-
31. Data: 2016-08-18 12:21:03
Temat: Re: Ilu etatowców pracujacych w swieto potrzeba do zlapania jednego etatowca w malym sklepiku?
Od: z <...@...pl>
W dniu 2016-08-18 o 11:06, Tomasz Kaczanowski pisze:
> No to mam pecha, w Niemczech byłem 3 razy (nie przejazdem) i za każdym
> razem sklepy w niedziele były otwarte... Raz na katolickiej Bawarii (tam
> się właśnie dowiedziałem, jak to działa - że zakaz ustalany jest przez
> landy i w okresie turystycznym na Bawarii w owym czasie nie było
> zakazu). Widać mam pecha.
I co to wszystko zmienia? :-)
Wadza wybrana przez lud może wprowadzić taki zakaz i nie ma w tym nic
nadzwyczajnego. Dlaczego te wszystkie jęki?
z
-
32. Data: 2016-08-18 12:30:03
Temat: Re: Ilu etatowców pracujacych w swieto potrzeba do zlapania jednego etatowca w malym sklepiku?
Od: ąćęłńóśźż <n...@d...spamerow>
Powiadamiającego.
Pokrzywdzeni jak pisałem byli zastraszani.
Powiadamiający nie jest dla organu stroną.
-----
> Niestawienia się pokrzywdzonego tam nie znajdziesz. -
33. Data: 2016-08-18 12:45:06
Temat: Re: Ilu etatowców pracujacych w swieto potrzeba do zlapania jednego etatowca w malym sklepiku?
Od: Tomasz Kaczanowski <kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl>
W dniu 2016-08-18 12:21, z pisze:
> W dniu 2016-08-18 o 11:06, Tomasz Kaczanowski pisze:
>> No to mam pecha, w Niemczech byłem 3 razy (nie przejazdem) i za każdym
>> razem sklepy w niedziele były otwarte... Raz na katolickiej Bawarii (tam
>> się właśnie dowiedziałem, jak to działa - że zakaz ustalany jest przez
>> landy i w okresie turystycznym na Bawarii w owym czasie nie było
>> zakazu). Widać mam pecha.
>
> I co to wszystko zmienia? :-)
>
> Wadza wybrana przez lud może wprowadzić taki zakaz i nie ma w tym nic
> nadzwyczajnego. Dlaczego te wszystkie jęki?
>
> z
1) u nas nie ma władzy wybranej przez lud.
2) to zmienia, że jakby optyka tego, że wciska nam się kit, jakoby w
tych Niemczech tak zamykali sklepy w niedziele...
3) jest to grupa dyskusyjna, więc dyskutujemy nad sensownością takich
ograniczeń, więc nie wiem, co Tobie przeszkadza taka dyskusja?
--
Kaczus
http://kaczus.ppa.pl
-
34. Data: 2016-08-18 13:27:16
Temat: Re: Ilu etatowców pracujacych w swieto potrzeba do zlapania jednego etatowca w malym sklepiku?
Od: z <...@...pl>
W dniu 2016-08-18 o 12:45, Tomasz Kaczanowski pisze:
> 1) u nas nie ma władzy wybranej przez lud.
To już nie ma demokracji? Tak mnie oszukali ;-)
> 2) to zmienia, że jakby optyka tego, że wciska nam się kit, jakoby w
> tych Niemczech tak zamykali sklepy w niedziele...
Ale przecież zamykają
> 3) jest to grupa dyskusyjna, więc dyskutujemy nad sensownością takich
> ograniczeń, więc nie wiem, co Tobie przeszkadza taka dyskusja?
Tu nie nad czym dyskutować tylko wprowadzić ;-)
z
-
35. Data: 2016-08-18 13:32:13
Temat: Re: Ilu etatowców pracujacych w swieto potrzeba do zlapania jednego etatowca w malym sklepiku?
Od: "A. Filip" <a...@b...pl>
Tomasz Kaczanowski <kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl> pisze:
> W dniu 2016-08-18 12:21, z pisze:
>> W dniu 2016-08-18 o 11:06, Tomasz Kaczanowski pisze:
>>> No to mam pecha, w Niemczech byłem 3 razy (nie przejazdem) i za każdym
>>> razem sklepy w niedziele były otwarte... Raz na katolickiej Bawarii (tam
>>> się właśnie dowiedziałem, jak to działa - że zakaz ustalany jest przez
>>> landy i w okresie turystycznym na Bawarii w owym czasie nie było
>>> zakazu). Widać mam pecha.
>>
>> I co to wszystko zmienia? :-)
>>
>> Wadza wybrana przez lud może wprowadzić taki zakaz i nie ma w tym nic
>> nadzwyczajnego. Dlaczego te wszystkie jęki?
>>
>> z
>
> 1) u nas nie ma władzy wybranej przez lud.
> 2) to zmienia, że jakby optyka tego, że wciska nam się kit, jakoby w
> tych Niemczech tak zamykali sklepy w niedziele...
> 3) jest to grupa dyskusyjna, więc dyskutujemy nad sensownością takich
> ograniczeń, więc nie wiem, co Tobie przeszkadza taka dyskusja?
No miej jaja napisać na jakim "nie ogólnopolskim" poziomie według ciebie
powinien być decydowany/wprowadzany zakaz handlu w niedziele w Polsce
żeby było "tak dobrze/wspaniale jak w Niemczech":
województwo/miasto/powiat/gmina/wieś/przysiółek/...
--
A. Filip
Lepiej dźwigać jak ścigać. (Przysłowie polskie)
-
36. Data: 2016-08-18 13:51:10
Temat: Re: Ilu etatowców pracujacych w swieto potrzeba do zlapania jednego etatowca w malym sklepiku?
Od: ąćęłńóśźż <n...@d...spamerow>
Diececja?
-----
> No miej jaja napisać na jakim "nie ogólnopolskim" poziomie według ciebie powinien
być decydowany/wprowadzany zakaz handlu w niedziele w Polsce -
37. Data: 2016-08-18 14:08:38
Temat: Re: Ilu etatowców pracujacych w swieto potrzeba do zlapania jednego etatowca w malym sklepiku?
Od: Tomasz Kaczanowski <kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl>
W dniu 2016-08-18 13:27, z pisze:
> W dniu 2016-08-18 o 12:45, Tomasz Kaczanowski pisze:
>> 1) u nas nie ma władzy wybranej przez lud.
>
> To już nie ma demokracji? Tak mnie oszukali ;-)
Jest taka jak w PRL-u - czyli możesz głosować na tych, na których zgodzą
się prezesi
>> 2) to zmienia, że jakby optyka tego, że wciska nam się kit, jakoby w
>> tych Niemczech tak zamykali sklepy w niedziele...
>
> Ale przecież zamykają
Czasem zamykają, a czasem nie
>
>> 3) jest to grupa dyskusyjna, więc dyskutujemy nad sensownością takich
>> ograniczeń, więc nie wiem, co Tobie przeszkadza taka dyskusja?
>
> Tu nie nad czym dyskutować tylko wprowadzić ;-)
albo się wyprowadzić...
--
Kaczus
http://kaczus.ppa.pl
-
38. Data: 2016-08-18 14:13:28
Temat: Re: Ilu etatowców pracujacych w swieto potrzeba do zlapania jednego etatowca w malym sklepiku?
Od: Tomasz Kaczanowski <kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl>
W dniu 2016-08-18 13:32, A. Filip pisze:
> Tomasz Kaczanowski<kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl> pisze:
>> W dniu 2016-08-18 12:21, z pisze:
>>> W dniu 2016-08-18 o 11:06, Tomasz Kaczanowski pisze:
>>>> No to mam pecha, w Niemczech byłem 3 razy (nie przejazdem) i za każdym
>>>> razem sklepy w niedziele były otwarte... Raz na katolickiej Bawarii (tam
>>>> się właśnie dowiedziałem, jak to działa - że zakaz ustalany jest przez
>>>> landy i w okresie turystycznym na Bawarii w owym czasie nie było
>>>> zakazu). Widać mam pecha.
>>>
>>> I co to wszystko zmienia? :-)
>>>
>>> Wadza wybrana przez lud może wprowadzić taki zakaz i nie ma w tym nic
>>> nadzwyczajnego. Dlaczego te wszystkie jęki?
>>>
>>> z
>>
>> 1) u nas nie ma władzy wybranej przez lud.
>> 2) to zmienia, że jakby optyka tego, że wciska nam się kit, jakoby w
>> tych Niemczech tak zamykali sklepy w niedziele...
>> 3) jest to grupa dyskusyjna, więc dyskutujemy nad sensownością takich
>> ograniczeń, więc nie wiem, co Tobie przeszkadza taka dyskusja?
>
> No miej jaja napisać na jakim "nie ogólnopolskim" poziomie według ciebie
> powinien być decydowany/wprowadzany zakaz handlu w niedziele w Polsce
> żeby było "tak dobrze/wspaniale jak w Niemczech":
> województwo/miasto/powiat/gmina/wieś/przysiółek/...
>
W ogóle nie powinien być wprowadzany? Bo to wg mnie psuje prawo i
niepotrzebnie go gmatwa. Jak napisałem, jeśli ktoś ma na ustach, by dbać
o pracowników, niech wprowadzi obligatoryjne dodatki za pracę w
niedzielę i święta i na tym wszyscy pracujący skorzystają. A ustawianie
komuś życia, że w niedziele masz iść koniecznie do kina i kościoła
zamiast na zakupy to jest idiotyzm. Ja na zakupy nie pójdę, bo w
niedzielę i święta jeśli nie pracuję, to lubię odpocząć, a zakupy mnie
męczą, ale jeśli ktoś ma inaczej i ktoś inny mu taką rozrywkę zapewni,
proszę bardzo, mnie to nie przeszkadza.
--
Kaczus
http://kaczus.republika.pl
-
39. Data: 2016-08-18 14:50:25
Temat: Re: Ilu etatowców pracujacych w swieto potrzeba do zlapania jednego etatowca w malym sklepiku?
Od: z <...@...pl>
W dniu 2016-08-18 o 14:08, Tomasz Kaczanowski pisze:
> Jest taka jak w PRL-u - czyli możesz głosować na tych, na których zgodzą
> się prezesi
Ty nie masz pojęcia czym był PRL. Dlatego masz takie porównania od czapy
> Czasem zamykają, a czasem nie
Ale dopuszczają taką możliwość z której zgodnie obywatele korzystają :-)
> albo się wyprowadzić...
Trochę marketów to by się przydało albo przynajmniej zmusić do płacenia
podatków.
z
-
40. Data: 2016-08-18 14:53:29
Temat: Re: Ilu etatowców pracujacych w swieto potrzeba do zlapania jednego etatowca w malym sklepiku?
Od: z <...@...pl>
W dniu 2016-08-18 o 14:13, Tomasz Kaczanowski pisze:
a zakupy mnie
> męczą, ale jeśli ktoś ma inaczej i ktoś inny mu taką rozrywkę zapewni,
> proszę bardzo, mnie to nie przeszkadza.
>
Opiekuńcze państwo wie lepiej co dla nas jest dobre.
Mamy przejawów takie myślenia od czapy i ten jeden więcej nie powinien
nikogo przerażać.
A jeśli przeraża to bądźmy konsekwentni.
z