eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Ja tylko wykonywałem rozkazy
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 619

  • 221. Data: 2021-01-21 00:38:49
    Temat: Re: Ja tylko wykonywałem rozkazy
    Od: RadoslawF <r...@g...com>

    W dniu 2021-01-20 o 21:19, Robert Tomasik pisze:
    > W dniu 20.01.2021 o 18:20, cef pisze:
    >>> Weź mi powiedz, co nam przyjdzie z wiedzy, że najczęściej ofiarami
    >>> potrąceń są osoby, które przejechały 36.000 km samochodem i 100 km
    >>> na rowerze? Będziemy ich jakoś szczególnie znakować?
    >>
    >> Otóż podstawową informacją będzie, że w wypadkach z udziałem pieszych
    >> w 95% ofiarami są piesi i rowerzyści, którzy nie mają prawa jazdy
    >> albo mają od niedawna.
    >
    > Powiedzmy, że to prawda. I co nam ta wiedza da? Wprowadzimy zkaz
    > przemieszczania sie pieszo osób bez prawa jazdy?
    >
    >> Shrek jakoś potrafił dostrzec, że doświadczenie w sytuacjach
    >> drogowych (w charakterze kierowcy) daje tym osobom większe szanse na
    >> uniknięcie wypadków.
    >
    > Nie czytam jego postów, toteż trudno mi powiedzieć.
    >
    >> Skąd u Ciebie taka siermiężność w interpretacji?
    >
    > W interpretacji czego? Pytam, co preaktycznego9 wniesie ta wiedza.

    W wystawianiu jak największej ilości mandatów nic.
    W poprawie bezpieczeństwa na ulicach już tak.


    pozdrawiam


  • 222. Data: 2021-01-21 03:16:17
    Temat: Re: Ja tylko wykonywałem rozkazy
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2021-01-20, Shrek <...@w...pl> wrote:
    > W dniu 20.01.2021 o 04:22, Marcin Debowski pisze:
    >
    >>> Czemu nie? Mógł, co najwyżej nie chciał ponosić tego konsekwencji więc
    >>> wolał wmawiać obywatelce terroryzm.
    >>
    >> Nie mógł bo ma pewnie zobowiązania i nie chce wylecieć (finalnie) z
    >> roboty.
    >
    > Czyli mogł, tylko nie chciał ponieść konsekwencji i wolał je "scedować"
    > na obywatela. Zdajesz sobie sprawę, że to co mówisz oznacza, że mamy
    > państwo totalitarne - funkcjonariusze których celem jest przestrzeganie
    > prawa, sami je łamią i wbrew niemu represjonują obywateli, bo boją się
    > represji przełożonych? Przecież to brzmi tragicznie.

    Tak.

    >>> I co z tego? Wymyśla z dupy przestępstwa i wmawia obywatelom, bo mu
    >>> prezes kazał. Zachowuje się jak pieprzony okupant. Przecież jebanie
    >>> wszystkich dookoła pod pretekstem terroryzmu to już było. Nawet na tym
    >>> samym placu. Troszkę dawniej niż 100 lat wcześniej. Stał tan nawet
    >>> pomnik tych oficerów polskich, co dobrze swoje obowiązki względem władzy
    >>> wykonywali. Aczkolwiek po drugiej stronie placu chyba.
    >>
    >> Zasadniczo nikomu kuku nie zrobił. Jak już to własnej formacji.
    >
    > Za rok zrobi. Przypomnieć ci wykres "do tego się nie posuną > tam kurwa
    > poszli"? Zasadniczo jeszcze kilka lat temu była narracja, że przecież
    > sądy uczciwemu obywatelowi nie potrzebne... Jego koledzy łamią rekę bez
    > powodu demonstrantce, a policyjna elita usenetu twierdzi, że skoro ktoś
    > popełnia przestępstwa... Z tym że żadnego przestępstwa nie ma - tak jak
    > z tym terroryzmem.Jedynym przestępstwem jest że protestują (i to
    > pokojowo) przeciw ich szefowi.

    Nie nalezy tego przemilczać, wręcz należy nagłaśniać i zapamiętać, ale
    też adresatem wku..wu nie powinien być ten stójkowy. Tylko pojawia się
    pytanie w sumie po co. Jak potem nastanie PO czy inni, to i tak nikogo
    nie ukarze, nie postawi przed Trybunałem Stanu etc. To jest tragiczne.

    >> To jest stójkowy, nie jakaś bóg wie jaka moralna elita.
    >
    > No i co z tego. Stójkowy może łamać prawo i szarpać obywatela wmawiając
    > mu terroryzm?

    Nie może, ale nie on jest tu winien.

    >> Problem, że
    >> jakby często nie weryfikuje, ale ponownie, to nie jest problem tego
    >> misia co se głupio wymyslił.
    >
    > Oczywiście - problemem jest to, że oni tego nie robią, bo sobie
    > wymyślili. Policja systemowo łamie prawo, bo tak im kazał naczelnik.

    Ano.

    >>> nie kochający naczelnika to przestępcy - patrz niby elitę nadkomisarza
    >>> roberta - on całkiem poważnie uważa, że protestujący popełniają
    >>> "wykroczenia i przestępstwa", więc trzeba ich jebać. Pewnie terroryści!
    >>
    >> Doszedłem sobie jakiś czas temu do wniosku, że to co pieprzą ludzie na
    >> publicznych forach, włączając w to Usenet jest pewną wypadkową ich
    >> rzeczywistych poglądów i miejsca / okoliczności tego pieprzenia.
    >> Niekoniecznie w sposób klarowny odzwierciedla to ich rzeczywiste,
    >> prywatne poglądy. Bardziej patrzę, co widac między liniami, niż co ktoś
    >> plecie na potrzebę danej chwili czy tematu.
    >
    > Być może masz rację - jednak robert pieprzy głupoty z własnej woli i bez
    > przymusu - w tym się różni od stójkowego. Druga różnica jest taka, że
    > jeśli jest tym za kogo się podaje to jest oficerem policji. Normalnie
    > porażka. Przecież ten facet wprost odwraca przyczynę i skutek - ci
    > ludzie popełniają przestęstwo, bo przecież skoro ich jego koledzy
    > szarpią, to znaczy że przestępstwo musiało zostać popełnione. Niejeden
    > stójkowy mądrzej się od niego prezentuje.

    No nie dam się, nie nie nie. To też nie miejsce na psychoanalizę tym
    bardziej spod klawiatury chemika.

    >>> Płacą im aż za dużo. To nie ten problem. Jakby płacili za mało, to by
    >>> powiedzieli, że nie będą z siebie kurwy robili za takie pieniądze i by
    >>> rzucili to w pisdu.
    >>
    >> Jakby byli tacy jak sugerujesz, to nadal by pracowali za mozliwość
    >> przekraczania uprawnień :)
    >
    > I jakaś niewielka część tak ma. Nawet po naszym widać, że władza mu
    > pasuje. Choćby teksty z policją się nie dyskutuje a "prawnicy źle kończą".

    No ma, pewnie dość spora część.

    >> Natomiast jakby system był zdrowy (bo to tez
    >> warunek konieczny) to przy wyższej płacy byłaby większa konkurencja i
    >> dałoby się wyłuskać bardziej nadające się do tego osoby.
    >
    > Problem jest taki, że policja jako oragnizacja nie chce mieć zbyt
    > bystrych dołów.

    Policja czy wyżej?

    --
    Marcin


  • 223. Data: 2021-01-21 03:35:12
    Temat: Re: Ja tylko wykonywałem rozkazy
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2021-01-20, Kviat <Kviat> wrote:
    > W dniu 20.01.2021 o 04:31, Marcin Debowski pisze:
    >
    >> Zasadniczo. to tylko chcę przez to wszystko powiedzieć, taki truizm
    >> zresztą, że nic nie jest czarno-białe, więc o ile klasyfikacja tego
    >> całego burdelu jest dość jednoznaczna, to nie ma co robić z jakiegoś
    >> stójkowego nie wiem jakiego demona zbrodni przeciw wolności
    >> obywatelksiej.
    >
    > Przecież właśnie siłą reżimów są służby.
    > Te służby składają się m.in. ze stójkowych.
    >
    > Zrzucanie odpowiedzialności, czy usprawiedliwianie w stylu: co on biedy
    > winien, że robi co mu każą prowadzi do absurdu, że nikt nie jest winny.

    Nie prowadzi. Winni są ci co tworzą, bądź utrzymują ten system w takim
    właśnie stanie.

    > A oni niczym się różnią od takiego, który nie pałuje "ale rozumie" i ich
    > usprawiedliwia, bo "taka służba", bo "sytuacja niejednoznaczna", bo nic
    > nie jest "czarno-białe" i nie miał wyjścia i musiał pałować.
    >
    > Nie musiał. I sytuacja jest czarno-biała.

    Nie mówimy o pałowaniu a o tym misiu od terorystów, co bałwanka gonił
    gdyż bałwanek mógł był wybucnąć kalając krzyż smoleński.

    > Czyli policjanci to dobrzy ludzie, a tylko system do dupy?
    > Gdzieś już to słyszałem...

    Ee. Nie, że dobrzy, po prostu w miarę zwyczajni.

    >> To jest
    >> kategoria zeszmacenie i upodlenie służb.
    >
    > A te służby to przypadkiem nie składają się z ludzi?
    > Jak to pogodzić, że dobry człowiek daje się tak bezwolnie zeszmacić i
    > upodlić?

    Bo jest słaby i zwyczajny, a system tylko umacnia jego przekonanie, że
    tak naprawdę nic się nie stało. Godzisz się zapewne z faktem, że ludzie
    są rózni. Jak również z tym, że w przywidywalnej przyszłosci nic się tu
    nie zmieni. Problem więc nadal będzie polegać na odsianiu bydlaków
    pałujących dziewczyny, a nie na dyskursach moralnych z indywidualnymi
    stójkowymi co mieliby zrobić jak przełożeni im każą pitolić o
    terorystach. Tu nie ma o czym dyskutować. Taki misio nie powinien
    zapewne być policjantem - choć pewnie, z rozsądnym przełożonym wyszedłby
    na ludzi, ale to nie musi być od razu zły człowiek. Nie ma więc co się
    nad nim pastwić.

    --
    Marcin


  • 224. Data: 2021-01-21 03:49:46
    Temat: Re: Ja tylko wykonywałem rozkazy
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2021-01-20, Shrek <...@w...pl> wrote:
    > W dniu 20.01.2021 o 04:31, Marcin Debowski pisze:
    >
    >>> Kiedys sie mowiło ze jak chcesz miec miekkie serce to musisz miec
    >>> twarda dupe. Trzeba chyba sparafrazować to przysłowie...
    >>
    >> Zasadniczo. to tylko chcę przez to wszystko powiedzieć, taki truizm
    >> zresztą, że nic nie jest czarno-białe, więc o ile klasyfikacja tego
    >> całego burdelu jest dość jednoznaczna, to nie ma co robić z jakiegoś
    >> stójkowego nie wiem jakiego demona zbrodni przeciw wolności
    >> obywatelksiej.
    >
    > Ależ nikt nie robi z niego demiurga zdeptania wolności i demokracji w
    > polsce. Jest po prostu trybikiem, który ze względu na strach przed
    > konsekwencjami przypierdala się do tych, co mają więcej odwagi.

    Tak, z poprawką, że być może nie więcej odwagi, a mniej ryzykują.
    Przynajmniej na razie.

    > Narzędziem - jedni się wstydzą innym się podoba jeszcze inni maja to w
    > dupie, ale to właśnie oni ten rozkład fizycznie czynią. Skutkiem jego
    > działań jest postępujące niszczenie naczelnych wartości konstytucyjnych
    > i to, że nie jesteśmy już państwem prawa.

    To nie są skutki jego działąń. To są skutki decyzji jego przełozonych.
    Wyżej lub politycznych.

    > No i co z tego? Mam go chwalić? Współczuć? Do policjanta jako pana dajmy
    > waldemara mogę nic nie mieć i być może nawet bym z nim 0,7 zdrobił i
    > pogadał jak człowiek z człowiekiem. Ale na ulicy spotykam nie waldka, a
    > aspiranta waldemara, który się do mnie przypierdala, bo boi się że jak
    > nie to przypierdolą się do niego przełożeni. Do niego szacunku już nie
    > mam. Policjanci ustawili się na pozycji wrogiej społeczeństwu w imie
    > własnych korzyści więc czego oczekują? Dość dobrze tą sytuację opisuje
    > ten obrazek:
    > https://www.wykop.pl/cdn/c3201142/comment_1611038573
    CMWPnYoYeM1S8DtT1dLcyf.jpg

    No różnica jest taka, że Ty jakby wierzysz w bezwarunkową moralną moc
    sprawczą stójkowego, a ja jestem realistą i staram się zrozumieć co nim
    kieruje w tym okoliczności. Nie znaczy, że to pochwalam, ale wiem, że
    pewnie 70% społeczeństwa zachowałoby się na jego miejscu podobnie.
    Generalnie sprowadza się to więc jednak do robienia z takich stójkowych
    uj wie jakiego zła, a on nie jest w niczym inny niż znakomita wiśzkość
    ludzi, których spotyka się na codzień, w tym pana Waldka.

    >> To nie jest kategoria bardzo zła policja. To jest
    >> kategoria zeszmacenie i upodlenie służb. I co ważne, nie jest to
    >> samoupodlenie.
    >
    > Przyznałbym ci może i sporo racji, gdyby nie to, że jest kilku
    > policjantów, którzy udzielają się w sieci. Wszyscy mi znani (trzech)
    > okazali się dzbanami prezentujący poglądy roberta. Policja jest dobra -
    > ludzie są źli. A wiesz - ich już przełożeni nie zmuszali do pisania tych
    > bzdetów po internetach. Oni to robią z własnej woli. Ba - muszą raczej w
    > to wierzyć, bo robią to kosztem popularności, którą wcześniej mieli -
    > nim policja postanowiła zrobic manewr tupolewa ze swoim zaufaniem
    > społecznym.

    Mam wrażenie, że jakby z nimi siąść i obalić te 0,7l to zobaczyłbyś
    trochę innych ludzi. Bardziej patrzę, jak się zachowują w innych
    sytuacjach. Jak się jest kulsonem to się jest wszędzie, a nie tylko w
    pracy, nie?

    --
    Marcin


  • 225. Data: 2021-01-21 04:18:55
    Temat: Re: Ja tylko wykonywałem rozkazy
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2021-01-20, Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> wrote:
    > Użytkownik Marcin Debowski a...@I...zoho.com ...
    >
    >>>> Z drugiej strony co taki stójkowy ma zrobić? Tuzem elokwencji
    >>>> pewnie nie jest. Polecenie dostał. Nie wykona, jemu się
    >>>> dostanie. Wymyślił sobie, albo mu przełożony powiedział
    >>>> "terroryzm". Mógł jeszcze obrazę jakąś, uczuć czy tego tam.
    >>>> Jakby był mniej sztywny to by powiedział, panie to wezmą bo mnie
    >>>> z roboty wyebią, ale teraz każdy nagrywa więc mogło by to mu
    >>>> dupy nie ratować. Pewnie i tak oberwie.
    >>>>
    >>> A co twoim zdaniem powinien zrobić?
    >>> Co ty byś zrobił?
    >>
    >> Najpewniej co napisałem powyżej, panie to wezmą bo mnie z roboty
    >> wyebią, wiemy jak jest ale co robić.
    >>
    > Obywatel mowi: mamy prawo tu być... Na jakiej podstawie pan władza
    > wydaje nam polecenie?
    > Rozumiesz, obywatel wie ze ty nie masz podstawy.
    > I upiera sie.
    > Ty tez wiesz ze on ma prawo.
    >
    > Co robisz?

    Sądzę, że on może nie wiedzieć, że ma prawo, albo wierzyć, że przełożony
    wie lepiej. Serio. Jeśli zaś wie, i dochodzi do takich rozterek to idzie
    to trochę za daleko abym mógł komfortowo go jakoś bronić bo nie znam
    jego sytuacji. To co wiem, to nie siedzę w jego butach, a z mojego
    stołka widać najpewniej inaczej. Dlatego też nie chcę go tak
    kategorycznie oceniać, jak większość tu wypowiadających się.

    > Rozumiesz, ludzie nie znalezli sie w pewnych miejscach przypadkiem.
    > Przyszli protestowac.
    > CZyli nie załatwisz sprawy prosba bo obywatel jest nastawiony na
    > respektowanie swoich praw.

    Rozumiem, ale to nieco inna sytuacja niz pokojowy protest, bo mówilismy
    o tym misiu od bałwanka i terorystów.

    > Ok, ale finalnie sytuacja zamyka sie kontaktem zwykły policjant zwykły
    > obywatel.
    > I kto komu ma zrobic dobrze?
    > Policjant respektujac prawo obywatela?
    > CZy obywatel ustepujac policjantowi i rezygnujac ze zwojego protestu w
    > imie prosb "bo sie szef bedzie mnie czepiał"?

    A czy warto kopać się z koniem? To jest trochę taka sytuacja jak często
    wcześniej dyskutowana sprawa sprawdzania plecaków przez ochronę. To jest
    też multum codziennych sytuacji gdzie zdarza się coś co jest łamaniem
    moich praw. Mam wszystkich pozywać, zgłaszć na policję? Nie szkoda
    życia? Co innego pójść na protest i działać z innymi, ale pierniczyć się
    z indywidualnym stójkowym o bałwanka?

    --
    Marcin


  • 226. Data: 2021-01-21 06:35:09
    Temat: Re: Ja tylko wykonywałem rozkazy
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 21.01.2021 o 03:16, Marcin Debowski pisze:

    > Nie nalezy tego przemilczać, wręcz należy nagłaśniać i zapamiętać, ale
    > też adresatem wku..wu nie powinien być ten stójkowy.

    Oczywiście, że powinien. Przysięgał bronić prawa i konstytucji, a
    zamiast tego łamiąc prawo przypierdala się do tych co mają więcej odwagi
    do niego. To niby na co załuguje taki kulson?

    > Tylko pojawia się
    > pytanie w sumie po co. Jak potem nastanie PO czy inni, to i tak nikogo
    > nie ukarze, nie postawi przed Trybunałem Stanu etc. To jest tragiczne.

    Trybunał stanu nic nie może. Najwyższa kara to zakaz pełnienia funkcji
    publicznych przez 10 lat. W sumie kaczka mógłby mieć taki wyrok i nawet
    by nie zauważył. Oni się boją sądów powszechnych.

    >> No i co z tego. Stójkowy może łamać prawo i szarpać obywatela wmawiając
    >> mu terroryzm?
    >
    > Nie może, ale nie on jest tu winien.

    Jest winien, bo dał się zeszmacić. Dzięki niemu to kurewstwo się dzieje.
    Jego przełożeni sami pałować demonstrantów nie pójdą.

    >> Oczywiście - problemem jest to, że oni tego nie robią, bo sobie
    >> wymyślili. Policja systemowo łamie prawo, bo tak im kazał naczelnik.
    >
    > Ano.

    To jak nazwać zorganizowaną grupę łamiącą prawo? Wychodzi na to, że
    biorąc pod uwagę ustaloną linię orzecznictwa rzeczywiście należy
    wszystkim kulsonom odebrać emki?

    >> Być może masz rację - jednak robert pieprzy głupoty z własnej woli i bez
    >> przymusu - w tym się różni od stójkowego. Druga różnica jest taka, że
    >> jeśli jest tym za kogo się podaje to jest oficerem policji. Normalnie
    >> porażka. Przecież ten facet wprost odwraca przyczynę i skutek - ci
    >> ludzie popełniają przestęstwo, bo przecież skoro ich jego koledzy
    >> szarpią, to znaczy że przestępstwo musiało zostać popełnione. Niejeden
    >> stójkowy mądrzej się od niego prezentuje.
    >
    > No nie dam się, nie nie nie. To też nie miejsce na psychoanalizę tym
    > bardziej spod klawiatury chemika.

    NIe musisz analizować akurat roberta - masz jeszcze na przykład kanał
    sierżanta bagiety. Nikt im nie każe ogłaszać się w internetach ze swoimi
    złotymi myślami. Robią to z własnej nieprzymuszonej woli, więc twój
    argument, że policjant "nie chcem ale muszem" traci na wiarygodności.
    Oni po prostu w dużej mierze sobie to racjonalizują. Nie dziwię się -
    jak masz do wyboru spojrzeć w lustro i powiedzieć sobie "jestem tchórzem
    i prypierdalam się do ludzi których miałem chronić żeby mnie przełożeni
    nie gnoili", to wcale nie jest takie dziwne, że wielu woli dojść do
    wniosku, że oni są bohaterami a ludzie są źli:(

    >> Problem jest taki, że policja jako oragnizacja nie chce mieć zbyt
    >> bystrych dołów.
    >
    > Policja czy wyżej?

    I jedni i drudzy. Jakbyś był dowódcą, to chciałbyś mieć ajsztainów pod
    sobą, co by ci co chwila mówili "ale to bez sensu i nawet sprzeczne z
    prawem"?



    --
    Shrek


  • 227. Data: 2021-01-21 06:40:00
    Temat: Re: Ja tylko wykonywałem rozkazy
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 21.01.2021 o 04:18, Marcin Debowski pisze:

    > Sądzę, że on może nie wiedzieć, że ma prawo, albo wierzyć, że przełożony
    > wie lepiej. Serio. Jeśli zaś wie, i dochodzi do takich rozterek to idzie
    > to trochę za daleko abym mógł komfortowo go jakoś bronić bo nie znam
    > jego sytuacji.

    Bez jaj. Chcesz powiedzieć, że kulson wierzy, że bałwanek stanowi
    zagrożenie terrorystyczne? Ja wiem, że w dowcipach o milicji jest ziarno
    prawdy, ale bez przesady - on dobrze wie, że leci w chuja. Jedyna linia
    obrony to, że działa pod przymusem.

    > A czy warto kopać się z koniem?

    Warto - bo za dwa lata obudzisz się w głębokiej komunie. Co by nie mówić
    efekt tych działań jest. Choćby taki że policja utraciła w kilka
    miesięcy zaufanie które (niesłusznie zresztą) uciułała przez dwie dekady,

    --
    Shrek


  • 228. Data: 2021-01-21 07:01:02
    Temat: Re: Ja tylko wykonywałem rozkazy
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 21.01.2021 o 03:49, Marcin Debowski pisze:

    >> Ależ nikt nie robi z niego demiurga zdeptania wolności i demokracji w
    >> polsce. Jest po prostu trybikiem, który ze względu na strach przed
    >> konsekwencjami przypierdala się do tych, co mają więcej odwagi.
    >
    > Tak, z poprawką, że być może nie więcej odwagi, a mniej ryzykują.
    > Przynajmniej na razie.

    Złamanie spiralne, nockę na komisariacie za miastem, lokatę na 30
    klocków... Niektórzy również pracę, bo wymagana jest niekaralność.

    >> Narzędziem - jedni się wstydzą innym się podoba jeszcze inni maja to w
    >> dupie, ale to właśnie oni ten rozkład fizycznie czynią. Skutkiem jego
    >> działań jest postępujące niszczenie naczelnych wartości konstytucyjnych
    >> i to, że nie jesteśmy już państwem prawa.
    >
    > To nie są skutki jego działąń. To są skutki decyzji jego przełozonych.
    > Wyżej lub politycznych.

    Nie. To że ci na górze sobie na to pozwalają wynika z tego, że zawsze
    mają psy na społeczenstwo właśnie w formie policji.

    >> https://www.wykop.pl/cdn/c3201142/comment_1611038573
    CMWPnYoYeM1S8DtT1dLcyf.jpg
    >
    > No różnica jest taka, że Ty jakby wierzysz w bezwarunkową moralną moc
    > sprawczą stójkowego, a ja jestem realistą i staram się zrozumieć co nim
    > kieruje w tym okoliczności.

    Ale nie tu nic do rozumienia, bo zgadzamy się do tego co stójkowym
    kieruje. A ocena jego postępowania też w zasadzie jest jednoznaczna.

    > Nie znaczy, że to pochwalam, ale wiem, że
    > pewnie 70% społeczeństwa zachowałoby się na jego miejscu podobnie.

    Ale ja nie mówię, że nie. Po prostu jednoznacznie oceniam, że to co robi
    to jest zwykłe zeszmacenie się i tyle.

    > Mam wrażenie, że jakby z nimi siąść i obalić te 0,7l to zobaczyłbyś
    > trochę innych ludzi.

    Problem w tym, że tak jak pisałem na ulicy nie gadam z waldkiem a
    aspirantem waldemarem. To jest zresztą jeden z powodów dla którego w
    małych miejscowościach nikogo raczej nie pałowała. Bo tam aspiranta
    wademara wszyscy znają i waldek chodzi do sklepu, jego dziecko do szkoły.

    > Bardziej patrzę, jak się zachowują w innych
    > sytuacjach. Jak się jest kulsonem to się jest wszędzie, a nie tylko w
    > pracy, nie?

    Moim zdaniem każda praca w mundurze "ryje banie" nie ważne żołnierz,
    policjant czy nawet strażak. Nawet jak ciecia na bramce ubierzesz w
    mundur to czasami zaczyna mu odwalać;) Mam doświadczenia "pracowe" z
    mundurowymi - łącznie z pogadankami "na fajku". To że działasz w
    hierarchicznej strukturze po jakimś czasie rzeczywiście oducza większość
    samodzielnego myślenia i wyrażania poglądów. Co więcej bardzo często
    jest tak, że "ten chuj nad nim" wcale nie jest tam dlatego, że jest od
    niego mądrzejszy, ale był po prostu... większym chujem. Naprawdę nie
    jest to łatwa sytuacja i moim zdaniem trwale uszkadza psychikę - tam się
    po prostu stosuje instytucjonalną przemoc psychiczną. Dlatego jak młody
    gada że chce być strażakiem to mu to staram się wybić z głowy - o ile
    dam radę to do żadnej mundurówki nie pójdzie;)

    --
    Shrek


  • 229. Data: 2021-01-21 08:05:32
    Temat: Re: Ja tylko wykonywałem rozkazy
    Od: Tomasz Kaczanowski <k...@p...onet.pl>

    W dniu 21-01-2021 o 04:18, Marcin Debowski pisze:
    > On 2021-01-20, Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> wrote:
    >> Użytkownik Marcin Debowski a...@I...zoho.com ...
    >>
    >>>>> Z drugiej strony co taki stójkowy ma zrobić? Tuzem elokwencji
    >>>>> pewnie nie jest. Polecenie dostał. Nie wykona, jemu się
    >>>>> dostanie. Wymyślił sobie, albo mu przełożony powiedział
    >>>>> "terroryzm". Mógł jeszcze obrazę jakąś, uczuć czy tego tam.
    >>>>> Jakby był mniej sztywny to by powiedział, panie to wezmą bo mnie
    >>>>> z roboty wyebią, ale teraz każdy nagrywa więc mogło by to mu
    >>>>> dupy nie ratować. Pewnie i tak oberwie.
    >>>>>
    >>>> A co twoim zdaniem powinien zrobić?
    >>>> Co ty byś zrobił?
    >>>
    >>> Najpewniej co napisałem powyżej, panie to wezmą bo mnie z roboty
    >>> wyebią, wiemy jak jest ale co robić.
    >>>
    >> Obywatel mowi: mamy prawo tu być... Na jakiej podstawie pan władza
    >> wydaje nam polecenie?
    >> Rozumiesz, obywatel wie ze ty nie masz podstawy.
    >> I upiera sie.
    >> Ty tez wiesz ze on ma prawo.
    >>
    >> Co robisz?
    >
    > Sądzę, że on może nie wiedzieć, że ma prawo, albo wierzyć, że przełożony
    > wie lepiej. Serio.

    A ja moge wierzyć w jednorożce, ale tak czy inaczej tak jego jak i mnie
    nieznajomość prawa nie zwalnia od przestrzegania go. Ba na filmach
    widać, że wiedzą, że ronią to niezgodnie z przepisami. Jak im to
    uświadomisz, to albo twierdzą "to proszę nie przyjmować mandatu i przed
    sądem będzie pan dochodził prawdy", albo szukają do czego innego mogą
    się przy**lić. Sorry, ale albo ma honor (a mundurowy powinien go mieć),
    albo jest dla mnie szmatą.

    > Jeśli zaś wie, i dochodzi do takich rozterek to idzie
    > to trochę za daleko abym mógł komfortowo go jakoś bronić bo nie znam
    > jego sytuacji. To co wiem, to nie siedzę w jego butach, a z mojego
    > stołka widać najpewniej inaczej. Dlatego też nie chcę go tak
    > kategorycznie oceniać, jak większość tu wypowiadających się.

    Tia, łamie twoje prawa, ale Ty i tak będziesz go bronił?


    >> Rozumiesz, ludzie nie znalezli sie w pewnych miejscach przypadkiem.
    >> Przyszli protestowac.
    >> CZyli nie załatwisz sprawy prosba bo obywatel jest nastawiony na
    >> respektowanie swoich praw.
    >
    > Rozumiem, ale to nieco inna sytuacja niz pokojowy protest, bo mówilismy
    > o tym misiu od bałwanka i terorystów.

    A tam to już "profesjonalizm" najwyższych lotów.

    >
    >> Ok, ale finalnie sytuacja zamyka sie kontaktem zwykły policjant zwykły
    >> obywatel.
    >> I kto komu ma zrobic dobrze?
    >> Policjant respektujac prawo obywatela?
    >> CZy obywatel ustepujac policjantowi i rezygnujac ze zwojego protestu w
    >> imie prosb "bo sie szef bedzie mnie czepiał"?
    >
    > A czy warto kopać się z koniem? To jest trochę taka sytuacja jak często
    > wcześniej dyskutowana sprawa sprawdzania plecaków przez ochronę. To jest
    > też multum codziennych sytuacji gdzie zdarza się coś co jest łamaniem
    > moich praw. Mam wszystkich pozywać, zgłaszć na policję? Nie szkoda
    > życia? Co innego pójść na protest i działać z innymi, ale pierniczyć się
    > z indywidualnym stójkowym o bałwanka?
    >

    Wiesz, ludzie przed II wojną światową tez twierdzili, ze nie warto się
    kopać z koniem. Oj tak, opaska, a co mi się stanie jak będą ją nosić...
    A potem już nie było czego bronić. Jeśli pozwalasz na bezprawie w jednym
    miejscu, to pojawi się ono z dużo większą siłą.

    --
    http://zrzeda.pl



  • 230. Data: 2021-01-21 08:09:46
    Temat: Re: Ja tylko wykonywałem rozkazy
    Od: Tomasz Kaczanowski <k...@p...onet.pl>

    W dniu 21-01-2021 o 03:49, Marcin Debowski napisał:

    >> No i co z tego? Mam go chwalić? Współczuć? Do policjanta jako pana dajmy
    >> waldemara mogę nic nie mieć i być może nawet bym z nim 0,7 zdrobił i
    >> pogadał jak człowiek z człowiekiem. Ale na ulicy spotykam nie waldka, a
    >> aspiranta waldemara, który się do mnie przypierdala, bo boi się że jak
    >> nie to przypierdolą się do niego przełożeni. Do niego szacunku już nie
    >> mam. Policjanci ustawili się na pozycji wrogiej społeczeństwu w imie
    >> własnych korzyści więc czego oczekują? Dość dobrze tą sytuację opisuje
    >> ten obrazek:
    >> https://www.wykop.pl/cdn/c3201142/comment_1611038573
    CMWPnYoYeM1S8DtT1dLcyf.jpg
    >
    > No różnica jest taka, że Ty jakby wierzysz w bezwarunkową moralną moc
    > sprawczą stójkowego, a ja jestem realistą i staram się zrozumieć co nim
    > kieruje w tym okoliczności. Nie znaczy, że to pochwalam, ale wiem, że
    > pewnie 70% społeczeństwa zachowałoby się na jego miejscu podobnie.

    Ale on nie jest tam, by zachowywać się jak 70% społeczeństwa. 70%
    społeczeństwa nie namalowała by pięknych fresków, jednak jeśli
    zatrudniasz osobę do namalowania takowych, to wymagasz od niego, aby
    namalował!

    > Generalnie sprowadza się to więc jednak do robienia z takich stójkowych
    > uj wie jakiego zła, a on nie jest w niczym inny niż znakomita wiśzkość
    > ludzi, których spotyka się na codzień, w tym pana Waldka.

    to nie powinien być stójkowym!


    --
    http://zrzeda.pl


strony : 1 ... 10 ... 22 . [ 23 ] . 24 ... 30 ... 62


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1