eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Inny aspekt "maltretowania noworodka"
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 78

  • 21. Data: 2005-10-14 12:36:19
    Temat: Re: Inny aspekt "maltretowania noworodka"
    Od: Anakonda <a...@p...onet.pl>

    Fri, 14 Oct 2005 11:47:55 +0200, na pl.soc.prawo, Przemek R... napisal(a):



    > czy y debilu nie rozumiesz ze ikt z nas nie usprawieldiwia pielegniarek
    > chodzi o fakt pojscia ze zdjeciami do prasy (nie swoimi) a nie na policje.

    A ty debilu powiedz z czego wynika obowiązek "pojścia na policję" i
    wyjaśnij niby dlaczego nie miał dać tych zdjęć do prasy ?
    JanuszHr


  • 22. Data: 2005-10-14 13:13:19
    Temat: Re: Inny aspekt "maltretowania noworodka"
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Tiger wrote:

    > Nie... mysle, ze tam nie bede musial czytac o wielkim moralnym dylemacie,
    > jakim dla ludzi jest ocena faktu zagrozenia zycia przez noszenie w kieszeni
    > kilogramowego noworodka przez najprawdopodobniej pijana w sztok

    O, jak widzę pojawiają się nowe 'fakty'... Pijana była... No i pewnie
    planowała ukraść to dziecko - bo jak powszechnie wiadomo, każdy pijak to
    złodziej.

    --
    Andrzej Ława @ Jelonki (Warszawa)
    Suzuki GSX 400e (1987) lab-rat-bike ;)


  • 23. Data: 2005-10-14 13:14:23
    Temat: Re: Inny aspekt "maltretowania noworodka"
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Anakonda wrote:

    > wyjaśnij niby dlaczego nie miał dać tych zdjęć do prasy ?

    Bo nie miał do tego prawa.

    --
    Andrzej Ława @ Jelonki (Warszawa)
    Suzuki GSX 400e (1987) lab-rat-bike ;)


  • 24. Data: 2005-10-14 13:26:28
    Temat: Re: Inny aspekt "maltretowania noworodka"
    Od: SzerszeN <s...@t...pl>

    Anakonda wrote:

    > bezbronnych.Tam dale trwa ożywiona dyskusja na temat czy zamkąć redaktora
    > ,czy tego który dał do gazety.To jest faktycznie paranoja.

    tak, po to abys ty w przyszlosci nie musial sie obawiac ze nagle twoje
    zdjecia pojawia sie gdzies w necie lub prasie w bardzo nieciekawym
    kontekscie

    nadal nie kumasz ze nikt nie wybiela pielegniarek tylko ocenia sie
    postepowania laboludka


  • 25. Data: 2005-10-14 13:58:19
    Temat: Re: Inny aspekt "maltretowania noworodka"
    Od: "Przemek R..." <p...@t...gazeta.pl>


    Użytkownik "Anakonda" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:ijffcssmp2mx.1e29mi5vrmhjj.dlg@40tude.net...
    > Fri, 14 Oct 2005 11:47:55 +0200, na pl.soc.prawo, Przemek R... napisal(a):
    >
    >
    >
    >> czy y debilu nie rozumiesz ze ikt z nas nie usprawieldiwia pielegniarek
    >> chodzi o fakt pojscia ze zdjeciami do prasy (nie swoimi) a nie na
    >> policje.
    >
    > A ty debilu powiedz z czego wynika obowiązek "pojścia na policję" i

    art 304 par 1 kodeksu postepowania karnego
    "Kazdy dowiedziawszy sie o popełnieniu przestepstwa sciganego z urzedu ma
    spoleczny
    obowiazek zawiadomic o tym prokuratora lub policje"



    > wyjaśnij niby dlaczego nie miał dać tych zdjęć do prasy ?


    USTAWA z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach
    pokrewnych:
    Art. 116. 1. Kto bez uprawnienia albo wbrew jego warunkom
    rozpowszechnia cudzy utwór w wersji oryginalnej albo w postaci
    opracowania, artystyczne wykonanie, fonogram, wideogram lub nadanie,
    podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia
    wolności do lat 2.
    2. Jeżeli sprawca dopuszcza się czynu określonego w ust. 1 w celu
    osiągnięcia korzyści majątkowej, podlega karze pozbawienia wolności do
    lat 3.


    A teraz ty podaj podstawe prawna pozwalajaca na pojscie z tym do mediow.

    P.



  • 26. Data: 2005-10-14 16:00:02
    Temat: Re: Inny aspekt "maltretowania noworodka"
    Od: Marta Wieszczycka <m...@N...pl>

    Fantom wrote:
    > Witam
    > Glosno od wczoraj o tym 1 kg wczesniaku co sie nim bawily pielegniarki. ale
    > ja mam inne pytanko. Z tego co zrozumialem ten fotograf nie poszedl z tymi
    > zdjeciami na policje czy do podobnych sluzb, ale poszedl do mediow (gazeta
    > chyba). Czy w sumie nie powinno mu sie postawic jakiegos zarzutu za
    > ukrywanie czy cos ? Bo przeciez on to zrobil dla kasy a nie dla tego
    > dziecka.

    Jeżeli już mamy oceniać zachowanie fotografa, to:
    1) powinien był zareagować natychmiast, a nie czekać 3 tygodnie (a co,
    gdyby coś się któremuś dziecku w tym czasie stało?)
    2) powinien był zgłosić rzecz policji lub prokuraturze, a nie mediom.
    3) oczywiście rozumiem praktyczny aspekt, polegający na tym, że jak jest
    afera, to i prokuratura się sprawą przejmie - tylko że w takim razie
    powinien był z dziennikarzem iść na policję, a nie po prostu przekazać
    mu zdjęcia. Bo teraz prokuratura prosi gazetę o przekazanie materiałów.


    --
    MArta
    m...@N...pl
    Odpowiadając usuń NOSPAM z adresu


  • 27. Data: 2005-10-14 16:14:06
    Temat: Re: Inny aspekt "maltretowania noworodka"
    Od: Anakonda <a...@p...onet.pl>

    Fri, 14 Oct 2005 15:58:19 +0200, na pl.soc.prawo, Przemek R... napisal(a):


    > art 304 par 1 kodeksu postepowania karnego
    > "Kazdy dowiedziawszy sie o popełnieniu przestepstwa sciganego z urzedu ma
    > spoleczny
    > obowiazek zawiadomic o tym prokuratora lub policje"

    ty zasmarkany prawiniku ,ty naucz się podstawowych pojęć a później będziesz
    mógł zabierać głos.Ty nawet nie rozumiesz co cytujesz.Więc poczytaj
    przynajmniej trochę jakiś słowniczek, bo jak widzę o kpk nie masz pojęci bo
    go nie rozumiesz.
    Nie widzę powodu by dalej prowadzić z tobą wymianę poglądów,ponieważ ty
    poprostu jesteś kompletnie zielony i nie zanasz podstawowych pojęć,a innych
    wyzywasz od debili.
    JanuszHr


  • 28. Data: 2005-10-14 16:17:44
    Temat: Re: Inny aspekt "maltretowania noworodka"
    Od: "Przemek R..." <p...@t...gazeta.pl>

    > ty zasmarkany prawiniku ,ty naucz się podstawowych pojęć a później
    > będziesz
    > mógł zabierać głos.Ty nawet nie rozumiesz co cytujesz.Więc poczytaj
    > przynajmniej trochę jakiś słowniczek, bo jak widzę o kpk nie masz pojęci
    > bo
    > go nie rozumiesz.
    > Nie widzę powodu by dalej prowadzić z tobą wymianę poglądów,ponieważ ty
    > poprostu jesteś kompletnie zielony i nie zanasz podstawowych pojęć,a
    > innych
    > wyzywasz od debili.

    wskaz pojecie ktorego nie rozumiem.

    P.



  • 29. Data: 2005-10-14 16:25:28
    Temat: Re: Inny aspekt "maltretowania noworodka"
    Od: flondra <s...@f...com>

    Przemek R... wrote:


    >>ty zasmarkany prawiniku ,ty naucz si? podstawowych poj?ae a pó 1/4 niej
    >>b?dziesz
    >>móg? zabieraae g?os.Ty nawet nie rozumiesz co cytujesz.Wi?c poczytaj
    >>przynajmniej troch? jaki? s?owniczek, bo jak widz? o kpk nie masz poj?ci
    >>bo
    >>go nie rozumiesz.
    >>Nie widz? powodu by dalej prowadziae z tob? wymian? pogl?dów,poniewa? ty
    >>poprostu jeste? kompletnie zielony i nie zanasz podstawowych poj?ae,a
    >>innych
    >>wyzywasz od debili.
    >
    >
    > wskaz pojecie ktorego nie rozumiem.
    >
    > P.
    >
    >

    Nie rozumiesz, ze jestes debilem.


  • 30. Data: 2005-10-14 16:27:15
    Temat: Re: Inny aspekt "maltretowania noworodka"
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    flondra wrote:

    > Nie rozumiesz, ze jestes debilem.

    Nie ma to jak rzeczowy argument...

    --
    Andrzej Ława @ Jelonki (Warszawa)
    Suzuki GSX 400e (1987) lab-rat-bike ;)

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 8


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1