-
1. Data: 2005-08-21 11:01:12
Temat: Hałas na granicy miasta...
Od: "Reeno \(Tobiasz Paszkowski\)" <r...@w...pl>
Witam
Mam problem z jednym panem... a moze to on ma problem ze mną, a właściwie z
nami.
Gram od dłuższego czasu w zespole hard rockowym z grupką przyjaciół. Na
początku mieliśmy duże problemy ze znalezieniem sali do ćwiczeń (prywatne
sale kosztują sporo), od niedawna jednak znajomy zaproponował nam absolutnie
za darmo garaż, co było dla nas wybawieniem.
Garaż mieści sie na samym końcu miasta, z jednej strony mamy działki (i
koniec miasta) a z drugiej (jakieś 400 - 500m) są bloki. W okolicy działek
(jakieś sto metrów od nas) jest tylko jeden dom mieszkalny i jeden "domek"
na samych działkach.
Niby wymarzone miejsce do grania, rozmawialiśmy nawet z ludzmi z tego
pierwszego domku, czy może nie przeszkadzamy/hałasujemy (bo grywamy czasami
do 23 i później). Mimo tego, że mieszka tam sporo osób włącznie z dziećmi -
nikomu to absolutnie nie przeszkadza.
Niestety jednak jak to w życiu bywa, nawet w lesie znajdzie sie jakiś "Buc".
W domku na działkach, o którym wcześniej wspomniałem mieszka pewien pan,
który (żeby było śmieszniej) jest z zawodu muzykiem - perkusistą i on tego
hałasu znieść nie może. Wzywał już nawet policje, która po przyjeździe,
razem z nami się z niego śmiała, ale zaznaczyli, że przy częstych skargach
możemy mieć nieprzyjemności.
... Byliśmy później na policji dowiadywać się czy możemy coś zrobić, ale oni
sami nie wiedzieli i zainsynuowali tylko, żebyśmy się nie martwili i robili
swoje, ale chciałbym wiedzieć dokładnie jak ta sytuacja wygląda... czy on
może nam zaszkodzić? I czy możemy grac legalnie chociaż do 22:00 (bo on nas
straszył pozwem o zakłócanie miru domowego czy coś takiego - nie wiem, nie
znam się).
Dziekuję z góry za przeczytanie i odpowiedzi.
Pozdrawiam
Tobiasz
-
2. Data: 2005-08-21 12:22:33
Temat: Re: Hałas na granicy miasta...
Od: "Przemek R..." <p...@t...gazeta.pl>
> Niestety jednak jak to w życiu bywa, nawet w lesie znajdzie sie jakiś
> "Buc".
> W domku na działkach, o którym wcześniej wspomniałem mieszka pewien pan,
> który (żeby było śmieszniej) jest z zawodu muzykiem - perkusistą i on tego
> hałasu znieść nie może. Wzywał już nawet policje, która po przyjeździe,
> razem z nami się z niego śmiała, ale zaznaczyli, że przy częstych skargach
> możemy mieć nieprzyjemności.
a co napisali w notatkach? Potwierdzili to co "pieniacz" zglaszal czy nie?
Bo jak nie(!) to mozna z grubej rury trzasnac (art 234 kk)
P.
-
3. Data: 2005-08-21 12:24:58
Temat: Re: Hałas na granicy miasta...
Od: "bubu" <j...@t...pl>
Domek - altanka na ogródkach działkowych nie jest miejscem zamieszkania
i wobec tego nie można tam zakłócić miru domowego .
Policja powinna faceta wywieźć do noclegowni dla bezdomnych
aby jakieś skiny lub tp. blokersi nie skopali go dla hecy na śmierć!!!!!
-
4. Data: 2005-08-21 12:41:34
Temat: Re: Hałas na granicy miasta...
Od: "Przemek R..." <p...@t...gazeta.pl>
Użytkownik "bubu" <j...@t...pl> napisał w wiadomości
news:de9rrk$pvf$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Domek - altanka na ogródkach działkowych nie jest miejscem zamieszkania
> i wobec tego nie można tam zakłócić miru domowego .
> Policja powinna faceta wywieźć do noclegowni dla bezdomnych
> aby jakieś skiny lub tp. blokersi nie skopali go dla hecy na śmierć!!!!!
policji pewnie chodzilo o art 51 kw,
kto (..) halasem(...)zakłoca spokój,(...)
P.
-
5. Data: 2005-08-21 14:16:30
Temat: Re: Hałas na granicy miasta...
Od: "bubu" <j...@t...pl>
> policji pewnie chodzilo o art 51 kw,
> kto (..) halasem(...)zakłoca spokój,(...)
>
> P.
Jedyni uprawnieni do ewentualnych pretensji ci z najbliższego domu
mieszkalnego wyrazili swoją zgodę na ewentualne hałasy.
A facet z altanki działkowej nie ma takich praw. Bo co ,
pokaże dowód osobisty z wpisanym adresem meldunkowym
" na działkach " ??????
On nie ma takich praw!!!!
On może jedynie spadać na drzewo !!!
-
6. Data: 2005-08-21 14:19:16
Temat: Re: Hałas na granicy miasta...
Od: "Leszczak" <s...@g...pl>
sam trzasnąłeś z grubej rury...
Michał
-
7. Data: 2005-08-21 14:24:22
Temat: Re: Hałas na granicy miasta...
Od: "Grzesiex" <s...@g...pl>
Użytkownik "bubu" <j...@t...pl> napisał w wiadomości
news:dea2cn$api$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> > policji pewnie chodzilo o art 51 kw,
> > kto (..) halasem(...)zakłoca spokój,(...)
> >
> > P.
> Jedyni uprawnieni do ewentualnych pretensji ci z najbliższego domu
> mieszkalnego wyrazili swoją zgodę na ewentualne hałasy.
> A facet z altanki działkowej nie ma takich praw. Bo co ,
> pokaże dowód osobisty z wpisanym adresem meldunkowym
> " na działkach " ??????
> On nie ma takich praw!!!!
> On może jedynie spadać na drzewo !!!
>
To jeśli mam działke i oczywiście tam nie mieszkam tylko przychodzę wypocząć
po pracy znaczy że może mi ktoś zakłócać spokój i nic nie mogę zrobić?
pytanie teoretyczne nie dotyczące konkretnej sytuacji ;)
-
8. Data: 2005-08-21 15:52:19
Temat: Re: Hałas na granicy miasta...
Od: "Reeno" <r...@w...pl>
> Jedyni uprawnieni do ewentualnych pretensji ci z najbliższego domu
> mieszkalnego wyrazili swoją zgodę na ewentualne hałasy.
> A facet z altanki działkowej nie ma takich praw. Bo co ,
> pokaże dowód osobisty z wpisanym adresem meldunkowym
> " na działkach " ??????
> On nie ma takich praw!!!!
> On może jedynie spadać na drzewo !!!
A jeśli jest tam zameldowany (co musze jakoś sprawdzić)?
Pozdrawiam
Tobiasz
-
9. Data: 2005-08-21 15:53:21
Temat: Re: Hałas na granicy miasta...
Od: "Reeno" <r...@w...pl>
... Bo z tego co wiem, to on tam mieszka.
Tobiasz
-
10. Data: 2005-08-21 17:27:48
Temat: Re: Hałas na granicy miasta...
Od: "bubu" <j...@t...pl>
>
> A jeśli jest tam zameldowany (co musze jakoś sprawdzić)?
>
Można być zameldowanym pod konkretnym adresem nadanym
obiektowi budowlanemu.Taki adres z numerem budynku i nazwą
ulicy otrzymuje jako ostatni etap tylko LEGALNA BUDOWA.
Altanka na ogródku działkowym nie może nigdy mieć nadanego
"numeru policyjnego".