-
31. Data: 2004-04-04 20:33:31
Temat: Re: Hipermarkety a plecaki (ponownie)
Od: chester <c...@p...gazeta.pl>
>>O wstępie do sklepu z plecakiem na plecach nie ma mowy. Nieważne jakiej jest
>>on wielkości.
> A tak przy okazji - dlaczego ochrona w supermarketach tak krzywo
> patrzy na plecaki, a np. na torby przewieszone przez ramię
> nie (zaobserwowane w którymś z hipermarketów)??? Przecież
> łatwiej coś niepostrzeżenie schować do takiej torby, niż
> do plecaka... O co tu chodzi???
Ja myślę, że torby to są u nas przyjęte jako nieodzowna część kobiecej
garderoby. A plecaki już nie.
Moim zdaniem cały ten cyrk to wielka bzdura i ograniczanie mojej
swobody, ale jak do tej pory nikt nic konkretnego w tej sprawie nie
napisał :-/
chester
--
"Symetria: estetyka idiotów." (Julian Tuwim)
-
32. Data: 2004-04-04 20:35:04
Temat: Re: Hipermarkety a plecaki (ponownie)
Od: "Maksik" <s...@p...pl>
Użytkownik "chester" <c...@p...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:c4p2mb$41t$2@inews.gazeta.pl...
> >>Z takim stwierdzeniem nie zgodziłbym się. Zawarta zostaje umowa
> >>przechowania ze wszystkimi tego konsekwencajmi.
> > Dokładnie, a za wywieszenie tego typu nieprawdziwej (niezgodnej z
> > obowiązującym prawem) informacji o braku odpowiedzialności za
pozostawione
> > rzeczy można, myślę, wyciągnąc w stosunku do sklepu jakieś
konsekwencje.
>
> Wydaje mi się, że do wyciągania konsekwencji trzeba by być
> poszkodowanym. Sama informacja po prostu nie jest wiążąca, dopiero próba
> wyłgania się od odpowiedzialności za straty klienta niosłaby za sobą
> konsekwencję skutecznego oskarżenia.
A co z wprowadzaniem klientów w błąd?
-
33. Data: 2004-04-04 20:43:21
Temat: Re: Hipermarkety a plecaki (ponownie) [OT]
Od: chester <c...@p...gazeta.pl>
>>Wydaje mi się, że do wyciągania konsekwencji trzeba by być
>>poszkodowanym. Sama informacja po prostu nie jest wiążąca, dopiero próba
>>wyłgania się od odpowiedzialności za straty klienta niosłaby za sobą
>>konsekwencję skutecznego oskarżenia.
> A co z wprowadzaniem klientów w błąd?
IMHO jeśli nie poniosłeś strat, to nie ma o czym gadać.
Co innego, gdyby od ciebie coś wyłudzono, obrażono cię czy doprowadzono
do niekorzystnego rozporządzenia mieniem. Ale tak naprawdę póki cię to
nie zaboli, to nie ma o czym gadać.
To takie moje nieprawnicze gdybanie, ale chyba uzasadnione. Ale to jest
OT - ten wątek jest o możliwości wchodzenia do sklepu z plecakiem wbrew
zdaniu ochrony.
chester
PS. tnij cytaty :-)
--
"Ruch jest przyczyną wszelkiego życia." (Leonardo Da Vinci)
-
34. Data: 2004-04-04 21:17:41
Temat: Re: Hipermarkety a plecaki (ponownie)
Od: "Binek" <binek1(cut)@go2.pl>
Użytkownik "poilkj" <u...@d...invalid> napisał w wiadomości
news:c4p07o$83$1@inews.gazeta.pl...
> Nigdy nie miałem problemu z wchodzeniem do sklepu z plecakiem.
> Oczywiście ochroniarz się czepiał, bo to jego zadanie, ale mówiłem, że mam
> komputer i nie zostawię plecaka.
> Efekt: mówił, że przy wyjściu mogę zostać skontrolowany. Ja mu mówiłem, że
> się zgadzam i wchodziłem.
> Nigdy mnie nie kontrolowali.
> Bardzo dużo zależy od tego jak wyglądamy i jak się zachowujemy.
Czytam sobię tą dyskusję i myśl, że jest bardzo potrzebna. Ja też czasm
wchodzę do hipermarketów (zobaczyć asortyment i ceny z racji mojego
zajęcia).
Raczej chodzę rano , kiedy nie ma tłoku. Zawsze chodzę z aktówką bo mam w
niej rożne dokumenty, telefony, aparat ( laptopa na szczęscie nie mam:)
Bywa że zaczepia mnie ochrona i che abym pokazał zawartosc teczki przed
wejsciem a czem po wyjsciu lub oddał do przechowalni. ( czego nie zrobię)
Myslę że trudno cos (hipotetycznie) konmkretnego wyniesc w zapełnionej
teczce czego by nie mozna schowac do ubrania. Tzn wiecej lub wiekszy
przedmiot mozna ew. schwac w luznym plecaku.
Czy więc ubrania tez mamy zostawiac w przechowalni i wchodzic nago?? Czy
ochroniarze łamią prawo w w/w sytuacjach?
Mozna oczywiscie wyjsc z takiego sklepu ale czy o to chodzi?
Binek
-
35. Data: 2004-04-04 21:53:21
Temat: Re: Hipermarkety a plecaki (ponownie)
Od: "poilkj" <u...@d...invalid>
"PiotRek" <b...@p...gazeta.pl.invalid> wrote in message
news:c4pp56$kua$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik "kovalek" <k...@o...pl> napisał w wiadomości
news:406ff9f6@news.home.net.pl...
> > O wstępie do sklepu z plecakiem na plecach nie ma mowy. Nieważne jakiej
jest
> > on wielkości.
>
> A tak przy okazji - dlaczego ochrona w supermarketach tak krzywo
> patrzy na plecaki, a np. na torby przewieszone przez ramię
> nie (zaobserwowane w którymś z hipermarketów)??? Przecież
> łatwiej coś niepostrzeżenie schować do takiej torby, niż
> do plecaka... O co tu chodzi???
bo dresy zwykle chodzą w obskurnych dresach i plecakach na plecach.
-
36. Data: 2004-04-04 22:05:18
Temat: Re: Hipermarkety a plecaki (ponownie)
Od: "poilkj" <u...@d...invalid>
"Binek" <binek1(cut)@go2.pl> wrote in message
news:c4pu2a$q3a$1@hal9000.inds.pl...
>
>
> Czytam sobię tą dyskusję i myśl, że jest bardzo potrzebna. Ja też czasm
> wchodzę do hipermarketów (zobaczyć asortyment i ceny z racji mojego
> zajęcia).
> Raczej chodzę rano , kiedy nie ma tłoku. Zawsze chodzę z aktówką bo mam w
> niej rożne dokumenty, telefony, aparat ( laptopa na szczęscie nie mam:)
> Bywa że zaczepia mnie ochrona i che abym pokazał zawartosc teczki przed
> wejsciem a czem po wyjsciu lub oddał do przechowalni. ( czego nie zrobię)
> Myslę że trudno cos (hipotetycznie) konmkretnego wyniesc w zapełnionej
> teczce czego by nie mozna schowac do ubrania. Tzn wiecej lub wiekszy
> przedmiot mozna ew. schwac w luznym plecaku.
> Czy więc ubrania tez mamy zostawiac w przechowalni i wchodzic nago?? Czy
> ochroniarze łamią prawo w w/w sytuacjach?
> Mozna oczywiscie wyjsc z takiego sklepu ale czy o to chodzi?
>
Trudno nazwać łamaniem prawa prośbę o pokaznie zawatości teczki.
Zwróć uwagę, że oni tylko proszą.
-
37. Data: 2004-04-04 22:13:08
Temat: Re: Hipermarkety a plecaki (ponownie)
Od: KLoSS <N...@a...com.pl>
nie, 04 kwi 2004 o 12:28 GMT Robert Tomasik napisał(a):
> Jedyne, co tak naprawdę może zrobić ochrona, jeśli klient powie, że nie
> wyraża zgody na pozostawienie plecaka, to po prostu go pilnować. Mogą
> sobie nawet za nim chodzić krok w krok. Tego im prawo nie zabrania.
A jakie są przeciwskazania prawne aby ochrona po prostu nie wpuściła
na teran sklepu takiej osoby z plecakiem?
Pozdrawiam
KLoSS
--
Koszulki z jajem ;-) Hit SEZONU! Razem ponad 60 oryginalnych wzorów!
zobacz http://alchemy.com.pl/koszulki/
Oraz wyjątkowy prezent na wyjątkowe okazje:
http://alchemy.com.pl/prezent/
-
38. Data: 2004-04-04 22:29:17
Temat: Re: Hipermarkety a plecaki (ponownie)
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "KLoSS" <N...@a...com.pl> napisał w wiadomości
news:slrn.pl.c74bfd.96.NoSpam.Klossik@alchemy.no-ip.
org...
> A jakie są przeciwskazania prawne aby ochrona po prostu nie wpuściła
> na teran sklepu takiej osoby z plecakiem?
Jak napisałem. Nie ma żadnych.
-
39. Data: 2004-04-05 07:07:36
Temat: Re: Hipermarkety a plecaki (ponownie)
Od: "edward u" <e...@w...pl>
>
> > Jedyne, co tak naprawdę może zrobić ochrona, jeśli klient powie, że nie
> > wyraża zgody na pozostawienie plecaka, to po prostu go pilnować. Mogą
> >
witam
myślę, że tym akcentem należałoby skończyć ten wątek
Co może ochrona ?
1.cyt:
Jeśli pracownicy ochrony zachowują się grzecznie, uprzejmie proszą o
pokazanie paragonu lub zawartości torebki, możemy się na to zgodzić, o ile
uznamy, że sprawa zostanie wyjaśniona, ale jest to nasza dobra wola i nie
musimy poddawać się kontroli.
2.cyt:
Zgodnie z obowiązującymi przepisami tylko policjant ma prawo przeszukać
klienta podejrzanego o kradzież towaru, niezależnie czy chodzi o kontrolę
osobistą, czy też przeszukanie bagażu. Nie może tego zrobić ani sprzedawca
ani pracownik agencji ochrony. Mają oni natomiast prawo zatrzymać klienta
sklepu do czasu przyjazdu policji. Oczywiście takie środki mogą zostać
podjęte tylko w sytuacji, gdy sprzedawca bądź pracownik ochrony mają
uzasadnione podejrzenie, że klient dokonał kradzieży. Prawa i obowiązki
pracowników agencji ochrony reguluje ustawa z dnia 22 sierpnia 1997 r. o
ochronie osób mienia oraz rozporządzenie Rady Ministrów z 30 czerwca 1998 r.
w sprawie szczegółowych warunków i sposobu użycia przez pracowników ochrony
środków przymusu bezpośredniego
3.cyt:
czy praktyki hipermarketów dotyczące zakazu wnoszeni np. plecaków są prawnie
uzasadnione. Wyjaśniamy, że w takich przypadkach sklep musi zapewnić
odpowiednie miejsce na przechowanie rzeczy klientów. Depozyt w szafkach
zamykanych na klucz lub przechowalnia jest praktyką, którą wprowadzają
hipermarkety w ramach ustalonego przez siebie regulaminu sprzedaży. Taki
regulamin obowiązuje osoby wchodzące do sklepu. Jeśli nam to nie odpowiada,
pozostaje przyjść do marketu bez plecaka lub wybrać konkurencję.
cytaty pochodzą z
http://www.federacja-konsumentow.org.pl/modules.php?
name=News&file=article&s
id=189
Pozdrawiam
edward u
-
40. Data: 2004-04-05 07:19:06
Temat: Re: Hipermarkety a plecaki (ponownie)
Od: "Jocker Clio 1,4" <s...@p...onet.pl>
"kam" napisał :
> > hmm.... a gdzie można przeczytać treść takiej umowy ?
> kodeks cywilny art.835-845
Pozostaje jednak kwestia udowodnienia poniesionej straty - z faktem
zaginienincia ok ,ale udowodnij ze Ci zginal, niech juz bedzie ze ten
rzeczony laptop...
Jocker