-
1. Data: 2006-12-13 09:50:36
Temat: Hałas u sąsiada - nie muzyka.
Od: p...@g...com
Witam
Mieszkam w domku 4 rodzinnym.
Nie jest to żadna wspólnota, tylko domek podzielony na 4 rodziny.
Problem polega na tym, że sąsiedzi mają zamontowany kominek z
wymuszonym obiegiem powietrza - grzeją całe mieszkanie kominkiem.
Niestety kominek ten ma zamontowany wentylator i przez 24 h na dobę w
jednym z pokoi mam odgłos przypominający pralkę wiatka
odwirowującą pranie. Gorzej, że ten pokój miał być dla mojego 1,5
rocznego synka, a tak okazuje się, że nie można w nim spać, a
przebywanie w nim dłużej niż 15 minut powoduje nerwicę.
Zwracaliśmy im kilkukrotnie uwagę - niestety nic to nie dało, co
można z nimi zrobić ? Do tej pory na grupie była mowa o melomanach i
walce z nimi, a co zrobić w takim przypadku ?
-
2. Data: 2006-12-13 10:13:31
Temat: Re: Hałas u sąsiada - nie muzyka.
Od: "m" <l...@w...pl>
Użytkownik <p...@g...com> napisał w wiadomości
news:1166003436.789140.233690@73g2000cwn.googlegroup
s.com...
Witam
Mieszkam w domku 4 rodzinnym.
Nie jest to żadna wspólnota, tylko domek podzielony na 4 rodziny.
Problem polega na tym, że sąsiedzi mają zamontowany kominek z
wymuszonym obiegiem powietrza - grzeją całe mieszkanie kominkiem.
Niestety kominek ten ma zamontowany wentylator i przez 24 h na dobę w
jednym z pokoi mam odgłos przypominający pralkę wiatka
odwirowującą pranie. Gorzej, że ten pokój miał być dla mojego 1,5
rocznego synka, a tak okazuje się, że nie można w nim spać, a
przebywanie w nim dłużej niż 15 minut powoduje nerwicę.
Zwracaliśmy im kilkukrotnie uwagę - niestety nic to nie dało, co
można z nimi zrobić ? Do tej pory na grupie była mowa o melomanach i
walce z nimi, a co zrobić w takim przypadku ?
Mogę sie mylic ale poproś sanepid (to chyba oni badają natęrzenie dzwięku)
aby przyszli i zbadali sprawe. Pomierzyli. I nie chodzi tu o natęrzenie
dzwięku jako takie tylko o jego cześtośc wystepowania
-
3. Data: 2006-12-13 12:00:32
Temat: Re: Hałas u sąsiada - nie muzyka.
Od: "Agent 0700" <k...@w...pl>
> Niestety kominek ten ma zamontowany wentylator i przez 24 h na dobę w
Ja też tak grzeję w domu i w pokoju da się wytrzymać, ale dźwięk się
przenosi.
Najprościej to się dogadać, żeby zmienili na inny wentylator, albo postawili
go na jakichś gąbkach, żeby nie przenosił drgań na ścianę czy co tam.
Wszystko zależy od tego czy da się z nimi dogadać. Jeśli nie to wtedy jakieś
sanepidy itp.
Pozdrawiam
Jacek
-
4. Data: 2006-12-13 15:39:47
Temat: Re: Hałas u sąsiada - nie muzyka.
Od: akanid <a...@w...pl.bezspamu>
p...@g...com napisał(a):
co zrobić w takim przypadku ?
samo zqwrócenie uwagio moze nie pomoc poniewaz wyciszenie tego jest dosc
klopotliwe. albo wymiana wentylatora albo jego "zabezpieczenie" albo tez
u was polozenie kasetonow dzwiekochłonnych na sufit. to ostatnie jest
najlepsze. powiem na przykladzie. moj chrzesny mieszka w pozku na
7pietrze. ze wzgledu na charakter jego p[racy wymagana jest cisza i
spokoj a tuz nad nimi mieszka koles co rzepoli na fortepianie (sam sie
zastanawiam jak on go wniosl na 8 pietro ale mniejsza o to :)). no i
rozmowy nie pomogly bo i facet musi cwiczyc i grac i moj chrzesny musi
miec cisze. rozwiazali to tak ze podzxielili na pol koszt wylozenia
sufitu kasetonami dzwiekochlonnymi i jest spokoj. obie strony zadowolone
ze moga grac i pracowac bez pszeszkadzania sobie wzajemnie.
--
Koniec Modlitwy. Amen.
Pozdrawiam
akanid
-
5. Data: 2006-12-14 06:15:11
Temat: Re: Hałas u sąsiada - nie muzyka.
Od: Janusz <j...@a...net.pl>
On 13 Dec 2006 01:50:36 -0800, p...@g...com wrote:
> Problem polega na tym, że sąsiedzi mają zamontowany kominek z
> wymuszonym obiegiem powietrza - grzeją całe mieszkanie kominkiem.
A na grupie pl.misc.budowanie:
On 13 Dec 2006 05:19:18 -0800, p...@g...com wrote:
> Witam
>
> Mam kominek z wymuszonym obiegiem ciepła.
> Niestety kominek ten ma zamontowany wentylator i przez 24 h na dobę w
> jednym z pokoi mam odgłos przypominający pralkę wiatka
> odwirowującą pranie. Czy jest szansa na wygłuszenie takiego dziada ?
No to w koncu kto ten kominek ma? :)
Ciekawe ze zawsze problem jakis maja sasiedzi, koledzy,
przyjaciolki... A ludzie sami ich nie maja ;)
--
Pozdrawiam,
Janusz
-
6. Data: 2006-12-14 09:37:16
Temat: Re: Hałas u sąsiada - nie muzyka.
Od: "Jasko Bartnik" <a...@s...nadole>
Dnia 13-12-2006 o 13:00:32 Agent 0700 <k...@w...pl> napisał(a):
>> Niestety kominek ten ma zamontowany wentylator i przez 24 h na dob? w
> Wszystko zale?y od tego czy da si? z nimi dogadaae. Je?li nie to wtedy
> jakie?
> sanepidy itp.
PN 87/B-02151/02 oraz Dz. U Nr 75, poz. 690 z 2002 r. (okolice § 323). W
szczegolnosci to:
§ 326. 1. Poziom hałasu oraz drgań przenikających do pomieszczeń w
budynkach mieszkalnych, zamieszkania zbiorowego i użyteczności publicznej,
z wyłączeniem budynków, dla których jest konieczne spełnienie szczególnych
wymagań ochrony przed hałasem, nie może przekraczać wartości
dopuszczalnych, określonych w Polskich Normach dotyczących ochrony przed
hałasem pomieszczeń w budynkach oraz oceny wpływu drgań na ludzi w
budynkach.
Dla pomieszczen mieszkalnych PN przewiduja 40dB w dzien, 30dB w nocy. W
przypadku pomieszczen kuchennych i sanitarnych 45dB w dzien i 40dB w nocy.
--
Pozdrawiam, Jasko Bartnik.
Adres email: http://www.cerbermail.com/?XGffJlCqWO
Nem minden szarka farka tarka, csak a tarka fajta szarka farka tarka.
-
7. Data: 2006-12-14 12:11:00
Temat: Re: Hałas u sąsiada - nie muzyka.
Od: "gg" <d...@d...d.>
Użytkownik "akanid" <a...@w...pl.bezspamu> napisał w wiadomości
news:elp6s6$ail$1@inews.gazeta.pl...
miec cisze. rozwiazali to tak ze podzxielili na pol koszt wylozenia
> sufitu kasetonami dzwiekochlonnymi i jest spokoj. obie strony zadowolone
Ten sąsiad to skarb. 99% innych w takim przypadku nie wzięłoby na siebie
części kosztów.
--
pozdr
P.
-
8. Data: 2006-12-18 10:36:18
Temat: Re: Hałas u sąsiada - nie muzyka.
Od: p...@g...com
> No to w koncu kto ten kominek ma? :)
>
> Ciekawe ze zawsze problem jakis maja sasiedzi, koledzy,
> przyjaciolki... A ludzie sami ich nie maja ;)
Sąsiad drogi Watsonie, ale co mam napisać na budowlanych, że szukam
rozwiązania problemu sąsiada ? Po prostu chcę mieć jeszcze jeden
argument w rozmowie zanim wyciągnę ciężką - prawną artylerię.
Wszystkim pozostalym dziękuję za pomoc.