-
1. Data: 2002-02-02 17:58:57
Temat: JAK POSTĄPIĆ Z NIEUCZCIWYM PRACODAWCĄ?
Od: "Anna Nowacka" <a...@g...pl>
Witam grupowiczy i proszę o pomoc!
Pracuję w małej firmie jako projektant. Od września pensję otrzymuję średnio
z miesięcznym opóźnieniem. Pracę wykonuję w siedzibie firmy, a także w domu.
Obecnie skończyłam opracowanie projektu i dostałam wypowiedzenie warunków
pracy od pracodawcy (obniżenie pensji do 50%), a nie przyjęcie tych warunków
jest jednoznaczne z wypowiedzeniem umowy o pracę. Gdy wspomniałam o
przysługującym mi okresie wypowiedzenia usłyszałam gromki śmiech. Wiem, że
mogę skierować pozew do sądu pracy, ale w przypadku mojego pracodawcy nie
mam żadnych gwarancji uzyskania swoich pieniędzy ( dwoje moich
współpracowników od sierpnia walczy o wypłatę zaległości w sądzie pracy -
pracodawca się nie stawia, sprzedaje firmę, zmienia adres, ogólnie miga
się). Obecnie nie dostałam jeszcze pensji za grudzień, więc stwierdziłam że
projekt który zrobiłam i posiadam w domu, przekażę mu po uregulowaniu
wszystkich należności (łącznie z okresem wypowiedzenia). Poinformowałam go o
tym listem poleconym. On straszy mnie, że jeśli nie przekażę mu projektu
zgłosi na policję kradzież projektu. Jak w takiej sytuacji mam postępować?
Czy pracodawca może zgłosić kradzież na policję i czy grożą mi z tego
tytułu jakieś sankcje prawne? Czy sam fakt poinformowania pracodawcy o
posiadaniu projektu (np. w celu naniesienia poprawek) zabezpiecza mnie przed
zarzutem kradzieży? Czy takie postępowanie jest zgodnie z prawem ? Jeśli nie
, to w jaki sposób mogę zabezpieczyć odzyskanie swoich należności z tytułu
umowy o pracę (okres wypowiedzenia + odprawa)?
-
2. Data: 2002-02-02 18:37:08
Temat: Re: JAK POSTĄPIĆ Z NIEUCZCIWYM PRACODAWCĄ?
Od: "Anka" <m...@i...pl>
> dostałam wypowiedzenie warunków pracy od pracodawcy (obniżenie pensji do
50%), a nie przyjęcie tych warunków
> jest jednoznaczne z wypowiedzeniem umowy o pracę.
Widzę, że nie jestem sama.
Mój szef oststnio powiedział mi to samo tzn dokładnie obciął mi pensję o 20%
Tłumaczył, że recesja, że firma musi szukać oszczędności, że i tak dużo
zarabiam (ciekawe czy sam potrafiłby przeżyć miesiąc z tymi pieniędzmi ) i ,
że oczywiscie mogę tych warunków nie przyjąć jeśli mam inny sposób na
spędzenie dnia.
Zabawne nie? Niestety prawdziwe!
Pozdrawiam wszystkich pokrzywdzonych
-
3. Data: 2002-02-02 19:10:33
Temat: Re: JAK POSTˇPIĆ Z NIEUCZCIWYM PRACODAWCˇ?
Od: Radosław Popławski <r...@a...net.pl>
Sat, 2 Feb 2002 18:58:57 +0100, w <a3h9am$t2j$1@news.tpi.pl>, "Anna
Nowacka" <a...@g...pl> napisał(-a):
> Obecnie nie dostałam jeszcze pensji za grudzień, więc stwierdziłam że
> projekt który zrobiłam i posiadam w domu, przekażę mu po uregulowaniu
> wszystkich należno?ci (ł?cznie z okresem wypowiedzenia). Poinformowałam go o
> tym listem poleconym.
No cóż, to chyba nie był najlepszy sposób... A raczej najgorszy.
Ale generalnie sposób postępowanie wydaje się skuteczny i dalej
szedłybym tą drogą.
-
4. Data: 2002-02-03 08:38:34
Temat: Re: JAK POSTˇPIĆ Z NIEUCZCIWYM PRACODAWCˇ?
Od: "bolek" <b...@s...pl>
Użytkownik Radosław Popławski <r...@a...net.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:l...@4...com..
.
> Sat, 2 Feb 2002 18:58:57 +0100, w <a3h9am$t2j$1@news.tpi.pl>, "Anna
> Nowacka" <a...@g...pl> napisał(-a):
>
> > Obecnie nie dostałam jeszcze pensji za grudzień, więc stwierdziłam że
> > projekt który zrobiłam i posiadam w domu, przekażę mu po uregulowaniu
> > wszystkich należno?ci (ł?cznie z okresem wypowiedzenia). Poinformowałam
go o
> > tym listem poleconym.
>
> No cóż, to chyba nie był najlepszy sposób... A raczej najgorszy.
> Ale generalnie sposób postępowanie wydaje się skuteczny i dalej
> szedłybym tą drogą.
A ja bym wyludzil jakos od klienta kase za projekt lub
ukradl bym klientow tej firmie :-)
-
5. Data: 2002-02-03 16:55:55
Temat: Re: JAK POSTĄPIĆ Z NIEUCZCIWYM PRACODAWCĄ?
Od: "Odi" <l...@a...waw.pl>
Hmmm
Sprawa jest w gruncie rzeczy bardzo prosta. Jest tylko jedno ale....
Czy projekt wykonany przez Panią jest obięty prawem autorskiem?
Jesli tak to ma Pani pełne prawo nawet po rozwiązaniu umowy o prace
cofnięcia decyzji o sprzedaży dzieła obiętego prawem autorskim.
Jeśli w Pani umowie o prace nie ma klauzuli o przekazaniu wszelkich praw
autorskich do dzieł wykonanych na rzecz pracodawcy.
Wtedy nie musi się Pani nawet tłumaczyć dlaczego takie dzieło Pani
zatrzymuje. Może nawet Pani powiedzieć, że inny pracodawaca zaoferował za
dzieło wiekszą kwątę i nie ma Pani ochoty na sprzedaż dzieła dotychczasowemu
pracodawcy.
Wiec jesli jest tak jak mówie to z tytułu prawa autorskiego ma Pani ogromne
prawa. Bardzo zadko ludzie o tym wiedzą i wykorzystują te prawa.
Leszek Giza
Użytkownik "Anna Nowacka" <a...@g...pl> napisał w wiadomości
news:a3h9am$t2j$1@news.tpi.pl...
> Witam grupowiczy i proszę o pomoc!
>
> Pracuję w małej firmie jako projektant. Od września pensję otrzymuję
średnio
> z miesięcznym opóźnieniem. Pracę wykonuję w siedzibie firmy, a także w
domu.
> Obecnie skończyłam opracowanie projektu i dostałam wypowiedzenie warunków
> pracy od pracodawcy (obniżenie pensji do 50%), a nie przyjęcie tych
warunków
> jest jednoznaczne z wypowiedzeniem umowy o pracę. Gdy wspomniałam o
> przysługującym mi okresie wypowiedzenia usłyszałam gromki śmiech. Wiem, że
> mogę skierować pozew do sądu pracy, ale w przypadku mojego pracodawcy nie
> mam żadnych gwarancji uzyskania swoich pieniędzy ( dwoje moich
> współpracowników od sierpnia walczy o wypłatę zaległości w sądzie pracy -
> pracodawca się nie stawia, sprzedaje firmę, zmienia adres, ogólnie miga
> się). Obecnie nie dostałam jeszcze pensji za grudzień, więc stwierdziłam
że
> projekt który zrobiłam i posiadam w domu, przekażę mu po uregulowaniu
> wszystkich należności (łącznie z okresem wypowiedzenia). Poinformowałam go
o
> tym listem poleconym. On straszy mnie, że jeśli nie przekażę mu projektu
> zgłosi na policję kradzież projektu. Jak w takiej sytuacji mam postępować?
> Czy pracodawca może zgłosić kradzież na policję i czy grożą mi z tego
> tytułu jakieś sankcje prawne? Czy sam fakt poinformowania pracodawcy o
> posiadaniu projektu (np. w celu naniesienia poprawek) zabezpiecza mnie
przed
> zarzutem kradzieży? Czy takie postępowanie jest zgodnie z prawem ? Jeśli
nie
> , to w jaki sposób mogę zabezpieczyć odzyskanie swoich należności z tytułu
> umowy o pracę (okres wypowiedzenia + odprawa)?
>
>
-
6. Data: 2002-02-03 17:38:41
Temat: Re: JAK POSTĄPIĆ Z NIEUCZCIWYM PRACODAWCĄ?
Od: "Gwidon S. Naskrent" <n...@s...pl>
On Sun, 3 Feb 2002, Odi wrote:
> Jeśli w Pani umowie o prace nie ma klauzuli o przekazaniu wszelkich praw
> autorskich do dzieł wykonanych na rzecz pracodawcy.
Odwrotnie. Tak zakłada ustawa, klauzula jest potrzebna jeśli to pracownik
chce zatrzymać prawa majątkowe. Jednak pracodawca nie nabywa całości
tychże, a tylko te które wynikają z celu umowy o pracę (z wyjątkiem
programów komputerowych).
W przypadku opisanym przez Annę - niestety pracodawca ma rację, bowiem w
braku innych uregulowań w umowie z chwilą stworzenia dzieła nabywa
właśność nośnika na którym je utrwalono (art. 12 ust. 3 PrAut).
Przetrzymywanie go przez pracownika jest zatem bezprawne.
Oczywiście nie wiemy czy to co Anna stworzyła faktycznie jest utworem -
może to być coś rutynowego i nieoryginalnego.
--
Gwidon S. Naskrent (n...@s...pl)
Tłumaczenia, usługi biurowe, consulting
"We've got to have rules and obey them. After all, we're not savages.
We're English, and the English are best at everything." [W. Golding, LotF]
-
7. Data: 2002-02-04 12:31:00
Temat: Re: JAK POSTĄPIĆ Z NIEUCZCIWYM PRACODAWCĄ?
Od: "Cezary Lagod" <t...@p...onet.pl>
"Anna Nowacka" <a...@g...pl>
napisała w wiadomości news:a3h9am$t2j$1@news.tpi.pl...
> Witam grupowiczy i proszę o pomoc!
>
> Pracuję w małej firmie jako projektant. Od września pensję otrzymuję
średnio
> z miesięcznym opóźnieniem. Pracę wykonuję w siedzibie firmy, a także w
domu.
> Obecnie skończyłam opracowanie projektu i dostałam wypowiedzenie warunków
> pracy od pracodawcy (obniżenie pensji do 50%), a nie przyjęcie tych
warunków
> jest jednoznaczne z wypowiedzeniem umowy o pracę. Gdy wspomniałam o
> przysługującym mi okresie wypowiedzenia usłyszałam gromki śmiech. Wiem, że
> mogę skierować pozew do sądu pracy, ale w przypadku mojego pracodawcy nie
> mam żadnych gwarancji uzyskania swoich pieniędzy ( dwoje moich
> współpracowników od sierpnia walczy o wypłatę zaległości w sądzie pracy -
> pracodawca się nie stawia, sprzedaje firmę, zmienia adres, ogólnie miga
> się). Obecnie nie dostałam jeszcze pensji za grudzień, więc stwierdziłam
że
> projekt który zrobiłam i posiadam w domu, przekażę mu po uregulowaniu
> wszystkich należności (łącznie z okresem wypowiedzenia). Poinformowałam go
o
> tym listem poleconym. On straszy mnie, że jeśli nie przekażę mu projektu
> zgłosi na policję kradzież projektu. Jak w takiej sytuacji mam postępować?
> Czy pracodawca może zgłosić kradzież na policję i czy grożą mi z tego
> tytułu jakieś sankcje prawne? Czy sam fakt poinformowania pracodawcy o
> posiadaniu projektu (np. w celu naniesienia poprawek) zabezpiecza mnie
przed
> zarzutem kradzieży? Czy takie postępowanie jest zgodnie z prawem ? Jeśli
nie
> , to w jaki sposób mogę zabezpieczyć odzyskanie swoich należności z tytułu
> umowy o pracę (okres wypowiedzenia + odprawa)?
Tylko sugestie, bo na prawie się nie znam, może ktoś pokomentować to co
napiszę:
1. Musisz się liczyć ze zwolnieniem. Inaczej nie ma sensu rozpoczynać walki
z pracodawcą. W teraźniejszych realiach może to się wiązać z długim
szukaniem pracy.
Nieraz łatwiej jest przyjąć 50% pensji i szukać pracy.
2. Skoro byłaś zatrudniona na umowę o pracę to to zrobiłaś w domu nie jest
własnością
pracodawcy! Nawet jeżeli jest to część projektu! Możesz mu oddać więc tylko
to stworzyłaś
w miejscu pracy, a to co w domu to twoja sprawa. Zawsze możesz powiedzieć,
że dobrowolnie
dokończysz projekt (o to co w domu zrobiłaś) o ile pracodawca zapłaci resztę
wynagrodzenia.
Jeżeli mu zależy na tym projekcie to może przystać na takie rozwiązanie.
3. Okres wypowiedzenia. Tutaj chciałbym zwrócić uwagę, że przez okres
wypowiedzenia
nadal pracujesz (chyba że umówicie się na zapłatę która Ci wynagrodzi brak
okresu wypowiedzenia)
4. Ogólnie raczej staraj się wszystko w obrębie prawa. Żaden szantaż Ci nie
pomoże. Raczej rzeczowa
kalkulacja co musisz a co możesz :)
-
8. Data: 2002-02-04 13:23:15
Temat: Re: JAK POSTĄPIĆ Z NIEUCZCIWYM PRACODAWCĄ?
Od: "Gwidon S. Naskrent" <n...@s...pl>
On Mon, 4 Feb 2002, Cezary Lagod wrote:
> 2. Skoro byłaś zatrudniona na umowę o pracę to to zrobiłaś w domu nie jest
> własnością
> pracodawcy!
Jest, o ile tylko leżało to w zakresie obowiązków pracowniczych. Miejsce
stworzenia dzieła nie jest istotne, liczy się cel.
> Nawet jeżeli jest to część projektu! Możesz mu oddać więc tylko
> to stworzyłaś
> w miejscu pracy, a to co w domu to twoja sprawa. Zawsze możesz powiedzieć,
Takiego rozwiązania ustawa nie przewiduje (oczywiście w umowie można
wszystko).
--
Gwidon S. Naskrent (n...@s...pl)
Tłumaczenia, usługi biurowe, consulting
"We've got to have rules and obey them. After all, we're not savages.
We're English, and the English are best at everything." [W. Golding, LotF]
-
9. Data: 2002-02-04 21:20:48
Temat: Re: JAK POSTĄPIĆ Z NIEUCZCIWYM PRACODAWCĄ?
Od: Gotfryd Smolik - listy dyskusyjne <s...@s...com.pl>
On Mon, 4 Feb 2002, Gwidon S. Naskrent wrote:
>+ On Mon, 4 Feb 2002, Cezary Lagod wrote:
>+
>+ > 2. Skoro byłaś zatrudniona na umowę o pracę to to zrobiłaś w domu nie jest
>+ > własnością pracodawcy!
>+
>+ Jest, o ile tylko leżało to w zakresie obowiązków pracowniczych. Miejsce
>+ stworzenia dzieła nie jest istotne, liczy się cel.
W kwestii formalnej: było kilka spraw sądowych w których
Sąd orzekał, że stosunek pracy cechuje kilka właściwości
wymienionych w KP. M.in. - "praca pod nadzorem" oraz
"w miejscu". Chodziło o rzecz odwrotną (przymuszenie
pracodawcy do uznania stosunku pracy) ale IMHO musi
działać i w drugą stronę !
Jeśli cechą pozwalającą "przekwalifikować karnie" umowę
o dzieło (lub zlecenie) na UOP są "cechy świadczenia"
umowy - to z tego wynika że w .pl NIE MOŻNA zgodnie
z prawem świadczyć pracy w domu, bo prawo powinno
działać W OBIE strony.
Ma się stawić "w miejscu" (może wyjechać "w miejsce"
gdzie jest aktualnie działalność - np. na delegację
na plac budowy) ale NIE W DOMU. Inspektor może się
przyczepić że listy nie podpisują :], na przykład.
Jak będzie wyglądała interpretacja sądu w TAKIEJ (jak
omawiana) sprawie - nie wiem. Jeśli będzie inna...
to tylko pokaże jak daleko nam do państwa prawa :(
Pozdrowienia, Gotfryd