eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoI znowu nasi dzielni policjanci i system "sprawiedliwości" się popisuje.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 27

  • 11. Data: 2004-01-09 20:42:45
    Temat: Re: I znowu nasi dzielni policjanci i system "sprawiedliwości" się popisuje.
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
    wiadomości news:btlmsn$jek$3@nemesis.news.tpi.pl...

    > "Ja sobie normalnie jechałem rowerkiem. A że parę innych osób jechało?
    Co mi
    > do tego - nie znam ich!"

    No ale skoro tak, to należało wykonać polecenie Policjanta. to jest
    wiążące niezależnie od tego, czy jechali razem, czy osobno.




  • 12. Data: 2004-01-09 20:44:54
    Temat: Re: I znowu nasi dzielni policjanci i system "sprawiedliwości" się popisuje.
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "chester" <c...@p...gazeta.pl> napisał w wiadomości
    news:btkppc$kdg$1@inews.gazeta.pl...

    > To jest społeczna, oddolna inicjatywa. Ktoś gdzieś rzuci hasło, że
    > możnaby w naszym mieście, ktoś inny miejsce zbiórki, data jest na całym
    > świecie ta sama. Trasa też nie jest ustalona, ten co akurat jest z
    > przodu to sobie wybiera.

    No to mamy nielegalne zgromadzenie, w którym sam udział jest wykroczeniem.

    > To racja niestety. Co nie upoważnia policjantów do rzucania rowerami i
    > innych takich. To nie tłum agresywnych górników z kijami!
    > Środki przymusu powinny być adekwatne do zagrożenia, ale tym sie sąd
    zajmie.

    masz rację. nie było mnie tam na miejscu, więc trudno mi zająć stanowisko,
    czy środki przymusu były adekwatne do zagrożenia. No ale to oceni sąd.


  • 13. Data: 2004-01-09 20:46:43
    Temat: Re: I znowu nasi dzielni policjanci i system "sprawiedli wości" się popisuje.
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "poreba" <d...@p...com> napisał w wiadomości
    news:Xns946B77DD19EDCdmicfgpolboxcom@22.7.19.17...

    > Zwolni się z Policji?

    To też. Z tym, że z tego artykułu nie wynika, że to Policjanci kogoś
    zaatakowali.

    > Bo to cała różnica, bandyta (nawet w mundurze policjanata)
    > może bić bez powodu, krasć, może lżyć, pluć, itd.
    > Policjant nie może.

    Nie masz racji. Jeśli zostanie zaatakowany, to może.


  • 14. Data: 2004-01-09 23:39:57
    Temat: Re: I znowu nasi dzielni policjanci i system "sprawiedliwości" się popisuje.
    Od: "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:btn5q8$52o$7@news.onet.pl...

    > No ale skoro tak, to należało wykonać polecenie Policjanta. to jest
    > wiążące niezależnie od tego, czy jechali razem, czy osobno.

    Sęk w tym, że (wg. jednej ze stron) rozpoczęto wykonywanie tego polecenia -
    a ten, który je bezpośrednio usłyszał usiłował je przekazać jadącym dalej,
    którzy mogli nie usłyszeć - ot tak z uprzejmości.



  • 15. Data: 2004-01-09 23:41:33
    Temat: Re: I znowu nasi dzielni policjanci i system "sprawiedliwości" się popisuje.
    Od: "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:btn5q7$52o$5@news.onet.pl...
    > Użytkownik "chester" <c...@p...gazeta.pl> napisał w wiadomości
    > news:btkppc$kdg$1@inews.gazeta.pl...
    >
    > > To jest społeczna, oddolna inicjatywa. Ktoś gdzieś rzuci hasło,
    > > że możnaby w naszym mieście, ktoś inny miejsce zbiórki, data
    > > jest na całym świecie ta sama. Trasa też nie jest ustalona, ten
    > > co akurat jest z przodu to sobie wybiera.
    >
    > No to mamy nielegalne zgromadzenie, w którym sam udział jest
    > wykroczeniem.

    Ale to trzeba udowodnić. Co wg. Ciebie jest zgromadzeniem?



  • 16. Data: 2004-01-10 17:13:33
    Temat: Re: I znowu nasi dzielni policjanci i system "sprawiedliwości" się popisuje.
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
    wiadomości news:btnebv$lq4$1@atlantis.news.tpi.pl...
    > Sęk w tym, że (wg. jednej ze stron) rozpoczęto wykonywanie tego
    polecenia -
    > a ten, który je bezpośrednio usłyszał usiłował je przekazać jadącym
    dalej,
    > którzy mogli nie usłyszeć - ot tak z uprzejmości.

    Mnie tam nie było, więc trudno mi powiedzieć. W takim razie, skoro to
    prawda to po co policjant rzucał tym rowerem? No i po co były pyskówki z
    policjantem do których przyznał się jeden z oskarżonych? Choć sama
    pyskówka oczywiście nie upoważnia do pobicia nikogo przez Policjantów. To
    musiała by być napaść na policjanta.


  • 17. Data: 2004-01-10 17:21:28
    Temat: Re: I znowu nasi dzielni policjanci i system "sprawiedliwości" się popisuje.
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
    wiadomości news:btnec1$lq4$2@atlantis.news.tpi.pl...

    > Ale to trzeba udowodnić. Co wg. Ciebie jest zgromadzeniem?

    Moje zdanie nie ma tu nic do rzeczy. Zgodnie z Ustawą z dnia 5 lipca 1990
    r. Prawo o zgromadzeniach: Zgromadzeniem jest zgrupowanie co najmniej 15
    osób, zwołane w celu wspólnych obrad lub w celu wspólnego wyrażenia
    stanowiska. Prawo organizowania zgromadzeń przysługuje osobom mającym
    pełną zdolność do czynności prawnych, osobom prawnym, innym organizacjom,
    a także grupom osób. W zgromadzeniach nie mogą uczestniczyć osoby
    posiadające przy sobie broń, materiały wybuchowe lub inne niebezpieczne
    narzędzia. Przepisy ustawy nie dotyczą zgromadzeń organizowanych przez
    organy państwa lub organy samorządu terytorialnego oraz odbywanych w
    ramach działalności Kościoła Katolickiego, innych kościołów oraz związków
    wyznaniowych.

    Zgromadzenia organizowane na otwartej przestrzeni dostępnej dla
    nieokreślonych imiennie osób, zwane dalej "zgromadzeniami publicznymi",
    wymagają uprzedniego zawiadomienia organu gminy właściwego ze względu na
    miejsce zgromadzenia. Jeżeli zgromadzenia organizowane są w pobliżu
    siedzib przedstawicielstw dyplomatycznych, urzędów konsularnych, misji
    specjalnych i organizacji międzynarodowych korzystających z immunitetów i
    przywilejów dyplomatycznych, organ gminy zawiadamia właściwego komendanta
    policji oraz Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Rada gminy może określić
    miejsca, w których organizowanie zgromadzeń publicznych nie wymaga
    zawiadomienia. Organizator zgromadzenia publicznego zawiadamia organ gminy
    w taki sposób, aby wiadomość o zgromadzeniu dotarła nie później niż na 3
    dni, a najwcześniej 30 dni przed datą zgromadzenia.

    Więcej szczegółów znajdziesz już sam w tej ustawie. Tak więc w wypadku
    tego przejazdu rowerzystów, z tego co napisała prasa oraz Ty sam (jak
    domniemywam orientujesz się dość dobrze w temacie) można je uznać za
    zgromadzenie publiczne. Wobec faktu, że nie miało przewodniczącego i że
    jak piszesz nie wystarano się wcześniej o stosowne zezwolenie było to
    zgromadzenie nielegalne.




  • 18. Data: 2004-01-10 20:15:12
    Temat: Re: I znowu nasi dzielni policjanci i system "sprawiedliwości" się popisuje.
    Od: "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:btpf7s$9i1$6@news.onet.pl...
    > Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
    > wiadomości news:btnec1$lq4$2@atlantis.news.tpi.pl...
    >
    > > Ale to trzeba udowodnić. Co wg. Ciebie jest zgromadzeniem?
    >
    > Moje zdanie nie ma tu nic do rzeczy. Zgodnie z Ustawą z dnia 5 lipca 1990
    > r. Prawo o zgromadzeniach: Zgromadzeniem jest zgrupowanie co najmniej 15
    > osób, zwołane w celu wspólnych obrad lub w celu wspólnego wyrażenia
    > stanowiska.

    Ale udowodnij, że owi jadący rowerzyści mieli na celu wyrażenie wspólnego
    stanowiska - jak nie ma transparentów, haseł nie wznoszą... Pamiętaj, że
    (pomijając ojcostwo) winę trzeba w Polsce udowodnić.

    > Więcej szczegółów znajdziesz już sam w tej ustawie. Tak więc w wypadku
    > tego przejazdu rowerzystów, z tego co napisała prasa oraz Ty sam (jak
    > domniemywam orientujesz się dość dobrze w temacie) można je uznać za
    > zgromadzenie publiczne.

    Średnio. Ktoś rzucił hasło - OK. Ale weź udowodnij, który z tych rowerzystów
    był tam w celu demonstrowania, a który akurat przypadkiem sobie tą samą
    trasą jechał. Nieśli transparenty? Wznosili hasła? Podpisywali jakąś listę?

    Przykład: rzucę hasło, że o godzine (powiedzmy) ósmej w poniedziałek
    będziemy samochodami powoli jechać Alejami Jerozolimskimi w Warszawie. Teraz
    odróżnij demonstrantów od tkwiązych w korkach ;-P



  • 19. Data: 2004-01-11 00:36:45
    Temat: Re: I znowu nasi dzielni policjanci i system "sprawiedliwości" się popisuje.
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
    wiadomości news:btpmk9$igc$1@nemesis.news.tpi.pl...

    > Ale udowodnij, że owi jadący rowerzyści mieli na celu wyrażenie
    wspólnego
    > stanowiska - jak nie ma transparentów, haseł nie wznoszą... Pamiętaj, że
    > (pomijając ojcostwo) winę trzeba w Polsce udowodnić.

    Wiesz, skoro jechali razem i razem nie chcieli zjechać, i mieli jeden
    kierunek i podobno (jak piszesz) się umawiali, to kilka poszlak by się
    znalazło. Ale to oczywiście należy do sądu. tak czy inaczej to polecenia
    policjanta się nie dostosowali, więc wykroczenie popełnili.
    >
    > Średnio. Ktoś rzucił hasło - OK. Ale weź udowodnij, który z tych
    rowerzystów
    > był tam w celu demonstrowania, a który akurat przypadkiem sobie tą samą
    > trasą jechał. Nieśli transparenty? Wznosili hasła? Podpisywali jakąś
    listę?
    >
    > Przykład: rzucę hasło, że o godzine (powiedzmy) ósmej w poniedziałek
    > będziemy samochodami powoli jechać Alejami Jerozolimskimi w Warszawie.
    Teraz
    > odróżnij demonstrantów od tkwiązych w korkach ;-P

    Prosto. Każę tym z prawego pasa zjechać i zatrzymać się - na przykład.
    Demonstranci będą chcieli jechać dalej i popełnią wykroczenie. Wiesz
    odnoszę wrażenie, że dzielimy włos na czworo. Nikt ich chwilowo nie sądzi
    za zorganizowanie nielegalnego zgromadzenia, a za czynną napaść na
    policjanta. Po za tym, to z tego artykułu prasowego nawet wynika, że to
    była jakaś tam grupa. Można przesłuchać uczestników, którzy zresztą się
    zgłoszą sami, bo chcą świadczyć o tym, jak to było z tym policjantem. I
    oczywiście mogą się wcześniej dogadać, że będą tłumaczyć, ze każdy akurat
    przypadkowo wówczas jechał tą ulicą, ale jak znam praktykę, to będą mówić
    prawdę. Bo tłum jest silny w tłumie, ale jak stanie taki za balaskami
    przed sadem, to po co ma kłamać, jak nie musi. Kilku skłamie i pójdzie w
    zaparte, ale to już sprawa sądu, komu da wiarę.

    Po za tym zabroniona jest jazda rowerzysty obok rowerzysty. Jak ich tam
    było 100, to jakoś nie wierzę, że jechali gęsiego. I mam na nich kolejnego
    haka. Po prostu uważam, że ta dyskusja do niczego nie doprowadzi.


  • 20. Data: 2004-01-11 02:09:03
    Temat: Re: I znowu nasi dzielni policjanci i system "sprawiedli wości" się popisuje.
    Od: poreba <d...@p...com>

    "Robert Tomasik" <r...@g...pl> niebacznie popelnil
    news:btn5q1$52o$1@news.onet.pl:

    >> Bo to cała różnica, bandyta (nawet w mundurze policjanata)
    >> może bić bez powodu, krasć, może lżyć, pluć, itd.
    >> Policjant nie może.
    > Nie masz racji. Jeśli zostanie zaatakowany, to może.
    A konkretniej? Co może zaatakowany policjant:
    - bić _bez_powodu_
    - kraść
    - lżyć
    - pluć
    - itd.
    ???
    Czwarte z kolei?

    --
    pozdro
    poreba

strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1