-
11. Data: 2010-02-02 20:42:33
Temat: Re: Jak egzekwować platnosc za parkowanie na moim terenie?
Od: KK <n...@i...com>
Jurek S. pisze:
> Oni tylko na to czekają, żeby wywozić auta z twojej prywatnej działki :)
>
> Jurek S.
>
>
No wiec jak pozbyc sie niechcianego auta z mojej dzialki ?
-
12. Data: 2010-02-02 20:47:05
Temat: Re: Jak egzekwować platnosc za parkowanie na moim terenie?
Od: "Jurek S." <j...@k...pl>
Cywilna sprawa w sądzie :)
-
13. Data: 2010-02-02 20:56:16
Temat: Re: Jak egzekwować platnosc za parkowanie na moim terenie?
Od: KK <n...@i...com>
Jurek S. pisze:
> Cywilna sprawa w sądzie :)
>
>
Dziekuje za konstruktywna odp.
I to jest cala prawda o tej grupie. O co by nie zapytal to zawsze
znajdzie sie cwaniak ktory zamiast poradzic, madrzy sie.
-
14. Data: 2010-02-02 21:08:26
Temat: Re: Jak egzekwować platnosc za parkowanie na moim terenie?
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
KK pisze:
> Jurek S. pisze:
>> Cywilna sprawa w sądzie :)
>>
> Dziekuje za konstruktywna odp.
> I to jest cala prawda o tej grupie. O co by nie zapytal to zawsze
> znajdzie sie cwaniak ktory zamiast poradzic, madrzy sie.
Ale on pisze prawdę. Nie możesz sobie samowolnie ruszyć cudzej własności
i wywieźć jej w świat tylko dlatego, że swoi na twoim terenie.
-
15. Data: 2010-02-02 21:09:53
Temat: Re: Jak egzekwować platnosc za parkowanie na moim terenie?
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
KK pisze:
> Jurek S. pisze:
>> Cywilna sprawa w sądzie :)
>>
> Dziekuje za konstruktywna odp.
> I to jest cala prawda o tej grupie. O co by nie zapytal to zawsze
> znajdzie sie cwaniak ktory zamiast poradzic, madrzy sie.
Ale taka właśnie jest prawda.
Masz prawo ustalić na własne staranie właściciela auta i wytoczyć mu
proces w którym mogą nakazać mu przeparkowanie auta.
Może jeszcze przy pomyślnych wiatrach każą mu zapłacić za ten parking,
jeżeli oznakujesz to wystarczająco dobrze, tak że nie będzie żadnych
wątpliwości co do tego że to parking płatny.
-
16. Data: 2010-02-02 21:11:47
Temat: Re: Jak egzekwować platnosc za parkowanie na moim terenie?
Od: "Jurek S." <j...@k...pl>
> Dziekuje za konstruktywna odp.
> I to jest cala prawda o tej grupie. O co by nie zapytal to zawsze znajdzie
> sie cwaniak ktory zamiast poradzic, madrzy sie.
Chłopie! Sam jesteś cwaniak...
Wezwij Straż Miejską (od siedmiu boleści), wezwij Policję... Wtedy dopiero
dowiesz się od tych fachowców, co znaczy własność prywatna. Możesz sie dwoić
i troić.... A większe prawa i tak mają Ciućmoki, które Twoją własność mają
w... wiesz gdzie.
-
17. Data: 2010-02-02 21:19:53
Temat: Re: Jak egzekwować platnosc za parkowanie na moim terenie?
Od: Maciek <f...@e...one.nospam.pl>
KK napisał(a) w <hka0vj$nkb$1@inews.gazeta.pl> :
> RadoslawF pisze:
>> Dnia 2010-02-02 20:31, Użytkownik KK napisał:
>
> > I jeszcze jedno, zawsze jakiś procent miejsc będzie zajętych
>> przez parkujących na sępa czyli za darmo. Jeśli nie chcesz
>> zainwestować w ciecia to bądź przygotowany że legalnie
>> krzywdy takim sępiącym nie zrobisz.
>>
>
> Jak nie zrobie?
> Dzwonie po lawete i kolesia zawijaja ;)
Gdzie zabierają to auto? Na czyj koszt? Kto zapłaci potem odszkodowanie?
Zdaje się, ze masz nieco wykoślawiony obraz tego, jak się prowadzi
działalność gospodarczą.
Laweta może zabierze auto, jeśli będzie to na twój koszt i twoją
odpowiedzialność. Ogromnymi literami powinno być wydrukowane słowo "może".
Z twoich postów przebija gwałtowna chęć zarobienia w taki sposób, żeby nie
ponieść żadnych kosztów. A tak się nie da. Nieogrodzona działka, z której
można zjechać w dowolnym miejscu, daje również możliwość wjechania w
dowolnym miejscu. Aby ścigać parkujących bez opłaty, musiałbyś mieć tak
oznakowany teren, żeby w każdym miejscu była pewność, ze tablica z
informacją jest widoczna. Każda sprawa musiałaby trafić do sądu. A tablice
zapewne tajemniczo by znikały z nieogrodzonego terenu, wieczorami.
Zatem posłuchaj tych, którzy ci dawali dobre rady.
--
Maciek
I spend my time wasting yours.
-
18. Data: 2010-02-02 21:24:14
Temat: Re: Jak egzekwować platnosc za parkowanie na moim terenie?
Od: "Jurek S." <j...@k...pl>
> No wiec jak pozbyc sie niechcianego auta z mojej dzialki ?
Ja wiem jak sie pozbyc takiego auta.... bez lawety... bez procesu...
Ale to juz jest MÓJ patent... Moge odstąpić... Tobie niestety nie za
darmo...
No i jeszcze musi być gdzieś w okolicy odpust :)
JS
-
19. Data: 2010-02-02 21:37:36
Temat: Re: Jak egzekwować platnosc za parkowanie na moim terenie?
Od: Czeresniak <d...@o...pl>
KK pisze:
> Dzierzawie dzialke od Miasta. Jest to dzialka polozona przy b. duzym
> osiedlu na ktorym jest problem z miejscami parkingowymi. No i sila
> rzeczy cala moja dzialka jest zastawiona autami, bo w poblizu nie ma
> alternatywy. Mysle zeby to wykorzystac i troche zarobic, lecz nie
> chcialbym grodzic dziaki (zmniejszenie wielkosci = mniej aut)
> Jakies pomysly?
Podnoszone słupki zamykane na np kłódkę. Wtedy dajesz kłódkę z kluczem
temu co zapłacił a on już będzie pilnował aby nikt mu nie zajął miejsca.
Pozdrawiam
Darek
-
20. Data: 2010-02-02 21:55:02
Temat: Re: Jak egzekwować platnosc za parkowanie na moim terenie?
Od: KK <n...@i...com>
Czeresniak pisze:
> Podnoszone słupki zamykane na np kłódkę. Wtedy dajesz kłódkę z kluczem
> temu co zapłacił a on już będzie pilnował aby nikt mu nie zajął miejsca.
>
> Pozdrawiam
> Darek
No i o takie odp mi chodzilo wlasnie.
Co do lawety to zapytalem poniewaz ktos mi taki pomysl rzucil
Jesli laweta odpada to zawsze mozna zalozyc blokade na kolo ;)