-
171. Data: 2016-10-26 18:44:47
Temat: Re: Inernet
Od: the_foe <t...@c...pl>
W dniu 2016-10-26 o 18:37, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 26-10-16 o 18:28, the_foe pisze:
>
>> To ty chyba nie wiesz jak dziala BitTorrent. Na publicznym trackerze
>> wszytko jest wszystkim dostępne. Najlepszym dowodem byłaby po prostu
>> kamerka nagrywająca zrzut z trackera z ekranu. Tyle, ze nikt tak nie
>> robi, wszyscy mają wierzyć ze do tego trzeba mega wiedzy i hipper
>> programu z kilkoma "certyfikatami" który robi perdylion operacji by
>> namierzyć nienamierzalnych. I to działa, ty wierzysz w jakieś
>> certyfikaty, a prokuratura w to, ze Wkreconych sciagneło/udoistepniało
>> 50000 choc gdyby zsumować ruch na wiekszych tarckerach to nawet się 5000
>> nie uzbiera. I to jest wiedza bez zadnych "certyfikowanych" programów.
>>
> Prokuratura też przestała w to wierzyć.
>
stały schemat, prokuratura przestaje wierzyć jak sprawa robi się głosna
a dziennikarze zaczynają zadawać niewygodne pytania.
Kiedyś się mówiło, ze złodziej i policjant na jednym wozie. Teraz to
dotyczy łamania prawa w internecie.
--
@foe_pl
-
172. Data: 2016-10-26 18:52:55
Temat: Re: Inernet
Od: the_foe <t...@c...pl>
W dniu 2016-10-25 o 16:05, Marek pisze:
> On Tue, 25 Oct 2016 13:35:39 +0200, Liwiusz
> <l...@b...tego.poczta.onet.pl> wrote:
>> Ściągając OS nie osiągam korzyści majątkowej, ponieważ wartość
> rynkowa
>> tego oprogramowania to 0zł.
>
> Były przypadki, że US/IS miał inne zdanie.
>
tak pamiętam, sprzedaż dystrybucji Linuxa w kioskach wzrosła o 1000%
--
@foe_pl
-
173. Data: 2016-10-26 18:56:23
Temat: Re: Inernet
Od: the_foe <t...@c...pl>
W dniu 2016-10-25 o 12:47, Liwiusz pisze:
> W dniu 2016-10-25 o 12:43, Adam Wysocki pisze:
>> J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
>>
>>>> I masz pomysł w jaki sposób wykazać cel osiągnięcia korzyści
>>>> majątkowej,
>>>> gdy ktoś sobie zrzuci na dysk udostępniany w Internecie materiał?
>>>
>>> To chyba proste - a po co sciagal ? Zeby nie placic za oryginal.
>>
>> Pytanie skąd założenie, że gdyby nie mógł ściągnąć, to by kupił a nie po
>> prostu odpuścił sobie obejrzenie.
>
> Ale ściągnął, nie zapłacił, czyli osiągnął korzyść majątkową.
>
to trzeba by przyjąć, ze jak ktoś słucha utworu na YT to jest ok, a jak
sciagnął na dysk z YT to już kradziej? Ustawa raczej nie nadąża za
takimi niuansami.
--
@foe_pl
-
174. Data: 2016-10-26 19:27:25
Temat: Re: Inernet
Od: z <...@...pl>
W dniu 2016-10-26 o 18:56, the_foe pisze:
> to trzeba by przyjąć, ze jak ktoś słucha utworu na YT to jest ok, a jak
> sciagnął na dysk z YT to już kradziej? Ustawa raczej nie nadąża za
> takimi niuansami.
>
No właśnie nie nadąża. Niestety są tacy co razem z tą ustawą nie
nadążają za rzeczywistością i jeszcze tendencyjnie ją interpretują mając
gdzieś intencje ustawodawcy który specjalnie wyróżnił "dozwolony użytek
osobisty" i uwolnił go od sankcji. Natomiast "osiąganie korzyści
majątkowych" ewidentnie rozumianych w tamtych czasach jako handel
cudzymi utworami w celu zarobkowym uznał za naganne.
Cały czas pamiętając o podatku od czystych nośników który ma być formą
zadośćuczynienia twórcom za używanie ich utworów w ramach tego
dozwolonego użytku.
Trzeba o tym podatku przypominać na każdym kroku bo co nie przyjdzie do
tv adwokacina to nie dość że przekręca fakty to jeszcze pomija
niewygodne. A redaktorki tylko przytakują a gawiedź w strachu i skłonna
do podsuwanych im ugód które jak wiadomo niczego nie załatwiają od
strony sądowej.
Czas minął, technologia poszła do przodu pozwalając na łatwiejsze masowe
pobieranie jak i dając twórcom nowe darmowe narzędzie do popularyzowania
swoich dzieł i osiągania korzyści majątkowych ;-)
To prawo trzeba zmienić bo jak na razie służy do osiągania korzyści
majątkowych przez zastraszanie nieuświadomionych internautów przy pomocy
organów państwa finansowanych z naszych podatków. :-)
z
-
175. Data: 2016-10-26 19:58:17
Temat: Re: Inernet
Od: "Kamil" <m...@t...pl>
Użytkownik "szerszen" napisał:
> Ze zniszczeniami bym polemizował, jeśli cokolwiek się takiego wydażyło
> stawiam na przypadek, zbieg okoliczności, winę usera.
Jasne. przypadek, albo moja wina. Kogo Ty reprezentujesz? Bo ten Twój hejt w
stosunku do mnie nasuwa mi pewne podejrzenia.
Spadaj na drzewo. PLONK
BZPZDR
-
176. Data: 2016-10-26 20:00:22
Temat: Re: Inernet
Od: "Kamil" <m...@t...pl>
Użytkownik "Sonn" napisał:
> Art. 118. 1.
Dlaczego zaśmiecacie mi wątek innym tematem? Nie możecie załozyć swojego?
Pzdr
-
177. Data: 2016-10-26 20:51:59
Temat: Re: Inernet
Od: the_foe <t...@c...pl>
W dniu 2016-10-26 o 19:27, z pisze:
>
> To prawo trzeba zmienić bo jak na razie służy do osiągania korzyści
> majątkowych przez zastraszanie nieuświadomionych internautów przy pomocy
> organów państwa finansowanych z naszych podatków. :-)
pierwsze co bym zrobił to wywalił z KK zrównanie uzyskania programu z
kradzieżą a jego przyjęcie z paserstwem. Czasy w tej materii tak się
diametralnie zmieniły, ze to służy tylko realnej ochronie 3 programów na
krzyż i gier komputerowych. Tyle, ze konwencjonalne gry mało już kto
gra, teraz rządzi android i rózne darmowe mutacje gier masowych.
--
@foe_pl
-
178. Data: 2016-10-26 21:45:39
Temat: Re: Inernet
Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
W dniu 2016-10-26 o 18:07, Robert Tomasik pisze:
>>>> Mylisz się.
>>>> Policja nie chroni obywatela, ona wyrabia normy chwytania przestępców
>>>> lub osób łamiących prawo.
>>
>>> Gdybyś miał rację, to byłoby bardzo optymistycznie:-) Priorytety
>>> Komendanta Głównego Policji są opublikowane
>>
>> A kryteria oceny tez sa opublikowane i pasuja do priorytetow ? :-)
>
> Tak.
>
Te które ja czytałem nie pasowały. :-)
Pozdrawiam
-
179. Data: 2016-10-27 10:06:07
Temat: Re: Inernet
Od: Tomasz Kaczanowski <kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl>
W dniu 2016-10-26 16:30, J.F. pisze:
> Użytkownik "m4rkiz" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:nuods3$dbr$...@n...chmurka.net...
> On 2016-10-25 21:26, the_foe wrote:
>>>> Legalność jest problemem sprzedającego a nie kupującego w dobrej wierze
>>>> klienta.
>>> art 118 PA uznaje za nielegalne nabywanie pirackich kopii utworów.
>
>> "Kto w celu osiągnięcia korzyści majątkowej przedmiot będący
>> nośnikiem utworu [...] rozpowszechnianego lub zwielokrotnionego bez
>> uprawnienia albo wbrew jego warunkom nabywa [...] podlega karze
>> pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5."
>
>> IMHO nabywajac w dobrej wierze placimy (ogolnie rzecz biorac) cene
>> tzw. rynkowa wiec nie da sie wykazac ze spelniony zostal cel
>> osiagniecia korzysci majatkowej a wiec nie ma podstaw do ukarania
>> ale to tylko moja interpretacja
>
> Powiedzmy ze logiczna ... o ile kupiles plyte wygladajaca na oryginalna
> za cene zblizona do rynkowej.
> Taka powiedzmy ruska/chinska przemyslowa podroba.
>
> Jesli kupiles plyte z nagrywarki, to juz nie ma lekko - no chyba, ze tak
> ci zalezalo na plycie, ze zaplaciles cene rynkowa jak za oryginal :-)
>
> No i mozna podyskutowac co to jest cena rynkowa w przypadku jakis staroci.
> I kiedy 10 zl powinno budzic watpliwosci co do pochodzenia plyty.
Hmmm kupując program GoldED-a, dostałem płytę nagrywaną, gdyż dane tam
zawarte autor personalizował - taki system sprzedaży miał.
Kilku muzyków tworzących muzykę niszową/alternatywną sprzedawali swoje
płyty nagrywane.... Tak więc to, ze jest coś z nagrywarki jeszcze o
niczym nie swiadczy...
--
Kaczus
http://kaczus.ppa.pl
-
180. Data: 2016-10-27 11:38:57
Temat: Re: Inernet
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Tomasz Kaczanowski" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5811b56f$0$15193$6...@n...neostrad
a.pl...
W dniu 2016-10-26 16:30, J.F. pisze:
> Użytkownik "m4rkiz" napisał w wiadomości grup
>>> "Kto w celu osiągnięcia korzyści majątkowej przedmiot będący
>>> nośnikiem utworu [...] rozpowszechnianego lub zwielokrotnionego
>>> bez
>>> uprawnienia albo wbrew jego warunkom nabywa [...] podlega karze
>>> pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5."
>
>>> IMHO nabywajac w dobrej wierze placimy (ogolnie rzecz biorac) cene
>>> tzw. rynkowa wiec nie da sie wykazac ze spelniony zostal cel
>>> osiagniecia korzysci majatkowej a wiec nie ma podstaw do ukarania
>>> ale to tylko moja interpretacja
>
>> Powiedzmy ze logiczna ... o ile kupiles plyte wygladajaca na
>> oryginalna
>> za cene zblizona do rynkowej.
>> Taka powiedzmy ruska/chinska przemyslowa podroba.
>> Jesli kupiles plyte z nagrywarki, to juz nie ma lekko - no chyba,
>> ze tak
>> ci zalezalo na plycie, ze zaplaciles cene rynkowa jak za oryginal
>> :-)
>Hmmm kupując program GoldED-a, dostałem płytę nagrywaną, gdyż dane
>tam zawarte autor personalizował - taki system sprzedaży miał.
>Kilku muzyków tworzących muzykę niszową/alternatywną sprzedawali
>swoje płyty nagrywane.... Tak więc to, ze jest coś z nagrywarki
>jeszcze o niczym nie swiadczy...
Jest to jakies uzasadnienie, ale co - argumentowac ze "ten film to
taki gniot, ze sie wcale nie zdziwilem jak zobaczylem w wydaniu
amatorskim - przeciez zadna wytwornia by w to nie zainwestowala " :-)
J.