-
41. Data: 2005-12-20 15:58:03
Temat: Re: Hipermarket, niewpuszczenie na teren sklepu, odmowa sprzedazy
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Jacek Krzyzanowski wrote:
> scream <n...@p...pl> napisali:
>
>>Wiec niech nie wystawia towaru po takiej cenie. Ale sprzedać musi :)
>
>
> W kodeksie wykroczen jest cos o sprzedazy detalicznej. Paleta towaru, to
> chyba nie sprzedaz detaliczna.
>
Kto tak powiedział?
-
42. Data: 2005-12-20 15:59:39
Temat: Re: Hipermarket, niewpuszczenie na teren sklepu, odmowa sprzedazy
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Jacek Krzyzanowski wrote:
> No dobra. Ale to jest chyba uzasadniona przyczyna, jak klient chce zwinac
> caly zapas towaru.
A co ciebie (czy sklep) to obchodzi? Może urządza imprezę.
> Przez to sprzedawca moze stracic innych klientow.
...jak nie umie zamówić kolejnej dostawy...
-
43. Data: 2005-12-20 16:01:59
Temat: Re: Hipermarket, niewpuszczenie na teren sklepu, odmowa sprzedazy
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Jacek Krzyzanowski wrote:
> Dlaczego idiotyczne? Wyobraz sobie, ze masz sklepik, w ktorym ludzie
> kupuja sobie pieczywo i maselko na sniadanie. Przechodzi gosciu i wykupuje
> wszystkie bulki. Ludzie beda wkurwieni, a ty nie sprzedasz masla.
A teraz wyobraź sobie, że w okolicy jest Zlot Miłośników Bułek.
Przychodzi cała ekipa, ustawia się grzecznie w kolejce i kupują bułki.
Któregoś z kolei nie wpuścisz 'bo dla zwykłych klientów nie będzie'?
Masz mentalność sklepowej z czasów komuny.
-
44. Data: 2005-12-20 16:05:11
Temat: Re: Hipermarket, niewpuszczenie na teren sklepu, odmowa sprzedazy
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Robert Tomasik wrote:
> Za to w OSNKW 1986/3-4/17 [przegląd orzeczn.: Ćwiąkalski Z.; Zoll A.
> NP 1987/6/46] znalazłem takie zdanie: "Artykuł 6 ust. 3 ustawy z dnia
> 10 maja 1985 r. o zmianie niektórych przepisów prawa karnego i prawa o
> wykroczeniach (Dz. U. Nr 23, poz. 100) określa wartość towaru będącego
> przedmiotem wykroczenia określonego w art. 135 k.w. do 20 000 zł."
> Czyli wychodziło by na to, że większe zakupy nie podlegają po ten
> przepis.
Eeee... Ale czy czasem te 20000zł z roku 1985 to obecnie nie jest 2zł? ;)
-
45. Data: 2005-12-20 16:06:35
Temat: Re: Hipermarket, niewpuszczenie na teren sklepu, odmowa sprzedazy
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Jacek Krzyzanowski wrote:
> Mysle, ze moglby uznac obawe przed wyczysczeniem polki, co mialoby wplyw
> na funkcjonowanie sklepu, za uzasadniona.
Klient jest od tego, by opróżniać półki, a właściciel sklepu od tego ma
pracowników, żeby je zapełniać.
-
46. Data: 2005-12-20 16:37:27
Temat: Re: Hipermarket, niewpuszczenie na teren sklepu, odmowa sprzedazy
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
napisał w
wiadomości news:43a82bda@news.home.net.pl...
> Robert Tomasik wrote:
>> Za to w OSNKW 1986/3-4/17 [przegląd orzeczn.: Ćwiąkalski Z.; Zoll
A.
>> NP 1987/6/46] znalazłem takie zdanie: "Artykuł 6 ust. 3 ustawy z
dnia
>> 10 maja 1985 r. o zmianie niektórych przepisów prawa karnego i
prawa o
>> wykroczeniach (Dz. U. Nr 23, poz. 100) określa wartość towaru
będącego
>> przedmiotem wykroczenia określonego w art. 135 k.w. do 20 000 zł."
>> Czyli wychodziło by na to, że większe zakupy nie podlegają po ten
>> przepis.
> Eeee... Ale czy czasem te 20000zł z roku 1985 to obecnie nie jest
2zł? ;)
Nie wiem tak naprawdę, bo nie sprawdzałem bezpośrednio w orzeczeniu.
LEX z którego wyciągnąłem te dane niby nowelizuje kwoty. Ale LEX-a mam
w pracy i nie mam jak sprawdzić. Tak, czy siak to nijak przywołany w
orzeczeniu przepis nie pasuje. Również do tych 2 zł.
-
47. Data: 2005-12-20 17:09:55
Temat: Re: Hipermarket, niewpuszczenie na teren sklepu, odmowa sprzedazy
Od: kam <#k...@w...pl#>
Robert Tomasik napisał(a):
> Klient bierze do
> koszyka i gdyby tak naprawdę teoretycznie do tego podejść, to towar od
> tej chwili stanowi jego własność.
Nie zgodzę się. Klient wyraża wolę przyjęcia oferty dopiero podchodząc z
towarem do kasy. Wtedy też można mówić o spełnieniu dwóch przesłanek
przejścia własności - zawarcia umowy sprzedaży i wejścia w posiadanie
rzeczy oznaczonej co do gatunku. Wcześniej może sobie wkładać i wykładać
z koszyka ile chce. Gdyby było tak jak piszesz, to po włożeniu do
koszyka i zawarciu przez to umowy sprzedaży nie mógłbyś już niczego z
niego wyjąć - bo niby na jakiej podstawie odstępujesz od już zawartej umowy?
> W praktyce klient po prostu powinien powiedzieć, że skoro nie chcą
> zapłaty, to on to wpłaci do depozytu sądowego i wyjść ze sklepu - dla
> porządku ustalając kto jest wierzycielem. Nie była by to kradzież, a
> ochronie sklepu nie przysługiwało by prawo zatrzymania takiej osoby!
To teraz opisz reakcję przeciętnego patrolu policji na taki wywód... :)
KG
-
48. Data: 2005-12-20 17:52:11
Temat: Re: Hipermarket, niewpuszczenie na teren sklepu, odmowa sprzedazy
Od: Jacek Krzyzanowski <k...@m...pl>
In article <43a82b19$1@news.home.net.pl>,
a...@l...SPAM_PRECZ.com says...
> Masz mentalność sklepowej z czasów komuny.
>
A Ty inspektora robotniczo-chlopskiego. Towar nalezy do sklepikarza i
powinien moc nim dysponowac wedle swojego uznania.
--
KRZYZAK
-
49. Data: 2005-12-20 18:12:37
Temat: Re: Hipermarket, niewpuszczenie na teren sklepu, odmowa sprzedazy
Od: Marcin Szawurski <x...@x...pl>
kam wrote:
> Robert Tomasik napisał(a):
>
>> Klient bierze do
>> koszyka i gdyby tak naprawdę teoretycznie do tego podejść, to towar od
>> tej chwili stanowi jego własność.
>
>
> Nie zgodzę się. Klient wyraża wolę przyjęcia oferty dopiero podchodząc z
> towarem do kasy. Wtedy też można mówić o spełnieniu dwóch przesłanek
> przejścia własności - zawarcia umowy sprzedaży i wejścia w posiadanie
> rzeczy oznaczonej co do gatunku. Wcześniej może sobie wkładać i wykładać
> z koszyka ile chce. Gdyby było tak jak piszesz, to po włożeniu do
> koszyka i zawarciu przez to umowy sprzedaży nie mógłbyś już niczego z
> niego wyjąć - bo niby na jakiej podstawie odstępujesz od już zawartej
> umowy?
>
Zwyczaj. A nie ma bynajmniej zwyczaju, żeby sprzedawca coś wyjmował
kupującemu z koszyka.
-
50. Data: 2005-12-20 19:01:23
Temat: Re: Hipermarket, niewpuszczenie na teren sklepu, odmowa sprzedazy
Od: Tomasz Trystula <t...@t...pl>
Dnia 20.12.2005 Antic & Pokey <c...@i...pl> napisa?/a:
>> Decyduje o tym sad. Jednakowoz, gdyby doszlo do procesu, mozna byc
>> pewnym, ze obawa przed wyczyszczeniem polki nie bedzie uzasadniona
>> odmowa. Nie za bardzo tez moge zrozumiec, jaki to moze miec wplyw
>> na funkcjonowanie sklepu.
> Widze, ze koledzy nie pami?taj? "dawnych dobrych czasów", kiedy to by?a
> podstawowa obawa (o wyczyszczenie pó?ki). A praktyki w typie "kazdy klient -
> jedna sztuka poszukiwanego towaru" byly czyms normalnym.
> ;-)
Owszem, tak bylo kiedys i pewnie w tych czasach takie zachowanie byloby
usprawiedliwione. Jednak dzisiaj szczerze watpie, zeby mozna bylo sie na to
powolywac. =)
--
Tomasz Trystula