-
181. Data: 2009-10-23 14:17:55
Temat: Re: "Humanitarne" wg sądu zabijanie psów
Od: Olgierd <n...@n...problem>
Dnia Fri, 23 Oct 2009 16:07:31 +0200, Liwiusz napisał(a):
>> Mówimy o zasadach.
>> Chyba że jesteś jednym z tych, co czasem zasady mogą mieć, a czasami --
>> niekoniecznie.
>
> A jakie to masz zasady, które zabraniają zabijania psów, a
> dopuszczają zabijanie koni, owiec, krów, świń, żółwi, żab, itp. itd?
Tak właśnie brzmi ta zasada (przy czym żab, żółwi i w zasadzie koni w
Polsce się nie jada, więc zasada brzmi: żab, żółwi i koni się nie zabija).
Identyczna zasada brzmi: na meczu się śpiewa, i w kościele się śpiewa --
ale inaczej. Albo: wódkę się pije w knajpie i na imieninach, ale nie w
kościele. Itd.
--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl <==
-
182. Data: 2009-10-23 14:21:39
Temat: Re: "Humanitarne" wg sądu zabijanie psów
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
Olgierd pisze:
> Dnia Fri, 23 Oct 2009 16:07:31 +0200, Liwiusz napisał(a):
>
>>> Mówimy o zasadach.
>>> Chyba że jesteś jednym z tych, co czasem zasady mogą mieć, a czasami --
>>> niekoniecznie.
>> A jakie to masz zasady, które zabraniają zabijania psów, a
>> dopuszczają zabijanie koni, owiec, krów, świń, żółwi, żab, itp. itd?
>
> Tak właśnie brzmi ta zasada (przy czym żab, żółwi i w zasadzie koni w
> Polsce się nie jada, więc zasada brzmi: żab, żółwi i koni się nie zabija).
Dlaczego chcesz wprowadzać Twoje zasady wobec wszystkich pod groźbą
kary? Poza tym tutaj widać absurdalność Twoich zasad. Na przykład
ślimaków w Polsce się nie jada, ale zabija i eksportuje tam, gdzie się
jada. Czy robią to ludzie "bez zasad"? Być może. A czy należy ich karać?
> Identyczna zasada brzmi: na meczu się śpiewa, i w kościele się śpiewa --
> ale inaczej. Albo: wódkę się pije w knajpie i na imieninach, ale nie w
> kościele. Itd.
A w niedzielę chodzi się do kościoła. Czy należy karać za nieobecność?
--
Liwiusz
-
183. Data: 2009-10-23 14:32:57
Temat: Re: "Humanitarne" wg sądu zabijanie psów
Od: GK <g...@g...pl>
Przemysław Adam Śmiejek pisze:
> GK pisze:
>> ma w Polsce tradycji i mam nadzieję, mieć nie będzie. Jeśli macie
>> dzieci, ciekawe jak wytłumaczylibyście synkowi czy córce, że na obiad
>> będzie gulasz z ich pupilka, bo taka jest moda i to jest teraz
>> popularne.
>
> A co powiesz na jedzenie kur? Ja w dzieciństwie bawiłem się z kurami i
> też było mi zawsze żal, jak jakaś szła na rosołek. Ale potem się
> przyzwyczaiłem. Taki świat, że musimy się wzajemnie zjadać. Robienie z
> tego cyrków, bo ktoś se hoduje kotka jest bez sensu. przecie nie zjem Ci
> TWOJEGO kotka.
>
> Znajomy kiedyś opowiadał mi historię o swoim kurczaczku, którego hodował
> od małego, który zaginął, a jego ojciec przez śnieżycę szedł go szukać.
> A krówki? Za małego bajtla sporo spędzałem czasu z cielaczkami i
> krówkami na pastwisku albo wieczorem przy oporządzaniu.
>
> Więc miastowe niech se dzielą zwierzęta na dobre i złe (czytaj: znane z
> miasta i znane z obrazka w książce), ale dla mnie nie ma różnicy.
> Bawiłem się zarówno z cielaczkiem jak i z psiaczkiem. Więc nie ma dla
> mnie różnicy pomiędzy cielęcinką a psininką.
>
>
Napiszę tak: nie zabijam żadnych stworzeń bez powodu. Choćby to był
pająk czy mucha, jeśli mogę je złapać to łapię i wyrzucam przez okno z
mieszkania. Każde stworzenie zasługuje na to aby żyć. Smalec nie jest
powodem, dla którego można zabijać psy. I dla jasności, nie jestem
buddystą czy jakiejś innej wiary, która zabrania zabijania. Jestem
zwyczajnym Katolikiem.
Założyłem temat, bo przyjąłem, że sąd popełnił błąd w swojej
interpretacji zdarzeń. Ale jak widzę, możliwe, że sędzia miał podobne
podejście do niektórych piszących.
Mam nadzieję, że nie wszyscy są tacy...
-
184. Data: 2009-10-23 15:35:26
Temat: Re: "Humanitarne" wg sądu zabijanie psów
Od: "Henry(k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl>
Dnia Thu, 22 Oct 2009 12:53:21 +0200, Papa Smerf napisał(a):
> jak to skąd, z ludzkiej głupoty, bo każdy głupi mieszczuch chce mieć pieska,
> a jak ten podrośnie i zaczyna zżerać wiadro karmy dziennie to go wyżuca z
> samochodu przy okolicznym lesie, widuje to na co dzień i jest, była i będzie
> masa bezdomnych zwierząt domowych, ale prawda że w każdym większym mieście
> funkcjonuje chińsk restauracja i o psinę tam ciężko:O)
A widziałeś takiego na dłużej bezdomnego?
Sam mam psa który został porzucony - od razu go wzięliśmy do domu
i już został. U teściowej też ktoś porzucił koło drogi - przygarnęła.
Pod śmietnikiem ktoś podrzucił szczeniaczka - z miejsca przygarnięty.
U rodziców ktoś porzucił dwa - jednego od razu sąsiad wziął, drugiego
po kilku dniach też już nie widziałem (a chciałem zabrać do rodziców).
Na moim osiedlu to z miejsca zabierają do schroniska - nawet nie musi być
bezdomny, wystarczy że ktoś wypuści bez smyczy - sąsiadka już kilka razy po
swojego jeździła.
Henry
-
185. Data: 2009-10-23 16:28:20
Temat: Re: "Humanitarne" wg sądu zabijanie psów
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:hbseqt$msp$1@inews.gazeta.pl GK <g...@g...pl>
pisze:
> Napiszę tak: nie zabijam żadnych stworzeń bez powodu. Choćby to był pająk
> czy mucha, jeśli mogę je złapać to łapię i wyrzucam przez okno z
> mieszkania.
Nareszcie!
> Każde stworzenie zasługuje na to aby żyć.
Postawię tezę, że często twierdzenie to nie sprawdza się w przypadku
konkretnych instancji homo sapiens sapiens.
> Smalec nie jest powodem, dla którego można zabijać psy.
Nareszcie!
Prawo naturalne, którego elementem jest łańcuch pokarmowy opiera się w dużej
mierze na zabijaniu w celu przetrwania. Opisując prawo naturalne nie
posługujemy się pojęciami dobra czy zła, lecz pojęciami przydatności i
konieczności.
Żadne zwierzę prawa tego nie jest w stanie zmienić, nagiąć czy złamać.
Człowiek - tak.
I to go m.in. _może_ różnić od zwierząt. Nie wszyscy jednak są w stanie czy
też chcą z tej możliwości skorzystać.
Wówczas ich człowieczeństwo sprowadza się wyłącznie do biologicznej
przynależności gatunkowej. Powstają wtedy zwyrodnialcy, którzy są mniej
warci życia od zwierząt - w końcu rozum zobowiązuje.
--
Jotte
-
186. Data: 2009-10-23 16:52:06
Temat: Re: "Humanitarne" wg sądu zabijanie psów
Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>
Papa Smerf pisze:
> Órzytkownik "Przemysław Adam Śmiejek" napisał:
>> Zresztą, niezależnie od Biblii, człowiek jest istotą inną niż zwierzęta.
>
> pewnie innego żródła religi poza biblią nie znasz, ale uświadomię ciebie
> że takei istnieją i traktują zwierzęta na równi z człowiekiem:O)
No więc ja ich nie wyznaję. I jak widzę , grupowicze takoż, bo świninkę
wcinają aż im się uszy trzęsą.
--
Przemysław Adam Śmiejek
-
187. Data: 2009-10-23 16:54:17
Temat: Re: "Humanitarne" wg sądu zabijanie psów
Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>
GK pisze:
> Napiszę tak: nie zabijam żadnych stworzeń bez powodu. Choćby to był
> pająk czy mucha, jeśli mogę je złapać to łapię i wyrzucam przez okno z
> mieszkania.
Ja też nie. Powodem jest jedzenie.
> Każde stworzenie zasługuje na to aby żyć. Smalec nie jest
> powodem, dla którego można zabijać psy.
Ale jest powodem do zabijania świni? smalec ze świni jest już właściwy?
--
Przemysław Adam Śmiejek
-
188. Data: 2009-10-23 18:00:55
Temat: Re: "Humanitarne" wg sądu zabijanie psów
Od: "Papa Smerf" <P...@z...zalasami.trala.la>
Órzytkownik "Przemysław Adam Śmiejek" napisał:
>>> Zresztą, niezależnie od Biblii, człowiek jest istotą inną niż zwierzęta.
>> pewnie innego żródła religi poza biblią nie znasz, ale uświadomię ciebie
>> że takei istnieją i traktują zwierzęta na równi z człowiekiem:O)
>
> No więc ja ich nie wyznaję. I jak widzę , grupowicze takoż, bo świninkę
> wcinają aż im się uszy trzęsą.
ja też ich nie wyznaję, ale je znam, w każdym raize żadna religia nie
tworzy, ani nie opisuje rzeczywistości, religia to kreowanie fikcji,
ja też jem świnie i nie widzę nic dziwnego nic dziwnego ze ktoś wetnie psa,
co za różnica?:O)
-
189. Data: 2009-10-23 19:40:05
Temat: Re: "Humanitarne" wg sądu zabijanie psów
Od: Olgierd <n...@n...problem>
Dnia Fri, 23 Oct 2009 16:21:39 +0200, Liwiusz napisał(a):
>> Tak właśnie brzmi ta zasada (przy czym żab, żółwi i w zasadzie koni w
>> Polsce się nie jada, więc zasada brzmi: żab, żółwi i koni się nie
>> zabija).
>
> Dlaczego chcesz wprowadzać Twoje zasady wobec wszystkich pod groźbą
> kary?
Nie chcę ich wprowadzać. One istnieją.
--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl
-
190. Data: 2009-10-23 19:52:07
Temat: Re: "Humanitarne" wg sądu zabijanie psów
Od: Andrzej Adam Filip <a...@x...wp.pl>
Olgierd <n...@n...problem> pisze:
> Dnia Fri, 23 Oct 2009 16:21:39 +0200, Liwiusz napisał(a):
>
>>> Tak właśnie brzmi ta zasada (przy czym żab, żółwi i w zasadzie koni w
>>> Polsce się nie jada, więc zasada brzmi: żab, żółwi i koni się nie
>>> zabija).
>>
>> Dlaczego chcesz wprowadzać Twoje zasady wobec wszystkich pod groźbą
>> kary?
>
> Nie chcę ich wprowadzać. One istnieją.
Według dyskutowanego wyroku sądu nie są one literą prawa.
A "schroniska dla zwierząt" usypiają (zabijają) "psy" rutynowo.
--
Andrzej Adam Filip : a...@o...eu : A...@g...com
Jeśli podejmiesz się roli ponad siły, nie tylko źle ją odegrasz,
ale również zaniechasz innej, którą mógłbyś dobrze odegrać.
-- Epiktet z Hierapolis (ok. 50 - ok. 130 r.n.e.)