i masz racje :
Wierzyciel, który przed zajęciem nieruchomości uzyskał na niej hipotekę
kaucyjną, stwierdzoną w opisie i oszacowaniu, ale w chwili podziału nie
legitymuje się tytułem wykonawczym, uczestniczy w podziale sumy uzyskanej w
egzekucji z tej nieruchomości bez potrzeby zgłoszenia się i udowodnienia
wierzytelności zabezpieczonej tą hipoteką. Przypadającą mu należność
pozostawia się na rachunku depozytowym sądu, wskazując przyczyny
uzasadniające wstrzymanie wypłaty.

Uchwała SN z 30.1.2008 r., III CZP 134/07
tylko to jest z tego roku, a ja niestety "wypadłem z obiegu bankowego" 5
lat temu

pozdrawiam witek



Użytkownik "kam" napisał w wiadomości

> czytałeś kiedyś przepisy o podziale sumy z egzekucji?
>
>
> KG

do góry

Dzięki wszystkim, za odpowiedzi, podpowiedzi i uwagi, przez półtora
dnia, stąd dowiedziałem się więcej niż przez 4 lata od kilku prawników
prowadzących tą sprawę.

do góry

Użytkownik witek67 napisał:
> i masz racje :
> Wierzyciel, który przed zajęciem nieruchomości uzyskał na niej hipotekę
> kaucyjną, stwierdzoną w opisie i oszacowaniu, ale w chwili podziału nie
> legitymuje się tytułem wykonawczym, uczestniczy w podziale sumy uzyskanej w
> egzekucji z tej nieruchomości bez potrzeby zgłoszenia się i udowodnienia
> wierzytelności zabezpieczonej tą hipoteką. Przypadającą mu należność
> pozostawia się na rachunku depozytowym sądu, wskazując przyczyny
> uzasadniające wstrzymanie wypłaty.
>
> Uchwała SN z 30.1.2008 r., III CZP 134/07
> tylko to jest z tego roku, a ja niestety "wypadłem z obiegu bankowego" 5
> lat temu
>

Z tego wszystkiego co tu piszecie wynika, że w momencie kiedy zakupimy
na licytacji mieszkanie, to do spłacenia dla banku pozostaje jedynie to
co jest wpisane w hipotekę, ewentualne odsetki to problem banku a nie
wspólnoty.
Dobrze rozumiem? Jeżeli tak dlaczego nie doszli do tego nasi
dotychczasowi prawnicy?:(

do góry

Dzięki wszystkim, za odpowiedzi, podpowiedzi i uwagi, przez półtora
dnia, stąd dowiedziałem się więcej niż przez 4 lata od kilku prawników
prowadzących tą sprawę.

do góry

Rafał "SP" Gil pisze:

>> Pamiętaj o ochronie posiadania. Lokator, nawet jeśli już nie jest
>> właścicielem, nadal jest posiadaczem. Jeśli spróbujesz mu się na siłę
>> wprowadzić, to on może skorzystać z ochrony posiadania i paragrafu o
>> ochronie miru domowego. W konsekwencji może ciebie np. obezwładnić i
>> przekazać w ręce policji - a potem grozi ci odsiadka.
>
> Jako zameldowany *właściciel* mam te same prawa.

Meldunek nie daje żadnych praw. Meldunek jest skutkiem mieszkania -
jeśli się zameldowałeś nie zamieszkując w danym lokalu - wyłudziłeś od
urzędnika fałszywy dokument. Kolejne przestępstwo.

do góry

Gotfryd Smolik news pisze:

>> Pamiętaj o ochronie posiadania. Lokator, nawet jeśli już nie jest
>> właścicielem, nadal jest posiadaczem.
>
> O ile pamiętam, jest jakoś tak, że licytacja komornicza *przerywa*
> posiadanie.

Podstawa prawna?

> Czyli w momencie jej zakończenia były właściciel jest w mieszkaniu
> w roli gościa, który wpadł do znajomego ;)

Nie przejdzie...

> Problem w tym, żeby dopilnować żeby do kolejnego posiadania
> już nie doszło. Czyli jak to zrobić, żeby eksmisja miała miejsce
> natychmiast po licytaji - mniej więcej na tyle, zeby gość który
> wpadł na chwilę nie mógł się upierać że "zamieszkiwał".

Ale on tam mieszka cały czas.

Procedura przecież wygląda tak: niewypłacalność -> zajęcie (własność się
jeszcze nie zmienia) -> licytacja (po finalizacji jest nowy właściciel
mieszkania - ze starym lokatorem) -> wezwanie do opuszczenia lokalu ->
pozew o eksmisję -> znalezienie przez gminę lokalu socjalnego

> Może ktoś zapodać czy dobrze piszę ew. wskazać na podstawę albo
> zalinkować jakiś komentarz?
> Bo być może wynika to wprost z "wygasaja wszelkie prawa i skutki
> ujawnienia praw i roszczeń osobistych ciażzce na nieruchomosci"
> (posiadanie IMO jest "roszczeniem osobistym", dobrze piszę?)

To skąd tyle problemów z pozbyciem się lokatora z kupionego na licytacji
komorniczej lokalu, hmm?

Powyższy zapis to, o ile pamiętam, dotyczy np. hipoteki.

do góry

>>> Pamiętaj o ochronie posiadania. Lokator, nawet jeśli już nie jest
>>> właścicielem, nadal jest posiadaczem. Jeśli spróbujesz mu się na siłę
>>> wprowadzić, to on może skorzystać z ochrony posiadania i paragrafu o
>>> ochronie miru domowego. W konsekwencji może ciebie np. obezwładnić i
>>> przekazać w ręce policji - a potem grozi ci odsiadka.
>>
>> Jako zameldowany *właściciel* mam te same prawa.
>
> Meldunek nie daje żadnych praw. Meldunek jest skutkiem mieszkania -
> jeśli się zameldowałeś nie zamieszkując w danym lokalu - wyłudziłeś od
> urzędnika fałszywy dokument. Kolejne przestępstwo.

To chyba nie tyle fałszywy, ile sfałszowany.


--
Zobacz, jak się pracuje w Google:
http://pracownik.blogspot.com

do góry

Andrzej Lawa pisze:
> Procedura przecież wygląda tak: niewypłacalność -> zajęcie (własność się
> jeszcze nie zmienia) -> licytacja (po finalizacji jest nowy właściciel
> mieszkania - ze starym lokatorem) -> wezwanie do opuszczenia lokalu ->
> pozew o eksmisję -> znalezienie przez gminę lokalu socjalnego

art.999 kpc

KG

do góry

kam pisze:
> Andrzej Lawa pisze:
>> Procedura przecież wygląda tak: niewypłacalność -> zajęcie (własność
>> się jeszcze nie zmienia) -> licytacja (po finalizacji jest nowy
>> właściciel mieszkania - ze starym lokatorem) -> wezwanie do
>> opuszczenia lokalu -> pozew o eksmisję -> znalezienie przez gminę
>> lokalu socjalnego
>
> art.999 kpc

Przysądzenie własności - ale tutaj mamy nabycie na licytacji komorniczej.

Chyba że masz na myśli wyrok sądowy w sprawie eksmisji?

do góry

tak ja Ci pisałem wczesniej bank powinien w hipotece wpisac całą kwote
obciżenia wraz z odsetkami, po spłaceniu banku nie koniecznie kwoty z
wpisu( moze byc mniejsza) bank nie bedzie juz robił wpisów na odsetki bo w
tej kwocie powinny byc odsetki.

w tej wspólnocie macie jakiś zarząd?
wybierzcie sie do banku pogadać z osobom kompetentna ze w ramach licytacji
komorniczej kupicie to mieszkanie ale na nim jest hipotego tego banku i
chcielibyscie to jakoś z głową załatwić, moze wtedy wam powiedzą o kwocie,
kto ma to spłacić itd i jak to przeszkoczyc od strony banku zeby zwolnił
hipoteke

pozdrawiam witek

do góry