-
1. Data: 2017-05-09 23:07:36
Temat: Jak bronić się przed podziałem majątku po separacji (czytaj: być nadal ze swą rodziną).
Od: "p...@o...pl" <p...@o...pl>
Witam,
Uprzejmie proszę o konsultację w pilnej i ważnej sprawie.
Pewne małżeństwo jest w separacji. Jedno z małżonków, które zabiegało
o tę separację teraz idzie o krok dalej i chce podziału majątku.
Chce, aby ta druga osoba wyprowadziła się z domu w zamian za pewną
kwotę pieniędzy, a jego prawnik to osoba bezwzględna.
Jak wytrwać w tej sytuacji, takiego straszliwego nacisku?
W ramach ogromnej troski o to małżeństwo jest po drugiej stronie
dążenie, aby nie doszło do tego podziału majątku, który oznaczałby
dalsze rozdarcie (po wcześniejszej separacji) tego małżeństwa.
Drugiemu z małżonków b. zależy na ich małżeństwie oraz na tym,
aby ich dziecko wzrastało z obojgiem rodziców.
Jak postępować, jaką taktykę obrać, aby do tego podziału majątku
z inicjatywy tej jednej strony nie dopuścić lub przynajmniej
jak to utrudniać, opóźniać, odwlekać?
Pytam jako laik, bo zastanawiam się nad tym, że jeżeli ktoś
chce bronić swego małżeństwa i nie zgadza się na ten podział
(czytaj: fizyczne rozbicie tych dwojga), to mówi : "ja w to nie
wchodzę, będę tu nadal mieszkać, nie zgadzam się, żeby mnie
>>spłacić<< i... wyrzucić. Chcę, aby nasza rodzina była razem!".
Jest wspólne mieszkanie, kredyt spłacany przez to małżeństwo...
Ta jedna strona chce ten kredyt przejąć, pozbyć się drugiej
strony za pewną kwotę, aby nie miała wstępu do tego domu.
Poza tą niezrozumiałą niechęcią nie ma żadnych obiektywnych
podstaw ku temu, żeby ta osoba musiała się wyprowadzić.
Gdzie/jak można szukać pomocy/obrony dla tego małżeństwa,
bo okazało się, że prawnik który miał bronić zawiódł,
nie wysyłał pism, które obiecał i tak dalej...
Bardzo liczę na pomoc, odpowiedzi w tej sprawie :) :) :)
Z góry dziękuję za informację i pozdrawiam serdecznie, Piotr.
-
2. Data: 2017-05-10 08:41:50
Temat: Re: Jak bronić się przed podziałem majątku po separacji (czytaj: być nadal ze swą rodziną).
Od: szerszen <s...@t...pl>
On Tue, 09 May 2017 23:07:36 +0200
"p...@o...pl" <p...@o...pl> wrote:
> Gdzie/jak można szukać pomocy/obrony dla tego małżeństwa,
U psychologa. Także nie ta grupa.
Z tego co piszesz dla tego małżeństwa nie ma już ratunku, a osoba która na siłę chce
utrzymywać fikcję przy życiu, większą zrobi szkodę dziecku, niż rozwodem i osobnym
zamieszkaniem rodziców.
Należy przypilnować sprawiedliwego podziału majątku, alimentów, opieki nad dzieckiem,
ewentualnych widzeń z dzieckiem itp.
Siłą nikogo do życia ze sobą nie zmuszisz, a nwet jeśli by się ta sztuka w jakiś
karkołomny sposób udała, to może się to zakończyć w kiepski sposób dla wszystkich, ze
szczególnym uwzględnieniem dziecka.
--
pozdrawiam
szerszeń
-
3. Data: 2017-05-10 12:33:39
Temat: Re: Jak bronić się przed podziałem majątku po separacji (czytaj: być nadal ze swą rodziną).
Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
W dniu 2017-05-10 o 08:41, szerszen pisze:
>
>> Gdzie/jak można szukać pomocy/obrony dla tego małżeństwa,
>
> U psychologa. Także nie ta grupa.
>
> Z tego co piszesz dla tego małżeństwa nie ma już ratunku, a osoba która na siłę
chce utrzymywać fikcję przy życiu, większą zrobi szkodę dziecku, niż rozwodem i
osobnym zamieszkaniem rodziców.
>
> Należy przypilnować sprawiedliwego podziału majątku, alimentów, opieki nad
dzieckiem, ewentualnych widzeń z dzieckiem itp.
>
> Siłą nikogo do życia ze sobą nie zmuszisz, a nwet jeśli by się ta sztuka w jakiś
karkołomny sposób udała, to może się to zakończyć w kiepski sposób dla wszystkich, ze
szczególnym uwzględnieniem dziecka.
>
Pytający nie chce dobra dziecka czy małżeństwa, on chce zachowania
statusu. A do tego wystarczy nie zgadzać się na podział majątku a swoje
decyzje omówić z własnym prawnikiem.
Pozdrawiam
-
4. Data: 2017-05-10 12:59:10
Temat: Re: Jak bronić się przed podziałem majątku po separacji (czytaj: być nadal ze swą rodziną).
Od: szerszen <s...@t...pl>
On Wed, 10 May 2017 12:33:39 +0200
RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl> wrote:
> Pytający nie chce dobra dziecka czy małżeństwa,
Poważnie?
"Drugiemu z małżonków b. zależy na ich małżeństwie oraz na tym,
aby ich dziecko wzrastało z obojgiem rodziców."
--
pozdrawiam
szerszeń
-
5. Data: 2017-05-10 16:09:55
Temat: Re: Jak bronić się przed podziałem majątku po separacji (czytaj: być nadal ze swą rodziną).
Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
W dniu 2017-05-10 o 12:59, szerszen pisze:
>
>> Pytający nie chce dobra dziecka czy małżeństwa,
>
> Poważnie?
> "Drugiemu z małżonków b. zależy na ich małżeństwie oraz na tym,
> aby ich dziecko wzrastało z obojgiem rodziców."
>
Kłamie. Są po separacji. Gdyby tak dbał o związek nie było
by separacji. To co chce druga storna to logiczne następstwa
separacji.
Pozdrawiam
-
6. Data: 2017-05-10 21:09:26
Temat: Re: Jak bronić się przed podziałem majątku po separacji (czytaj: być nadal ze swą rodziną).
Od: Animka <a...@t...wp.pl>
W dniu 2017-05-10 o 12:59, szerszen pisze:
> On Wed, 10 May 2017 12:33:39 +0200
> RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl> wrote:
>
>
>
>> Pytający nie chce dobra dziecka czy małżeństwa,
>
> Poważnie?
> "Drugiemu z małżonków b. zależy na ich małżeństwie oraz na tym,
> aby ich dziecko wzrastało z obojgiem rodziców."
"W tym ambaras, żeby dwoje chcialo naraz."
Na "siłę" czy z litości drugiej strony z tego małżeństwa i tak będą
"nici" i dziecko jeszcze bardziej na tym ucierpi.
--
animka
-
7. Data: 2017-05-11 08:21:00
Temat: Re: Jak bronić się przed podziałem majątku po separacji (czytaj: być nadal ze swą rodziną).
Od: szerszen <s...@t...pl>
On Wed, 10 May 2017 16:09:55 +0200
RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl> wrote:
> Kłamie. Są po separacji. Gdyby tak dbał o związek nie było
> by separacji. To co chce druga storna to logiczne następstwa
> separacji.
Co Ty piszesz?
Zamiast dośpiewywać sobie historię, odnieś się do treści. A wydźwiek postu jest taki,
że jedno z nich, stawiam na raczej na nią, chce na siłę utrzymać to drugie przy
sobie, używając do tego argument braku zgody na podział majątku. Podziału można
dokonać wbrew woli, sąd zasądzi i tyle, nakaże spłatę i pozamiatane. Owszem będzie to
wszystko rodziło się w bólach, i coraz wiekszej wojnie pomiedzy stronami, znając
życie dziecko na to wszystko będzie patrzeć i będzie tylko gorzej.
Na siłę się drugiej osoby przy sobie nie utrzyma, dlatego lepiej, właśnie dla dobra
dziecka, przeprowadzić wszystko zgodnie i sprawiedliwie.
--
pozdrawiam
szerszeń
-
8. Data: 2017-05-11 10:22:39
Temat: Re: Jak bronić się przed podziałem majątku po separacji (czytaj: być nadal ze swą rodziną).
Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
W dniu 2017-05-11 o 08:21, szerszen pisze:
>> Kłamie. Są po separacji. Gdyby tak dbał o związek nie było
>> by separacji. To co chce druga storna to logiczne następstwa
>> separacji.
>
> Co Ty piszesz?
> Zamiast dośpiewywać sobie historię, odnieś się do treści. A wydźwiek postu jest
taki, że jedno z nich, stawiam na raczej na nią, chce na siłę utrzymać to drugie przy
sobie, używając do tego argument braku zgody na podział majątku. Podziału można
dokonać wbrew woli, sąd zasądzi i tyle, nakaże spłatę i pozamiatane. Owszem będzie to
wszystko rodziło się w bólach, i coraz wiekszej wojnie pomiedzy stronami, znając
życie dziecko na to wszystko będzie patrzeć i będzie tylko gorzej.
>
> Na siłę się drugiej osoby przy sobie nie utrzyma, dlatego lepiej, właśnie dla dobra
dziecka, przeprowadzić wszystko zgodnie i sprawiedliwie.
>
Ja to wiem, ty chyba od niedawna bo jeszcze moment temu cytowałeś
fragment z którego wynika na czym zależy jednemu z małżonków.
I nie była to propozycja zgodnego i sprawiedliwego podziału.
Pozdrawiam
-
9. Data: 2017-05-11 10:47:04
Temat: Re: Jak bronić się przed podziałem majątku po separacji (czytaj: być nadal ze swą rodziną).
Od: szerszen <s...@t...pl>
On Thu, 11 May 2017 10:22:39 +0200
RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl> wrote:
> Ja to wiem, ty chyba od niedawna bo jeszcze moment temu cytowałeś
> fragment z którego wynika na czym zależy jednemu z małżonków.
> I nie była to propozycja zgodnego i sprawiedliwego podziału.
Witki opadają. Nie chce mi się już kopać z koniem.
--
pozdrawiam
szerszeń
-
10. Data: 2017-05-11 11:45:34
Temat: Re: Jak bronić się przed podziałem majątku po separacji (czytaj: być nadal ze swą rodziną).
Od: "Pawel \"O'Pajak\"" <o...@g...pl>
Powitanko,
> Pytam jako laik, bo zastanawiam się nad tym, że jeżeli ktoś
> chce bronić swego małżeństwa i nie zgadza się na ten podział
> (czytaj: fizyczne rozbicie tych dwojga), to mówi : "ja w to nie
> wchodzę, będę tu nadal mieszkać, nie zgadzam się, żeby mnie
>>>spłacić<< i... wyrzucić.
No właśnie, ta cała wojna to problem "agresora". To ta druga strona chce
wykombinować, jak Cię stamtąd wyrzucić. Jej problem. Pytanie tylko, do
czego sie posunie, do jakich prowokacji, do jakich fałszywych oskarżeń itp.
> Poza tą niezrozumiałą niechęcią nie ma żadnych obiektywnych
> podstaw ku temu, żeby ta osoba musiała się wyprowadzić.
Zgaduję, że o kimś nie wiesz.
Albo o pewnych problemach psychicznych "drugiej strony" bo i taki
przypadek znam.
Współczuję. Powodzenia.
Pozdroofka,
Pawel Chorzempa
--
"-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek)
******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE:
moje imie.(kropka)nazwisko, ten_smieszny_znaczek, gmail.com