-
11. Data: 2019-02-28 13:41:03
Temat: Re: I akurat "padły baterie" w policyjnych kamerkach
Od: Jacek Maciejewski <j...@g...pl>
Dnia Thu, 28 Feb 2019 12:31:27 +0100, Tomasz Kaczanowski napisał(a):
>> Litowe? Raczej się nie wyładowują.
>> Teraz powinni wprowadzić kamery do obserwacji kamer ;-))
>
> raczej wystarczyłoby, aby jeśli jest brak nagrania, słowo policjanta nie
> miało wyższej wiarygodności, przy konflikcie "słowo przeciw słowu"
Dokładnie to postuluję: Nie ma nagrania z interwencji, nieważne czym
spowodowanego, to gliniarz dostaje po premii a jego zeznanie się nie
liczy. Dajemy wiarę obiektowi interwencji choćby łgał w żywe oczy. A
gliniarz ma przeprosić :)
--
Jacek
I hate haters.
-
12. Data: 2019-02-28 13:49:58
Temat: Re: I akurat "padły baterie" w policyjnych kamerkach
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
On 2019-02-28, J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
> Użytkownik "Marcin Debowski" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:2mQdE.1579$M...@f...ams1...
> On 2019-02-28, J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
>> Użytkownik "Jacek Maciejewski" napisał w wiadomości grup
>>>>Nie daję wiary tłumaczeniu że obie baterie padły, to zwykła ściema.
>>>>IMO
>>
>>> Prawdopodobne, jesli kamerki takie same, i oboje funkcjonariuszy
>>> wlaczylo w tym samym czasie.
>>
>>> Takie same akumulatory, taki sam prad, to i w tym samym czasie sie
>>> wyczerpia.
>
>>Przy założeniu, że mają taką samą historię użycia tych aku
>
> Prawdopodobne.
Dlaczego? Z tego co rozumiem to nie jest sprzęt przypisany skoro
każdorazowo wydaje je dyżurny.
>>i z poprawką
>>na parę innych rzeczy zaleznych od danych technicznych samuch
>>urządzeń -
>>np. pani mogła ogrzewać sobą kamerkę słabiej niż pan, albo i
>>odwrotnie.
>
> Ale to byl patrol zmotoryzowany :-)
Pani siedziała przy rozszczelnionych drzwiach i już.
>>> Bo z drugiej strony ... czy mieli powod, aby ich nie wlaczac przy
>>> tej
>>> pani ?
>>To jest niejako drugorzedny problem
>
> Ale imo dosc istotny w kwestii domyslow - jakby kogos pałowali, to by
> było podejrzane, ze akurat nie ma nagrania.
> Ale tu ? Zwykla pomoc domniemanej ofierze ... co szkodzi miec
> wlaczona.
Bo trzeba uważac co się mówi, więc może lepiej nie włączac a jak się
ktoś przyczepi to zwalić na baterię? Tym bardziej, że jak napisali, to
chyba żaden wyjatkowy przypadek, czyli taka kultura i uchodzi spokojnie
bez konsekwencji?
> No chyba, ze profilaktycznie wylaczaja/rozladowuja :-)
>
> Ewentualnie - kamera dzialala, tylko nagranie zniknelo i mowi sie, ze
> bateria sie skonczyla :-)
To ktoś powinien polecieć za zamówienie urządzeń co nie mają
zabezpieczeń typu tamper-proof. W moim grajdole taksówkarze ze
wszystkich korporacji takie mają. To po co policja to w ogóle miałaby
nosić, chyba że dla picu (Pi-a-Ru) skoro każdy mógłby w tym zamieszać?
>>wobec faktu, że mieli jak je podładowac.
>
> A to osobna sprawa - czy kamerki wyraznie sygnalizuja, ze sie bateria
> konczy,
Pewnie nie. Myślę, że w trybie procesowym trzeba co 10 min odpytywać
dyżurnego.
> czy w akurat byl czas na ladowanie, czy sa dwa gniazda w radiowozie,
Bo skoro chodzą parami to pojedynczo ładować wstyd.
> czy policjant moze wozic ladowarke, czy lepiej, zeby ja zamknal w
> sejfie, bo rozpadnie sie przy byle okazji, a winny bedzie ...
> policjant oczywiscie.
Może, to nie jest AED.
>>No i działając na okragło powinno starczyć na cały okres służby.
> Powinny. Ale czy aby na pewno starczaja ?
Zapewne da się zbadać, tylko pewnie po wyładowaniu zanika nr seryjny.
--
Marcin
-
13. Data: 2019-02-28 13:59:48
Temat: Re: I akurat "padły baterie" w policyjnych kamerkach
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Marcin Debowski" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:WNQdE.15999$0...@f...ams1...
On 2019-02-28, J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
> Użytkownik "Marcin Debowski" napisał w wiadomości grup
>>>> Takie same akumulatory, taki sam prad, to i w tym samym czasie
>>>> sie
>>>> wyczerpia.
>
>>>Przy założeniu, że mają taką samą historię użycia tych aku
>
>> Prawdopodobne.
>Dlaczego? Z tego co rozumiem to nie jest sprzęt przypisany skoro
>każdorazowo wydaje je dyżurny.
Nadal prawdopodobne, ze wydaje je parami, albo ze nawet losowo ...
wiec statystycznie tyle samo przezyly.
>>>i z poprawką
>>>na parę innych rzeczy zaleznych od danych technicznych samuch
>>>urządzeń -
>>>np. pani mogła ogrzewać sobą kamerkę słabiej niż pan, albo i
>>>odwrotnie.
>
>> Ale to byl patrol zmotoryzowany :-)
>Pani siedziała przy rozszczelnionych drzwiach i już.
Przez 8h ?
Poza tym u mnie to akurat niezla wiosna jest tej zimy :)
>> Ale imo dosc istotny w kwestii domyslow - jakby kogos pałowali, to
>> by
>> było podejrzane, ze akurat nie ma nagrania.
>> Ale tu ? Zwykla pomoc domniemanej ofierze ... co szkodzi miec
>> wlaczona.
>Bo trzeba uważac co się mówi, więc może lepiej nie włączac a jak się
>ktoś przyczepi to zwalić na baterię?
Nie mowie nie, ale chyba ich jakos sprawdzaja.
>> Ewentualnie - kamera dzialala, tylko nagranie zniknelo i mowi sie,
>> ze
>> bateria sie skonczyla :-)
>To ktoś powinien polecieć za zamówienie urządzeń co nie mają
>zabezpieczeń typu tamper-proof. W moim grajdole taksówkarze ze
>wszystkich korporacji takie mają. To po co policja to w ogóle miałaby
>nosić, chyba że dla picu (Pi-a-Ru) skoro każdy mógłby w tym
>zamieszać?
Ale kto zamawial ?
Komendant Policji, czy Minister Ochrony przed Sluzbami Panstwa ? :-)
To zamowil takie, ktore najlpiej pasuja policji :-)
>> A to osobna sprawa - czy kamerki wyraznie sygnalizuja, ze sie
>> bateria
>> konczy,
>Pewnie nie. Myślę, że w trybie procesowym trzeba co 10 min odpytywać
>dyżurnego.
>> czy w akurat byl czas na ladowanie, czy sa dwa gniazda w
>> radiowozie,
>Bo skoro chodzą parami to pojedynczo ładować wstyd.
Ładowarki dali dwie, ale gniazdko zapalniczki jedno :-)
>> czy policjant moze wozic ladowarke, czy lepiej, zeby ja zamknal w
>> sejfie, bo rozpadnie sie przy byle okazji, a winny bedzie ...
>> policjant oczywiscie.
>Może, to nie jest AED.
Z tego co sie czasem czyta ... to lepiej nie.
Funkcjonariusz odpowiada materialnie, uszkodzi sprzet, to placi.
I nie ma tlumaczenia, ze niewinny.
Wiec skoro bateria starcza na 12h, to po co zabierac ladowarke :-)
Chociaz ... jakby mial kamerke, to moze byloby widac, ze samo sie
uszkodzilo :-)
>>>No i działając na okragło powinno starczyć na cały okres służby.
>> Powinny. Ale czy aby na pewno starczaja ?
>Zapewne da się zbadać, tylko pewnie po wyładowaniu zanika nr seryjny.
A i tak przypadki losowe moga sie zdarzac.
To juz jest informatyka, tu sa cuda i chaos :-)
J.
-
14. Data: 2019-02-28 14:48:45
Temat: Re: I akurat "padły baterie" w policyjnych kamerkach
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
On 2019-02-28, J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
> Użytkownik "Marcin Debowski" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:WNQdE.15999$0...@f...ams1...
> On 2019-02-28, J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
>> Użytkownik "Marcin Debowski" napisał w wiadomości grup
>>>>> Takie same akumulatory, taki sam prad, to i w tym samym czasie
>>>>> sie
>>>>> wyczerpia.
>>
>>>>Przy założeniu, że mają taką samą historię użycia tych aku
>>
>>> Prawdopodobne.
>
>>Dlaczego? Z tego co rozumiem to nie jest sprzęt przypisany skoro
>>każdorazowo wydaje je dyżurny.
>
> Nadal prawdopodobne, ze wydaje je parami, albo ze nawet losowo ...
Ale jak parami, jeśli dyżurny, czy ktoś potem przejmuje i doładowuje? Po
co miałoby to być parami skoro to dwa niezależne urządzenia?
> wiec statystycznie tyle samo przezyly.
Chorują i urlopują się też parami? :)
>>>>i z poprawką
>>>>na parę innych rzeczy zaleznych od danych technicznych samuch
>>>>urządzeń -
>>>>np. pani mogła ogrzewać sobą kamerkę słabiej niż pan, albo i
>>>>odwrotnie.
>>
>>> Ale to byl patrol zmotoryzowany :-)
>
>>Pani siedziała przy rozszczelnionych drzwiach i już.
>
> Przez 8h ?
Teraz była po prostu jej kolej. Nikt nie lubi marznąć.
> Poza tym u mnie to akurat niezla wiosna jest tej zimy :)
No właśnie. Pan siedział akurat przy nawiewie. 8h.
>>> Ale imo dosc istotny w kwestii domyslow - jakby kogos pałowali, to
>>> by
>>> było podejrzane, ze akurat nie ma nagrania.
>>> Ale tu ? Zwykla pomoc domniemanej ofierze ... co szkodzi miec
>>> wlaczona.
>
>>Bo trzeba uważac co się mówi, więc może lepiej nie włączac a jak się
>>ktoś przyczepi to zwalić na baterię?
>
> Nie mowie nie, ale chyba ich jakos sprawdzaja.
Nie wiadomo, ale skoro to (wyładowane aku) wygląda na normę to w sumie
po co sprawdzać?
>>> Ewentualnie - kamera dzialala, tylko nagranie zniknelo i mowi sie,
>>> ze
>>> bateria sie skonczyla :-)
>
>>To ktoś powinien polecieć za zamówienie urządzeń co nie mają
>>zabezpieczeń typu tamper-proof. W moim grajdole taksówkarze ze
>>wszystkich korporacji takie mają. To po co policja to w ogóle miałaby
>>nosić, chyba że dla picu (Pi-a-Ru) skoro każdy mógłby w tym
>>zamieszać?
>
> Ale kto zamawial ?
> Komendant Policji, czy Minister Ochrony przed Sluzbami Panstwa ? :-)
>
> To zamowil takie, ktore najlpiej pasuja policji :-)
Jeszcze z jedna taka wtopa i będzie sukces wizerunkowy na miarę
Stachowiaka. Jedyne co ich w sumie ratuje to ta ofiara. Już z
przedkamerowego opisu w Wyborczej zawiewało z lekka dramakłinem.
>>> A to osobna sprawa - czy kamerki wyraznie sygnalizuja, ze sie
>>> bateria
>>> konczy,
>>Pewnie nie. Myślę, że w trybie procesowym trzeba co 10 min odpytywać
>>dyżurnego.
>
>>> czy w akurat byl czas na ladowanie, czy sa dwa gniazda w
>>> radiowozie,
>>Bo skoro chodzą parami to pojedynczo ładować wstyd.
>
> Ładowarki dali dwie, ale gniazdko zapalniczki jedno :-)
No rozumiem, ale skoro to właśnie ten kultowy przypadek, że tylko jeden
umie pisać to tym bardziej jedno powinno wystarczyć.
>>> czy policjant moze wozic ladowarke, czy lepiej, zeby ja zamknal w
>>> sejfie, bo rozpadnie sie przy byle okazji, a winny bedzie ...
>>> policjant oczywiscie.
>>Może, to nie jest AED.
>
> Z tego co sie czasem czyta ... to lepiej nie.
> Funkcjonariusz odpowiada materialnie, uszkodzi sprzet, to placi.
> I nie ma tlumaczenia, ze niewinny.
> Wiec skoro bateria starcza na 12h, to po co zabierac ladowarke :-)
Duzo ładniej by zabrzmiało "bo jeszcze kto ukradnie".
> Chociaz ... jakby mial kamerke, to moze byloby widac, ze samo sie
> uszkodzilo :-)
>
>>>>No i działając na okragło powinno starczyć na cały okres służby.
>>> Powinny. Ale czy aby na pewno starczaja ?
>>Zapewne da się zbadać, tylko pewnie po wyładowaniu zanika nr seryjny.
>
> A i tak przypadki losowe moga sie zdarzac.
> To juz jest informatyka, tu sa cuda i chaos :-)
Bedzie robota dla biegłego.
--
Marcin
-
15. Data: 2019-02-28 15:05:26
Temat: Re: I akurat "padły baterie" w policyjnych kamerkach
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Marcin Debowski" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:1FRdE.22389$o...@f...ams1...
On 2019-02-28, J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
>>>>>Przy założeniu, że mają taką samą historię użycia tych aku
>>> Prawdopodobne.
>
>>>Dlaczego? Z tego co rozumiem to nie jest sprzęt przypisany skoro
>>>każdorazowo wydaje je dyżurny.
>
>> Nadal prawdopodobne, ze wydaje je parami, albo ze nawet losowo ...
>Ale jak parami, jeśli dyżurny, czy ktoś potem przejmuje i doładowuje?
>Po
>co miałoby to być parami skoro to dwa niezależne urządzenia?
Ale patrole chodza parami.
Wiec dyzurny siega po dwie kamery, wydaje, potem dwie wracaja, duzyrny
je laduje i znow po dwie siega :-)
>> wiec statystycznie tyle samo przezyly.
>Chorują i urlopują się też parami? :)
Przeciez kamery nie sa osobiste.
Ale tu akurat chodzilo o to, ze nawet jeszli dyzurny wydaje losowo, to
po wielu uzyciach moze sie okazac, ze historia byla bardzo podobna.
Bo jednak byly w ciaglym uzyciu, i choc z roznymi patrolami chodzily,
to tez tez losowo, czyli sie zsumowalo podobne uzycie.
Co innego jakby mial jedna rezerwowa w szafie.
>>>>>np. pani mogła ogrzewać sobą kamerkę słabiej niż pan, albo i
>>>>>odwrotnie.
>>>> Ale to byl patrol zmotoryzowany :-)
>
>>>Pani siedziała przy rozszczelnionych drzwiach i już.
>> Przez 8h ?
>Teraz była po prostu jej kolej. Nikt nie lubi marznąć.
Dlatego siedziala przy zamknietych :-)
>> Poza tym u mnie to akurat niezla wiosna jest tej zimy :)
>No właśnie. Pan siedział akurat przy nawiewie. 8h.
nawiewy sa po obu stronach :-)
>>>> Ale tu ? Zwykla pomoc domniemanej ofierze ... co szkodzi miec
>>>> wlaczona.
>>>Bo trzeba uważac co się mówi, więc może lepiej nie włączac a jak
>>>się
>>>ktoś przyczepi to zwalić na baterię?
>> Nie mowie nie, ale chyba ich jakos sprawdzaja.
>Nie wiadomo, ale skoro to (wyładowane aku) wygląda na normę to w
>sumie
>po co sprawdzać?
Sprawy dokladnie nie znamy - zazwyczaj sie wyladowuja, czy ten patrol
akurat byl juz po 7h sluzby ...
>>>> Ewentualnie - kamera dzialala, tylko nagranie zniknelo i mowi
>>>> sie,
>>>> ze bateria sie skonczyla :-)
>>>To ktoś powinien polecieć za zamówienie urządzeń co nie mają
>>>zabezpieczeń typu tamper-proof. W moim grajdole taksówkarze ze
>>>wszystkich korporacji takie mają. To po co policja to w ogóle
>>>miałaby
>>>nosić, chyba że dla picu (Pi-a-Ru) skoro każdy mógłby w tym
>>>zamieszać?
>
>> Ale kto zamawial ?
>> Komendant Policji, czy Minister Ochrony przed Sluzbami Panstwa ?
>> :-)
>> To zamowil takie, ktore najlpiej pasuja policji :-)
>Jeszcze z jedna taka wtopa i będzie sukces wizerunkowy na miarę
>Stachowiaka.
Oj tam - mowiliscie ze policja bije, to kupilismy kamery.
Ale sprzet wiadomo - czasem zawodzi ... ale przeciez kupilismy :-)
>>>> czy w akurat byl czas na ladowanie, czy sa dwa gniazda w
>>>> radiowozie,
>>>Bo skoro chodzą parami to pojedynczo ładować wstyd.
>> Ładowarki dali dwie, ale gniazdko zapalniczki jedno :-)
>No rozumiem,
Dawniej, to w samochodzie bylo jedno gniazdko zapalniczki.
A pewnie z niego ladowarka korzysta.
Teraz czesto sa dwa, ale drugie gdzies z tylu ...
ale jedna kamera by wystarczyla, aby odeprzec zarzuty.
>>>> czy policjant moze wozic ladowarke, czy lepiej, zeby ja zamknal w
>>>> sejfie, bo rozpadnie sie przy byle okazji, a winny bedzie ...
>>>> policjant oczywiscie.
>>>Może, to nie jest AED.
>
>> Z tego co sie czasem czyta ... to lepiej nie.
>> Funkcjonariusz odpowiada materialnie, uszkodzi sprzet, to placi.
>> I nie ma tlumaczenia, ze niewinny.
>> Wiec skoro bateria starcza na 12h, to po co zabierac ladowarke :-)
>Duzo ładniej by zabrzmiało "bo jeszcze kto ukradnie".
:-)
ale tez mozliwe - chwila nieuwagi, ladowarki nie ma, a potem sie
okazuje ze ona 100$ kosztowala :-)
>>>>>No i działając na okragło powinno starczyć na cały okres służby.
>>>> Powinny. Ale czy aby na pewno starczaja ?
>>>Zapewne da się zbadać, tylko pewnie po wyładowaniu zanika nr
>>>seryjny.
>
>> A i tak przypadki losowe moga sie zdarzac.
>> To juz jest informatyka, tu sa cuda i chaos :-)
>Bedzie robota dla biegłego.
Ktory tez nie wszystko moze ustalic ... tzn tak z calkowita
pewnoscia...
J.
-
16. Data: 2019-02-28 15:14:19
Temat: Re: I akurat "padły baterie" w policyjnych kamerkach
Od: u2 <u...@o...pl>
W dniu 28.02.2019 o 15:05, J.F. pisze:
> Oj tam - mowiliscie ze policja bije, to kupilismy kamery.
> Ale sprzet wiadomo - czasem zawodzi ... ale przeciez kupilismy
JFK, ty glina ? to nie ty kupowałeś, tylko KGB, pardon KGP, zamówienia
publiczne to pięta achillesowa sektora publicznego, bo muszą stosować
się do ustawki o zamówieniach publicznych, u prywaciarza wszystko szybko
i sprawnie, no i sprzęt o niebo lepszy:)
--
George Orwell :
"If liberty means anything at all, it means the right to tell people
what they do not want to hear"
-
17. Data: 2019-02-28 16:25:00
Temat: Re: I akurat "padły baterie" w policyjnych kamerkach
Od: Kviat
W dniu 2019-02-28 o 13:09, J.F. pisze:
> Użytkownik "Jacek Maciejewski" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:r...@4...n
et...
> Dnia Thu, 28 Feb 2019 10:46:40 +0100, Kviat napisał(a):
>>> "Przecież policjant i policjantka mieli w czasie interwencji kamery
>>> przypięte do mundurów. Byli zobowiązani - jak każdy inny funkcjonariusz
>>> prewencji w Łodzi - włączyć nagrywanie na czas działań. Filmu jednak nie
>>> ma. Ani jednego."
>
> Bo z drugiej strony ... czy mieli powod, aby ich nie wlaczac przy tej
> pani ?
Może taki sam powód, który spowodował, że nie chciało im się nawet
wysiąść z radiowozu.
Przynajmniej tak wynika z relacji poszkodowanej.
Pozdrawiam
Piotr
-
18. Data: 2019-02-28 20:59:48
Temat: Re: I akurat "padły baterie" w policyjnych kamerkach
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik J.F. j...@p...onet.pl ...
> Ale patrole chodza parami.
>
> Wiec dyzurny siega po dwie kamery, wydaje, potem dwie wracaja, duzyrny
> je laduje i znow po dwie siega :-)
Czyli sugerujesz ze potrzebna byłaby procedura wydawania baterii? Wow...
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Stwierdzono, że demokracja jest najgorszą formą rządu, jeśli nie
liczyć wszystkich innych form, których próbowano od czasu do czasu."
Winston Churchill
-
19. Data: 2019-02-28 20:59:49
Temat: Re: I akurat "padły baterie" w policyjnych kamerkach
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik J.F. j...@p...onet.pl ...
> czy sa dwa gniazda w radiowozie,
Jak jest tylko jedno to tym bardziej nie bedzie identycznej historii
uzywania baterii...
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Wiarą można manipulować. Tylko
wiedza jest niebezpieczna." Frank Herbert
-
20. Data: 2019-02-28 20:59:49
Temat: Re: I akurat "padły baterie" w policyjnych kamerkach
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik J.F. j...@p...onet.pl ...
>
> Prawdopodobne, jesli kamerki takie same, i oboje funkcjonariuszy
> wlaczylo w tym samym czasie.
>
> Takie same akumulatory, taki sam prad, to i w tym samym czasie sie
> wyczerpia.
>
> Bo z drugiej strony ... czy mieli powod, aby ich nie wlaczac przy tej
> pani ?
Idealista czy naiwniak?
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
Argumentowi "Bo nie!" przeciwstawiam
kontrargument "Bo tak!". Tomasz 'tsca' Sienicki