Dnia Tue, 8 Jul 2008 23:47:53 +0200, Jacek Krzyzanowski napisał(a):

> Bzdura. Zwrotu pieniedzy moze dokonac tylko sklep.

Pisz może o czymś, o czym masz pojęcie, choćby miało to oznaczać, że
przestaniesz zabierać głos.
Transakcje zdalne są na ryzyko sprzedawcy, po reklamacji klienta bank ma
prawo wykonać tzw. chargeback, czyli po prostu zabrać sklepowi kasiorę i to
sklep musi udowodnić, że właściciel karty składał zamówienie. Tak
przynajmniej stanowią regulacje Visy, osobną historią jest, czy bank się do
nich stosuje, np. Citi nie robi problemów, a Raiffeisen gra w kulki.

AK

do góry

Użytkownik "Piotr [trzykoty]" <t...@o...pl> napisał w
wiadomości news:g50k6f$rp4$1@z-news.pwr.wroc.pl...
> Jak to jest, że w sklepie tożsamość użytkownika karty weryfikowana jest
> PINem czy podpisem, a w transakcjach przez Intenet wystarczy podać jedynie
> dane karty, bez weryfikacji tego, czy podający dane ma prawo jej używać
> czy nie?


A tak to jest? Ja myślałam że wszędzie jest tak jak u mnie, to znaczy, że
płacąc przez internet muszę zdrapać i przepisać kolejny numer z karty kodów.
Kartę kodów mam schowaną w torbie od laptopa. Kartę do płacenia mam w
portfelu. A więc o ile złodziej nie ukradnie mi jednocześnie portfela i
komputera to przez internet nic nie zdziała. A nawet jakby już miał i kartę
i kod, to jeszcze by mu zostały do odgadnięcia login i hasło. A te już są
tylko w mojej głowie ;-)) Więc mi zdecydowanie łatwiejsze wydaje się po
ukradzeniu karty podrobienie mojego podpisu, którego wzór na owej karcie ma
;-))

do góry

ola c. pisze:

> A tak to jest? Ja myślałam że wszędzie jest tak jak u mnie, to znaczy, że
> płacąc przez internet muszę zdrapać i przepisać kolejny numer z karty kodów.
> Kartę kodów mam schowaną w torbie od laptopa. Kartę do płacenia mam w

Ale ty mowisz o karcie platniczej zapewne z INteligo. Przy karcie
kredytowej nie ma takich cudow.


--
Pozdrawiam
Jacek Kustra

do góry

Dnia Wed, 9 Jul 2008 19:59:24 +0200, ola c. napisał(a):

> Kartę kodów mam schowaną w torbie od laptopa. Kartę do płacenia mam w
> portfelu. A więc o ile złodziej nie ukradnie mi jednocześnie portfela i
> komputera to przez internet nic nie zdziała. A nawet jakby już miał i kartę
> i kod, to jeszcze by mu zostały do odgadnięcia login i hasło.

Login i hasło? Na pewno piszesz o płatności kartą?

AK

do góry

castrol <j...@w...wp.pl> napisal:
> ola c. pisze:
> > A tak to jest? Ja myślałam że wszędzie jest tak jak u mnie, to znaczy, że
> > płacąc przez internet muszę zdrapać i przepisać kolejny numer z karty kodów.
> > Kartę kodów mam schowaną w torbie od laptopa. Kartę do płacenia mam w
> Ale ty mowisz o karcie platniczej zapewne z INteligo. Przy karcie
> kredytowej nie ma takich cudow.

To dziala przy pomocy zdrapki tylko wtedy, jezeli firma sprzedajaca
ma podpisana umowe z Inteligo o autoryzacji poprzez usluge 'Place z Inteligo'.
Przy normalnej transakcji karcianej podaje sie imie, nazwisko, numer karty,
date waznosci i CVV.
--
Pozdrawiam,

Jacek

do góry

Andrzej Kubiak <n...@i...invalid> napisali:
>
> Pisz może o czymś, o czym masz pojęcie, choćby miało to oznaczać, że
> przestaniesz zabierać głos.

No coz, pozostaje mi skorzystac z porady.

do góry

On Wed, 09 Jul 2008 19:06:33 +0200, castrol wrote:

> Niczego nie wymagaja, procz kodu CCV, ktory znajduje sie z tylu karty.

Kod ten dosyć często nie jest weryfikowany.

--
Marcin Mokrzycki
gg:659336 o2:mmokrzycki

do góry

On Wed, 9 Jul 2008, Piotr [trzykoty] wrote:

> Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał
[...]
>> Przepisów.
>> Nim ich nie zmieniono, nie płaciłem kartą. Nigdy.
>
> Ja nie widzę nic na korzyść klienta banku a ryzykiem obciążony jest
> posiadacz karty, mylę się?
> Ustawa o elektronicznych instrumentach płatniczych: Art. 28. 6. O ile umowa
> o kartę płatniczą przewiduje taką możliwość, posiadacza obciążają operacje
> dokonane na odległość

Ja nie pisałem o "dokonywanych na odległość".
Pisałem NIGDY!

A "na odległość" to zdarzyło mi się zapłacić wyłącznie w miarę
znanym :> z prawidłowego rozliczania poprzednich płatności :>
przelewem, np. PKP Intercity :O

pzdr, Gotfryd

do góry

On Wed, 9 Jul 2008, Jacek_P wrote:

> Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> napisal:
>> http://groups.google.pl/group/pl.soc.prawo/msg/142d1
eedfea0d4b3
>
> Hm, a jak ma sie do tego praktyka w WIEKSZOSCI sklepow,

Ano tak, że mogą sobie mnie w różny sposób zachęcać do płacenia
kartą. Aczkolwiek przyznaje, że zdarzyło mi się tak zapatować
w hotelu (nie spodziewałem się, że mają "standardy" na poziomie
hipermarketu :P) i mimo wszystko się nie awanturowałem :O

> ze ekspedientka bierze od Ciebie karte i przeciaga przez POS-a,
> aczkolwiek robi to na Twoich oczach? Czy klasyfikujesz to
> jako odpowiednik OSOBISTEGO przeciagniecia, czy tez odrzucasz
> taki wariant?

Odpowiedziałem? ;)

pzdr, Gotfryd

do góry

Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> napisal:
> Odpowiedziałem? ;)

Domniemuje, ze masz wyjatkowo dlugie rece i mozesz siegnac
do tego POS-a, co go zwyczajowo maja po przeciwnej stronie
niz obslugiwanego klienta ;)
--
Pozdrawiam,

Jacek

do góry