eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoIDIOCI NA DROGACH
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 46

  • 31. Data: 2009-06-10 12:34:50
    Temat: Re: IDIOCI NA DROGACH
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Mon, 8 Jun 2009, doslaw wrote:

    > dostala 1 pkt i 200 zeta, a pozniej policjant ktory ogladal nagranie jej
    > wyczynow stwierdzil, ze szkoda, bo on by byl ostrzejszy bo zlamala wiele
    > przepisow

    "Nie można dwa razy karać za to samo"?
    IMVHO jeśli były *odrębne* wykroczenia, to nie było przeszkód
    aby skierować do sądu sprawę o ukaranie za wykroczenia uprzednio
    NIE ujawnione. Za ujawnione, za które już przyjęła karę nie
    bardzo się da.
    Mylę się?

    > (zdaje sie, ze by odebral jej uprawnienia)

    Kto, policjant?
    Nie rozpędzasz się aby za bardzo? ;)

    pzdr, Gotfryd


  • 32. Data: 2009-06-10 12:42:51
    Temat: Re: IDIOCI NA DROGACH
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Tue, 9 Jun 2009, piotr [trzykoty] wrote:

    > Tak. Zostałbyś wezwany też jako świadek.

    Nie zawsze.
    Ba, sądzę że w (istotnej) większości przypadków - nie.
    Jeśli sprawca się przyzna (a jest to wysoce prawdopodobne, jeśli
    wie iż jest kilku świadków), a do tego policja nie będzie miała
    "przesłanek" do posłania sprawy do sądu tylko poprzestanie na
    mandacie, to żadnego "świadkowania" nie trzeba.

    pzdr, Gotfryd


  • 33. Data: 2009-06-10 12:52:54
    Temat: Re: IDIOCI NA DROGACH
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Mon, 8 Jun 2009, o...@g...com wrote:

    > No i właśnie dlatego ten filmik. Zeznania mogą być bardzo subiektywne,

    A to zgoda.

    > wiadomo że czasami przy manewrze wyprzedzania trzeba jechać znacznie
    > szybciej niż nakazuje ograniczenie. Inna sprawa że mnie uczyli, aby
    > takie manewry wykonywać gdy są ku temu warunki

    Ano właśnie tu poruszasz sprawę owego "wiadomo" - skoro przy
    manewrze powoduje się zagrozenie, wskutek którego "trzeba jechać
    znacznie szybciej", to owa operacja jest karalna.
    Nie za przekroczenie prędkości - za spowodowanie sytuacji w której
    trzeba było ją przekroczyć :>
    No chyba że nie trzeba było (wtedy to karalne jest przekroczenie :P)

    Umówmy się że wszystkie argumenty przeciw powyższemu rozumiem, ale
    dura lex... (i z tego powodu byłbym za złagodzeniem paru przepisów,
    poprzez dopuszczenie konkretnych wyjątków - akurat poza sprawą
    prędkości, ale w sprawie wyprzedzania).

    > Szukam raczej prostej, anonimowej recepty: jest poważne wykroczenie,
    > jest nagranie, widać winnego - koniec kropka.

    Anonimowej IMVHO nie ma.
    Ale "mocne dowody" dają sporo szans na brak uciążliwości roli
    świadka :D

    pzdr, Gotfryd


  • 34. Data: 2009-06-10 12:57:10
    Temat: Re: IDIOCI NA DROGACH
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Mon, 8 Jun 2009, o...@g...com wrote:

    > Gdy są warunki to możesz nawet latać. Tylko że znowu - wg ciebie
    > warunki mogą być, bo przecież ten z naprzeciwka ma miejsce na poboczu
    > więc może Ci się usunąć, prawda?

    Z prawem to nie jest zgodne, więc "nie ma warunków".
    Nie można *żądać*, aby ktoś potem miał się włączać do ruchu (wjeżdżając
    z powrotem pobocza), nawet jeśli miejscami jest taka "praktyka".
    Doskonale rozumiem że przedstawiasz rolę oponenta :) ("wg ciebie"),
    ale skoro tu mowa o prawie...

    pzdr, Gotfryd


  • 35. Data: 2009-06-10 13:01:16
    Temat: Re: IDIOCI NA DROGACH
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Tue, 9 Jun 2009, tg wrote:

    > "zly" <b...@N...fm> wrote in message
    > news:1px2rntv1cghw.dlg@piki.fixed...
    >> http://miasta.gazeta.pl/lodz/1,35153,6606454,Jest_no
    wy_szeryf_w_Lodzi.html
    >
    > imho sluszna inicjatywa ;)
    > prawo powinno byc przestrzegane a tzw. martwe prawo, oraz przepisy
    > normujace rzeczy juz (czy wogole) nieistotne powinny zostac uchylone
    >
    > taki obywatelski 'strajk wloski' na maxa moglby nieco wyprostowac
    > polska rzeczywistosc

    Nic dodać, nic ująć.
    A poziom postawienia na głowie (polskiego prawa) streszcza opinia
    policmastra (któremu "żal" gościa - ciekawe, czy jakby go sam
    namierzył przy realizacji polecenia służbowego to też by go było żal?)

    pzdr, Gotfryd


  • 36. Data: 2009-06-10 14:18:00
    Temat: Re: IDIOCI NA DROGACH
    Od: "Szop" <...@k...p>

    > Z drugiej strony zastanawiam sie czemu auta nie sa wyposazane w kamery
    > gdyz
    > rozwiazywanie kwestii winy w zdarzeniach drogowych byloby mega proste

    ...niektóre autobusy miejskie w Warszawie są.

    osobówki - luka na rynku



  • 37. Data: 2009-06-10 14:22:13
    Temat: Re: IDIOCI NA DROGACH
    Od: "Szop" <...@k...p>

    >> 1. Na jakiej podstawie SM używa niebieskich kogutów?
    > maja tylko zolte.
    Zależy kiedy i kto. Widzialem i niebieskie (W-wa)



  • 38. Data: 2009-06-10 18:49:06
    Temat: Re: IDIOCI NA DROGACH
    Od: <s...@a...pl>

    >>> 1. Na jakiej podstawie SM używa niebieskich kogutów?
    >> maja tylko zolte.
    > Zależy kiedy i kto. Widzialem i niebieskie (W-wa)

    Ja również widziałem z niebieskimi, choć przyznaję uczciwie, nigdy z właczonymi.
    Jednak samo ich posiadanie przez SM jest wg mnie niezgodne z prawem.


  • 39. Data: 2009-06-11 08:18:39
    Temat: Re: IDIOCI NA DROGACH
    Od: Jan Srzednicki <w...@n...invalid>

    On 2009-06-08, Robert Tomasik wrote:
    > Użytkownik "Jan Srzednicki" <w...@n...invalid> napisał w
    > wiadomości news:slrnh2quo2.11ja.w_at_wrzask_dot_pl@oak.pl...
    >> On 2009-06-08, Robert Tomasik wrote:
    >>> A przy okazji, niezjechanie w Twoim wypadku na pobocze było by w mojej
    >>> ocenie również naruszeniem przez Ciebie prawa. Gdyby Ci udowodniono, ze
    >>> widziałeś tego idiotę, a mimo to nie wykonałeś manewru mogącego
    >>> doprowadzić do uniknięcia wypadku, to masz współsprawstwo.
    >> A jak udowodnić, że widziałem kogoś, kto mnie wyprzedza?
    >
    > W drodze przesłuchania w charakterze świadka. Skoro na tej podstawie
    > skazują ludzi na kary dożywocia za zabujstwo, to nie widzę przeciwwskazań
    > ukarania kierowcy - idioty. Oczywiście moc dowodowa takiego zeznania
    > spadnie znacznie, jak sie nagle okaże, ze tym keirowcą był Twój nielubiany
    > sąsiad czy przeciwnik w interesach. Ale zeznania dwóch absolutnie
    > przypadkowych świadków spokojnie przekonają sąd.

    Eeee. Ale udowodnić, że widziałem? Przecież musieliby widzieć, gdzie
    patrzę, co jest całkowicie absurdalne. Jakbym się obejrzał za siebie to
    owszem, faktycznie powinienem widzieć - ale jak sobie wyobrażasz, żeby
    ktokolwiek był w stanie stwierdzić, że właśnie spojrzałem w lusterko
    tylne/boczne? Przecież przy tym na ogół nie ma w ogóle ruchu głową!

    --
    Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/


  • 40. Data: 2009-06-11 10:26:15
    Temat: Re: IDIOCI NA DROGACH
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Jan Srzednicki" <w...@n...invalid> napisał w
    wiadomości news:slrnh31fev.11ja.w_at_wrzask_dot_pl@oak.pl...

    > Eeee. Ale udowodnić, że widziałem? Przecież musieliby widzieć, gdzie
    > patrzę, co jest całkowicie absurdalne. Jakbym się obejrzał za siebie to
    > owszem, faktycznie powinienem widzieć - ale jak sobie wyobrażasz, żeby
    > ktokolwiek był w stanie stwierdzić, że właśnie spojrzałem w lusterko
    > tylne/boczne? Przecież przy tym na ogół nie ma w ogóle ruchu głową!

    A po co dowodzić, żeś na coś patrzył? Z reguły wystarczy, że Ty powiesz, ze
    widziałeś. Ewentualnie należałoby dowieść, żeś zobaczyć nie mógł i
    kłamiesz.

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1