Problemy w familiadzie wrote:
> Skoro nie ma prawa, które zabrania ustanawiać regulamin sklepu... a
> sklep ma własny regulamin...


z "WŁASNYM" regulaminem to niech idzie na Księżyc interesy robić!

PROSTE !?!

--
T

do góry

Michał Wilk wrote:
> - poczytaj sobie np. tu
>
http://www.uokik.gov.pl/pl/ochrona_konsumentow/niedo
zwolone_klauzule/niedozwolone_klauzule__informac/
> (np. lacznie z ostatnim akapitem)
>
> - a potem przjerzyj rejestr klauzul niedozwolonych, mozesz znalezc tam kto
> jest powodem w postepowaniach, czesto to prezes Urzedu.

a ciekaw jestem, czy się już zajął owymi warszawskimi "klubami z selekcją"

bo to wyjątkowo ochydna sprawa gdyż jak zauważyłem nakręca dzikie postawy -
a la "Władca Much" - pośród młodziezy i nie tylko... generuje
psychopatyczne/socjopatyczne skłonności i trendy - a tyle się mówi o
*prewencji* czy cóś...

--
T

do góry

T wrote:
> bo to wyjątkowo ochydna sprawa

ohydna - sorry...

--
T

do góry

Użytkownik "Problemy w familiadzie" <l...@t...pl> napisał w
wiadomości news:1158523265.308592.224300@m73g2000cwd.googlegrou
ps.com...


>Zastanawiające jest po co Ci plecak w sklepie... i czemu nie chcesz
>się dostosować do regulaminu sklepu... walczysz z globalizacją? ;)

przyklad:
jade po pracy zrobic zakupy. w aucie pod sklepem laptopa nie zostawie.

biore ze soba. w szafce rowniez go nie zostawie, bo cena utraconych danych
przewyzszy kilkudziesieciokrotnie wartosc laptopa.

sklep co prawda pewnie odpowiada za utracone z szafek rzeczy ale do wartosci
hardware'u.

oczywiscie, wiem, mozna zrobic backup, ale backup nie zabezpieczy przed
odtworzeniem zawartosci dysku przez zlodzieja po kradziezy .

takie uzaasdnienie Ci wystarczy ?

--
pozdrawiam
Cyprian Prochot

do góry

Dnia 18.09.2006 Cyprian Prochot <c...@e...pl> napisał/a:
> sklep co prawda pewnie odpowiada za utracone z szafek rzeczy ale do wartosci
> hardware'u.

Dlaczego tylko do wysokosci hardwaru?
(problem raczej w tym jak udowodnic co sie wlasciwie zostawilo)

--
Narcin

do góry

Mikołaj Menke wrote:
>> a jak ochroniarz chce mi splądrować mój plecak - pomimo, iż swoim
(...)
> W jaki sposób splądrować? Nie pozwalasz mu na to wykorzystując wszelkie
> prawnie dozwolone metody i już.

czyli szarpanina?

--
T

do góry

On 2006-09-18, Cyprian Prochot <c...@e...pl> wrote:

> sklep co prawda pewnie odpowiada za utracone z szafek rzeczy ale do wartosci
> hardware'u.

Skąd sklep będzie wiedział, co miałeś w plecaku?

Renata

do góry

Andrzej Lawa napisał(a):
> Ten komunikat został napisany przez jakiegoś niekompetentnego matoła.

Określasz tak wszystkich którzy mają inne zdanie niż Twoje wyobrażenia?

KG

do góry

On 2006-09-18, kam <#k...@w...pl#> wrote:
> Andrzej Lawa napisał(a):
>> Ten komunikat został napisany przez jakiegoś niekompetentnego matoła.
>
> Określasz tak wszystkich którzy mają inne zdanie niż Twoje wyobrażenia?

To jak w końcu jest? Czy to, co znajduje się na stronie Federacji jest
rzeczywiście zgodne z aktualnym stanem prawnym i w związku z tym
czy prawdą jest, że jeśli ochroniarz powie, że nie mogę wejść z
plecakiem, to faktycznie nie mogę i albo nie wchodzę do sklepu albo
zostawiam plecak w szafce?

Renata

do góry

Andrzej Lawa wrote:
>
> witek wrote:
>
> >> Skoro nie ma prawa, które zabrania ustanawiać regulamin sklepu... a
> >> sklep ma własny regulamin... to o co chodzi?
> >
> > Jezu a ten dalej swoje. Jak beton partyjny.
>
> Czekaj, może inaczej to ująć, to zrozumie:
>
> "Wszedłem z plecakiem. I co mi pan zrobi?" ;->

1) ochrona rzuca na glebe klienta
2) klient dzwoni na policje
3) przyjezdza policja, klient wskazuje ludzi, ktorzy go napadli
4) przybiega kierwnik ochrony i dyrektor sklepu
5) policja zakuwa ochroniarza w kajdany i wyprowadza

do góry