-
21. Data: 2019-10-23 18:19:37
Temat: Re: Interpretacja [spirala podbijania stawki]
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 23.10.2019 o 13:24, A. Filip pisze:
> Była plota. Jest zaprzeczenie (adwokata).
Ale słabe, bo niejednoznaczne - z czego się cynicznie (twoje ulubione
słowo) nabijamy:P
> Ja osobiście traktuje to zaprzeczenie jako "podbicie stawki".
> Raczej+ jest prawdziwe ale jeśli nie jest to kara w uszczerbku na
> wizerunku publicznie zaprzeczającego powinna być *znacznie* większa.
A skąd. Już nie raz zostali przyłapani na kłamstwie i nic im z tego
powodu nie było. Widać tym razem zabolało, bo dotknęło ją osobiście. Z
rodzin innych fajnie się nabijało?
> Więc kto z "sugerujących" ma jaja *dalej* podbić stawkę i napisać o
> "realnym istniejącym dziecku księdza Szydło" podpisując się własnym
> imieniem i nazwiskiem o ile nie jest "gołodupcem" na potrzeby procesowe?
A dlaczego milibyśmy? Napisał, że nie został ojcem, to zakładamy, że nie
został.
Co do dyskomfortu pani p.o.remier, która podobno jest załamana atakiem
na rodzinę - Pani p.o.remier jest autorem ustawy (tak się podpisała, że
wnosi ustawę) która mimo zapewnień jej pełnomocnika pana babalskiego
zbigniewa posłużyła do zwalniania matek na urlopach i kobiet w ciąży
przy pomocy gry słów. Potem ten sam pan zbigniew, wbrew wcześniejszym
zapewnieniom (i to nie w telewizji śniadaniowej a do protokołu w komisji
legislacyjnej),będąc pełnomocnikiem tym razem ministra w rządzie panie
p.o.remier pozwalniał te matki i kobiety w ciąży, o czym pani p.o.remier
została poinformowana. W odpowiedzi odpisał tym razem jej minister, że
wszystko odbyło się zgodnie z prawem, którego autorem była pani
p.o.remier. Także zapewniam cię, że utrata pracy, wbrew gwarancjom
zatrudnienia była dla tych rodzin większym dyskomfortem niż pani
p.o.remier przeżywa teraz.
Także mam w d4 jej dyskomfort, choć w zasadzie to nie prawda - mam z
tego pewną satysfakcję. Życzyłem jej, żeby jej bóg wynagrodził jej jej
postępowanie i muszę przyznać, że jest on cyniczniejszy od ciebie, że
posłużył się w tym celu księdzem. Jak pani p.o.remier czy jej
pełnomocnik chce mnie szukać, to napewno znajdzie, bo pod pismem do niej
podpisałem się swoim nazwiskiem (w przeciwieństwie do niej, bo
odpowiedzieć nie miała odwagi i posłużyła się swoim ministrem). Tak sie
fajnie gnioiło sebę w cieniasie, rodziny którym przysługiwała ochrona
przed zwolnieniem matek, a teraz jak ją dotknął "dyskomfort" to ajwaj.
Życzę jej dużo dalszych doświadczeń, adekwatnych do jej czynów, bo sobie
dobrze zasłużyła.
--
Shrek
-
22. Data: 2019-10-23 23:44:56
Temat: Re: Interpretacja [spirala podbijania stawki]
Od: n...@o...pl
w <5db07d97$0$548$65785112@news.neostrada.pl>, Shrek <...@w...pl> napisał(-a):
> A dlaczego milibyśmy? Napisał, że nie został ojcem, to zakładamy, że nie
> został.
I mamy dylematy:
1. Jeszcze nie został.
2. Dziecko ma nn ojca.
-
23. Data: 2019-10-23 23:55:55
Temat: Re: Interpretacja [spirala podbijania stawki]
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 23.10.2019 o 23:44, n...@o...pl pisze:
>> A dlaczego milibyśmy? Napisał, że nie został ojcem, to zakładamy, że nie
>> został.
>
> I mamy dylematy:
> 1. Jeszcze nie został.
> 2. Dziecko ma nn ojca.
Przychodzi mi do głowy jeszcze kilka rozwiązań. Niektóre są dla ojca
Szydło korzystne inne nie. Oczywiście ojca w sensie księdza, żeby nie było.
--
Shrek
-
24. Data: 2019-10-24 00:02:58
Temat: Re: Interpretacja [spirala podbijania stawki]
Od: "A. Filip" <a...@p...pl>
n...@o...pl pisze:
> w <5db07d97$0$548$65785112@news.neostrada.pl>, Shrek <...@w...pl> napisał(-a):
>
>> A dlaczego milibyśmy? Napisał, że nie został ojcem, to zakładamy, że nie
>> został.
>
> I mamy dylematy:
> 1. Jeszcze nie został.
> 2. Dziecko ma nn ojca.
Zidentyfikuj matkę (rzekomego) dziecka księdza Szydło i zamiast
gdybologii może będziemy mieli dość szybko faktologie.
Bez tego "zarzut" pozostaje na poziomie "plotki z magla".
To co nawijasz może robić różnice "po sądach". IMHO Zaprzeczenie było
wystarczające by w razie dziecka publiczny wizerunek syna (i matki)
dostał kopa w jaja.
Ja mogę "z trudem" przełknąć rozumowanie że ksiądz Szydło wystarczająco
uczestniczył w politycznej promocji matki by nie być osobą całkiem
prywatną. To nie znaczy że wolno operować wobec niego "nie faktami"
czyli plotkami _bez konkretów_ (np. kto ma być matką).
U Wałęsy dzieci wiele. Kiedy _znowu_ będą miały kłopoty?
--
A. Filip
| Gdy dasz biedakowi troszkę, Bóg odda ci dużo. (Przysłowie suahili)
-
25. Data: 2019-10-24 06:35:51
Temat: Re: Interpretacja [spirala podbijania stawki]
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 24.10.2019 o 00:02, A. Filip pisze:
>>> A dlaczego milibyśmy? Napisał, że nie został ojcem, to zakładamy, że nie
>>> został.
>>
>> I mamy dylematy:
>> 1. Jeszcze nie został.
>> 2. Dziecko ma nn ojca.
>
> Zidentyfikuj matkę (rzekomego) dziecka księdza Szydło i zamiast
> gdybologii może będziemy mieli dość szybko faktologie.
Przecież to nie są żadne zarzuty, tylko dyskusja o nieprecyzyjnym
sformułowaniu zdania przez pełnomocnika księdza szydło.
Zresztą jak już jedziemy twoim rozumowaniem:
- dawaj dowody na zamach w smoleńsku,
- dawaj dowody na dziadka z wermahtu,
- dawaj dowody na to, że stałem tam gdzie zomo,
- dawaj dowody na to że posłowie po zamordowali kaczyńskiemu brata
itd.
Co - fajnie się bawicie, ale jak to was dotyczy to przestaje być śmieszne?
> U Wałęsy dzieci wiele. Kiedy _znowu_ będą miały kłopoty?
Młody Bodnar miał. Wtedy też się oburzałeś?
--
Shrek
-
26. Data: 2019-10-24 11:18:51
Temat: Re: Interpretacja [spirala podbijania stawki]
Od: Olin <k...@a...w.stopce>
Dnia Thu, 24 Oct 2019 06:35:51 +0200, Shrek napisał(a):
>> U Wałęsy dzieci wiele. Kiedy _znowu_ będą miały kłopoty?
> Młody Bodnar miał. Wtedy też się oburzałeś?
Nie wymagaj zbyt wiele od Rodziny Ziobrano.
--
uzdrawiam
Grzesiek
adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl
"Wierzę, że tam w górze jest coś, co czuwa nad nami.
Niestety, jest to rząd."
Woody Allen
http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/
-
27. Data: 2019-10-24 13:33:34
Temat: Re: Interpretacja [spirala podbijania stawki]
Od: ąćęłńóśźż <...@...pl>
Może napisz do niej list?
-----
> Pani p.o.remier jest autorem [...]
-
28. Data: 2019-10-24 18:03:57
Temat: Re: Interpretacja [spirala podbijania stawki]
Od: "A. Filip" <a...@p...pl>
Shrek <...@w...pl> pisze:
> W dniu 24.10.2019 o 00:02, A. Filip pisze:
>
>>>> A dlaczego milibyśmy? Napisał, że nie został ojcem, to zakładamy, że nie
>>>> został.
>>>
>>> I mamy dylematy:
>>> 1. Jeszcze nie został.
>>> 2. Dziecko ma nn ojca.
>>
>> Zidentyfikuj matkę (rzekomego) dziecka księdza Szydło i zamiast
>> gdybologii może będziemy mieli dość szybko faktologie.
>
> Przecież to nie są żadne zarzuty, tylko dyskusja o nieprecyzyjnym
> sformułowaniu zdania przez pełnomocnika księdza szydło.
>
> Zresztą jak już jedziemy twoim rozumowaniem:
>
> - dawaj dowody na zamach w smoleńsku,
> - dawaj dowody na dziadka z wermahtu,
> - dawaj dowody na to, że stałem tam gdzie zomo,
> - dawaj dowody na to że posłowie po zamordowali kaczyńskiemu brata
> itd.
>
> Co - fajnie się bawicie, ale jak to was dotyczy to przestaje być
> śmieszne?
Podasz imię i nazwisko tego co pierwszy rzucił kamieniem w księdza Szydło?
Czy to człowiek "odważny inaczej"?
Widać zapomniałeś jak "po prawniczemu" Kurski wrzucił dziadka Tuska w
Wermachcie. On _pod własnym imieniem i nazwiskiem_ zapytał się w
tygodniku angora,com.pl czy prawdziwe są plotki że dziadek Tuska zgłosił
się na ochotnika do Wermachtu a nie trafił tam z poboru jak wielu
pomorzan. To idioci ze sztabu wyborczego Tuska poszli w _nadgorliwe_
zaprzeczenia że dziadek w ogóle nie służył w Wermachcie. Na pierwszą
turę wystarczyło. PiS poczekał do drugiej tury zanim się po *idiotach*
przejechał jak walec drogowy. Zostanie przyłapanym na nadgorliwych
zaprzeczeniach to zbrodnicza głupota która powinna być (szczególnie w
polityce) karana bez litości [patrz loty marszałka Sejmu PiS].
Po całej sprawie ja zostałem z wrażeniem że dziadek *formalnie* mógł się
zgłosić do Wermachtu na ochotnika choćby naprawdę to było pod
"dobrowolnym przymusem". Sztab kandydata Tuska doprowadził do tego że
dobrowolność/"dobrowolność" zgłoszenia przestałą być ważna.
Dla mnie osobiście to że dziadek Tuska służył w Wermachcie (przed armią
Andersa?) jest znacznie mnie ważne od KATASTROFALNEGO wrażenia
pozostawionego na dziesięciolecia przez te nadgorliwe zaprzeczenia.
>> U Wałęsy dzieci wiele. Kiedy _znowu_ będą miały kłopoty?
>
> Młody Bodnar miał. Wtedy też się oburzałeś?
Nie pamiętam bym tą sprawę zauważył.
--
A. Filip
| Osła poznasz po długich uszach, głupca - po długim języku.
| (Przysłowie żydowskie)
-
29. Data: 2019-10-24 19:09:08
Temat: Re: Interpretacja [spirala podbijania stawki]
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 24.10.2019 o 18:03, A. Filip pisze:
> Podasz imię i nazwisko tego co pierwszy rzucił kamieniem w księdza Szydło?
Nie. Nie podam ci choćby dlatego że go nie znam.
> Czy to człowiek "odważny inaczej"?
Prawdę mówiąc niespecjalnie mi to przeszkadza. Pani p.premier straszydło
jest odważna inaczej, honorowa inaczej, prawdomówna inaczej i jest
hopokrytką wycierającą sobie gębę wartosciami prorodzinnym jednocześnie
zajmując się tworzeniem prawa, żeby kobiety w ciąży czy na urlopach
macierzyńskich wyjąc spod chroniącego ich prawa i "powygaszać" bez
uzasadnienia. Nie miała nawet jaj, żeby odpisać w tej sytuacji na pismo,
tylko wyręczyła się babalskim, że ustawa nie nakłada na niego
konieczości uzasadniania swoich decyzji. Niech ginie. Wcale mi jej nie
szkoda.
> Widać zapomniałeś jak "po prawniczemu" Kurski wrzucił dziadka Tuska w
> Wermachcie. On _pod własnym imieniem i nazwiskiem_ zapytał się w
> tygodniku angora,com.pl czy prawdziwe są plotki że dziadek Tuska zgłosił
> się na ochotnika do Wermachtu a nie trafił tam z poboru jak wielu
> pomorzan.
No i?
A ja zapytałem co to znaczy że pan szydło nie został ojcem? I czego się
oburzasz?
>> Młody Bodnar miał. Wtedy też się oburzałeś?
>
> Nie pamiętam bym tą sprawę zauważył.
Dziwne - każdy pisuar się podniecał.
--
Shrek
-
30. Data: 2019-10-24 19:09:34
Temat: Re: Interpretacja [spirala podbijania stawki]
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 24.10.2019 o 13:33, ąćęłńóśźż pisze:
> Może napisz do niej list?
Przecież napisałem.
--
Shrek