eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Identyczne imiona dzieci
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 69

  • 41. Data: 2012-05-11 07:21:02
    Temat: Re: Identyczne imiona dzieci
    Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>

    W dniu 10.05.2012 22:22, m pisze:
    > Nazywanie sie tak samo jak ojciec na pewno nie pomogłoby w codziennym
    > życiu, ale miałem na myśli pierwotny przedmiot sporu - tj dzieci
    > nazywające się tak samo jak rodzeństwo.


    No, to faktycznie wada, którą mogę zrozumieć. Faktycznie dziecko może
    się nie czuć sobą, tylko klonem. Pierwszy skuteczny argument przeciwko.


    --
    Przemysław Adam Śmiejek

    Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
    ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
    aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)


  • 42. Data: 2012-05-11 07:30:50
    Temat: Re: Identyczne imiona dzieci
    Od: "Rezydent" <r...@g...pl>

    Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał(a):

    > >> Ale jest obowiązek posiadania DO.
    > > Przy sobie?
    >
    > Niekoniecznie, ale nieposiadanie go przy sobie może być kłopotliwe,
    > jakby jakiś funkcjonariusz postanowił wylegitymować ;)

    Brak dowodu osobistego lub innego dokumentu tożsamości przy sobie to często
    wydłużenie procedur w przypadku np. losowego zdarzenia nie koniecznie na drodze


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 43. Data: 2012-05-11 07:50:19
    Temat: Re: Identyczne imiona dzieci
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 11.05.2012 07:30, Rezydent pisze:

    > Brak dowodu osobistego lub innego dokumentu tożsamości przy sobie to często
    > wydłużenie procedur w przypadku np. losowego zdarzenia nie koniecznie na drodze

    Albo zwykłej rutynowej kontroli jakiegoś patrolu, który zareagował na
    czyjeś marudzenie, że ktoś podejrzany się kręci ;)


  • 44. Data: 2012-05-11 07:50:59
    Temat: Re: Identyczne imiona dzieci
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 11.05.2012 00:45, Przemek Lipski pisze:
    > Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
    > wiadomości news:4fab7bf3$1@news.home.net.pl...
    >>
    >> Ale jest obowiązek posiadania DO.
    >
    > Sa wyjątki i ja na przykład nie mam obowiązku posiadania DO :)

    Za to możesz zostać deportowany? ;->


  • 45. Data: 2012-05-11 09:53:08
    Temat: Re: Identyczne imiona dzieci
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Thu, 10 May 2012, Przemysław Adam Śmiejek wrote:

    > Dlaczego żarty? Przecie to nie żadne żarty. Realna korzyść, jak można
    > bratu/siostrze odstąpić bilet lotniczy.

    Zwróć uwagę na "problem Kalego" :>

    Sprowadzasz sprawę wykiwania kontrahenta do problemu dowodowego,
    a to chyba większy przekręt niż "zapis małymi literkami w umowie",
    gdzies tej wagi co kanty konsultantów, którzy co innego mówia
    a co innego zapisuja w tresci (i nie ma jak udowodnić, że gadał
    co innego).

    Mylę się, czy bardzo się irytujesz jak ktos próbuje nie dotrzymac
    umowy względem Ciebie? (bo ja raczej nie zaprzeczę :>)

    pzdr, Gotfryd


  • 46. Data: 2012-05-11 17:16:59
    Temat: Re: Identyczne imiona dzieci
    Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>

    W dniu 11.05.2012 09:53, Gotfryd Smolik news pisze:
    > On Thu, 10 May 2012, Przemysław Adam Śmiejek wrote:
    >
    >> Dlaczego żarty? Przecie to nie żadne żarty. Realna korzyść, jak można
    >> bratu/siostrze odstąpić bilet lotniczy.
    >
    > Zwróć uwagę na "problem Kalego" :>
    >
    > Sprowadzasz sprawę wykiwania kontrahenta do problemu dowodowego,

    No wykiwania, jak wykiwania. W przypadku biletu miesięcznego na autobus
    etc. owszem. Ale w przypadku biletu lotniczego, to już akurat kontrahent
    kiwa mnie, jeśli sprzedaje bilet, którego nie mogę nikomu odsprzedać. W
    końcu przewoźnikowi powinno być jedno, czy leci Gotfryd czy Przemek. A
    skoro robi takie durne ograniczenia, to niech się martwi.



    --
    Przemysław Adam Śmiejek

    Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
    ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
    aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)


  • 47. Data: 2012-05-11 23:54:28
    Temat: Re: Identyczne imiona dzieci
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Fri, 11 May 2012, Przemysław Adam Śmiejek wrote:

    > W dniu 11.05.2012 09:53, Gotfryd Smolik news pisze:
    >> On Thu, 10 May 2012, Przemysław Adam Śmiejek wrote:
    >>
    >>> Dlaczego żarty? Przecie to nie żadne żarty. Realna korzyść, jak można
    >>> bratu/siostrze odstąpić bilet lotniczy.
    >>
    >> Zwróć uwagę na "problem Kalego" :>
    >>
    >> Sprowadzasz sprawę wykiwania kontrahenta do problemu dowodowego,
    >
    > No wykiwania, jak wykiwania.
    > W przypadku biletu miesięcznego na autobus etc. owszem.
    > Ale w przypadku biletu lotniczego, to już akurat kontrahent kiwa
    > mnie, jeśli sprzedaje bilet, którego nie mogę nikomu odsprzedać.

    Czekaj.
    Latasz tylko Concordami... no dobra, już nie lataja ;), czy usiłujesz
    nas przekonać ze po raz pierwszy słyszysz okreslenie "overbookig",
    które jest okreslone w regulaminie przewoznika *oraz* ma na celu
    "optymalizację wykorzystania", która rzecz jasna przekłada się
    na końcu na możliwosc obniżenia ceny biletu przy zachowaniu
    tego samego zysku przewoznika (w porównaniu z wersja bez
    overbookingu)?

    > W końcu
    > przewoźnikowi powinno być jedno, czy leci Gotfryd czy Przemek.

    Tylko, o ile nie wolno mu stosowac "nadrezerwacji".

    > A skoro robi
    > takie durne ograniczenia, to niech się martwi.

    Ono nie jest durne, ono pozwala własnie założyć że pewna czesc
    klientów jednak nie poleci.
    I biletu "przekazac za plecami" nie moga, więc te miejsca
    będa wolne.

    Naruszajac warunek "niemożliwosci przekazania biletu za plecami",
    de facto zamiast (tańszego) biletu z overbookingiem wykorzystujesz
    (droższy) bilet ze 100% rezerwacja (jesliby taki akurat był).

    pzdr, Gotfryd


  • 48. Data: 2012-05-12 00:54:04
    Temat: Re: Identyczne imiona dzieci
    Od: m <m...@g...com>

    W dniu 11.05.2012 23:54, Gotfryd Smolik news pisze:
    >> A skoro robi
    >> takie durne ograniczenia, to niech się martwi.
    >
    > Ono nie jest durne, ono pozwala własnie założyć że pewna czesc
    > klientów jednak nie poleci.
    > I biletu "przekazac za plecami" nie moga, więc te miejsca
    > będa wolne.
    >
    > Naruszajac warunek "niemożliwosci przekazania biletu za plecami",
    > de facto zamiast (tańszego) biletu z overbookingiem wykorzystujesz
    > (droższy) bilet ze 100% rezerwacja (jesliby taki akurat był).

    Poza tym, usługa "przepisania biletu na kogoś innego" chyba istnieje,
    tyle że kosztuje kupę kasy.

    p. m.


  • 49. Data: 2012-05-12 09:14:38
    Temat: Re: Identyczne imiona dzieci
    Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>

    W dniu 11.05.2012 23:54, Gotfryd Smolik news pisze:
    > On Fri, 11 May 2012, Przemysław Adam Śmiejek wrote:
    >
    >> W dniu 11.05.2012 09:53, Gotfryd Smolik news pisze:
    >>> On Thu, 10 May 2012, Przemysław Adam Śmiejek wrote:
    >>>
    >>>> Dlaczego żarty? Przecie to nie żadne żarty. Realna korzyść, jak można
    >>>> bratu/siostrze odstąpić bilet lotniczy.
    >>>
    >>> Zwróć uwagę na "problem Kalego" :>
    >>>
    >>> Sprowadzasz sprawę wykiwania kontrahenta do problemu dowodowego,
    >>
    >> No wykiwania, jak wykiwania.
    >> W przypadku biletu miesięcznego na autobus etc. owszem.
    >> Ale w przypadku biletu lotniczego, to już akurat kontrahent kiwa mnie,
    >> jeśli sprzedaje bilet, którego nie mogę nikomu odsprzedać.
    >
    > Czekaj.
    > Latasz tylko Concordami... no dobra, już nie lataja ;), czy usiłujesz
    > nas przekonać ze po raz pierwszy słyszysz okreslenie "overbookig",

    Nigdy niczym nie leciałem i faktycznie pierwszy raz słyszę te określenie.


    >> A skoro robi
    >> takie durne ograniczenia, to niech się martwi.
    > Ono nie jest durne, ono pozwala własnie założyć że pewna czesc
    > klientów jednak nie poleci.
    > I biletu "przekazac za plecami" nie moga, więc te miejsca
    > będa wolne.

    Bosko, czyli sprzedaje coś, czego nie ma i z kasy jednych funduje loty
    innym. Normalnie czad... I ty mówisz, że to jest normalne?

    A co, jak jednak wszyscy będą chcieli polecieć?

    > Naruszajac warunek "niemożliwosci przekazania biletu za plecami",
    > de facto zamiast (tańszego) biletu z overbookingiem wykorzystujesz
    > (droższy) bilet ze 100% rezerwacja (jesliby taki akurat był).

    Wg mnie bilet powinien kosztować tyle ile kosztuje lot. A jak rezygnuję,
    to powinienem móc oddać bilet i odzyskać kasę, chyba że nikt w to
    miejsce się nie zgłosi. To tak jak z wakacjami. Zarezerwowałem w zeszłym
    roku wakacje i zachorowałem. Zaliczka przepadła, bo nikt się nie zgłosił
    na moje miejsce. Ale jakby się zgłosił, to by mi zwrócono kasę, bo co im
    za różnica czy ja zamieszkam czy Kowalscy.

    Stosując twoją technikę, to mogłoby się okazać, że przyjeżdżam na
    wczasy, a tu miejsc brak, bo Ośrodek założył, że nie wszyscy przyjadą i
    sprzedał nadkomplet.


    --
    Przemysław Adam Śmiejek

    Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
    ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
    aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)


  • 50. Data: 2012-05-12 11:03:16
    Temat: Re: Identyczne imiona dzieci
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 12.05.2012 09:14, Przemysław Adam Śmiejek pisze:

    >> Czekaj.
    >> Latasz tylko Concordami... no dobra, już nie lataja ;), czy usiłujesz
    >> nas przekonać ze po raz pierwszy słyszysz okreslenie "overbookig",
    >
    > Nigdy niczym nie leciałem i faktycznie pierwszy raz słyszę te określenie.

    Z dostarczaniem internetu też nigdy nie miałeś nic wspólnego?

    >>> A skoro robi
    >>> takie durne ograniczenia, to niech się martwi.
    >> Ono nie jest durne, ono pozwala własnie założyć że pewna czesc
    >> klientów jednak nie poleci.
    >> I biletu "przekazac za plecami" nie moga, więc te miejsca
    >> będa wolne.
    >
    > Bosko, czyli sprzedaje coś, czego nie ma i z kasy jednych funduje loty
    > innym. Normalnie czad... I ty mówisz, że to jest normalne?
    >
    > A co, jak jednak wszyscy będą chcieli polecieć?

    A co, jeśli wszyscy klienci danego dostawcy internetu będą chcieli
    jednocześnie ściągać różne dane z sieci z dostępną dla nich pełną
    prędkością?

    >> Naruszajac warunek "niemożliwosci przekazania biletu za plecami",
    >> de facto zamiast (tańszego) biletu z overbookingiem wykorzystujesz
    >> (droższy) bilet ze 100% rezerwacja (jesliby taki akurat był).
    >
    > Wg mnie bilet powinien kosztować tyle ile kosztuje lot. A jak rezygnuję,
    > to powinienem móc oddać bilet i odzyskać kasę, chyba że nikt w to
    > miejsce się nie zgłosi. To tak jak z wakacjami. Zarezerwowałem w zeszłym
    > roku wakacje i zachorowałem. Zaliczka przepadła, bo nikt się nie zgłosił
    > na moje miejsce. Ale jakby się zgłosił, to by mi zwrócono kasę, bo co im
    > za różnica czy ja zamieszkam czy Kowalscy.

    No to poszukaj takiej oferty, tylko wtedy będziesz musiał więcej
    zapłacić, jeśli faktycznie polecisz. Coś za coś.

    > Stosując twoją technikę, to mogłoby się okazać, że przyjeżdżam na
    > wczasy, a tu miejsc brak, bo Ośrodek założył, że nie wszyscy przyjadą i
    > sprzedał nadkomplet.

    To nie jest "jego" technika.

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 . 7


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1