Renata Gołębiowska napisał(a):
> To jak w końcu jest? Czy to, co znajduje się na stronie Federacji jest
> rzeczywiście zgodne z aktualnym stanem prawnym i w związku z tym
> czy prawdą jest, że jeśli ochroniarz powie, że nie mogę wejść z
> plecakiem, to faktycznie nie mogę i albo nie wchodzę do sklepu albo
> zostawiam plecak w szafce?

Gdyby sprawa była jednoznaczna nie byłoby tylu dyskusji :)

KG

do góry

>> Ten komunikat został napisany przez jakiegoś niekompetentnego matoła.
>
> Określasz tak wszystkich którzy mają inne zdanie niż Twoje wyobrażenia?

Nie przejmuj się, on tak zawsze. A wracając do sprawy konkretnego paragrafu:
Załóżmy, że wchodze do sklepu z plecakiem zatrzymuje mnie ochroniarz. Co mu
powiedzieć? Nie, bo nie? Czy np. odpowiedź w rodzaju "Wejdę na salę z
plecakiem, a jak mi Pan nie pozwoli, to dzwonię po policję i zgłaszam
wykroczenie z Art. 136 kw."

"Kto, zajmując się sprzedażą towarów w przedsiębiorstwie handlu detalicznego
lub w przedsiębiorstwie gastronomicznym, ukrywa przed nabywcą towar
przeznaczony do sprzedaży lub umyślnie bez uzasadnionej przyczyny odmawia
sprzedaży takiego towaru, podlega karze grzywny. "

Czy może inaczej - jak proponujecie:
"Nie ma prawa mnie Pan zatrzymać, bo nie ma takiego prawa, które
ograniczałoby w tym wypadku moją wolność". A jak mnie nie wpuści, to wołać
policję i co zgłosić? Naruszenie prawa? Jakiego? Podajcie do cholery
konkretny przepis. Czy jest to w Konstytucji?

--
Lukasz
N 50 05' 04"
E 19 53' 43"

do góry

On 2006-09-18, kam <#k...@w...pl#> wrote:
> Renata Gołębiowska napisał(a):
>> To jak w końcu jest? Czy to, co znajduje się na stronie Federacji jest
>> rzeczywiście zgodne z aktualnym stanem prawnym i w związku z tym
>> czy prawdą jest, że jeśli ochroniarz powie, że nie mogę wejść z
>> plecakiem, to faktycznie nie mogę i albo nie wchodzę do sklepu albo
>> zostawiam plecak w szafce?
>
> Gdyby sprawa była jednoznaczna nie byłoby tylu dyskusji :)

Tzn. jakie są przepisy na poparcie interpretacji ze strony Federacji?

Renata

do góry

Lukasz napisał(a):
> wykroczenie z Art. 136 kw."
>
> "Kto, zajmując się sprzedażą towarów w przedsiębiorstwie handlu detalicznego
> lub w przedsiębiorstwie gastronomicznym, ukrywa przed nabywcą towar
> przeznaczony do sprzedaży lub umyślnie bez uzasadnionej przyczyny odmawia
> sprzedaży takiego towaru, podlega karze grzywny. "

Czy powstrzymanie się od wejścia do sklepu jest odmową sprzedaży? - nie
bardzo. Ukryciem towaru tym bardziej.

> Czy może inaczej - jak proponujecie:
> "Nie ma prawa mnie Pan zatrzymać, bo nie ma takiego prawa, które
> ograniczałoby w tym wypadku moją wolność".

Jest, prawo własności.

KG

do góry

Renata Gołębiowska napisał(a):
> Tzn. jakie są przepisy na poparcie interpretacji ze strony Federacji?

spytaj się Federacji :)
jak dla mnie prawo własności

KG

do góry

On 2006-09-18, kam <#k...@w...pl#> wrote:
> Renata Gołębiowska napisał(a):
>> Tzn. jakie są przepisy na poparcie interpretacji ze strony Federacji?
>
> spytaj się Federacji :)
> jak dla mnie prawo własności

A konkretnie? Możesz objaśnić?

Renata

do góry

Renata Gołębiowska napisał(a):
> A konkretnie? Możesz objaśnić?

To właściciel decyduje o tym w jakim zakresie i pod jakimi warunkami
udostępnia swoją własność. Skoro może sklep zamknąć, to może też
ograniczyć do niego dostęp. Byle w zgodzie z zasadami współżycia
społecznego.

KG

do góry

kam napisał(a):

> To właściciel decyduje o tym w jakim zakresie i pod jakimi warunkami
> udostępnia swoją własność. Skoro może sklep zamknąć, to może też
> ograniczyć do niego dostęp. Byle w zgodzie z zasadami współżycia
> społecznego.

Swoją własność może. Nie może jednak przy tym naruszać własności -
omawianym przypadku - klientów - czy też osób odwiedzających jego sklep.

j.

--
To nie ja głosowałem na PiS.
Za wszelkie moje błędy odpowiada imć Chochlik Newsowy ;)
http://tinyurl.com/dpuad /kto pierwszy kliknie ten głupi :P/
"Fire... exclamation mark. Fire... exclamation mark."

do góry

januszek napisał(a):
> Swoją własność może. Nie może jednak przy tym naruszać własności -
> omawianym przypadku - klientów - czy też osób odwiedzających jego sklep.

A w jaki sposób narusza własność klientów ograniczając dostęp do sklepu?

KG

do góry

Dnia 18.09.2006 kam <#k...@w...pl#> napisał/a:
> Renata Gołębiowska napisał(a):
>> A konkretnie? Możesz objaśnić?
>
> To właściciel decyduje o tym w jakim zakresie i pod jakimi warunkami
> udostępnia swoją własność. Skoro może sklep zamknąć, to może też
> ograniczyć do niego dostęp. Byle w zgodzie z zasadami współżycia
> społecznego.

I jak to swoje prawo bedzie egzekwowac?

--
Marcin

do góry