-
11. Data: 2005-10-18 18:44:53
Temat: Re: Ile czasu na oddanie towaru
Od: Marcin Żyła <m...@m...com>
Renata Gołębiowska wrote:
> In article <dj18n1$aou$1@nemesis.news.tpi.pl>, Maciej Bebenek wrote:
>
>>Renata Gołębiowska napisał(a):
>>
>>
>>>>>Ale to chyba zależy od tego, w jakim sklepie kupił? Jaką drogą.
>>>>
>>>>Nie. Zależy przede wszystkim od tego, czy kupił jako konsument i czy był
>>>>to zakup poza siedzibą sprzedającego.
>>>
>>>
>>>No to przecież zależy. Zależy od tego czy sklep internetowy, czy
>>>zwykły. Czy pocztą z katalogu, czy u pana za ladą.
>>
>>Nie ma sklepu internetowego ;-)
>
>
> No patrz, zniknąłeś mi w tej chwili pralkę, lodówkę, jakiś metr
> książek i w sumie nie wiem jak udaje mi się to napisać, bo soczewki z
> oczu też mi zniknąłeś:)
Zdolność myślenia też w "sklepie internetowym" kupiłaś?
MZ
-
12. Data: 2005-10-18 22:49:11
Temat: Re: Ile czasu na oddanie towaru
Od: Tomke <p...@B...pl>
Po długiej i burzliwej dyskusji Beniamin napisał(a) to co chciał:
> ehehe, mylisz pojęcia
> przecież możesz właśnie _reklamować_ niezgodność towaru z umową...
>
Reklamujesz to chyba wadę produktu; a w jaki sposób(gwarancja czy
niezgodnoć towaru z umowš) to wybór należy do Ciebie
Tomek
-
13. Data: 2005-10-19 06:41:49
Temat: Re: Ile czasu na oddanie towaru
Od: "Marek Radwański" <l...@g...SKASUJ-TO.pl>
Tomke <p...@B...pl> napisał(a):
> Po długiej i burzliwej dyskusji Beniamin napisał(a) to co chciał:
>
>
> > ehehe, mylisz pojęcia
> > przecież możesz właśnie _reklamować_ niezgodność towaru z umową...
> >
>
> Reklamujesz to chyba wadę produktu; a w jaki sposób(gwarancja czy
> niezgodnoć towaru z umowš) to wybór należy do Ciebie
>
> Tomek
>
reklamować - tp zgłaszać żądanie,
wadę/niezgodność się notyfikuje :))
pzdr
marek radwanski
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
14. Data: 2005-10-19 07:56:26
Temat: Re: Ile czasu na oddanie towaru
Od: Harry <U110936510538200_USUNTO_@_WYTNIJTO_neostrada.pl>
chodzilo mi o to ze nie ma Gwarancji jest Odpowiedzialnosc sprzedawcy za
niezgodnosc tow. z umowa,
Zgasza sie niezgodnosc towaru z umowa, tak jest na drukach
a ze jedni to nazywaja reklamacja to juz inna sprawa
--
Pozdro Harry
gg 833844
!!! Popraw adres przy odpowiadaniu !!!
-
15. Data: 2005-10-19 08:26:13
Temat: Re: Ile czasu na oddanie towaru
Od: Renata Gołębiowska <R...@a...waw.pl>
In article <dj3fqr$nsb$1@atlantis.news.tpi.pl>, Marcin Żyła wrote:
> Renata Gołębiowska wrote:
>> In article <dj18n1$aou$1@nemesis.news.tpi.pl>, Maciej Bebenek wrote:
>>
>>>Renata Gołębiowska napisał(a):
>>>
>>>
>>>>>>Ale to chyba zależy od tego, w jakim sklepie kupił? Jaką drogą.
>>>>>
>>>>>Nie. Zależy przede wszystkim od tego, czy kupił jako konsument i czy był
>>>>>to zakup poza siedzibą sprzedającego.
>>>>
>>>>
>>>>No to przecież zależy. Zależy od tego czy sklep internetowy, czy
>>>>zwykły. Czy pocztą z katalogu, czy u pana za ladą.
>>>
>>>Nie ma sklepu internetowego ;-)
>>
>>
>> No patrz, zniknąłeś mi w tej chwili pralkę, lodówkę, jakiś metr
>> książek i w sumie nie wiem jak udaje mi się to napisać, bo soczewki z
>> oczu też mi zniknąłeś:)
>
> Zdolność myślenia też w "sklepie internetowym" kupiłaś?
Wciąż cię boli teamten sklep internetowy?
http://tinyurl.com/aar6c
Renata
-
16. Data: 2005-10-19 09:54:16
Temat: Re: Ile czasu na oddanie towaru
Od: Marcin Debowski <a...@I...ml1.net>
In article <dj4tmi$l0a$1@nemesis.news.tpi.pl>, Harry wrote:
> chodzilo mi o to ze nie ma Gwarancji jest Odpowiedzialnosc sprzedawcy za
> niezgodnosc tow. z umowa,
Jest i to i to a w sprzedaży niekonsumenckiej jeszcze rękojmia.
> Zgasza sie niezgodnosc towaru z umowa, tak jest na drukach
> a ze jedni to nazywaja reklamacja to juz inna sprawa
Reklamacja to sam proces zgłaszania i usuwania wady.
Możesz przy sprzedazy konsumenckiej:
Reklamować z tytułu gwarancji - i robisz to u gwaranta,
Reklamować z tytułu niezgodności z umową - i robisz to u sprzedawcy.
ufff
--
Marcin
-
17. Data: 2005-10-19 10:19:37
Temat: Re: Ile czasu na oddanie towaru
Od: Renata Gołębiowska <R...@a...waw.pl>
In article <dj56m7$phc$1@nemesis.news.tpi.pl>, Marcin Żyła wrote:
>>>>>>>Nie. Zależy przede wszystkim od tego, czy kupił jako konsument i czy był
>>>>>>>to zakup poza siedzibą sprzedającego.
>>>>>>
>>>>>>
>>>>>>No to przecież zależy. Zależy od tego czy sklep internetowy, czy
>>>>>>zwykły. Czy pocztą z katalogu, czy u pana za ladą.
>>>>>
>>>>>Nie ma sklepu internetowego ;-)
>>>>
>>>>
>>>>No patrz, zniknąłeś mi w tej chwili pralkę, lodówkę, jakiś metr
>>>>książek i w sumie nie wiem jak udaje mi się to napisać, bo soczewki z
>>>>oczu też mi zniknąłeś:)
>>>
>>>Zdolność myślenia też w "sklepie internetowym" kupiłaś?
>>
>>
>> Wciąż cię boli teamten sklep internetowy?
>> http://tinyurl.com/aar6c
>
> Nie. Mnie nic nie boli.
> Ale dla typowej kobiety bolesna jest zdolnosc nieodróżniania sprzedazy w
> lokalu i poza lokalem przedsiebiorstwa. tylko tyle ;-)
Zatem czuję się w prawie wysunąć tezę, że dla typowego mężczyzny
bolesna jest zdolność niewysławiania się w języku ojczystym (Gee, sama
nie rozumiem, co napisałam.)
A ad rem, również utrzymujesz, że nie ma czegoś takiego jak "sklep
internetowy"?
Renata
-
18. Data: 2005-10-19 10:20:49
Temat: Re: Ile czasu na oddanie towaru
Od: Marcin Żyła <m...@m...com>
Renata Gołębiowska wrote:
> In article <dj3fqr$nsb$1@atlantis.news.tpi.pl>, Marcin Żyła wrote:
>
>>Renata Gołębiowska wrote:
>>
>>>In article <dj18n1$aou$1@nemesis.news.tpi.pl>, Maciej Bebenek wrote:
>>>
>>>
>>>>Renata Gołębiowska napisał(a):
>>>>
>>>>
>>>>
>>>>>>>Ale to chyba zależy od tego, w jakim sklepie kupił? Jaką drogą.
>>>>>>
>>>>>>Nie. Zależy przede wszystkim od tego, czy kupił jako konsument i czy był
>>>>>>to zakup poza siedzibą sprzedającego.
>>>>>
>>>>>
>>>>>No to przecież zależy. Zależy od tego czy sklep internetowy, czy
>>>>>zwykły. Czy pocztą z katalogu, czy u pana za ladą.
>>>>
>>>>Nie ma sklepu internetowego ;-)
>>>
>>>
>>>No patrz, zniknąłeś mi w tej chwili pralkę, lodówkę, jakiś metr
>>>książek i w sumie nie wiem jak udaje mi się to napisać, bo soczewki z
>>>oczu też mi zniknąłeś:)
>>
>>Zdolność myślenia też w "sklepie internetowym" kupiłaś?
>
>
> Wciąż cię boli teamten sklep internetowy?
> http://tinyurl.com/aar6c
Nie. Mnie nic nie boli.
Ale dla typowej kobiety bolesna jest zdolnosc nieodróżniania sprzedazy w
lokalu i poza lokalem przedsiebiorstwa. tylko tyle ;-)
MZ
-
19. Data: 2005-10-19 10:38:22
Temat: Re: Ile czasu na oddanie towaru
Od: Renata Gołębiowska <R...@a...waw.pl>
In article <dj58d6$b46$1@news2.ipartners.pl>, Maciej Bebenek wrote:
> Użytkownik Renata Gołębiowska napisał:
>> A ad rem, również utrzymujesz, że nie ma czegoś takiego jak "sklep
>> internetowy"?
>
> Z punktu widzenia prawa nie ma sklepu internetowego, podobnie, jak nie
> ma budki na rogu, warzywniaka, giełdy samochodowej czy hipermarketu ;-)
> PS. Co Ci tym razem zniknąłem? ;-P
Chyba wszystko poza rzeczami z Allegro i książkami z księgarni,
drukarką z giełdy, ale z nimi też się pewnie wkrótce rozprawisz. Ale
już mi wszystko jedno skoro i mnie nie ma, bo wieki temu umarłam z
głodu:)
Renata
-
20. Data: 2005-10-19 10:57:33
Temat: Re: Ile czasu na oddanie towaru
Od: Maciej Bebenek <m...@t...waw.pl>
Użytkownik Renata Gołębiowska napisał:
>
> A ad rem, również utrzymujesz, że nie ma czegoś takiego jak "sklep
> internetowy"?
Z punktu widzenia prawa nie ma sklepu internetowego, podobnie, jak nie
ma budki na rogu, warzywniaka, giełdy samochodowej czy hipermarketu ;-)
M.
PS. Co Ci tym razem zniknąłem? ;-P