu. Zostawie ci mojego zloma
    > na twojej dzialce i sie bujaj z nim ;P
    >

    Jesli bedzie nieogrodzona to jedyne co mozna zrobic to sad i nakaz
    usuniecia tego zlomu.


  • 38. Data: 2010-02-03 15:02:10
    Temat: Re: Jak egzekwować platnosc za parkowanie na moim terenie?
    Od: badzio <b...@g...com>

    On 3 Lut, 15:31, Jacek_P <L...@c...edu.pl> wrote:
    > Robert Tomasik napisal:
    >
    > > Nie dość, że układający zapłaci za przełożenie z własnej kieszeni, to
    > > jeszcze zapłaci odszkodowanie za niemożność korzystania z pojazdu oraz
    > > dostanie mandat albo wyrok w sądzie za utrudnianie korzystania z cudzej
    > > własności. Myślcie, zanim komuś coś doradzacie.
    >
    > Pozwole sobie gleboko watpic w takie rozwiazanie. Z prostej przyczyny:
    > przyjezdzam z transportem duzo wczesniej zamowionym, odeslanie go
    > z powrotem bez rozladowania spowoduje bardzo duze koszty. Nie ma
    > ZADNEGO uzasadnienia, dla ktorego mialbym ponosic te koszty.
    >
    > Parkujacy nielegalnie korzysta z cudzej wlasnosci i jego
    > obciazaja wszystkie niedogodnosci, ktore sa z tym zwiazane.

    Ale to nie ma znaczenia. To ze ktos postawil swoj samochod na Twoim
    terenie, bez Twojego pozwolenia, nie uprawnia Cie do dzialan
    odwetowych, niezgodnych z prawem. A bez wyroku sadu nic nie mozesz
    zrobic.
    Glupie ale prawdziwe :(

    >
    > Inny przyklad? Zaparkowanie na cudzym podjezdzie. Przyjezdza
    > wlasciciel, nie ma gdzie zaparkowac, staje przed podjazdem
    > i idzie do kina, teatru, gdziekolwiek. I niech sie posiadacz
    > tamtego samochodu buja, az do powrotu wlasciciela.

    Obydwaj dostajecie mandat. Nie mozna zablokowac czyjegos samochodu,
    uniemozliwic mu odjazdu :)


  • 39. Data: 2010-02-03 17:06:00
    Temat: Re: Jak egzekwować platnosc za parkowanie na moim terenie?
    Od: Roman Rumpel <r...@s...gazeta.pl>

    W dniu 2010-02-03 16:02, badzio pisze:
    > On 3 Lut, 15:31, Jacek_P<L...@c...edu.pl> wrote:
    >> Robert Tomasik napisal:
    >>
    >>> Nie dość, że układający zapłaci za przełożenie z własnej kieszeni, to
    >>> jeszcze zapłaci odszkodowanie za niemożność korzystania z pojazdu oraz
    >>> dostanie mandat albo wyrok w sądzie za utrudnianie korzystania z cudzej
    >>> własności. Myślcie, zanim komuś coś doradzacie.
    >>
    >> Pozwole sobie gleboko watpic w takie rozwiazanie. Z prostej przyczyny:
    >> przyjezdzam z transportem duzo wczesniej zamowionym, odeslanie go
    >> z powrotem bez rozladowania spowoduje bardzo duze koszty. Nie ma
    >> ZADNEGO uzasadnienia, dla ktorego mialbym ponosic te koszty.
    >>
    >> Parkujacy nielegalnie korzysta z cudzej wlasnosci i jego
    >> obciazaja wszystkie niedogodnosci, ktore sa z tym zwiazane.
    >
    > Ale to nie ma znaczenia. To ze ktos postawil swoj samochod na Twoim
    > terenie, bez Twojego pozwolenia, nie uprawnia Cie do dzialan
    > odwetowych, niezgodnych z prawem.

    Zaraz, zaraz - co jest niezgodnego z prawe w rozładowaniu mojego towaru
    na moim terenie?

    A bez wyroku sadu nic nie mozesz
    > zrobic.

    Usunąć gościa nie, ale nie potzrebuję wyroku do korzystania z mojej
    wlasnosci

    > Glupie ale prawdziwe :(
    >
    >>
    >> Inny przyklad? Zaparkowanie na cudzym podjezdzie. Przyjezdza
    >> wlasciciel, nie ma gdzie zaparkowac, staje przed podjazdem
    >> i idzie do kina, teatru, gdziekolwiek. I niech sie posiadacz
    >> tamtego samochodu buja, az do powrotu wlasciciela.
    >
    > Obydwaj dostajecie mandat.

    Mandat - tu już się zagalopowałeś. Za co dostanie mandat właściciel terenu?


    Nie mozna zablokowac czyjegos samochodu,
    > uniemozliwic mu odjazdu :)

    A to jest bardziej skomplikowane, bo albo nielegalnie parkujacy ma
    roszczeni cywilne o wydanie mu własności, albo zawiadomi organa
    ścigania, tylko o czym? O przestępstwie zmuszania go do określonego
    zachowania?


    --
    Jak kogoś pozywasz, to oskarżony nie składa odpowiedzi na wniosek,
    tylko przedstawia apelację. Apelacja musi być wniesiona przez
    adwokata, chyba że obwiniony nie miał pełnomocnika w postępowaniu
    nakazowym. Ewentualnie spróbuj wnieść zażalenie na działalność
    kuratora do prezesa Sądu. Wtedy jest pewna szansa, że sąd zwróci
    wniosek i otrzymasz tytuł wykonawczy. (C) by ~przypadek


  • 40. Data: 2010-02-03 20:56:26
    Temat: Re: Jak egzekwować platnosc za parkowanie na moim terenie?
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>


    Użytkownik "Roman Rumpel" <r...@s...gazeta.pl> napisał w wiadomości
    news:hkbfjk$npb$2@news.onet.pl...
    > Możesz wskazać konstrukcję prawną takich orzeczeń? Nie to, żebym z góry
    > kwestionował, ale jestem ciekaw, bo słabo to widzę w praktyce.

    Celem działania sparwcy nie jest skąłdowanie a uniemożliwienie korzystania
    z pojazdu.
    >
    > BTW pierwotnie te sankcje to się parkującemu należą.

    Nie, bo jak widzę plac, na którym parkują pojazdy i nie ma zakazu, to
    truydno bym przed zaparkowanie zasuwał do Geiodezji i Ksiąg Wiczystych, byb
    sparwdzić czyj jest, a potem do właściciela z pytanie, czy mogę postać
    chwilę.

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 . 6


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1