-
81. Data: 2009-10-19 20:21:39
Temat: Re: "Humanitarne" wg sądu zabijanie psów
Od: KRZYZAK <k...@k...pl>
Dnia Mon, 19 Oct 2009 19:35:06 +0000 (UTC), Olgierd napisał(a):
> Och, rozumiem, że kolega jest zwolennikiem zaśpiewu muzzeinów na polskiej
> ziemi?
Raczej rabinow. Chyba nie jestes antysemita?
--
usenet jest dla mieczakow
#pregierz - najlepszy kanal wsrod mezczyzn
(irc.freenode.net)
-
82. Data: 2009-10-19 20:47:09
Temat: Re: "Humanitarne" wg sądu zabijanie psów
Od: Olgierd <n...@n...problem>
Dnia Mon, 19 Oct 2009 22:18:29 +0200, kuba napisał(a):
> Moim zdaniem tę akurat warto znać - ma sporą doniosłość praktyczną TK
> zajmował się kilka razy problemem generalności adresata, stwierdzając,
> że jest ona w ogóle warunkiem normatywności (i tym samym dopuszczalności
> kontroli pod kątem konstytucyjności).
Rozumieć dlaczego w tamtym przepisie nie musi być napisane dokładnie o
psach zawsze warto.
Zaś o tym, o czym piszesz -- aż muszę poszukać. Generalne określenie
adresata normy warunkiem normatywności... Jeśli przez normę indywidualną
rozumieć tylko indywidualne rozstrzygnięcie (a więc np. decyzja
administracyjna), to jasne. Ale jeśli normą indywidualną nazywać n.
kierowaną do konkretnego adresata, to już się tak nie da.
Ale widzę, że faktycznie warto odkopać stare sprawy i sobie odświeżyć.
--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl
-
83. Data: 2009-10-19 21:34:59
Temat: Re: "Humanitarne" wg sądu zabijanie psów
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:u46um45xnazj.38t1jpz8jk0h.dlg@40tude.net KRZYZAK
<k...@k...pl> pisze:
>> Skoro psów nie jemy, a świnie jemy, to na tym polega różnica.
> Ja swin nie jadam,
Nikt cię nie zmusza.
> a poza tym sa one duzo inteligentniejsze od psow.
Nieprawda. Cóż zresztą znaczy inteligencja w przypadku zwierząt?
> I bardziej podobne do czlowieka.
Pod względem morfologii i rodzaju genotypu?
Czy z twarzy? :)
--
Jotte
-
84. Data: 2009-10-19 21:35:08
Temat: Re: "Humanitarne" wg sądu zabijanie psów
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:1qa8z6dlqd2bs.1mbbpd2lp5krf.dlg@40tude.net KRZYZAK
<k...@k...pl> pisze:
>> Pies nie jest w Polsce zwierzęciem gospodarskim.
> W tym przypadku byl.
A nie mylisz czasem zwierząt gospodarskich ze zwierzętami użytkowymi?
Zresztą mniejsza o to - zwyrodnialec jest zwyrodnialcem, nawet jeśli rodzaj
"umysłowości" pozwala mu nie rozumieć znaczenia czynu bądź je w jakiś sposób
zagłuszyć bądź wyprzeć.
Zadaj sobie samemu proste pytanie czy jesteś zdolny do zrobienia czegoś
takiego i przeanalizuj daną sobie odpowiedź.
--
Jotte
-
85. Data: 2009-10-19 21:36:30
Temat: Re: "Humanitarne" wg sądu zabijanie psów
Od: kuba <p...@o...pl>
Olgierd pisze:
> Zaś o tym, o czym piszesz -- aż muszę poszukać. Generalne określenie
> adresata normy warunkiem normatywności... Jeśli przez normę indywidualną
> rozumieć tylko indywidualne rozstrzygnięcie (a więc np. decyzja
> administracyjna), to jasne. Ale jeśli normą indywidualną nazywać n.
> kierowaną do konkretnego adresata, to już się tak nie da.
BTW: indywidualna norma postępowania może wynikać nie tylko z decyzji
administracyjnej. Innym dobrym przykładem jest akt mianowania kogoś na
określone stanowisko.
> Ale widzę, że faktycznie warto odkopać stare sprawy i sobie odświeżyć.
Tak na dobry początek wkleję Ci fragment post. TK U 5/94
Przyjęte przez TK kryterium oceny normatywności aktu, odwołuje się do
występujących w teorii prawa poglądów dotyczących koniecznych cech normy
prawnej.
Zgodnie z przeważającymi poglądami tymi cechami różniącymi normy prawne
od innych
reguł społecznych są m.in. ich generalny i jednocześnie abstrakcyjny
charakter.
Cecha generalności dotyczy tej części normy prawnej, którą określa się
jako hipotezę
(określenie adresata a także warunków zastosowania normy) i zobowiązuje
organ
prawotwórczy do takiego konstruowania normy, w której adresat, jak
również okoliczności
zastosowania normy będą określone rodzajowo a nie indywidualnie. Adresat
winien być
określony jako element klasy podmiotów wyodrębnionych ze względu na
określoną cechę lub
cechy.
Warto przeczytać także dalej, bo b. ciekawe :)
Inne orzeczenie ma sygnaturę U 22/97.
Z ciekawostek: w USA dopuszczalne są ustawy indywidualne. Wydano kiedyś
taką ustawę "For the relief of [nie pamiętam jak się gość nazywał],
która miała na celu tylko i wyłącznie uregulowanie sytuacji jakiegoś
kolesia, który znalazł się w pułapce prawnej.
--
kuba
www.fashioncorner.pl
-
86. Data: 2009-10-19 22:08:43
Temat: Re: "Humanitarne" wg sądu zabijanie psów
Od: Stachna <s...@g...com>
On 19 Paź, 23:35, "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> wrote:
> W wiadomościnews:1qa8z6dlqd2bs.1mbbpd2lp5krf.dlg@40tud
e.netKRZYZAK
> <k...@k...pl> pisze:
>
> >> Pies nie jest w Polsce zwierzęciem gospodarskim.
> > W tym przypadku byl.
[...]
> Zadaj sobie samemu proste pytanie czy jesteś zdolny do zrobienia czegoś
> takiego i przeanalizuj daną sobie odpowiedź.
Bez względu na moje odczucia był.
Brakuje tu jeszcze wypowiedzi - dla urozmaicenia hodowcy gołębi
pocztowych i smakosza - co bardziej zaciera tę granicę i jest dla nas
bardziej naturalne.
Pozdrawiam
-
87. Data: 2009-10-20 06:43:12
Temat: Re: "Humanitarne" wg sądu zabijanie psów
Od: Olgierd <n...@n...problem>
Dnia Mon, 19 Oct 2009 17:31:21 +0200, KRZYZAK napisał(a):
>> Skoro psów nie jemy, a świnie jemy, to na tym polega różnica.
>
> Ja swin nie jadam, a poza tym sa one duzo inteligentniejsze od psow. I
> bardziej podobne do czlowieka.
Mam psa i nie narzekam na brak inteligencji u tego zwierzęcia. A czy
świnia jest bardziej podobna do człowieka... to zależy do którego ;-)
--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl <==
-
88. Data: 2009-10-20 06:45:38
Temat: Re: "Humanitarne" wg sądu zabijanie psów
Od: Olgierd <n...@n...problem>
Dnia Mon, 19 Oct 2009 23:36:30 +0200, kuba napisał(a):
> Tak na dobry początek wkleję Ci fragment post. TK U 5/94
>
> Przyjęte przez TK kryterium oceny normatywności aktu, odwołuje się do
> występujących w teorii prawa poglądów dotyczących koniecznych cech normy
> prawnej.
> Zgodnie z przeważającymi poglądami tymi cechami różniącymi normy prawne
> od innych
> reguł społecznych są m.in. ich generalny i jednocześnie abstrakcyjny
> charakter.
No to jest akurat jasne ;-) Nawet jeśli ze łba wyfrunęły mi już
teoretyczne podziały, którym faszerowano mnie na 1 roku studiów, to
generalnie jaki jest zakres kognicji TK wiem ;-)
> Z ciekawostek: w USA dopuszczalne są ustawy indywidualne. Wydano kiedyś
> taką ustawę "For the relief of [nie pamiętam jak się gość nazywał],
> która miała na celu tylko i wyłącznie uregulowanie sytuacji jakiegoś
> kolesia, który znalazł się w pułapce prawnej.
W Polsce też takie były ;-)
--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl <==
-
89. Data: 2009-10-20 06:47:41
Temat: Re: "Humanitarne" wg sądu zabijanie psów
Od: Olgierd <n...@n...problem>
Dnia Mon, 19 Oct 2009 19:45:25 +0000, Jacek_P napisał(a):
>> Tradycyjna obyczajowość polska każe jednak rozróżniać psy od jakiejś
>> gadziny czy innej trzody. Nie sądziłem, że na grupie mamy aż tak silne
>> spektrum progresistów.
>
> Widac, zes mieszczuch z dziada pradziada i o ludowej medycynie pojecie
> masz nikle.
Pochodzę z rodziny szlacheckiej. Zubożałej szlachty litewskiej ;=)
--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl <==
-
90. Data: 2009-10-20 09:52:39
Temat: Re: "Humanitarne" wg sądu zabijanie psów
Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>
Olgierd pisze:
> Skoro psów nie jemy, a świnie jemy, to na tym polega różnica.
Ale dlaczego WASZE normy wtrącają się do MOJEJ kuchni? Przecie nie jem
WASZEGO psa, tylko swojego.
--
Przemysław Adam Śmiejek