Mam mieszkanie, w ktorym jest glosno.
Powod 1. mieszkanie jest przy ruchliwej drodze. Niby jest tu ograniczenie
predkosci do 40 km/h i zakaz wjazdu ciezarowek ale ... nikt nic sobie z tego
nie robi.
Poza halasem sa w mieszkaniu takze drgania.
Powod 2. sa slabe sciany. Czesto slychac muzyke albo rozmowe z sasiedniego
mieszkania.

Czy jest jakis sposob aby wplynac na spoldzielnie albo zarzadce drogi aby
zmniejszono halas?
np.
spoldzielnia - wymiana okien, lepsze wyciszenie mieszkan, zabudowa balkonu?
zarzadca drogi - postawienie ekranow tlumiacych halas, posadzenie drzew,
polozenie zwalniaczy?
policja - ustawienie radaru, robienie zdjec ciezarowkom jadacym np. 60 km/h?

Moze ktos mial podobny problem?
Z gory dziekuje za dobre rady.

do góry

Użytkownik "Simarcka" <h...@g...pl> napisał w wiadomości
news:f99b15$ft4$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Mam mieszkanie, w ktorym jest glosno.
> Powod 1. mieszkanie jest przy ruchliwej drodze. Niby jest tu ograniczenie
> predkosci do 40 km/h i zakaz wjazdu ciezarowek ale ... nikt nic sobie z
> tego nie robi.
> Poza halasem sa w mieszkaniu takze drgania.
> Powod 2. sa slabe sciany. Czesto slychac muzyke albo rozmowe z sasiedniego
> mieszkania.
>
> Czy jest jakis sposob aby wplynac na spoldzielnie albo zarzadce drogi aby
> zmniejszono halas?
> np.
> spoldzielnia - wymiana okien, lepsze wyciszenie mieszkan, zabudowa
> balkonu?
> zarzadca drogi - postawienie ekranow tlumiacych halas, posadzenie drzew,
> polozenie zwalniaczy?
> policja - ustawienie radaru, robienie zdjec ciezarowkom jadacym np. 60
> km/h?
>
> Moze ktos mial podobny problem?
> Z gory dziekuje za dobre rady.
>
>
>

witam

proponuję omówić sprawę z sąsiadami i zgłosić pisemną petycję do
administracji spółdzielni o podjęcie stosownych działan, celem eliminacji
wyliczonych niedogodności; samemu można niewiele zdziałać, a jak wystapi
spółdzielnia to moga być pozytywne efekty; wskazać spółdzielnia, by
wystapiła do zarządcy drog, do strazy miejskiej, by ta czesciej patrolowala
okolice gdzie mieszkasz;
im wiecej sąsiadów na petycji, tym wieksze szanse ze społdzielnia potraktuje
sprawe priorytetowo

pzdr
k
>

do góry

Użytkownik "Krzysiek" <k...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:f99bdv$86e$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "Simarcka" <h...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:f99b15$ft4$1@nemesis.news.tpi.pl...
>> Mam mieszkanie, w ktorym jest glosno.
>> Powod 1. mieszkanie jest przy ruchliwej drodze. Niby jest tu ograniczenie
>> predkosci do 40 km/h i zakaz wjazdu ciezarowek ale ... nikt nic sobie z
>> tego nie robi.
>> Poza halasem sa w mieszkaniu takze drgania.
>> Powod 2. sa slabe sciany. Czesto slychac muzyke albo rozmowe z
>> sasiedniego mieszkania.
>>
>> Czy jest jakis sposob aby wplynac na spoldzielnie albo zarzadce drogi aby
>> zmniejszono halas?
>> np.
>> spoldzielnia - wymiana okien, lepsze wyciszenie mieszkan, zabudowa
>> balkonu?
>> zarzadca drogi - postawienie ekranow tlumiacych halas, posadzenie drzew,
>> polozenie zwalniaczy?
>> policja - ustawienie radaru, robienie zdjec ciezarowkom jadacym np. 60
>> km/h?
>>
>> Moze ktos mial podobny problem?
>> Z gory dziekuje za dobre rady.
>>
>>
>>
>
> witam
>
> proponuję omówić sprawę z sąsiadami i zgłosić pisemną petycję do
> administracji spółdzielni o podjęcie stosownych działan, celem eliminacji
> wyliczonych niedogodności; samemu można niewiele zdziałać, a jak wystapi
> spółdzielnia to moga być pozytywne efekty; wskazać spółdzielnia, by
> wystapiła do zarządcy drog, do strazy miejskiej, by ta czesciej
> patrolowala okolice gdzie mieszkasz;
> im wiecej sąsiadów na petycji, tym wieksze szanse ze społdzielnia
> potraktuje sprawe priorytetowo
>
> pzdr
> k
>>
>
>

co do sąsiadów - bo przeoczyłem - pogadać z nimi, by troszkę ściszyli muzę,
a jeśli po dobroci nie przejdzie, zawsze mozesz zawiadomic straz miejsca
zgłaszając naruszenie art.51 kodeksu wykroczen - halasowanie utrudniające
korzystanie z wlasnosci, utrudniajace zamieszkiwanie;

powodzenia
pzdr
k

do góry