Użytkownik "Robert Tomasik" napisał w wiadomości
W dniu 12-08-15 o 21:46, animka pisze:
> > Dlaczego kurier z INPOST-u nie zanosi listów ani przesyłek do
> > mieszkań,
> > tylko wchodzi do bloku i wrzuca awiza do skrzynek. Oczywiście
> > zaraz
> > sobie idzie w diabły. Za co mu płacą? Za dostarczanie przesyłek i
> > listow, czy za wrzucanie awiz do skrzynek?

>Bo tak szybciej. Napisz skargę do In-Postu. Nie wiem, czy zadziała,
>ale
>ja tak wyleczyłem z podobnych pomysłów listonosza Poczty Polskiej.
>Tam
>zadziałało.

>> Pocztę to mam blisko, a do punktu Inpost muszę specjalnie jechać i
>> jeszcze na dodatek zdążyć do godziny 17-stej. Ten Inpost to jakiś
>> koszmar.

No, z Poczta bywa podobnie.
Nie zawsze blisko, godziny takie, jakie jej wygodnie, kolejki zawsze
... aczkolwiek u mnie sie duzo poprawilo - konkurencja zajrzala w oczy
?

>Oni są obliczeni na maksymalny zysk.

I wypisywanie hurtem awiz tak skraca czas ?

J.

do góry

W dniu 17.08.2015 18:02, J.F. pisze:
> Użytkownik "Robert Tomasik" napisał w wiadomości
> W dniu 12-08-15 o 21:46, animka pisze:
>>> Dlaczego kurier z INPOST-u nie zanosi listów ani przesyłek do
>>> mieszkań,
>>> tylko wchodzi do bloku i wrzuca awiza do skrzynek. Oczywiście
>>> zaraz
>>> sobie idzie w diabły. Za co mu płacą? Za dostarczanie przesyłek i
>>> listow, czy za wrzucanie awiz do skrzynek?
>
>> Bo tak szybciej. Napisz skargę do In-Postu. Nie wiem, czy zadziała,
>> ale
>> ja tak wyleczyłem z podobnych pomysłów listonosza Poczty Polskiej.
>> Tam
>> zadziałało.
>
>>> Pocztę to mam blisko, a do punktu Inpost muszę specjalnie jechać i
>>> jeszcze na dodatek zdążyć do godziny 17-stej. Ten Inpost to jakiś
>>> koszmar.
>
> No, z Poczta bywa podobnie.
> Nie zawsze blisko, godziny takie, jakie jej wygodnie, kolejki zawsze
> ... aczkolwiek u mnie sie duzo poprawilo - konkurencja zajrzala w oczy
> ?
>
>> Oni są obliczeni na maksymalny zysk.
>
> I wypisywanie hurtem awiz tak skraca czas ?

Najgorsze jest to, że jestem po operacji i nie mogę sie tłuc po Skokach
Stefczyka, żeby tam odebrać jakis list. A niech sobie odeślą tam skąd
wysłali.


--
animka

do góry