eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoIlu etatowców pracujacych w swieto potrzeba do zlapania jednego etatowca w malym sklepiku?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 49

  • 1. Data: 2016-08-16 15:13:26
    Temat: Ilu etatowców pracujacych w swieto potrzeba do zlapania jednego etatowca w malym sklepiku?
    Od: ąćęłńóśźż <n...@d...spamerow>

    Czy nie wprowadzono regulacji, że praca łapówkobiorców (tfu, "inspektorów") jest w
    święta zabroniona? Czy praca tzw. "inspekcji dopie....ania drobnym polskim
    przedsiębiorcom" jest pracą wyższą od pracy sprzedawców? A może tzw. inspektorzy PiS
    (tfu, PIP, prawie żadna różnica) zatrudnieni są na umowy cywilnoprawne - zlecenia i o
    dzieło?? I czy przebadano już, jak zakaz pracy wpływa na ciężar tacy?


  • 2. Data: 2016-08-16 16:50:53
    Temat: Re: Ilu etatowców pracujacych w swieto potrzeba do zlapania jednego etatowca w malym sklepiku?
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 16-08-16 o 15:13, ąćęłńóśźż pisze:
    > Czy nie wprowadzono regulacji, że praca łapówkobiorców (tfu,
    > "inspektorów") jest w święta zabroniona? Czy praca tzw. "inspekcji
    > dopie....ania drobnym polskim przedsiębiorcom" jest pracą wyższą od
    > pracy sprzedawców? A może tzw. inspektorzy PiS (tfu, PIP, prawie
    > żadna różnica) zatrudnieni są na umowy cywilnoprawne - zlecenia i o
    > dzieło?? I czy przebadano już, jak zakaz pracy wpływa na ciężar
    > tacy?
    >

    A ilu spośród tych inspektorów będzie cokolwiek sprzedawać? Bo zakaz
    dotyczy sprzedaży.


  • 3. Data: 2016-08-16 17:45:06
    Temat: Re: Ilu etatowców pracujacych w swieto potrzeba do zlapania jednego etatowca w malym sklepiku?
    Od: Jacek <k...@a...com>

    W dniu 16.08.2016 o 16:50, Robert Tomasik pisze:

    > A ilu spośród tych inspektorów będzie cokolwiek sprzedawać? Bo zakaz
    > dotyczy sprzedaży.
    Zakaz istotnie dotyczy sprzedaży, ale zamysłem tfu-rców tego przepisu
    zapewne była tzw. troska o pracowników mających dzień święty święcić.
    Tak więc wszystko jest zgodnie z literą prawa, ale ducha jego zgwałcono.
    Pecunia non olet.
    Jacek


  • 4. Data: 2016-08-16 17:57:12
    Temat: Re: Ilu etatowców pracujacych w swieto potrzeba do zlapania jednego etatowca w malym sklepiku?
    Od: z <...@...pl>

    W dniu 2016-08-16 o 17:45, Jacek pisze:
    > Zakaz istotnie dotyczy sprzedaży, ale zamysłem tfu-rców tego przepisu
    > zapewne była tzw. troska o pracowników mających dzień święty święcić.
    > Tak więc wszystko jest zgodnie z literą prawa, ale ducha jego zgwałcono.
    > Pecunia non olet.

    A może odetchnij trochę i pomyśl o tych wszystkich gwałtach na prawach i
    wolnościach pracowniczych które są dokonywane każdego dnia przez
    wspaniałych, inteligentnych, wykształconych i kulturalnych biznesmenów
    tak chwalebnie podnoszących PKB naszego kraju na jeszcze wyższy poziom ;-)

    z


  • 5. Data: 2016-08-16 18:13:27
    Temat: Re: Ilu etatowców pracujacych w swieto potrzeba do zlapania jednego etatowca w malym sklepiku?
    Od: "Stokrotka" <o...@g...pl>

    1. Jeden inspektor może złapać więcej niż jednego pracującego nielegalnie
    pracownika.
    2. Złapanie jednego pracownika nielegalnie pracującego daje skutek w danej
    firmie nie tylko na wczorajszy dzień, ale prawdopodobnie pszynajmniej na
    wszystkie święta do końca tego roku, a może nawet na 2 lata.

    --
    (tekst bez: ó, ch, rz i -ii)
    Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
    nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom.


  • 6. Data: 2016-08-16 19:09:24
    Temat: Re: Ilu etatowców pracujacych w swieto potrzeba do zlapania jednego etatowca w malym sklepiku?
    Od: witek <w...@g...pl>

    On 8/16/2016 9:50 AM, Robert Tomasik wrote:
    > W dniu 16-08-16 o 15:13, ąćęłńóśźż pisze:
    >> Czy nie wprowadzono regulacji, że praca łapówkobiorców (tfu,
    >> "inspektorów") jest w święta zabroniona? Czy praca tzw. "inspekcji
    >> dopie....ania drobnym polskim przedsiębiorcom" jest pracą wyższą od
    >> pracy sprzedawców? A może tzw. inspektorzy PiS (tfu, PIP, prawie
    >> żadna różnica) zatrudnieni są na umowy cywilnoprawne - zlecenia i o
    >> dzieło?? I czy przebadano już, jak zakaz pracy wpływa na ciężar
    >> tacy?
    >>
    >
    > A ilu spośród tych inspektorów będzie cokolwiek sprzedawać? Bo zakaz
    > dotyczy sprzedaży.
    >

    Wlasnie.

    Czy panie na kasie cos sprzedaja?
    A sprzataczki?
    A ochrona?

    Nikt niczego nie sprzedaje.
    Towar lezy na polce, a kazdy sam sobie bierze a placi w kasie
    samoobslugowej.



  • 7. Data: 2016-08-16 19:19:58
    Temat: Re: Ilu etatowców pracujacych w swieto potrzeba do zlapania jednego etatowca w malym sklepiku?
    Od: ąćęłńóśźż <n...@d...spamerow>

    Jaja sobie robisz.
    W pobliskich "Żabkach" niejaki Bogdan Arażny NIP 1180119972 Regon 011666437 zatrudnia
    w sklepie pracowników (generalnie młodzież, pierwsza praca) na gębę bez żadnych umów
    i na dodatek im nie płaci mówiąc po paru miesiącach "masz tu siedem stówek i z Tobą
    już skończyłem, a jakby co to mam kolegów w służbach i Cię załatwimy".
    O opłacaniu składek to nawet nie myśl, bo ze śmiechu się zajady porobią.
    I żadnych ZUS-ów, srusów, PIP i PiS-dzielców i prokurwatorów to nie obchodzi, księży
    podejrzewam też nie.
    A jak Bogdanowi Arażnemu cofneli koncesję na alkohol za sprzedawanie nieletnim, to
    zaczął procenty sprzedawać na żonę. HGW w papierach wszystko się zgadza, bo żona to
    "inny podmiot".


    -----
    > Złapanie jednego pracownika nielegalnie pracującego daje skutek w danej firmie nie
    tylko na wczorajszy dzień, ale prawdopodobnie pszynajmniej na wszystkie święta do
    końca tego roku, a może nawet na 2 lata.


  • 8. Data: 2016-08-16 21:39:17
    Temat: Re: Ilu etatowców pracujacych w swieto potrzeba do zlapania jednego etatowca w malym sklepiku?
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 16-08-16 o 17:45, Jacek pisze:
    > W dniu 16.08.2016 o 16:50, Robert Tomasik pisze:
    >
    >> A ilu spośród tych inspektorów będzie cokolwiek sprzedawać? Bo zakaz
    >> dotyczy sprzedaży.
    > Zakaz istotnie dotyczy sprzedaży, ale zamysłem tfu-rców tego przepisu
    > zapewne była tzw. troska o pracowników mających dzień święty święcić.
    > Tak więc wszystko jest zgodnie z literą prawa, ale ducha jego zgwałcono.
    > Pecunia non olet.
    >
    Nie da się wyłączyć wszystkie w święta. Lista niemożliwości jest tak
    długa, że zdecydowano się jedynie na handel.


  • 9. Data: 2016-08-16 21:42:21
    Temat: Re: Ilu etatowców pracujacych w swieto potrzeba do zlapania jednego etatowca w malym sklepiku?
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 16-08-16 o 19:09, witek pisze:
    > On 8/16/2016 9:50 AM, Robert Tomasik wrote:
    >> W dniu 16-08-16 o 15:13, ąćęłńóśźż pisze:
    >>> Czy nie wprowadzono regulacji, że praca łapówkobiorców (tfu,
    >>> "inspektorów") jest w święta zabroniona? Czy praca tzw. "inspekcji
    >>> dopie....ania drobnym polskim przedsiębiorcom" jest pracą wyższą od
    >>> pracy sprzedawców? A może tzw. inspektorzy PiS (tfu, PIP, prawie
    >>> żadna różnica) zatrudnieni są na umowy cywilnoprawne - zlecenia i o
    >>> dzieło?? I czy przebadano już, jak zakaz pracy wpływa na ciężar
    >>> tacy?
    >>>
    >>
    >> A ilu spośród tych inspektorów będzie cokolwiek sprzedawać? Bo zakaz
    >> dotyczy sprzedaży.
    >>
    >
    > Wlasnie.
    >
    > Czy panie na kasie cos sprzedaja?

    To znaczy Twoim zdaniem - skoro twierdzisz, że nie sprzedają - to co one
    tam niby robią? Zbierają darowizny w zamian za towar? :-)

    > A sprzataczki?
    > A ochrona?

    Sądzisz, ze tych sklepów w święta nikt nie pilnuje?
    >
    > Nikt niczego nie sprzedaje.
    > Towar lezy na polce, a kazdy sam sobie bierze a placi w kasie
    > samoobslugowej.
    >
    Wiedziałem. Darowizna! To może niech biorą bez płacenia, a przyjdą w
    dzień zwykły zapłacić :-P Albo nie! Lenin wiecznie żywy. Niech biorą wg
    potrzeb.


  • 10. Data: 2016-08-16 21:45:37
    Temat: Re: Ilu etatowców pracujacych w swieto potrzeba do zlapania jednego etatowca w malym sklepiku?
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 16-08-16 o 19:19, ąćęłńóśźż pisze:
    > Jaja sobie robisz. W pobliskich "Żabkach" niejaki Bogdan Arażny NIP
    > 1180119972 Regon 011666437 zatrudnia w sklepie pracowników
    > (generalnie młodzież, pierwsza praca) na gębę bez żadnych umów i na
    > dodatek im nie płaci mówiąc po paru miesiącach "masz tu siedem stówek
    > i z Tobą już skończyłem, a jakby co to mam kolegów w służbach i Cię
    > załatwimy". O opłacaniu składek to nawet nie myśl, bo ze śmiechu się
    > zajady porobią. I żadnych ZUS-ów, srusów, PIP i PiS-dzielców i
    > prokurwatorów to nie obchodzi, księży podejrzewam też nie. A jak
    > Bogdanowi Arażnemu cofneli koncesję na alkohol za sprzedawanie
    > nieletnim, to zaczął procenty sprzedawać na żonę. HGW w papierach
    > wszystko się zgadza, bo żona to "inny podmiot".

    A ktokolwiek z nich złożył zawiadomienie o przestępstwie? Czy tak się
    tych "służb" boją, ze pouciekali w popłochu i w pobliskim lesie się
    dotąd ukrywają?

strony : [ 1 ] . 2 ... 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1