-
1. Data: 2008-10-28 19:40:39
Temat: Intruz na klatce schodowej
Od: "Piter S." <p...@p...onet.pl>
Witam,
jest wspólnota mieszkaniowa. Od kilku dni na klatce lub w piwnicy nocują
dwaj bezdomni. Ludzie mają obawy o swój dobytek i bezpieczeństwo. Co można
zrobić z takimi intruzami? Czy Policja jest w tej kwesti władna podjąć
działania?
--
Piotrek
-
2. Data: 2008-10-28 19:52:48
Temat: Re: Intruz na klatce schodowej
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Piter S." <p...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ge7pur$fb9$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> jest wspólnota mieszkaniowa. Od kilku dni na klatce lub w piwnicy nocują
> dwaj bezdomni. Ludzie mają obawy o swój dobytek i bezpieczeństwo. Co
> można zrobić z takimi intruzami? Czy Policja jest w tej kwestii władna
> podjąć działania?
Jeśli klatka jest zamykana (mniejsza o to, jak bezdomni wchodzą), to
wzywasz ich do opuszczenia terenu, a po odmowie powiadamiasz Policję o
naruszeniu miru domowego. A co to da w praktyce, to już inna sprawa.
należałoby przez kilka dni "uszczelnić" drzwi, to bezdomni znajdą sobie
inne lokum.
-
3. Data: 2008-10-28 21:16:50
Temat: Re: Intruz na klatce schodowej
Od: "Piter S." <p...@p...onet.pl>
Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:ge7qrl$q13$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "Piter S." <p...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:ge7pur$fb9$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>
>> jest wspólnota mieszkaniowa. Od kilku dni na klatce lub w piwnicy nocują
>> dwaj bezdomni. Ludzie mają obawy o swój dobytek i bezpieczeństwo. Co
>> można zrobić z takimi intruzami? Czy Policja jest w tej kwestii władna
>> podjąć działania?
>
> Jeśli klatka jest zamykana (mniejsza o to, jak bezdomni wchodzą), to
> wzywasz ich do opuszczenia terenu, a po odmowie powiadamiasz Policję o
> naruszeniu miru domowego. A co to da w praktyce, to już inna sprawa.
> należałoby przez kilka dni "uszczelnić" drzwi, to bezdomni znajdą sobie
> inne lokum.
A jak nie jest zamykana? W końcu mieszkania też nie muszę zamykać na klucz.
--
Piotr
-
4. Data: 2008-10-28 21:21:49
Temat: Re: Intruz na klatce schodowej
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Piter S." <p...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ge7vjb$srb$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>> Jeśli klatka jest zamykana (mniejsza o to, jak bezdomni wchodzą), to
>> wzywasz ich do opuszczenia terenu, a po odmowie powiadamiasz Policję o
>> naruszeniu miru domowego. A co to da w praktyce, to już inna sprawa.
>> należałoby przez kilka dni "uszczelnić" drzwi, to bezdomni znajdą sobie
>> inne lokum.
> A jak nie jest zamykana? W końcu mieszkania też nie muszę zamykać na
> klucz.
Ale możesz zamknąć i stąd podpada to pod stosowny przepis.
-
5. Data: 2008-10-28 21:54:32
Temat: Re: Intruz na klatce schodowej
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Tue, 28 Oct 2008, Piter S. wrote:
> A jak nie jest zamykana? W końcu mieszkania też nie muszę zamykać na klucz.
Nie musisz.
Zaglądanie do otwartych pomieszczeń zdaje się nie jest karalne :D
Zostawianie otwartych - również :D
pzdr, Gotfryd
-
6. Data: 2008-10-29 00:49:06
Temat: Re: Intruz na klatce schodowej
Od: "Xena" <x...@o...pl>
W wiadomości:ge7pur$fb9$...@a...news.neostrada.pl,
Piter S. <p...@p...onet.pl> napisał(a):
> Witam,
> jest wspólnota mieszkaniowa. Od kilku dni na klatce lub w piwnicy
> nocują dwaj bezdomni. Ludzie mają obawy o swój dobytek i
> bezpieczeństwo. Co można zrobić z takimi intruzami? Czy Policja jest
> w tej kwesti władna podjąć działania?
U nas interwencja na policję kończy się przekierowaniem na straż miejską,
która przyjeżdża i zajmuje się intruzem. Fakt faktem, że był na bani, co z
trzeźwym robią to nie wiem.
pozdrawiam Tatiana
--
Przestańcie poszukiwać prawdy, a zacznijcie nicować kłamstwo
/Stanisław Wróblewski/
-
7. Data: 2008-10-30 00:56:43
Temat: Re: Intruz na klatce schodowej
Od: "Xena" <x...@o...pl>
W wiadomości:g...@4...co
m,
agent73 <a...@g...pl> napisał(a):
> On Wed, 29 Oct 2008 01:49:06 +0100, "Xena" <x...@o...pl>
> wrote:
>
>> U nas interwencja na policję kończy się przekierowaniem na straż
>> miejską, która przyjeżdża i zajmuje się intruzem. Fakt faktem, że
>> był na bani, co z trzeźwym robią to nie wiem.
>
> A nie można by skrzyknąć ze dwóch, trzech sąsiadów i grzecznie tych
> panów wyprowadzić, np. za kołnierze, i jasno dać do zrozumienia że
> lokatorzy nie życzą sobie ich obecności? Jeśli reakcja lokatorów
> będzie stanowcza, to raczej znajdą sobie jakieś inne "lokum" ;-)
Pewnie można, ale to nie ja pytałam ;-)
Poza tym mój intruz zauważony został w okoicy 1 w nocy a jakoś nie mam
śmiałości o tej porze skrzykiwać sąsiadów, nawet w najbardziej szczytnym
celu ;-)
pozdrawiam Tatiana
--
Każda kochana kobieta jest księżniczką w oczach tego,
kto się o nią ubiega, i w swoich własnych
/Karel Capek/
-
8. Data: 2008-10-30 17:17:30
Temat: Re: Intruz na klatce schodowej
Od: Yyy <y...@m...o2.pl>
agent73 <a...@g...pl> wrote in
news:gr6kg457mi82uiqvrghmpacbna6461toar@4ax.com:
> A nie mozna by skrzyknac ze dwóch, trzech sasiadów i grzecznie tych
> panów wyprowadzic, np. za kolnierze, i jasno dac do zrozumienia ze
> lokatorzy nie zycza sobie ich obecnosci?
a moze ich po prostu zabic i wyrzucic na smietnik
pogratulowac :(
zaloze sie, ze grzeczniutko chodzicie do kosciola, dzieci przygotowujecie do
I Komunii, a Wigilie Swiat Bozego Narodzenia "po bozemu" wieczerzejecie (z
John'ym Walker'em do popicia) ?
a co do tematu: jesli bezdomni sobie tylko grzeczniutko spia na klatce bo
chca sie schronic od chlodu to co wam przeszkadza? to, ze nie sa podobni do
Dody albo tego Wisniewskiego z czerwonymi/zielonymi wlosami?
--
Y?
-
9. Data: 2008-10-30 17:57:53
Temat: Re: Intruz na klatce schodowej
Od: Rafal M <r...@g...com>
On 30 Paź, 18:17, Yyy <y...@m...o2.pl> wrote:
> a co do tematu: jesli bezdomni sobie tylko grzeczniutko spia na klatce bo
> chca sie schronic od chlodu to co wam przeszkadza?
Jak chca sie schronic od chlodu to na 100% przyjmie ich kazde
schronisko dla bezdomnych.
Pozdrawiam
Rafal
-
10. Data: 2008-10-30 18:29:51
Temat: Re: Intruz na klatce schodowej
Od: "Piter S." <p...@p...onet.pl>
>
> a co do tematu: jesli bezdomni sobie tylko grzeczniutko spia na klatce bo
> chca sie schronic od chlodu to co wam przeszkadza? to, ze nie sa podobni
> do
> Dody albo tego Wisniewskiego z czerwonymi/zielonymi wlosami?
>
I w tym problem, bo w schronisku trza być trzeźwym. Jak się zatem domyślasz,
oni nie są, co powoduje, że wcale nie są cicho i grzecznie na klatce. Spać
nie dają.
Ale jeśli poproszę o wyjście z terenu prywatnego i nie posłuchają, to można
poprosić policję o pomoc? Czy wówczas mamy do czynienia z naruszeniem miru
domowego (teren wspólnoty, czyli prywatny).
--
Piotr