Marcin Debowski napisał(a):
> Tzn? Naruszenie miru sklepowego? :)

a nie? :)
sklep to lokal czy też pomieszczenie

KG

do góry

scream napisał(a):
> Bo nadal nie napisałeś jakie _prawo_ naruszam wchodząc do sklepu z
> plecakiem. Poproszę konkretny akt prawny. Naruszenie prawa może być np. z
> KK, KW, itp.

już podałem
popełniasz błąd ograniczając prawo i bezprawność do przepisów karnych

> Nie pisz mi tu głodnych kawałków o "regulaminie".

Ani razu nie odwołałem się do regulaminu.

KG

do góry

scream napisał(a):
> Dnia Mon, 18 Sep 2006 12:10:34 +0200, kam napisał(a):
>
>>> Nie wynika z tego to o co Cie prosilem zebys mi pokazal...
>> a co byś chciał?
>
> Napisałem przecież: "Pokaż mi przepis, jak to napisałeś "prawo własności",
> który zezwala właścicielowi na ustanawianie własnego regulaminu de facto
> sprzecznego z prawem - bo w żadnym prawie nie jest napisane, że ktokolwiek
> może mnie zatrzymać jeśli wchodzę z plecakiem do supermarketu".

Przeczytałeś art.140 kc?
Zwracam uwagę na fragment "z wyłączeniem innych osób".
A więc to właściciel decyduje komu zezwala na przebywanie na swoim terenie.
Jeżeli wbrew woli właściciela wkraczasz na cudzy teren, to właściciel ma
prawo do stosowania obrony koniecznej w celu ochrony swojej własności, a
nawet posiadania.

> Bezprawny - niezgodny z prawem, zabroniony przez prawo (sjp.pwn.pl)
>
> Jakie prawo zabrania mi wchodzenia do sklepu?

Prawo własności.
Poza tym jeśli uważasz, że bezprawność to wyłącznie sprzeczność z
przepisami, to mylisz się.

KG

do góry

kam napisał(a):

> Wbrew jego woli naruszasz jego własność, to chyba proste?

Naruszasz bo masz na plecach plecak???

j.

--
To nie ja głosowałem na PiS.
Za wszelkie moje błędy odpowiada imć Chochlik Newsowy ;)
http://tinyurl.com/dpuad /kto pierwszy kliknie ten głupi :P/
"Fire... exclamation mark. Fire... exclamation mark."

do góry

"Michał Wilk" wrote:
>
> > Jakie prawo zabrania mi wchodzenia do sklepu?
>
> Art. 193 KK

Kodeks karny?

"Art. 193. Kto wdziera się do cudzego domu, mieszkania, lokalu,
pomieszczenia albo ogrodzonego terenu albo wbrew żądaniu osoby
uprawnionej miejsca takiego nie opuszcza, podlega grzywnie, karze
ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.

Na pewno to ma zastosowanie do miejsc takich jak hipermarkety?

Po za tym idac z plecakiem sie nie wdzieram, tylko wchodze.

??

do góry

> "Art. 193. Kto wdziera się do cudzego domu, mieszkania, lokalu,
> pomieszczenia albo ogrodzonego terenu albo wbrew żądaniu osoby
> uprawnionej miejsca takiego nie opuszcza, podlega grzywnie, karze
> ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.
>
> Na pewno to ma zastosowanie do miejsc takich jak hipermarkety?

A czym innym jest hala marketu niz pomieszczeniem?

> Po za tym idac z plecakiem sie nie wdzieram, tylko wchodze.

Owszem. Natomiast wbrew zadaniu osoby uprawnionej pomieszczenia nie
opuszczasz

Pozdrawiam,
Michal

do góry

januszek wrote:
>
> Mikołaj Menke napisał(a):
>
> >> A czy nie jest to przypadkiem prawo podobne do prawa linii
> >> lotniczych do ograniczania bagażu do 20 kg?
> >> A ty masz prywatnego słonia akurat przy sobie i teraz się głów,
> >> co z nim zrobić człowieku. Do samolotu ze słoniem nie wejdziesz,
> >> chociaż słoń jest twoją własnością, a nie linii lotniczych.
>
> > OIDW to możesz zabrać więcej, ale zapłacisz.
>
> http://www.esky.pl/poradnik/6-bagaz.html

Jedyne co wynika, to zenie mozna miec slonia jako bagaz podreczny ;)

do góry

januszek napisał(a):
>> Wbrew jego woli naruszasz jego własność, to chyba proste?
> Naruszasz bo masz na plecach plecak???

Nie misiu, czytaj uważniej.

KG

do góry

On 2006-09-18, kam <#k...@w...pl#> wrote:
> Renata Gołębiowska napisał(a):
>> A konkretnie? Możesz objaśnić?
>
> To właściciel decyduje o tym w jakim zakresie i pod jakimi warunkami
> udostępnia swoją własność. Skoro może sklep zamknąć,

Ale skoro już ma ten sklep otwarty, to nie obowiązuje go 136kw?

>to może też
> ograniczyć do niego dostęp.

>Byle w zgodzie z zasadami współżycia społecznego.

Czy niewpuszczanie z plecakiem jest w zgodzie? A niewpuszczanie w
mini? A w glanach?

Renata

do góry

> czy rzecznik praw konsumenta czy inna stosowna instytucja nie powinna Z
> URZĘDU zacząć ścigać i skarżyć za SAME BEZPRAWNE REGULAMNIY?!

UOKiK - powinien i nawet to czyni.

Najpierw...

- poczytaj sobie np. tu
http://www.uokik.gov.pl/pl/ochrona_konsumentow/niedo
zwolone_klauzule/niedozwolone_klauzule__informac/
(np. lacznie z ostatnim akapitem)

- a potem przjerzyj rejestr klauzul niedozwolonych, mozesz znalezc tam kto
jest powodem w postepowaniach, czesto to prezes Urzedu.

...zanim zaczniesz krzyczec:)

Pozdrawiam,
Michal

do góry